[WYDZIELONY] Teorie spiskowe

[SAVAGE7]

Włodziu

 

Rozkład Gaussa , to taki sposób na pokazanie prawdopodobieństwa normalnego rozkładu zdarzeń w postaci krzywej dzwonowej.

 

Otóż, według tego rozkładu :

 

jesteś zawarty w krzywej wspomnianego rozkładu w wąskim co prawda zakresie przedziałów, ale jednak tam jesteś.

 

 

okroiłem trochę twój elaborat, ale sens zostawiłem.

pytanie:

co to miało udowodnić?

[Gość Pepeg z Gumy]

okroiłem trochę twój elaborat, ale sens zostawiłem.

pytanie:

co to miało udowodnić?

 

Skoro tak lubisz lakonicznie wypowiedzi , to moja odpowiedź brzmi : współczuję ci.

[Chef Paul]

Twoja stara odbija piłką lekarską na plaży, bu ha, ha!!!

Trwaj w swej misji , gdzieś ci dzwoni?

maryjan

tobie powiedzieć żeś debil to nie obraza ... to diagnoza

[Gość Pepeg z Gumy]

Hmm! To mimo wszystko bardzo ostrożna diagnoza.

[SAVAGE7]

Skoro tak lubisz lakonicznie wypowiedzi , to moja odpowiedź brzmi : współczuję ci.

 

coraz bardziej jesteście śmieszni... im dłużej was czytam tym bardziej z was się nabijam.

baaardzo lubię lakoniczne wypowiedzi więc Cię zapytam jeszcze o coś:

- czy rozmawia się z ludźmi, których traktuje się jak wariatów???

[mariankossy]

maryjan

tobie powiedzieć żeś debil to nie obraza ... to diagnoza

 

Szefie po co te negatywne emocje, które uniemożliwiają przepływ energii w naszym ciele. Obecnie specjaliści w dziedzinie biologii kwantowej uważają, że emocje uwięzione w ciele mogą przyczynić się do powstania zaburzeń czynnościowych w systemie nerwowym.

[Gość Pepeg z Gumy]

 

- czy rozmawia się z ludźmi, których traktuje się jak wariatów???

Owszem. Zapytaj swojego psychiatry, potwierdzi ci to.

[mariankossy]

Gumisiowi tabletek zabrakło i .... takie emocje jak u Liska.

[SAVAGE7]

Owszem. Zapytaj swojego psychiatry, potwierdzi ci to.

 

oj nieładnie tak do psychiatrów odsyłać tzn. niekulturalnie drogi kolego. mamusia grzeczności nie nauczyła czy to nabyte? swoją drogą patrząc na twój "fejs" zastanawiam się jaki fachowiec tobie mógłby pomóc.

[Gość Pepeg z Gumy]

No widzisz jak to pozory mylą. Patrząc na twój "fejs" odnosi się wrażenie, że tobie niepotrzebny jest żaden specjalista.

[SAVAGE7]

jednak ja odniosę się do twojego przypadku bo martwi mnie twoja zaciekłość we wmawianiu innym gdzie ich miejsce. to też wrodzone czy nabyte? czy aby kolega nie ma zbyt mocno rozwiniętego ego? albo wręcz odwrotnie: zbyt niska samoocena skutkuje w zniżaniu innych do swego poziomu?

[jola_krzysiek]

(...) czy aby kolega nie ma zbyt mocno rozwiniętego ego? albo wręcz odwrotnie: zbyt niska samoocena skutkuje w zniżaniu innych do swego poziomu?

Cóż za dogłębna analiza psychologiczna! Zastanawia mnie dlaczego lepiej Wam (Nam) dyskutuje się ad personam a nie ad vocem? Chyba, że to też należy do teorii spiskowych .

K.

[SAVAGE7]

a nie zauważyłeś może jak kolega pepeg wszystkich z którymi się nie zgadza szufladkuje??? jednego umieszcza w "wysublimowanym" towarzystwie w dzwonie, drugiego w psychiatryku o innych już nie wspominam bo sporo tego jest.

nie masz nic przeciwko takiemu traktowaniu na forum??? nie przeszkadza ci to? rozumiem, że bardziej przeszkadza ci moja "dogłębna analiza psychologiczna", którą niewątpliwie uraziłem i obraziłem człowieka.

 

zastanawia mnie jedna kwestia zachowania takich osobników:

co ma im dać jeżdżenie po drugim człowieku wiecznie i wciąż (mam tu na myśli złośliwości wobec włodka). przecież jeśli uważam, że ktoś pisze głupoty to mu to mogę wytknąć raz i wystarczy. a tutaj raczej widzę złośliwe wyżywanie się i ubliżanie. zawsze mnie wkurzała niesprawiedliwość wobec słabszych, jednostek, innych... dlatego ciężko mi przejść obojętnie obok gostka co to daje upust własnym frustracjom na forum w tak personalny sposób.

