wu 05.09.2012 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Nitusia kurde przyjedź tyż chcem mieć tak zielono;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.09.2012 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 a ty lubisz tak gesto????bo mnie sie zdalo ze wolisz rzadko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.09.2012 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 hmmmmmmmmmm Ci powiem że sama nie wiem:rotfl: ale coraz gęściej się zaczyna robić bo małżon na widok wiąza stwierdził że z tyłu to nie z przodu go trzeba posadzić na trawniku:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.09.2012 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 ja tam lubie gesto, takie rzadziochy na rabatach nie przystoja w porzadnym ogrodzie a ile odchwaszczania mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.09.2012 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 TAR-cia toż wiesz że u mnie jeno jedna rabata jest:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.09.2012 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 na razie, apetyt rosnie w miare jedzenia:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.09.2012 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 ale ja już za bardzo nie mam gdzie zrobić musiałabym niemal całkowicie trawnik zlikwidować bo z tyłu nie poszaleję bo tam jest oczyszczalnia więc tylko warzywniczek może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.09.2012 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 (edytowane) phi, to zlikwidujesz trawnik, tak jak ja to bede od wiosny czynic Edytowane 6 Września 2012 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.09.2012 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 no wiesz trochę to bym go jednak chciała mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 05.09.2012 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Witam Gospodynię i Towarzystwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.09.2012 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 no wiesz trochę to bym go jednak chciała mieć to troche sobie zostawisz Witam Gospodynię i Towarzystwo czolko, towarzystwo tez wita Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 06.09.2012 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 ale ja już za bardzo nie mam gdzie zrobić musiałabym niemal całkowicie trawnik zlikwidować bo z tyłu nie poszaleję bo tam jest oczyszczalnia więc tylko warzywniczek może być Wusia, Ty warzywniak koło oczyszczalni planujesz?? ja proponowałabym jednak kwiatki bo bliżej do wody z oczyszczalni i podlewania a warzywa trzeba trzymać jak najdalej od wody z oczyszczalni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 06.09.2012 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 ..... a warzywa trzeba trzymać jak najdalej od wody z oczyszczalni a marchewka to swoje wąsiki i na 90cm wypuszcza, pewnie wodę z drenażu wypije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 06.09.2012 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 W życiu nie widziałam takiej marchewki :jawdrop: Moje to raczej mikre w tej glinie rosną...u mamy za to czarnoziem i też takich wąsów marchewki nie mają, bo jakby miały, nie trzeba byłoby ogródka szpadlem przekopywać tylko same marchewki- giganty wykopywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.09.2012 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Wioluś ale ja mam drenażową oczyszczalnię i nie używam wody z niej do podlewania:) a warzywa korzonkami i tak do drenażu nie dorosną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 06.09.2012 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 W życiu nie widziałam takiej marchewki :jawdrop: patrz tabelka i cytat z tego artykułu Kapusta ma bowiem dobrze rozwinięty, głęboki system korzeniowy i może wykorzystywać składniki pokarmowe z głębszego profilu glebowego. System korzeniowy sięgać może do ponad 2,3 m w głąb, w promieniu 0,9 m. Jest więc tylko nieco płytszy od systemu korzeniowego buraka czy marchwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 06.09.2012 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 A żebyś wiedziała, ze masz rację. Wyfruwałam się przez dwa miechy, wyodwiedziałam mamusię i mamusię teraz czas odpocząć na niwie Choć patrząc