Komentarze do wizji Nitki (bo dziennika budowy narazie brak)

[Arnika]

Nooo proszę .... Jakie Chłopaki...

Pewnie po mamie to mają

A i mama ma bardzo dobre zajęcia... Budowania, ogrodnictwo i kompoty...

Mój mówi, że mama buduje i siedzi na kompie... co poniekąd się zgadza... bo wieczorami siedzę i jak mam chwilkę i coś się dzieje w dzień to też kliknę i przeczytam...

A dziewczynki nie są za bardzo nachalne w stosunku do chłopców, nie emanuje z nich sex? U nas już są jazdy..., a mama dziewczynki mówi, że ona święta... a nadaje, prowokuje że i anioła wyprowadza z równowagi.... A co dopiero Aspergerów ( w klasie jest 4 + 1 autystyk) brrrrr ....

[Gosiek33]

Czyli praca nie idzie na marne. Ciesz się pełną gębą z chłopaków... i nie myśl co zacznie się w piątej klasie

[nitubaga]

Czyli praca nie idzie na marne. Ciesz się pełną gębą z chłopaków... i nie myśl co zacznie się w piątej klasie

 

noo to teraz zaczęlam się bać

 

Cieszę się i to strasznie, bo widze, ze B jest mocno zbudowany pochwałami, widzi, że orka popłaca, że czasem trzeba zacisnąc zęby i robić co każą, nawet przez całe popołudnie. Że matka się często czepia, ale ma to sens. Wczoraj aż swiętowaliśmy nalewką malinowao-rumową w herbacie bo połowa z nas kicha - czyli ja i B.

 

No to jeszcze powiem, że siostra od religii ucząca B powiedziała, że "noo takich dzieci więcej nam trzeba" !!!! hm... na mnie prosze już nie liczyć :D

[nitubaga]

Nooo proszę .... Jakie Chłopaki...

Pewnie po mamie to mają

A i mama ma bardzo dobre zajęcia... Budowania, ogrodnictwo i kompoty...

Mój mówi, że mama buduje i siedzi na kompie... co poniekąd się zgadza... bo wieczorami siedzę i jak mam chwilkę i coś się dzieje w dzień to też kliknę i przeczytam...

A dziewczynki nie są za bardzo nachalne w stosunku do chłopców, nie emanuje z nich sex? U nas już są jazdy..., a mama dziewczynki mówi, że ona święta... a nadaje, prowokuje że i anioła wyprowadza z równowagi.... A co dopiero Aspergerów ( w klasie jest 4 + 1 autystyk) brrrrr ....

 

mój kompa na szczęście przemilczał, ale to tylko dlatego, że ja się komputeruje jak oni są w szkole. Jak wracają to nie ma jak, więc on tego po prostu nie widzi

 

Co do sexu to u nas jeszcez chyba za wcześnie. Nic pani nie mówiła, a ona z tych, że gdyby coś było to by temat ogólnikowo ruszyła.... A co do mam zwłaszcza dzieczynek - to niektóre aż szkoda komentować.... prosty przykład z wczoraj - w czwarek jest akademia z okazji 11 listopada i obowiązują mundurki galowe. I jedna mama powiedziała, że ona w te badziewiaste rzeczy swojej królawianki nie ubierze i koniec dyskusji. Pani coś chciała wytłumaczyć, ale stanęło nie i nie. Miałam na końcu języka zaproponować tej mamie zmiane szkoły gdzie nie ma badziewisatych mundurków. dodam, ze to mama dziewczynki od bransoletki.... wrrr

 

noż takich betonów nie dzierżę

Edytowane 9 Listopada 2011 przez nitubaga

[Gosiek33]

Sex mówicie... w pierwszej klasie u mojej córy była taka dziewoja co chłopaka za włosy łapała i po podłodze jak jaskiniowiec ciągała - ona duża była on malutki

[nitubaga]

znaczy się parytety ustalała :D:D ale chłopcu należy współczuć. Ciekawe jak się miał tatuś dziewczynki :D:D

[malka]

no daj... moze jak zakumam coś z tego wyjdzie

 

mam nadzieję,że nie namieszam

Niestety nie da się tak ogarnąć całej tabliczki, lecz od 6x6 do 9x9

 

Pierwsze założenie jest takie, że na poczatku dodajesz pięć,czyli mnożąc 6x7 to na jednej ręce prostujesz jeden palec, a na drugiej dwa bo w pamięci pięć juz masz wyprostowanych

Palce proste dodajemy jako dziesiątki (ale tylko te faktycznie wyprostowane, pięć z pamięci wywalasz) czyli 1+2 =3x10=30, palce zgięte mnożymy jako jedności czyli 4x3+12

Całość sumujemy

30+12=42

 

Wiem, że jest jeszcze metoda z numerowaniem palców od 6 do 10, ale tej nie znam

[Gosiek33]

