Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do wizji Nitki (bo dziennika budowy narazie brak)


malka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hejka...

 

 

Wusiaku no prawie... u nas cały dzień w czoraj lało... były małe przerwy, ale wody wszędzie jest , że tak powiem "pod dostatkiem" :mad: rowy melioracyjne przepełnione, woda na trawie, woda na ulicy, na działce i w szambie.... no wszędzie... i u wszystkich :(

 

W sobote posadziliśmy znaczną większość roślin... a wczoraj musiliśmy je wysadzać spowrotem do doniczek, bo stały w wodzie takiej po kostki. Szkoda mi było rośłin i jakby nie patrzeć kasy - więc znów czeka nas sadzenie... choć na szczęście nie wszystkiego... bo wysadziliśmy tylko te najbardziej zamoknięte rośłiny. Moja małżowina już myśłi jakby zdrenować przód działki bo powiedział, że tak to nie może stać.

 

Wariat :lol: już wczoraj chciał się za to brać - w strugach deszczu. :lol:

 

Ja mam na to nieco inszą metode, ale on ma chyba racje - najpierw dren

 

Jest też jeden jedyny plus tej ulewy.... wczoraj po deszczach trwających z przerwami w sumie już kilka dni... wyszło nam którędy wchodzi woda przy oknie!!!! więc w końcu można czegoś szukac bo mniej więcej wiadomo gdzie :)

 

Wczoraj tez miałam rozparwe w sądzie rejonowym z moimi developerami - i wychodzi na to, że "dogadamysie" :lol: przynajmniej w temacie wczorajszym :)

 

choć taki plus, bo jak patrze na ten wodotok to mnie już nerw szarpie... a moja Małżowina mi wtedy mówi, że "deszcz poczeeeebny" :lol: :mad:

 

Szamani od pogody mówią, że ma lać do środy ale w weekend ma już być majowo.... mam na to szczerą nadzieje, bo znów kupa roboty przed nami i piękna pogoda przydałabysie :lol: Mam w planach wylać schody na taras...

 

nooo to tak z grubsza i budowlanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :)

 

jestem .... dziś powiedziałąm mężowi, że musi mnie finansowo ubezwłasnowolnić.... - znów wydałam kase na kwiatki... mimo, że sobie pbiecałam, że dopóki deszcze nie ustapią i nie ogarniemy jakoś tematu drenażu.... nic nie kupie .... i co?

 

paprocie

 

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsLs2nXkI/AAAAAAAADns/vaQeCCTzLcE/s640/042.JPG

 

łubin

 

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsJgEzRxI/AAAAAAAADno/EoF8cbXe92M/s640/041.JPG

 

liatry i białe krzewuszki

 

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsSCFM9rI/AAAAAAAADn8/AHctGVIP_MM/s640/047.JPG

 

azalki

 

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsEhDsvUI/AAAAAAAADnc/i5Vwyz2WAs8/s640/031.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwone krzewuszki

 

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsGcRSO5I/AAAAAAAADng/1kJfDKpPBzw/s640/039.JPG

 

i coś co ma serce w nazwie.... no nie pamiętam

 

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsIfdJCII/AAAAAAAADnk/8D_81aiuf4Q/s512/040.JPG

 

zaczynają kwitnąć powojniki :lol:

 

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsOpKu2rI/AAAAAAAADn0/27lYRBEPWqk/s640/044.JPG

 

a obok....

 

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsP8SAFbI/AAAAAAAADn4/Oi0afMoo830/s640/045.JPG

 

a obok tego co było obok :lol:

 

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_L3uzMOPDI/AAAAAAAADoc/Gq7MROSkyvE/s512/046.JPG

 

 

nooo to tak z grubsza.... jeszcze tylko głóg... jeszcze tylko głóg :lol:

Edytowane przez nitubaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nituś cudne te zakupy...

 

Tylko po co Ty paprotki kupujesz? Nie możesz tak z lasu.... U mnie skolko godno...

 

najsamwpierw cza mieć ten las a w nim te paprotki :lol:

 

no nic... nie jest żle, są ładne na razie małe ale mam nadzieje na ich rozrost :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No poszalas Nitus :)

 

no nie mówiłam... no mówiłam :lol:

 

a najgorsze jest to, że mam jakieś 5 km ode mnie bardzo dobry ogrodniczy sklep, który transport ma prawie za darmoche... no i że tak powiem wodzi mnie i kusi mnie :lol:

 

 

 

Nosi mnie, wodzi mnie

Na pokuszenie mnie nosi

Po ogródku wodzi mnie, po lesie i po asfalcie

W środę, piątek i niedzielę

Nawet wcale nie wiem, pa jaką cholerę

Nosi mnie i wodzi mnie na pokuszenie

A może to tylko pospolite ruszenie?

Zbieram kaczeńce i półszlachetne kamienie

Ale dalej mnie nosi

Rzucam się, miotam się

I tak mnie wodzi że idę przed siebie

A tu puste kieszenie

Więc jeszcze bardziej wodzi mnie - nic tutaj nie zmienię

Kiedyś zbierałem znaczki i etykiety zapałczane

Nawet w sobie się zbierałem

A teraz wodzi mnie, nosi mnie na pokuszenie

Nawet po wodzie mineralnej

Wodzi mnie i kusi mnie

Zwłaszcza nad ranem

I amen w pacierzu.

Choć mówię do siebie - i nie wódź mnie na pokuszenie

Nosi mnie, wodzi mnie.

Słońce po bożemu wstaje a ziemia dziwna mi jest

Bo mnie nosi i wodzi koło kiosku "Ruchu"

Przy telewizorze, o Boże,

A nawet przy stole też mnie nosi

I wodzi

W radiu coś mówią, że mnie nosi i wodzi

W telewizji nawet mówią i pokazują więc tęskno mi

Bo mnie nosi i wodzi

Na zatracenie i na pokuszenie

Po całym domu i po strychu też mnie nosi...

Tylko czekać jak mnie rozniesie.

 

Adam Ziemianin

 

;);););););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...