Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do wizji Nitki (bo dziennika budowy narazie brak)


malka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

nooo Wusia... Ty to nas chyba chcesz zmasakrować :o :D wódka i SPIRYT :lol:

 

nooo a ogórki rzecz jasna, że dobre :lol: na cere

 

Małgoś - do usług :lol:

 

i dzień dobry, w ogródku mam pięknie... jesień już pomalowała wszystkie krzaki na czerwono, winobluszcz też się ślicznie czerwieni wśród thuj :lol: tylko pogoda do dupy :mad: ten winobluszcz to mi tak przypadł do gustu, że go chyba puszcze pod wszystkie thuje zadarniająco... :D tłumi chwasty, ładnie wygląda i jest samoobsługowy....

no tak dobrze to mi z niczym już nie będzie :lol:

 

Dopadłam śłiczny krzak klona palmowego... cały czerwony rzecz jasna... tylko miejsca godnego nie mam :( i się bije z myślami gdzie by go... co by mu.... ale chyba jednak nie dam rady :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

no to jestem....

 

Jestem zła na siebie i swoją naiwność.......dziś sprawa glazurnika o którym jeszcze nie dawno pisałam z Lidzią, że mnie wystawił do wiatru powróciła jak bumerang....:mad:

 

Dziś pan Rafał Rozwód mnie raczył poinformować, ze jest mróz i że on mi raczej nie zrobi prac glaurniczych w tym roku :o... mimo tego, że jeszcze w ostatni piątek czyli 4 dni temu mówił zupełnie co innego... i w poprzedni piątek tez.

 

Chciałam być wyrozumiała, bo Raśia tak ładnie pisała o kłopotach, rodzinie, dziecku, o żonie co to mało nie zeszła..... więc mając innego glazurnika zamiast słuchać się intuicji.... posłuchałam Męża, że poczekajmy, że skoro takie kłopoty to kasa mu się przyda, bo przeciez się umawialiśmy, że jednak trzeba być w porządku..... że będzie znów gadane.....

 

i posłuchałam.

 

O naiwności.... !!!!!!!!!!!!!! i pomyśleć, że kiedy zlewał mnie to już miałam kogoś innego... a potem ten jego sms i ja głupia dałam się wciągnąć w przeciąganie klienta... bo nie... ja od 3 tyg słysze, że się da... że przyjdzie i zrobi.... nie no obiecał przed zimą to damy rade..... nie powie, że się przestrzelił z terminami... i nie da rady... nie - on przyjdzie.

 

a dziś dupa....

 

Zatem cóż... zostaje mi napisac, że do jego robót przyczepić się nie można.... ale pogrywa sobie z klientami..... w sposób mocno nieładny. Bo ja pod te jego obietnice wstrzymałam inne prace w domu by mi z klejami po parkietach nie latał :mad:

 

Zatem - po dzisiejszej rozmowie temu panu mówimy nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hug:

 

Nituś cierpliwości....

 

Właśnie w mojej łazience pan kuje odpływ z wanny i z umywalki też będzie poprawiał....

Czyli mamy podłogę po raz 3 do położenia, wanna 3 lub 4 raz (już nie pamiętam), a umywalkę po raz 2.....

Oj źle się dzieje.... , źle......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nituś, przytulam kochana :hug:

 

szkoda, że tak to się skończyło, bo byłaś happy, że do ciebie przyjdzie, a teraz doopa :( . Mam nadzieję, że uda ci się kogoś znaleźć na szybko do tych poskuwanych tarasów i balkonu, bo tak nie możesz tego na zimę zostawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...