I dziewczynka i chłopiec jedynie przez mamusie wychowywani. Jakoś taka nowa świecka tradycja, w otoczeniu mojego dziecka sporo samotnych mamuś wychowywało dzieci, a wtedy nie jest lekko

[wu]

Gosiek ale to trzeba wychowywać a nie tylko być Nitusia możesz być z siebie dumna:)

[nitubaga]

mam nadzieję,że nie namieszam

Niestety nie da się tak ogarnąć całej tabliczki, lecz od 6x6 do 9x9

 

Pierwsze założenie jest takie, że na poczatku dodajesz pięć,czyli mnożąc 6x7 to na jednej ręce prostujesz jeden palec, a na drugiej dwa bo w pamięci pięć juz masz wyprostowanych

Palce proste dodajemy jako dziesiątki (ale tylko te faktycznie wyprostowane, pięć z pamięci wywalasz) czyli 1+2 =3x10=30, palce zgięte mnożymy jako jedności czyli 4x3+12

Całość sumujemy

30+12=42

 

Wiem, że jest jeszcze metoda z numerowaniem palców od 6 do 10, ale tej nie znam

 

yyy odpadłam

 

nieeee to chyba będziemy ryć :D:D ja ryłam on tez wyryje

[nitubaga]

Gosiek ale to trzeba wychowywać a nie tylko być Nitusia możesz być z siebie dumna:)

 

dzięki.. :oops:

[malka]

yyy odpadłam

 

nieeee to chyba będziemy ryć :D:D ja ryłam on tez wyryje

 

 

eeee, jak pisałam posta, to próbowałam sobie przypomnieć jak to leciało, młode się wczuło w moja machanie łapami i ....załapał

[pasie]

Nitka może Cię to pocieszy bo masz dwóch synów - ja na zebraniach od klasy trzeciej słucham głównie o problemach Pań z dziewczynkami - chłopcy są jacyś prostsi w budowie i co najwyżej się pobiją a dziewczynki- w IV klasie miały kilka pogadanek ze szkolną psycholog ciekawe co będzie teraz...

[Gwoździk]

Nitka nie martw się ... nawet jak nie będzie liczył ... to może być zajefajnym pisarzem, felietonistą ... a wtedy i tak się nauczy liczyć ....

 

 

 

...... pieniądze

[nitubaga]

oo co daj mu panie Boże - ament

 

Witam wszystkich...

 

Pasie - ja już wystawiam oczy na zagrania niektórych dziewczynek. Powiem szczerze, że nie wiem czy to pokolenie nieletnich jest już z innej gliny czy ja jestem już za stara no po prostu czasem opadają mi cycki podobnie jak Malce

 

Witaj Gwożdzik - Cię ostatnio się wzięłam na lupke i czytałam o kijku i bunga bunga ech... to musiały być czasy :D

[nitubaga]

Wuuusiek... Wusieeeek.... mam decyzje :D:D:D

 

Teraz się myśle poznać z miłymi paniami w WSA

[wu]

nasi górą a w decyzji co;)

[Arnika]

To dobrze czy źle??????

[nitubaga]

hm... no w decyzji zasadniczo stoi że mam spadać na drzewo

jednakże - w mojej ocenie (strasznie mi się podoba ten prawniczy slang :D ) -- wskazali nie to drzewo które powinni. Ciut im to zajęło ale dostałam decyzje jak prosiłam w zażaleniu. Panowie dłubali i wydłubali - powołali się na wyrok NSA w którym jest że data nadania się liczy. Alle to jest w sprawie kiedy gostek chciał odnowić elewacje domu na którym łape miał konserwator i miał donieść dokumenty czego nie zrobił ani w I ani w II instancji

 

Jako, że miałam dziś sprawe z developerami w sądzie to zagadnęłam i o ten temacik mojego mecenasa. On twierdzi, że jakie są przepisy każdy widzi, ale orzecznictwo nie jest jednakowe - mocno zależy od osobistego widzenia sprawy przez skład sędziowski powiedział, ze jego zdaniem sprawa dla nas jest wielce prawdopodobna zwłaszcza, że II instancja w decyzji przeszła samą siebie... ani ciut nie wspominając o opiedalaniu się przez ostatnie 5 miesięcy.

 

Ale jak zawsze jesy jedno ALE... i to ale to czas. On twierdzi, że zimy nam braknie

 

Wusiek mam pytanie, bo w decyzji mam że administracyjnie to koniec drogi odwoławczej i teraz już tylko WSA. Podali mi gdzie, ale nie podali terminu jaki mam na skargr. Można tak? czy mają zasrany obowiązek poinformować tez o terminie jaki mi przysługuje?

[rasia]

Nituśka... nic nie rozumiem... Przecież Ty nie masz drzewa w swoim ogródku... znaczy z taką dużą i wygodną koroną do spadania;)