marcin-r 18.05.2010 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 (edytowane) nie ta kolejność, najpierw wyrok sądu, potem windykacja, czasami wystarczy pismo z kancelarii prawniczej i partacze zwracają pieniądze, tylko czy przy takiej kwocie, opłacalne jest zatrudnianie prawnika? - jego wynagrodzenia nie odzyskasz,jeśli sprawa nie trafi do sądu i oczywiście,jeśli jej nie wygrasz. przy takich "niskich" kwotach kasa szybko jest raczej nie do odzyskania... 1. droga prawna ciągnie się długo a i tak nie ma pewności czy komornik będzie miał z czego regulować należność - pozostaje satysfakcja że kiedyś może ta kasa wpadnie - tytuł egzekucyjny, którym teoretycznie można pacjenta nękać do końca życia 2. droga prywatna - tutaj sprawa idzie lepiej jednak po odliczeniu prowizji "windykatora" zostanie Wam w kieszeni pare złotych Edytowane 19 Maja 2010 przez marcin-r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 18.05.2010 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 2. droga prywatna - tutaj sprawa idzie szybko jednak po odliczeniu prowizji "windykatora" zostanie Wam w kieszeni pare złotych szkoda,że nie zaznaczyłeś, ze ta droga nie jest legalna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 18.05.2010 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Dzień dobryBranża budownictwa to niestety taki "zasrany" kawałek życia. Podstawowa zasada to tak pokierować budową aby nie było potrzeby korzystać z umowy. Patrząc od strony praktycznej zdecydowanie lepszym rozwiązaniem wydaje się ugoda choćby dużo mniej korzystna od umowy niż proces sadowy. W sądzie jak pójdzie wszystko dobrze to po kilku latach dostaniemy prawomocny wyrok, który będziemy mogli sobie wsadzić...... bo wykonaca juz dawno zwinie się z rynku. Egzekucja roszczeń to następne lata o ile w ogóle. Na koniec rachunek zysków i strat pokaże po wygranej w sądzie i nawet wyegzekwowaniu części nalezności bardzo ujemne saldo.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 19.05.2010 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 (edytowane) Zott36 - spotkałyśmy się w innym wątku, dzisiaj zobaczyłam ten. Jesteśmy w takiej samej sytuacji, jak Wy. Stracone pieniądze, czas. zniszczone rzeczy, zdewastowana połoga, listwy, uszkodzone okna, baterie. Nie będę się rozpisywać, bo wszystko opisałam w dziale o wymianie doświadczeń. lepiej późno niż później - dobrze, że to 10 tys, a nie 20 tys, dobrze, że macie już nowego, dobrego wykonawcę (my na szczęście też). I ja tez w psychicznym dole, mąż na skraju załamania z tych nerwów, ze złości. Owszem tłumaczymy sobie, że są większe tragedie, np. powodzie teraz, ale to doświadczenie boli, złości i nic tego nie zmieni. Nie warto się dołować, lepiej się pozłościć, wyzłościć - to zdrowsze. I wyrzucić na zewnątrz, żeby się nie kumulowało w Tobie i nie doprowadziło do jakiejś nerwicy. Ja mam w sobie tyle złości, że nie powiem co i skąd bym coś wyrwała i nie powiem komu. i jak trzymam w sobie tę złość, to potem popłakuję w samotności, wszystko mnie drażni a serducho dostaje takich palpitacji, że mam wrażenie, że zaraz wyskoczy. Lepiej wywalić to wszystko na zewnątrz, w jakikolwiek sposób (no, chyba, że coś jest prawem zabronione, to wtedy niestety szukać trzeba innego ujścia ). My z mężem dużo o tym rozmawiamy, zaczęliśmy już żartować na ten temat, wymyślać rozmaite scenariusze na temat tego, co by było, gdyby dalej u nas oni pracowali. I chociaż do śmiechu wcale nam nie jest, to ten śmiech i czarny humor bardzo pomaga mocno trzymam kciuki i życzę powodzenia Edytowane 19 Maja 2010 przez morfeusz1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-r 19.05.2010 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Na koniec rachunek zysków i strat pokaże po wygranej w sądzie i nawet wyegzekwowaniu części nalezności bardzo ujemne saldo. Pozdrawiam nie jest tak źle, bilans wychodzi na PLUS jeżeli to tylko osoba fizyczna prowadząca działalność - a tak jest w 95% przypadków kiedy to pan Janek ze szwagrem murują - to kasa i tak kiedyś wpadnie wystarczy czekać w sądzie koszt nie jest ogromny , komornik od nas nie pobiera żadnych opłat jeżeli to firma z osobowością prawną - to już insza inszość, ale tutaj też się opłaci bo pewnie i kasa DUŻA stracona.