Elfir 11.04.2010 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Elfir, oczywiście, że bardziej przeżywamy tę śmierć, niż śmierć obcego pana pod kołami samochodu. czy słowo "przeżywać" oznacza wyłącznie żałobę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.04.2010 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 malka Prezydent miał na imię Lech.... nie Jarosław dlatego podałam źródło by kontekst wyłapać , jedyny i niepowtarzalny sposób podejścia do polityków z prawej- trudno przekopiowac cały wątek. wiem jak miał na imie prezydent. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 11.04.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Widzę że toczy się zażarta dyskusja na tych stronach czy smutek i żal jest udawany czy nie.Takie spory mnie kompletnie nie obchodzą.Własne sprawy nie pozwoliły mi niestety wcześniej się wpisać na w tym wątku i trochę mnie to boli że dopiero teraz mogę to uczynić. Uważam ze wszelkie dyskusje czy się kogoś lubiło czy nie nie maja tu racji bytu. To wielka tragedia. Zginęło 96 osób.96 Polaków. To mnie jako obywatela tego kraju chyba najbardziej boli. Że to cześć elit politycznych to już inna sprawa.Można się nie zgadzać z poglądami jakie sobą reprezentowali choć na pokładzie samolotu prezydenckiego byli przedstawiciele praktycznie wszystkich ugrupowań wiodących naszego kraju, więc można chyba swoje przekonania pod któregoś z nich podpiąć. Osobiście nie popierałem poglądów prezydenta i na niego nie głosowałem.Ale ludzie kochani, to jednak był Prezydent Polski.Prezydent kraju w którym mieszkach i którego obywatelem się czuję.Tak jak nas wzruszają sukcesy sportowców występujących w naszych barwach narodowych, tak chyba powinna wzruszyć tragedia jaka dotknęła nasz naród.I tu nie chodzi o to kto był tym prezydentem. Najważniejsza sprawa to że był to PREZYDENT POLSKI. Tragedia rodzin wszystkich osób mniej publicznych jest równie wielka, jak tych ze świecznika politycznego, i im równiż należą sie wyrazy współczucia.Żal wielki że tyle istnień ludzkich zostało przerwanych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 11.04.2010 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Okazuje się, ze prezydent, który żył i prezydent, który umarł, to zupełnie różne dwie osoby. Też odniosłem takie wrażenie. I to PLUS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 11.04.2010 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Swoją drogą pochodzę widocznie z bardzo nieczułej rodziny i mój facet też - u nas nikt nie płakał z powodu katastrofy. Wstrząs - tak, ale żałoba czy cierpienie - nie. Zdaje się, że mało kogo to interesuje. Niejedna osoba napisała tu o tym, co czuje, jakie są odczucia - jej własne, ale też to okazywane w rodzinie, grupach znajomych. Napisała bo chciała, bo czuła taką potrzebę. Ale nikt nic w związku z tym nie musi, a już najmniej tłumaczyć się z tego, czemu dziś akurat czuje tak, a jutro inaczej. Poza tym Forumowicze z Muratora to nie jest ani całe społeczeństwo, ani jego reprezentatywny przekrój. Swym zachowaniaem niczego szczególnego nie obrazują, nie dają żadnych podstaw do miarodajnego badania nastrojów w narodzie. Słowa zamieszczane tu od wczoraj są wyrazem solidarności z rodzinami ofiar, hołdem złożonym politykom - często nielubianym i nieakceptowanym, ale zmarłym w tragiczny sposób, kiedy pełnili swoją rolę reprezentantów kraju. Zmarły prezydent "zaanektował" - zwłaszcza dziś - przestrzeń medialną, ale tam była takze setka innych ludzi - kazdy z życiorysem, z planami, z rodziną i przyjaciółmi. I na to co czuję nieszczególnie wpływają znicze, wieńce, flagi z kirem, tłumy na ulicach. O wiele bardziej poruszają mnie informacje z Moskwy o tym, że wiekszości ofiar nie można zidentyfikować i będą niezbędne testy DNA oraz badania technikami medycyny sądowej.... I o tym, że Rosjanie robią wszystko, by pomóc. I o kolejnych krajach, które na znak solidarności z narodem polskim ogłaszają u siebie żałobę. I jeszcze wiele innych spraw, których współodczuwanie z innymi nadaje tym dniom wymiar szczególny. Kto chce, zobaczy to, kto nie chce, jego sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaMaj 11.04.2010 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Dleczego mój przykład z Jezusem jest zły.Może to też symbol , który nakręciły " media" we własnym interesie.Chciałam pokazac , że nie każda śmierć jest tak sama i tak samo nas obchodzi.Chrystus był osobą publiczną. Ilu ludzi wówczas ginąło na krzyżu w taki sam sposób. Cz wszyscy ci ludzi nas obeszli tak samo. Dlaczego smierć Chrystusa tak przeżywamy