na Bartka angielski - to łatwo znależć czasu nie będzie. W tym roku do podręczników musze kupić książke z testami, to pierwsza przymiarka pod egzaminy Cambridżowskie na początek ponoć Flyers W tym roku starsze dzieci miały średnią z tego egzaminu 95% więc moze i nam sie uda Fleyers, fiu, fiu, fiu A podchodził do wcześniejszych egzaminów już ? Inga w czerwcu zdawała pierwszy z nich Startersa - dostała 14/15 punktów Teraz będzie się przygotowywać do Moversa. A w przyszłym roku do Fleyersa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 07.09.2012 04:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2012 Wioluś ale ja mam drenażową oczyszczalnię i nie używam wody z niej do podlewania:) a warzywa korzonkami i tak do drenażu nie dorosną aaa to co inszego, ale aż szkoda ze nie masz tej wody do użytku trawiasto-kwiatowego, dobrą robotę robi patrz tabelka i cytat z tego artykułu doczytałam, dzięki James, natura potrafi zadziwić.nadal trudno mi w to uwierzyć, bo te moje takie mikre...choć w to, ze kalarepa taki system korzeniowy ma to uwierzę..to akurat u mnie rośnie na potegę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 07.09.2012 05:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2012 Fleyers, fiu, fiu, fiu A podchodził do wcześniejszych egzaminów już ? Inga w czerwcu zdawała pierwszy z nich Startersa - dostała 14/15 punktów Teraz będzie się przygotowywać do Moversa. A w przyszłym roku do Fleyersa. Lidzia, zakładam ze Twoja I. chodzi dodatkowo do prywatnej szkoły na ang. ? Bo jakoś nie wyobrażam sobie, ze szkoła państwowa tak dobrze sobie radzi... Ostatnio wyszłam na czepialską mamusię, bo poprosiłam o wizytę anglistki na zebraniu najbliższym. Cały poprzedni rok (1 klasa) nie wolno było dzieciom przynieść książki do domu, nie wiedziałam co umie, czego nie, czy wogle coś na zajęciach robią, czy ma jakieś problemy ma z przyswojeniem wiedzy, nic kompletnie. A jeszcze moja dziewczyna jest z dzieci typu: co w szkole? nic, nuda! I co sie okazało z tą anglistką? że pani została dopiero zatrudniona we wrześniu 2011 a w styczniu już poszła na zwolnienie ciązowe, wiec przyszła pani nr 2. przed końcem roku dziecko przyniosło mi 1! kartkówkę. SZOK! A teraz od wrzesnia zastepstwo ma pani nr 3 mniej wiecej do listopada...potem wraca pani nr 1. Pytam kiedy pani nr 1 może cos wiecej powiedziec na temat naszych dzieci? prawdopodobnie ok. marca jak juz ogarnie kuwetę... ja pierdziu....szlag mnie trafia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 08.09.2012 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2012 OOO Wiola witam w klubie mam to samo z angielskim Maćka. W ubiegłym roku pani sie tak zagalopowała z materiałem, że w maju kończyła pierwszą część podrecznika i ćwiczeń przewidzianą na prace w pierwszym półroczu. Powód? wcalenie jakies tam zwolnienia nie nie. Pani uznała, ze dzieci najlepiej jest uczyć języka przez zabawę i w sumie wszyscy rodzice się z tym zgodzili, nie przewidzieliśy tylko, że pani postawi nacisk głównie na zabawe :o Zatem od wrześńia przyszła inna pani i mamy kończyć podręczniki z ubiegłego roku. Co oznacza mniej więcej tylke, ze albo zrobia 1,5 roku w rok, co jest absolutnie niemożliwe, albo znów będzie obsuwa z materiałem do klasy III. No bajka. A co do wywaiadówek to ja też planuje być upierdliwa na następnej wywiadówce, bowiem chce by jedna taka pani zechciała łaskawie się zgodzić na dziennik internetowy. Bowiem jakoś tak w poprzednim roku wyszło, ze nie do końca znaliśmy stopnie pociechy, które wypłynęły dopiero w czerwcu i okazały się "niesatysfakcjionujące" mamusię A pani powiedziała, ze ona ma życie prywatne i nie ma czasu by każdemu rodzicowi pisać liste ocen Więc uznałam, ze nie ma potrzeby drukować karteczek, wypełniac ich, dawać dziecku i pilnowac by je nie zgubiło tylko wkleiło do swojego dzienniczka ucznia. Mamy erę internetu!!! a poza tym w naszym pięknym kraju mamy 40 godzinny tydzień pracy. Ona pracuje połowę tego właśnie dlatego, ze specyfika jej pracy wymaga innych zajęć w domu związanych ze szkołą. To jak to kurde nie ma czasu ?! Wr.. we wtorek będzie ostro, ale w d.pie to mam. W ubiegłym roku byłam miła i się uśmiechałam i nic dobrego z tego niewyszło. Czas wyjąc kija i zobaczyć jak on podziała Się rozpisałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.