Pochówek na Wawelu?? Lech Kaczyński pochowany w Krakowie

[chochla72]

co to jest w końcu to nic wielkiego w porównaniu do kręcenia lodów przez lewice, grabierz majątku i biznesy dygnitarzy PO.

 

Czy to tez jest kolejny argument za tym aby go pochowac na Wawelu? Swoja droga, kolejna ciekawa relatywizacja. Skoro ktoś inny ukręcił większego loda to moje małe kręcenie loda nie jest takie złe. A nawet jest bardzo dobre. Bo to jest już mój lód.

 

pamiętasz Wałęsy 100 milionów.

Wątek nie jest o Wałęsie wiec co ma wspolnego z tematem jego obietnica 100 milionów dla każdego? Ale skoro lubisz obietnice to nie tak dawno pewien gość obiecywał wybudowanie 3 milionów mieszkań. Pamietasz może kto? Co ciekawsze, ten ktos w te 3 miliony wliczyl ponad milion mieszkan, ktore mialy powstac z funduszy prywatnych. Fajne. Ja wybudowalem sobie chalupe ale to nie moja zasluga w tym byla tylko tego ktosia. Po chwili namysłu, miał skubaniec rację, że jego to zasługa. Mógł w końcu zakazać ale tego nie zrobił, bo to dobry pan był.

 

Natomiast jak najbardziej w temacie, zapytam sie Ciebie perfidnie, kto, tuż po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich, na oczach całej Polski zaraportował swojemu bratu, prezesowi dużej partii, ze wykonał zadanie?

Edytowane 16 Kwietnia 2010 przez chochla72

[nitubaga]

Teraz

Polacy dostrzegli, że niepokojąco wiele haseł podczas tych protestów kojarzy się z haniebną fobią antykaczyzmu, która zatruwała czas prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

 

 

a nie przyszło Ci do głowy, że ta fobia antykaczyzmu ma jakąś przyczyne....?

 

skoro wygrał wybory to oznacza, że miał poparcie... i teraz to jego załsuga co z nim zrobił (zrobili)... przezcież Pis wygrał..... Jaruś był wtedy premierem...

 

 

a tak jeszcze przypomne... pamietasz co zrobił przed wyborami z Tuskiem? oczywiście rękami Kurskiego - wehrmacht..... mówi ci to coś....

 

nieeee ... to przypomne pewną zagrywke....

 

cytat za Gazetą...

 

Dziadek Donalda Tusk był w Wehrmachcie, choć wbrew oskarżeniom Jacka Kurskiego nie zgłosił się na ochotnika, ale został wcielony i szybko zdezerterował

 

- Nic o tym nie wiedziałem - mówił wczoraj telewizyjnym "Faktom" zdumiony Tusk. Trzy dni temu Lech Kaczyński przepraszał go za wybryk jego sztabowca Jacka Kurskiego.

 

Ten twierdził, że dziadek Tuska zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu i stąd proniemieckie nastawienie kandydata na prezydenta PO. Sam Kurski za to wyleciał z PiS.

 

i co ... takie metody są dobre, ? dlaczegio nikt już nie pamięta, że ten człowiek bywał po prostu wredyny....choc akurat tutaj koledze Kurskiemu sie nie udało, bo media jak zwykle zaczęły węszyć i wywęszyły - nadużycie w interpretacji boigrafii.

 

Jak mówimy o Wawelu a w tym kontekście o zasługach... to mówmy ,

 

 

ale prawde..... :mad::mad::mad:

 

i jeszcze jedno.. wtedy się mu zarzucało "współprace" z niemcami.... że zacytuje: proniemieckie nastawienie....teraz że to bandyta działający z Putinem.....

 

jesoooo... teraz to tylko czekam, aż mu udowodnią że szpieguje na rzecz komunistycznych Chin

Edytowane 16 Kwietnia 2010 przez nitubaga

[nitubaga]

... wiem, że mnie co po niektórzy zlinczują, ale trudno....

 

chcecie rozmawiać o Bohaterstwie... o zasługach... o wyborach, decyzjach.. oki...

oto ich spis...

 

cytat za POLONIA INFO - cytat ze strony polonii szwedzkiej:

 

NAJBARDZIEJ ZNANE KŁAMSTWA POKRACZNYCH BLIZNIAT

 

1. Nie będę premierem, gdy mój brat będzie prezydentem

 

pamietacie, jak ŚP Lech mówił, że chce być prezydentam Warszawy by byc dobrym jej gospodarzem, a nie po to by być prezydentam Polski.... minęły trzy lata... wystartował w wyborach prezydenckich.