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 19.05.2010 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 przy takich "niskich" kwotach kasa szybko jest raczej nie do odzyskania... 1. droga prawna ciągnie się długo a i tak nie ma pewności czy komornik będzie miał z czego regulować należność - pozostaje satysfakcja że kiedyś może ta kasa wpadnie - tytuł egzekucyjny, którym teoretycznie można pacjenta nękać do końca życia 2. droga prywatna - tutaj sprawa idzie lepiej jednak po odliczeniu prowizji "windykatora" zostanie Wam w kieszeni pare złotych gadka szmatka. No i co z tego, że długo, jeśli nie da się inaczej. Tytułem egzekucyjnym nie tylko teoretycznie do końca życia, a że z odsetkami, to tylko lepiej. Jeśli nawet dłużnik teraz nie ma ochoty płacić, albo nie ma z czego to w końcu znudzi mu się ukrywanie majątku, problemem będzie brak możliwości zaciągnięcia kredytu czy kupna telefonu. A jeśli nie to kiedyś przejdzie na emeryturę..... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 20.05.2010 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 No i będąc w posiadaniu wyroku można miglanca do KRD zgłosić i skutecznie mu żywot umilić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 20.05.2010 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Jak najbardziej warto iść do sądu, tytuł wykonawczy się przyda, nawet jak później niż prędzej Nam 15 miesięcy temu podczas przeprowadzki ukradli rower, Panowie z firmy transportowej zamiast pilnować naszych rzeczy, kóre znosili z mieszkania na dół, by zapakować do samochodu, to sobie stali w klatce i dzwonili. Ukradliby dwa, ale drugi miał flaka. Rower wart 3000 zł, więc mąż wziął tych pracowników na Policję, by złożyli zeznania (od razu), potem jak nam dowieźli rzeczy w końcu do miejsca docelowego, kazaliśmy by przyjechał szef z numerem polisy, napisał oświadczenie o tej kradzieży. Obiecywali, że oni nam oddadzą pieniądze z polisy. I tak byśmy czekali i czekali. Daliśmy sprawę do sądu, nakaz, klauzula. Teraz komornik prowadzi egzekucję. I może właściciel przepisywać na kogo się da, co tylko się da, ale kiedyś w końcu będzie miał jakieś pieniądze, jakąś własność. A my wtedy z tytułem wykonawczym trochę off top, ale chodzi mi o to, że nie warto czasem odpuścić. Chociaż z drugiej strony czasem ważniejsze jest, by już nigdy nie mieć nic wspólnego z danym człowiekiem, bo szkoda nerwów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 20.05.2010 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Jasne, ze nie odpuszczać,ale trzeba mieć świadomość kilku rzeczy.Po pierwsze, wpis sądowy, to 5 % wartości sporu, który trzeba wnieść wraz ze złozeniem pozwu.Koszt zastępstwa procesowego , bardzo różny w róznych kancelariach.Koszt i czas dojazdu na rozprawy. trzeba przekalkulować,ot tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 21.05.2010 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 na pewno trzeba przekalkulować. Czasem, nawet gdyby finansowo było ok, ale miałoby nas to kosztować masę nerwów, stresów - warto dac sobie spokój. A co do kosztów, trzeba jeszcze doliczyć zaliczkę na działania komornika. Ale za to lecą odsetki, z każdym dniem. Więc, jeśli ktoś będzie baaaardzo dłuuuugo zwlekał z zapłaceniem, to z samych odsetek może się uzbierać niezła suma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.