do dzisiaj. Wybacz , ale mnie inaczej obejdzie śmierć pana którego nigdy na oczy nie widziałam, który niczym się dla mnie nie zasłużył, a inaczej kogoś kogo znałam i na dodatek ktoś kto zginął w taki sposób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shell 11.04.2010 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 A ja chcę wyjaśnić szczerość intencji osób tu wypowiadających się. Bo to co tu czytam, stoi w ogromnej sprzeczności z tym, z czym mam na co dzień do czynienia jeśli chodzi o nasze społeczeństwo. Ale po co? I jak chcesz wyjaśnić tę szczerość? Wyrazy współczucia z powodu czyjejś śmierci chyba (bo już zaczynam w to wątpić) zawsze przekazuje się szczerze. Ja mogę ocenić tylko moją szczerość. Ryczałam, bo już tak mam, albo właśnie dlatego, że odejście bliskich mi osób pozwala łatwiej zrozumieć ból Tych, którzy pożegnali wczoraj członków swoich rodzin. JPII umarł tak jak umrze każdy z nas(powiedzmy), ich życie zostało przerwane nagle. Taka śmierć tym bardziej wywołuje wstrząs, porusza, łzy same napływają do oczu, no może rzeczywiście nie wszystkim. Wiadomo, że serce nie pękało mi tak jak nad grobem mojego Taty. Żal, który czuję to nie żal po stracie polityków, działaczy, księży, ale żal po ludziach, którzy zginęli tragicznie. Nie będę jednak z tego powodu posypywać głowy popiołem, a raczej żyć pełnią życia jeszcze bardziej niż dotychczas. Elfir, nie odmawiam Ci prawa to nieco kontrowersyjnej opinii, ale zastanawiam się czy to wypada, właśnie w takiej chwili? Po prostu z szacunku, dla Tych którzy zginęli w sposób nie do pozazdroszczenia oraz dla Tych, którzy zostali i naprawdę cierpią po Ich stracie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.04.2010 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Odczuwanie tej sytuacji jako szczególnej i wyjątkowej nie jest równoznaczne z odczuwaniem cierpienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.04.2010 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Elfir, nie odmawiam Ci prawa to nieco kontrowersyjnej opinii, ale zastanawiam się czy to wypada, właśnie w takiej chwili? Po prostu z szacunku, dla Tych którzy zginęli w sposób nie do pozazdroszczenia oraz dla Tych, którzy zostali i naprawdę cierpią po Ich stracie. A co jest kontrowersyjnego w moich wypowiedziach? Czy obrażam pamięć zmarłych? Mówię o nich źle? Czy cieszę się z ich śmierci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAJA35 11.04.2010 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Tak trudno wypowiedzieć słowa przez zaciśnięte gardło, dlatego może łatwiej napisać..... Tak trudno w to co się stało uwierzyć..Prezydent z zoną, tylu wpaniałych polityków i innych waznych osób w Państwie. Szczere kondolencje dla rodzon ofiar tej tragedii.... Wieczny odpoczynek racz im dac Panie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 11.04.2010 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 A co jest kontrowersyjnego w moich wypowiedziach? Czy obrażam pamięć zmarłych? Mówię o nich źle? Czy cieszę się z ich śmierci? Nie. Za to wymądrzasz się od kilkunastu postów, jakbyś nie potrafiła dostrzec, że miejsce w którym je zamieszczasz, jest rodzajem księgi kondolencyjnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 11.04.2010 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 (edytowane) Hmm.... w Polsce nie ma mnie niestety już od sześciu lat, ponieważ pomimo skończonych studiów wyższych przeze mnie jak i męża nie moglośmy znaleźc pracy, która pozwoliłaby nam godnie egzystowac. Mieszkamy i pracujemy za granicą, dom budujemy w Polsce. Przeciez jest w Europie. Budujemy spokojnie i powoli bez zmartwień o następną ratę spłaty kredytu. Patriotyzm nigdy nie polegał na tym żeby brac,a właśnie na tym, żeby dawac. Mam swoją tożsamośc. Nie rozumiem Twojej wypowiedzi.Co Ty dajesz swojej ojczyźnie???? Nia ma co się unosic... to tylko dyskusja jakich pełno. Każdy przeżywa tragedie inaczej i ma do tego pełne prawo... Ależ ja się nie unoszę,już mam trochę lat ,sporo w życiu widziałam,przeszłam i takie wypowiedzi jak Twoja już mnie nie denerwują tylko skłaniaja do odpowiedzi.Myślę,że Twoja reakcja właśnie jest zbyt"nerwowa". Co ja daję swojej ojczyźnie,pytasz...