 

2. Nie będzie koalicji z Samoobroną.

 

3. Nie zmienia się ordynacji wyborczej przed wyborami

 

4. Nie podniesiemy akcyzy na paliwo.

 

5. Trzy miliony mieszkań

 

6. Niższe podatki

 

7. Tanie państwo i redukcja administracji

 

8. Marcinkiewicz - premier na całą kadencję.

 

9. Afera bilboardowa.

 

10. Chcemy koalicji z PO.

 

11. PO jest w koalicji z SLD.

 

12. Nie bedzie TKMu.

 

13. Moja teczka jest sfałszowana.

 

14. W rządzie nie będzie przestępców!

 

15. Byli szefowie dyplomacji byli na usługach KGB.

 

16. Wycofamy wojsko polskie z Iraku.

 

17. Kler nie ma wpływu na politykę PiS

 

18. Prowadzimy politykę zagraniczną dla dobra Polski.

 

19. Obniżymy ZUS.

 

 

.... i kolejny

Pozwole sobie uzupelnic bogata liste Janne, choc okreslilbym ponizsze wydarzenia raczej jako polityczne skandale, niz afery:

 

1. Ciche przeznaczenie powaznych funduszy panstwowo-unijnych na inwestycje Ojca Dyrektora.

 

2.Afera Centralnego Biura Antykorupcyjnego, prywatnej policji politycznej Kaczynskich, uzywanej do kompromitowania przeciwnikow i zwiazana z powyzszym sprawa pisowskiego ministra Kaczmarka.

 

3.Upolitycznienie do bolu mediow publicznych, polaczone z pozawieraniem umow przewidujacych niezwykle duze odprawy wypadku zmian personalnych.

 

4.Wrecz bandyckie poczynania w wypadku oskarzonych o korupcje lekarzy, calkowicie niewspolmierne do ewentualnej winy.

 

5.Publicznie udowodnione klamstwa Kurskiego w Sejmie i Zyty Gilowskiej na UAM w Poznaniu.

 

6. Niczym nieuzasadniona proba zamkniecia cenionej placowki uzytecznosci publicznej na Mickiewicza 60, naprzeciw domu Jarka K.

Fakt, iz Pan Premier nie odczuwa pewnych potrzeb, nie usprawiedliwia takich posuniec.

 

.... to sa opinie ludzi... to są opinie wyboców.... to sa fakty z ostatnich kilku lat....

 

i teraz dopiero można otworzyć panel dyskusyjny.... zapraszam.

[chochla72]

nitubaga - z calym szacunkiem ale nie mieszajmy w to Jarka. Mial duzy wplyw na brata, ale wymienianie jego 'zaslug' w tym watku nie bardzo ma podstawy.

[yarpenowski]

... dotknął (wyciął to z innej bajki) Cię japacz to prawie nic nieznaczący zwrot...

 

Powtórzę za Pepegiem - mam to głęboko w ... sercu.

 

Nie mam też monopolu na prawdę, wybacz że jeżeli są jakieś zarzuty przeciw braciom Kaczynskim to ja słyszałem tylko telegraf i był jakiś wyrok, co to jest w końcu to nic wielkiego w porównaniu do kręcenia lodów przez lewice, grabierz majątku i biznesy dygnitarzy PO.

 

Na to chochla72 odpowiedział/a dokładnie to jak chciałbym odpowiedzieć.

 

Czy to tez jest kolejny argument za tym aby go pochowac na Wawelu? Swoja droga, kolejna ciekawa relatywizacja. Skoro ktoś inny ukręcił większego loda to moje małe kręcenie loda nie jest takie złe. A nawet jest bardzo dobre. Bo to jest już mój lód.

 

Co do wiarygodności :

 

Świadek po pierwsze powinien być wiarygodny a ten o Wałęsie, operuje takimi szczegółami i poco miałby kłamać nie ma chyba żadnego w tym interesu.

 

Nie oceniając czy mówi prawdę czy nie - interes miałby na pewno, taki sam jak świadkowie w sprawie Telegrafu.

 

Obrońca Wałęsy, czy wiesz jak wyglądała prywatyzacja w Czechach, pamiętasz Wałęsy 100 milionów.

