Komentarze do wizji Nitki (bo dziennika budowy narazie brak)

[Arnika]

Ładnie u Ciebie

[nitubaga]

nooo to jeszcze pokaże Wam ulubione zajęcia moich Bąków

 

Mój pirszoroczny uczeń

 

zajadajacy borówki

 

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/TFxoNCTvXWI/AAAAAAAAD8w/HKLlx4CR2A4/s800/087.JPG

 

i przedszkolak + pies - tu akurat podczas tajnej akcji :ŻABA:

 

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/TFxoKLMP_DI/AAAAAAAAD8M/DSyNi0M5ytE/s640/068.JPG

Edytowane 6 Sierpnia 2010 przez nitubaga

[nitubaga]

Czy ja wiem... to już umiem, a kupić mieszkanie to trzeba by było nowy fakultet zrobić....

 

 

ano to jak ze wszystkim.... człowiek zawsze na początklu to głupiutki jak paczka gwożdzi.... ja sobie przynajmniej oboecuje, że to tylko raz... ten pierwszy taki musi być

[malgos2]

Nitka, ale to moze ja cos pokrecilam, a Ty taka bojowa od razu. Nie widzialam jeszcze umowy, mam ja dostac w poniedzialek, wiec Ci powiem, co tam napisane. Niestety jest tak, ze mam zaplacic 10% w 14 dni po przedwstepnej, a reszte na 7 dni PRZED aktem na ten rachunek powierniczy, co by bank zezwolil na wyodrebnienie KW w stanie wolnym od obciazen. Tez mnie to troche zdziwilo, ale tak mi agent powiedzial.

[nitubaga]

ooo coś widze, że fotki mi ucina... no ale coś tam widać

[nitubaga]

Nitka, ale to moze ja cos pokrecilam, a Ty taka bojowa od razu. Nie widzialam jeszcze umowy, mam ja dostac w poniedzialek, wiec Ci powiem, co tam napisane. Niestety jest tak, ze mam zaplacic 10% w 14 dni po przedwstepnej, a reszte na 7 dni PRZED aktem na ten rachunek powierniczy, co by bank zezwolil na wyodrebnienie KW w stanie wolnym od obciazen. Tez mnie to troche zdziwilo, ale tak mi agent powiedzial.

 

a bo ja już naznaczona żem jezd

 

aaa to jak zobaczysz umowe to doczytaj te szczegóły.... ale w międzyczasie sobie zadzwoń z rana w poniedziałaek do PINB - tak dla spokojności

 

A umowe negocjujesz z kim - agentem czy depesiem?

[nitubaga]

... u nas była taka nawałnica, że mamy wode w pozdziemnym garażu - jakies 30 cm... zastanawiam się czy wozu na góre nie wyprowadzić

[Arnika]

No nie żartuj....

 

 

A pada jeszcze?

I czy masz odpływ w garażu...?

[nitubaga]

no nie... wciąż kapie i odpływ mam ale cóż z tegojak nie nadąża odbierac wody i nam wywala właśnie studzienkami i odpływami... jak my byliśmy na działce to owszem zawiało ciutek, ale w warszawie to gałęzie leżały połamane na ziemi co jakieś 100m

[Arnika]

To na wszelki wypadek wyjedź z garażu i postaw brumka w bezpieczne miejsce....

[nitubaga]

no chyba tak zrobie... znaczy Mężusia poprosze...

[malgos2]

a bo ja już naznaczona żem jezd

 

aaa to jak zobaczysz umowe to doczytaj te szczegóły.... ale w międzyczasie sobie zadzwoń z rana w poniedziałaek do PINB - tak dla spokojności

 

A umowe negocjujesz z kim - agentem czy depesiem?

 

W zasadzie z agentem, bo z depesiem juz nie bede sie spotykac raczej.

[rasia]

Ojjj Nitusia, ale Ty masz zajebiaszczy ogródek!!!:jawdrop:

[wiolasz]

Ojjj Nitusia, ale Ty masz zajebiaszczy ogródek!!!:jawdrop:

 

 

nooooo :jawdrop:

[nitubaga]

... dziękuje, dziękuje

 

ale dopiero się rozkręcam... w tym roku już raczej nie za wiele zaszaleje... bo Szanowny już że tak powiem się buntuje, ale pomysłów mam sporo...

 

musze jeszcze tylko poczekać na renowacje ogrodzenia... bo mam juz gotowe takie specjalne plandeki - wiem głupio brzmi... by je powiesić i odgrodzic się od oczu ludzi idących ulicą... ja mysle, że tak ze 3 lata powiszą... i potem już nie będ potrzebne

 

Zaczynam doceniac to swoje siedlisko... mam żabki, dżdżownice stada motyli

 

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/TF0bWnaXSpI/AAAAAAAAD9E/mcm2-0jxb0I/s512/009.JPG

 

świerszcze i coś co się drze niemożliwie... skowronek...? no jednego z gości który przychodzi się do nas stołować.... raz złapałam u nas na działce bociana... szukał żab:P

 

niestety go spłoszyłam i fotke mam tylko taką

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/TF0bmQ7HMQI/AAAAAAAAD9I/SaDVeLmHQzg/s800/038.JPG

 

mam miejsce na leżaczek i parasol, basen dla dzieci i plac zabaw... zostaje miejsce na gre w piłke i grilla i nawet na dwie ławeczki (jedna w cieniu druga w słońcu)... i to co najważniejsze... cały ten kram nawet jak zaniedbam z tydzień czy dwa to jest do opanowania w ciągu ledwie jednego dnia ooo

 

na szczęście chwastów nie mam więc tylko koszenie zostaje ale to 2h i po krzyku a potem pełen błogostan na leżączku

Edytowane 7 Sierpnia 2010 przez nitubaga

[malka]

ogródeczek jest glanc ale te przedszkolaki w ogródeczku....hmmmmmmmm słodycz

[nitubaga]

ooo tak... Bąki ma z głowy... zawsze znajdą na nim zajęcie... na moje szczęście

 

nic tak nie uspakaja jak zielone.... polecam na nerw

[malgos2]

Mnie tez dolary uspokajaja jak ich duzo mam.

[nitubaga]

hi hi

 

o takich zielonych to ja nawet nie myśle..... ale jakby tak jakiś woreczek znależć to możnaby jeszcze podziałać w ogródku... mam jeszcze zrobić murki oporowe, drewniany tarasik jak już ustale gdzie i jeszcze dwie rabaty po ok 15 mb każda.... ech...

 

i jakis hamaczek tu czy tam.... i ładne mebelki na taras, i ...dużo by jeszcze mówić

[Arnika]

Mnie to Bilety Narodowego Banku Polskiego uspakajają baaaaaaaardzo...

 

Oj duuuuuuuuużo potrzebuję......

 

Potrzebuję roślinki, chcę huśtawkę, o meblach nie wspominam bo taras nie skończony... Czyli na taras potrzeba granit, albo deski, podjazdy zrobić, ocieplić budynek, ocieplić strop, otynkować (może być w przyszłym roku tynk...),

Oj potrzeb nagłych i pilnych duuuużo i lista chciejstw olbrzymia.