Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do wizji Nitki (bo dziennika budowy narazie brak)


malka

Recommended Posts

Nicia ty wiesz ze ja uwielbiam twoj ogrod nie? tak podoba mi sie to "przenikanie" roslin a nie rzadzioszki gdzieniegdzie na rabacie. u ciebie nawet "tujki" mi sie podobaja

:)

 

Dzięki :)

 

za te tujki zwłaszcza :) u nas za ogrodzeniem droga, nie jest jakaś mega ruchliwa, ale jednak uczęszczana. Poza tym po drugiej stronie drogi pewni znani mi developerzy ;) budują mieszkania, więc uszczelnienie się od budowy było jakby wymuszone, konieczne i ze wszech miar potrzebne :D.

 

Powiedz mi lepiej jak Twoje wiciokrzewy, kwitły pięknie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Świetna metamorfoza :) a czerwień na zimę jak znalazł, w końcu jest rozgrzewająca.

Super podłoga, szukam czegoś takiego właśnie, co to za płytki?

 

A wiesz, ze nie pamiętam :( poszperam znajde napisze. One sa ciapate, matowe, gładkie - rewelacyjne do mycia :D

 

A na wiosne planuje zielony, ale taki oczojebny, kiczowaty.. zobaczymy co wtedy wszyscy powiedzą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No najwyzsza pora wracac na forum rodzinne :D

 

A żebyś wiedziała, ze masz rację. Wyfruwałam się przez dwa miechy, wyodwiedziałam mamusię i mamusię ;) teraz czas odpocząć na niwie :D

 

Choć patrząc na Bartka angielski - to łatwo znależć czasu nie będzie. W tym roku do podręczników musze kupić książke z testami, to pierwsza przymiarka pod egzaminy Cambridżowskie na początek ponoć Flyers :o W tym roku starsze dzieci miały średnią z tego egzaminu 95% więc moze i nam sie uda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

 

za te tujki zwłaszcza :) u nas za ogrodzeniem droga, nie jest jakaś mega ruchliwa, ale jednak uczęszczana. Poza tym po drugiej stronie drogi pewni znani mi developerzy ;) budują mieszkania, więc uszczelnienie się od budowy było jakby wymuszone, konieczne i ze wszech miar potrzebne :D.

 

Powiedz mi lepiej jak Twoje wiciokrzewy, kwitły pięknie?

 

hehe, bo Ty wiesz co ja mysle o szpalerach tujkowych?:D ale przeciez u ciebie one sa tak wkomponowane, ze sa ozdoba i nie wygladaja cmentarnie :)

 

wiciokrzewy, niestety nie kwitly :( i sa jakies takie marniutkie, no nic moze w przyszlym roku beda lepsze, za to aktinidie i dlawisze rozhulaly mi sie jak ta lala mimo ze w ub. tez bieda z nedza byly . wiciokrzewom po prostu dam czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcia pokaż mi te Twoje dławisze, jakos nie znam tego krzaczora, bo to pnącze chyba, nie?

 

A moje thuje to miał być szpaler, prosty, równy, nudny, choć w planach nie cmentarny ;) wyszło, że nie wyszło, część rośłin wymokła i trzeba b yło kombinować.. Na moje szczęście mam już główne prace ziemne za sobą. Jeszcze tylko obrzeża rabat musze jakoś wykończyć bo mnie wsciekają :mad: bo mi trawa wrasta w rabaty, a to gorsze od chwastów :bash:

 

Znacie jakies fajne sposoby. MI się chce kostki takie jak mam na podjeździe w dwa paseczki ułożyć, ale to w cholere roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitka, cudnie masz, już kiedyś i pisałam i mówiłam...

 

A wiciokrzew widziałam u wąchałam osobiscie u mojej mamy, piękne toto i cudnie pachnie....muszę przy tarasie strzelić ;)

 

Taaa, pisałam, mówiłam, a kiedy pomacasz? zapraszam, wypatruje, gościńce kwiatami dekoruje a ty nic i nic ;)

 

Weź małolaty, monsza tez jeśłi chcesz i przyjedź na weekend. Ja byłam, czas na rewizyte. Chybażeby nawiedzić Malke - czy tego chce czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a wicokrzewa przy tarasie koniecznie. Są odmiany które cudnie pachną, pięknie wyglądają, ale one zrzucają liście na zimę, więc brudzą. Mnie to ryba bo rosną na rabatach a liście mi uzupełniuają ściółke, ale na tarasie trzeba będzie zmiatać jak sucho lub babrać się z mokrymi liśćmi w deszczu.:roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, jak miło Cię widzieć :)

Ten piękny, rozrośnięty busz (ogród znaczy się) to koło Twojego domku po przejściach? Pokazałabyś więcej fotek :) Pięknie tam masz :)

Jak rosną różyczki?

 

O mały włos i bym przegapiła...

 

Monia różyczki moje owszem są, ale luksusów u mnie raczej nie mają. :( przemarzają mi co rok mimo kopczykowania, grzybola łapią. Albo nie mam ręki, albo trafiam na kiepskie odmiany/okazy. Owszem w czerwcu wyglądają pięknie, to pierwsze kwitnienie jest super i tylko dlatego je trzymam, ale niestety szału jak u Ciebie nie ma i chyba nie będzie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitka, ja juz byłam bliska dzwonić ze jadę do Cię... i doopa blada, Młoda teraz praktycznie nie spi, marudzi i ryczy, wieczorami i nocą ciągle ryczy albo krzyczy. Jestem zmęczona, przyjadę jak odstawię na butelkę i zostawie dziewczyny M. niech sobie sam radzi. Mi akurat będzie się należał odpoczynek ;)

 

ps. nadal mam malinówkę :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tamtą sobie zostaw na długie zimowe wieczory. Mam jeszcze zapas i to nie tylko malonówki, choć przyznam, ze w tym roku jakoś z niczego nie zrobiłam zapasów. Jednak ufam, ze z pragnienia nie uschnę ;)

 

A młoda daje czadu pewnie przez ząbkowanie, co? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, już drugi idzie i meczy ją okrutnie, nie chcę myśleć co będzie przy 3 albo 5-tkach..Jakoś Zośka ma wszystko to, czego Julka nie przechodziła..ciekawe czy zawsze tak jest ze to drugie jest całkiem inne niż pierwsze ;)

 

Malinówka poczeka do wiosny, jeszcze zimą nie mogę bo zamierzam karmic. Ale jakiegoś lekkiego drinka czy winko machniom, a co? :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola, tutaj gdzie mieszkam są sąsiedzi, którzy mają nie wiem ile- 3 albo 4 dzieci na podwórzu. W odległości kilkaset metrów ode mnie i czasami jak wrzeszczą to jakby ich ktoś mordował...na początku myslałam, ze to przemoc domowa tam, bo jak inaczej można tak ryczeć? Teraz się juz przyzwyczaiłam i nie reaguję, one po prostu potrafią bawić się głośno :D:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...