 

Nie wiem czy to do mnie, bo ani ja nie jestem obrońcą Wałęsy ani Wałęsa moim idolem nie jest. Jeśli nie rozumiesz, że Wałęsa jest tu w roli przykładu jak łatwo mozna ferować wyroki na jednych a nie przyjmować wątpliwości co do innych to ta dyskusja nie bardzo ma sens.

 

Ty masz już pewność i żadne argumenty tego nie zmienią. Jeśli fakty świadczą przeciwko Twoim przekonaniom, to tym gorzej dla faktów.

 

Swoją drogą zawsze zastanawia mnie, skąd w ludziach, którzy określają się jako prawicowcy, katolicy, ludzie głębokiej wiary tyle nienawiści, zaciekłości, braku jakiejś autorefleksji. Nie mogę tego pojąć jak z czystym sumieniem mogą potem modlić się "... i wybaczamy naszym winowajcom ..." - i chyba nigdy nie zrozumiem.

[Barbossa]

winowajca to raczej nie wróg, stąd może Twe rozterki

[jola_krzysiek]

-

 

(...)

Wawel tylko dla k r o l o w !

 

Wiec Milosza tez wywalic z sarkofagiem .

(...).

 

-

 

Tak gwoli ścisłości to Miłosz pochowany został Na Skałce

[yarpenowski]

Moja interpretacja winowajcy sięga i tych, którzy zrobili coś co mieści się w działaniach skierowanych przeciwko nam i czujemy do nich pretensję, żal, urazę, złość.

 

Rozterki, a może raczej dysonans poznawczy, więc mam nadal, nieustająco.

[mariankossy]

Moja interpretacja winowajcy sięga i tych, którzy zrobili coś co mieści się w działaniach skierowanych przeciwko nam i czujemy do nich pretensję, żal, urazę, złość.

 

Rozterki, a może raczej dysonans poznawczy, więc mam nadal, nieustająco.

 

To popieram,

 

Mediom

 

Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,

będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,

dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni,

jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie!

 

Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych

Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co,

dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny

wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło.

 

Bo pamięta poeta, zapamięta też naród

wasze jady sączone, bez ustanku dzien w dzień.

Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru...

Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień!

 

Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy.

Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem

jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy.

A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście

 

Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej.

Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą

Na kolana łajdaki, sypać popiół na głowę

Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą!

 

Marcin Wolski

[barakuda1]

Tak gwoli ścisłości to Miłosz pochowany został Na Skałce

 

 

 

Jeszcze gorzej .

 

To jeszcze , kurna, gorzej - trudny teren miejsca pochowku gdy trzeba wiercic w skale wydrenowal i tak pustawa kieszen po - datnikow .

 

 

Nie wiem dlaczego , ale mi jakos nie przeszkadza gdzie kto kogo chowa albo gdzie kto lezy po smierci .

 

To jakas fascynacja eschatologiczna Polakow - ten wrzask na caly swiat gdzie kogo po-grzebac .

 

 

Mi to rybka. Widocznie nie mam dystansu po-znawczego .

 

Ale okazuje sie, ze ktos z przodkow rodziny panstwa Kaczynskich juz lezy na Wawelu .

 

I to kobieta . Byla strasznie nielubiana przez Polakow - widac tradycji musi stac sie zadosc - i przez Dlugosza , hi hi he he .

 

Dlugosza malo cholera nie zadusila jak o niej pisal hi hi he he .

 

 

Jak sie jednak okazuje, ten kronikarz , pan Dlugosz byl w i e l k i m konfabulasta .

 

-

Edytowane 16 Kwietnia 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

Lumpik, zapraszasz mnie za wielką wodę?

 

 

 

Na razie grasuje po Wawce.

 

Jesli jestescie tu w sobote, zapraszam, gdybyscie chcieli odpoczac , wziac prysznic albo przenocowac .

 

-

[BOHO]

To popieram,

 

Mediom

 

Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,

będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,

dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni,

jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie!

 

Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych

Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co,

dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny

wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło.

 

Bo pamięta poeta, zapamięta też naród

wasze jady sączone, bez ustanku dzien w dzień.

Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru...

Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień!

 

Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy.

Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem

jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy.

A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście

 

Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej.

Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą

Na kolana łajdaki, sypać popiół na głowę

Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą!

 

Marcin Wolski

 

 

Serce Stalina bić przestało

 

Lech niechże wrogów nie łudzi.