Żyję tu,służę innym swoją pracą(dzięki studiom zdobytym tu), jestem tu na dobre i złe....nie sprowadzam wszystkiego do spraw tylko materialnych...... A Polska z tego co wiem,zawsze była i będzie w Europie:) I cieszę się,że mimo wszystko zamierzasz wrócić do Polski:) Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez rogbog Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.04.2010 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Przepraszam, ale nie zauważyłam tytułu "księga kondolencyjna". Być może dlatego, ze jej rolę pełni drugi, bardzo podobny wątek "katastrofa samolotowa". Nie wymądrzam się tylko próbuje dyskutować nad tematem po usunięciu z niego warstwy emocjonalnej. Sytuacja przypomina mi to, co działo się po śmierci JP II. Wówczas też osoby, które próbowały się zdystansować, były krytykowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 11.04.2010 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 (edytowane) O wiele bardziej poruszają mnie informacje z Moskwy o tym, że wiekszości ofiar nie można zidentyfikować i będą niezbędne testy DNA oraz badania technikami medycyny sądowej.... I o tym, że Rosjanie robią wszystko, by pomóc. I o kolejnych krajach, które na znak solidarności z narodem polskim ogłaszają u siebie żałobę. I jeszcze wiele innych spraw, których współodczuwanie z innymi nadaje tym dniom wymiar szczególny. Kto chce, zobaczy to, kto nie chce, jego sprawa. Też mam takie odczucia. I pod jakim by kątem nie patrzeć żal i współczucie ze strony "twardziela" Putina jest raczej szczery i nie udawany. Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez Jani_63 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaMaj 11.04.2010 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Nawet jak są ludzie, którzy niegodnie traktowali Prezydenta i teraz zmienili poglądy to chwała im za to . A pierwszy uderzył się w piersi Prezydent Lech Wałęsa. Prosił o wybaczenie i sam wybaczył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ciril 11.04.2010 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Elizakop chcesz mieszkać w kraju do którego nic nie czujesz. To napisałaś na poprzedniej stronie tego wątku... Będziesz tylko hmmm... lokatorem, któremu podoba się widok z okna? tak, lokatorem, który będzie wszystko krytykował, ale sam nic z siebie nie da. Kocham słowackie gorące źródła, ale mogę jechać tam na weekend, bo mieszkać mogę mieszkać tylko tu. Stwierdziłam fakt. Nie znasz mnie... nic o mnie nie wiesz... o mojej rodzinie i o jej historii. Nie znasz mnie jako osoby... a stwierdzasz, że muszę dorosnąć po tym jak napisałam co myślę o powrocie do kraju takich osób jak Ty - oskarżających Polskę, jako kraj, jako państwo o to, że nie mogłaś znaleźć pracy... Żenada... czy to świadczy o dorosłości? Z mężem dziecko wychowujemy na patriotę, na osobę otwartą na innych ludzi. Mogłam mu śpiewać kołysanki do snu, a śpiewałam i śpiewam mu polskie piosenki patriotyczne, które śpiewali jego pradziadowie, gdy walczyli o swój kraj. Oboje wykonujemy zawody i pracujemy w miejscach, w których praca polega na służebnej roli wobec człowieka i wobec Państwa i jesteśmy z tego dumni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carrie 11.04.2010 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Brawo dla administratora forum! Co to za osoba?! Ogłasza się swoimi usługami ogrodniczymi i nastawiona na zysk dorobkiewiczówna! Uszanuj kobieto nasz kraj i ludzi ,którzy coś czują.Skończ juz ,bo w przeciwnym razie admin powinien usunac cię z tego forum.TO JEST RODZAJ KSIĘGI KONDOLENCYJNEJ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.04.2010 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 (edytowane) Ciril - twoi dziadowie walczyli także o Lwów i Wilno. A dziadowie Angeli Merkel o Gdańsk. Życie przeszłością prowadzi do takich paradoksów. Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez Elfir Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 11.04.2010 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 Skończ juz ,bo w przeciwnym razie admin powinien usunac cię z tego forum. Jestem zdania, że każdy ma prawo przedstawić się w jak najgorszym świetle; to cenna wiedza dla czytających i nie trzeba nikomu tego utrudniać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.04.2010 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2010 (edytowane) Ogłasza się swoimi usługami ogrodniczymi i nastawiona na zysk dorobkiewiczówna! Polacy. Łączmy się i jednoczmy! Ale tylko wybrani. Bo nędzni kapitaliści nie mają czego tu szukać! Tak, twoja wypowiedź prezentuje dosadnie moją teorię :> Załóż księgę kondolencyjną. Ten temat ma inną nazwę. Już myślałam, że mnie odbiło z moim trzeźwym podejściem, ale szczęśliwe wielu innych ludzi na forach społecznych podziela mój pogląd...ufff...Racjonalizm w narodzie jeszcze żyje. Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez Elfir Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts