Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

-

 

Tak sie dowiecie prawdy o tej katastrofie jak opinia publiczna w Stanach o smierci obydwoch - Johna i Roberta Kennedych .

 

Prawie wiemy na pewno, ze zastrzelili sie sami he he he he a zabojca - jesli byl co tez nie jest na 100 % udowodnione - to dzialal sam i indywidualnie .

 

-

Edytowane przez barakuda1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół godziny przed lądowaniem (czas mógł się zmienić, tak jak zmienił się czas katastrofy), Lech telefonował do Jarka i jakoś nikt tego tematu nie podjął, o czym mogli rozmawiać?
Wreszcie ktoś na to wpadł! To Jarosław K. namówił brata do samobójstwa. Przecież on znał go najlepiej i z pewnością miał na niego niejednego "haka"!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za http://www.tvp.info/informacje/swiat/na-miejscu-byla-potworna-cisza/1642519

 

Od razu pomyślałem, rozbił się samolot. Automatycznie złapałem za kamerę, jak to typowy pracownik mediów. I biegiem przeleciałem przez te błoto i patrzę, że to polski samolot. Od razu zauważyłem czarną skrzynkę, rozwalony ogon, zniszczony silnik, kadłub, szczątki – opowiadał pracownik TVP.

 

- Nie było wielkiego ognia. Od razu przyjechała jedna straż, ale miernie im to szło. Ale nawet nie było widać, że ktoś zginął. Więc początkowo myślałem, że to był pusty samolot. Była taka potworna cisza jak po katastrofie – dodał. - To jednak nie był taki widok jak po zwykłym wypadku lotniczym. Byłem świadkiem wydarzeń w Kabatach, to wyglądało inaczej. Tu nie było widać ciał – mówił Wiśniewski.

 

Wiśniewskiego, który był pierwszym przedstawicielem mediów robił zdjęcia tylko przez chwilę. Potem został wyprowadzony przez służby ratownicze. - Próbowałem uciekać przed funkcjonariuszami, ale jak wpadłem w błoto, to już nie mogłem. Złapali mnie i kazali oddać kasetę – mówił Wiśniewski.

 

Ale pewno pijany był, prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widział... jedną z rzeczy która mnie intryguje jest np. cała kabina pilotów (kokpit)... jakie więc były problemy z identyfikacją ciał pilotów ? No i skąd się wzięły pierwsze informacje po katastrofie o trzech rannych ofiarach, których zabrano do szpitala... z powietrza ? I jak spadający z 10 metrów samolot rozbił się na strzępy po uderzeniu w ziemię? Cała ta sytuacja z informacjami dotyczącymi np. kołowania nad lotniskiem... sporo znaków zapytania...

Edytowane przez Dopuser
X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Jeży mnie trochę to, że prokuratorzy, którzy byli w Rosji gadają jakby kryli jakąś wielką tajemnicę. Nie mówię oczywiście, że tak jest, bo najprawdopodobniej nie mają nic do powiedzenia, bo nic nie wiedzą, ale nie wygląda to dobrze w oczach szarego obywatela i stąd urodzaj teorii spiskowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amalfi, chyba coraz wiecej zwylkych obywateli zacznie sobie zadawac pytanie o rzeczywisty stan naszego panstwa.

Link do mocnego wywiadu na ten temat z Markiem A. Cichockim

http://tysol.salon24.pl/174899,marne-panstwo-polakow

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za link. Miałam kiedyś okazję słuchać wykładów Pana Cichockiego i do dziś pozostaję pod wrazeniem.

 

Mam czasem wrażenie, że wielu ludziom odpowiedzialnym za strategiczne obszary bezpieczeństwa państwa było by na rękę, aby prawda nie wyszła na jaw. Wygodniej jest zwalić winę na pilota, a że żona i rodzice muszą każdego dnia żałoby walczyć o jego dobre imię, bo już został skazany, to pikuś.

 

Mam też wrazenie, że katastrofa jest obecnie odbierana jako incydent dotyczący tylko prezydenta i jego otoczenia. Przecież tam byli przedstawiciele wszystkich partii i wszystkim powinno zależeć na wyjaśnieniu przyczyn. Choćby po to, aby wyciągając wnioski, móc w przyszłości skuteczniej zarządzać bezpieczeństwem państwa.

 

Wydaje mi się, że nie dowiemy się, jak było naprawdę. A im dłużej to trwa, to nawet jak się dowiemy, to trudno będzie uwierzyć, że to prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie ktoś na to wpadł! To Jarosław K. namówił brata do samobójstwa. Przecież on znał go najlepiej i z pewnością miał na niego niejednego "haka"!

Oo taak!

Poza tym ma szansę Go zastąpić.

Do końca się wstrzymywał z podaniem tego do publicznej wiadomości.

Będzie "jednak" kandydował.

Dla Dobra Wszystkich:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...