 

Serce Stalina bije w sercach

 

Wszystkich walczących ludzi

 

W. Słobodnik, Serce Stalina

 

 

 

Stalin - świata zarzewie,

 

Wola stalowa.

 

Jak ból ukoić - nie wiem.

 

Partio prowadź!

 

W. Grodzieńska, Prowadź Partio

 

 

 

Krzyczy Wołga. Szlocha Sekwana.

 

Woła Dunaj. Jęczą rzeki chińskie.

 

Broczy Wisła jak otwarta rana.

 

Lamentują potoki gruzińskie.

 

K.I Gałczyński, Umarł Stalin

[jareko]

Hmmm... widzisz analogię? Przed chwilą Dziwisz oficjalnie odciął się od sugestii że to jego pomysł-powiedział wprost że była to jego reakcja na bezpośrednią prośbę rodziny zmarłego Prezydenta. Cóż...

[barakuda1]

I dlatego wciaz placzemy po wielkim Czlowieku Jozefie Stalinie. A na dodtek urzadzamy takie super nagoneczki w jego stylu - moherowe berety i te sprawy .

 

Zeby bylo smieszniej - byl - kurna - Gruzinem .

 

A gdzie ten kotek jest po- chowany ? Mam spazm po- znawczy .

 

-

 

A Gruzinow to przed Kancelaria Prezydenta i w kolejce do Palacu to calkiem sporo sie przewija he he hi hi .

 

Z wiencami i bez .

 

Tak to jest .

 

 

Na swiecie tak sie dziwnie plecie

 

Tak sie dziwnie plecie

 

Dobre i zle ....

 

Dzis smutno, dzis w kieszeni plotno

 

Jutro dobra mina, limuzyna

 

Buty.......

Edytowane 16 Kwietnia 2010 przez barakuda1

[Agduś]

"- To nie ja przedstawiłem propozycję pochówku na Wawelu. I nie znalazłem powodów, by ją odrzucić - powiedział metropolita krakowski w rozmowie z wysłannikiem gazety włoskiego episkopatu. Odmówił odpowiedzi na pytanie, kto z rodziny pary prezydenckiej złożył taką propozycję.

 

Na uwagę dziennikarza, że pojawiła się ona z politycznych kręgów zmarłego prezydenta, kardynał Dziwisz stanowczo zareagował: "Sugeruje pan, że działałem pod wpływem impulsu ze strony jakiegoś polityka? Tak nie było".

 

- Pozytywnie odpowiadając na prośbę rodziny Kaczyńskich inspirowałem się tym, co powiedział najwyższy reprezentant władz instytucjonalnych Polski, czyli tymczasowy prezydenta (Bronisław Komorowski), który natychmiast po tragedii wezwał Polaków do jedności i zgody narodowej, ponad różnicami politycznymi i ideologicznymi. I tak było - powiedział kardynał Dziwisz."

 

"Nie staram się ustalić, kto jest autorem pomysłu pochówku na Wawelu. Wiem, że były już takie rozmowy z kardynałem Dziwiszem w sobotę, kiedy my lecieliśmy z Jarosławem Kaczyńskim do Smoleńska (w celu identyfikacji ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego - red.) - powiedział w RMF FM Adam Bielan.

Europoseł PiS podkreślił, że dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego, rodowitego warszawiaka, "takim pomysłem od serca były Powązki". - Jarosław Kaczyński rozmawiał z kardynałem dopiero we wtorek. A na pewno rozmowy toczyły się w niedzielę, poniedziałek w Krakowie i pierwszą decyzją Jarosława Kaczyńskiego w poniedziałek, taką decyzją serca, można powiedzieć, były Powązki. Więc autorem pomysłu pochówku na Wawelu na pewno nie jest Jarosław Kaczyński ani Marta Kaczyńska - powiedział Bielan."

 

Żenada!

Sam pomysł, pochówku na Wawelu - pod każdym względem straszny: Wiadomo było, że podzieli Polaków. Niczym nieuzasadniony (ani miejscem zamieszkania, ani tradycją, ani rangą osób). Stwarzający podstawę do oskarżeń o megalomanię. Zapewne niezgodny z wolą Zmarłych.

Wszystko, co się teraz wokół tego tematu dzieje - straszne: Protesty. Wiece. A już odżegnywanie się wszystkich od podjęcia decyzji - żenada największa z możliwych. Ktoś wpadł na głupi ze wszech miar pomysł. Tak głupi, że sam teraz się go wstydzi! Nikt nie ma odwagi powiedzieć "To ja prosiłem/prosiłam o pochówek pary prezydenckiej na Wawelu". I to nawet w sytuacji, gdy, jak donoszą media, manifestacje przeciwników nie są zbyt liczne i spotykają się z manifestacjami zwolenników. Tchórzostwo!!! I właśnie to tchórzostwo potwierdza moje, i wielu innych osób, zdanie, że pochówek na Wawelu był pomysłem zupełnie chybionym.

Wawelowi nie ubędzie prestiżu (acz pochówkom w tym miejsc na pewno). Grób (groby?) P. Kaczyńskich można będzie po prostu ominąć podczas zwiedzania (inna sprawa, czy nie trzeba będzie postawić tam strażnika na stałe, by zapobiec chamskim próbom wyrażania swoich poglądów przez przeciwników prezydenta albo decyzji o pochówku na Wawelu), a dyskusja zostawi brzydki ślad.

Edytowane 16 Kwietnia 2010 przez Agduś

[anSi]

Myślę, że wymowa pewnych symboli i okoliczności, nawet po śmierci, zadrwiła z ŚP Prezydenta – ale tym razem to nie dziennikarze, ani jego przeciwnicy.

 

Pochowany zostanie w przedsionku, nie w pokoju (salonie), nawet nie w korytarzu (hallu).

Fakt, że na Wawelu, ale nie na „pokojach”.

 

Może i się czepiam, ale symbolika jest straszliwa, bo lepiej mały , ciasny – ale własny…..

 

Szkoda Człowieka, bo nawet po śmierci los dla niego nie jest łaskawy.

 

Nie jest...I coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze jednak - mimo zaprzeczeń - za sprawą najblizszej rodziny

 

"Kardynał Stanisław Dziwisz oświadczył stanowczo, że to nie on podjął decyzję o pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu. W wywiadzie dla katolickiego włoskiego dziennika "Avvenire" podkreślił: "wysłuchałem pragnienia, wyrażonego przez rodzinę".

- To nie ja przedstawiłem propozycję pochówku na Wawelu. I nie znalazłem powodów, by ją odrzucić - powiedział metropolita krakowski w rozmowie z wysłannikiem gazety włoskiego episkopatu. Odmówił odpowiedzi na pytanie, kto z rodziny pary prezydenckiej złożył taką propozycję.

 

Na uwagę dziennikarza, że pojawiła się ona z politycznych kręgów zmarłego prezydenta, kardynał Dziwisz stanowczo zareagował: "Sugeruje pan, że działałem pod wpływem impulsu ze strony jakiegoś polityka? Tak nie było".

 

- Pozytywnie odpowiadając na prośbę rodziny Kaczyńskich inspirowałem się tym, co powiedział najwyższy reprezentant władz instytucjonalnych Polski, czyli tymczasowy prezydenta (Bronisław Komorowski), który natychmiast po tragedii wezwał Polaków do jedności i zgody narodowej, ponad różnicami politycznymi i ideologicznymi. I tak było - powiedział kardynał Dziwisz...."

Calosc: http://wiadomosci.onet.pl/2156176,12,item.html

[barakuda1]

Dobry jest.

 

 

 

O, przepraszam Pana bardzo .

 

Bylo juz ustalone i to raz na jutro .

 

 

Nie dobry , ale W S P A N I A L Y.

 

Lump Praski Wspanialy .

 

-

[chochla72]

Mediom

 

Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,

...

Na kolana łajdaki, sypać popiół na głowę

.....

Marcin Wolski

 

Czy zaczynasz w ten sposob dyskusje czy panu Marcinowi Wolskiemu nalezy sie miejsce na Wawelu jako kolejnemu wieszczowi?

 

 

Swoja droga masz yarpenowski konkluzje do swoich rozterek co do wybaczania win. Padniesz lajdaku na kolana i posypiesz glowe popiolem to moze Ci wybacza. Moze.

[Agduś]

Czy da się jakoś zablokować czyjeś wypowiedzi, żeby ich nie widzieć? Bo szkoda mi czasu na przewijanie dłuuugich bredni barakudy.

[anSi]

winowajca to raczej nie wróg, stąd może Twe rozterki

 

Dopoki winowajcy nie wybaczysz, niejako z definicji jest on wrogiem