 

a czy taka moja reakcja jest przez ciebie kwalifikowana jako należąca do teorii spiskowych... no cóż, nie wiem co napisać. masz prawo tak myśleć

[mariankossy]

a nie zauważyłeś może jak kolega pepeg wszystkich z którymi się nie zgadza szufladkuje??? jednego umieszcza w "wysublimowanym" towarzystwie w dzwonie, drugiego w psychiatryku o innych już nie wspominam bo sporo tego jest.

nie masz nic przeciwko takiemu traktowaniu na forum??? nie przeszkadza ci to? rozumiem, że bardziej przeszkadza ci moja "dogłębna analiza psychologiczna", którą niewątpliwie uraziłem i obraziłem człowieka.

 

zastanawia mnie jedna kwestia zachowania takich osobników:

co ma im dać jeżdżenie po drugim człowieku wiecznie i wciąż (mam tu na myśli złośliwości wobec włodka). przecież jeśli uważam, że ktoś pisze głupoty to mu to mogę wytknąć raz i wystarczy. a tutaj raczej widzę złośliwe wyżywanie się i ubliżanie. zawsze mnie wkurzała niesprawiedliwość wobec słabszych, jednostek, innych... dlatego ciężko mi przejść obojętnie obok gostka co to daje upust własnym frustracjom na forum w tak personalny sposób.

 

a czy taka moja reakcja jest przez ciebie kwalifikowana jako należąca do teorii spiskowych... no cóż, nie wiem co napisać. masz prawo tak myśleć

 

To nie rozmowa to walka pomiędzy żydem a katolikem jednak Polak wygrał

Znokautował Pan tego Gumisia:yes:

[Gość Pepeg z Gumy]

To nie rozmowa to walka pomiędzy żydem a katolikem jednak Polak wygrał

Znokautował Pan tego Gumisia:yes:

maryjan

bardzo się cieszę i jestem ci wdzięczny ,że nie potraktowałeś mnie w swym peanie dla Kolegi, jako Polaka.

W twoich ustach i rozumieniu, słowo Polak brzmi bowiem jak wyjątkowo plugawa obelga.

Aha. Słowo "Żyd" jest traktowane w naszej ortografii wyjątkowo, nawet jeśli chodzi o wyznanie religijne.

To przykre, zwłaszcza dla takiego genetycznego patrioty, ale swą katolicką pogardę możesz przecież wyrażać w inny sposób.

Nie krępuj się. Zawsze pozostają ci skojarzenia około-odbytnicze.

 

 

Panie SAVAGE7

dziękuję za tak długą opinię (tu doceniam twoje poświecenie ulubionej lakoniczności fraszki na rzecz epickiej przypowieści ) a szczególnie dziękuję za silnie emocjonalne wyrazy niesmaku.

Mylisz się jednak pisząc, że uważam za idiotę każdego z kim się nie zgadzam.

To nieprawda - nie chce mi się tego dowodzić.

Za idiotę uznaję jedynie kogoś, kto uporczywie opowiada wierutne i kompletnie nielogiczne brednie, wierzy w banialuki i nieudolnie udowadnia światu, że istnieją krasnoludki, czarodzieje i złe ufo-demony czyhające gdzieś w kosmosie na naszą zgubę i pohańbienie.

Osobiście lubię czasem baśnie s-f ale nie wtedy, kiedy robi się z nich pseudonaukowe sensacje mające zmienić rzeczywistość.

 

Generalnie z wieloma osobami się tutaj nie zgadzam, chociaż je lubię i szanuję.

Jedynie tych nielicznych z wąskich przedziałów krzywej dzwonowej oceniam tak, jak to ładnie określiłeś.

I nie ma w tym nic z frustracji. Idioci nie wywołują bowiem u mnie przykrych doznań, które są nierozłączne dla takich stanów .

Ze swojej strony podejrzewam jednak (skoro tak już ładnie lecimy sobie domową psychoanalizą), że to nie frustracja a objawy deprywacji skłaniają cię do pisania tak gwałtownych i głębokich wynurzeń.

A może obsesja teorii spiskowych jest u ciebie silniejsza niż racjonalny ogląd zjawisk zupełnie normalnych.

Postaram się to zrozumieć, chociaż nie obiecuję, że będę poważny, lub nie poproszę o rzeczowe wytłumaczenie serwowanej bujdy.

[SAVAGE7]

no widzisz kolego ja sam się dziwię, że poświęcasz aż tyle zachodu ludziom, których umieszczasz w swojej krzywej dzwonowej. czyżbyś miał tą złudną nadzieję, że cokolwiek do nich dotrze albo przemówi do rozsądku z tego co tak poematycznie wypisujesz? chyba sam w to nie wierzysz prawda? śmiem zatem stwierdzić, że chodzi ci raczej o "pouzewnętrznianie" się na forum niż o konstruktywną krytykę co musi być wyrazem jakiejś anomalii... co w efekcie przekonuje mnie w prawdziwości tezy wysuniętej w #1011.

[Gość Pepeg z Gumy]

:D

Przeczytaj raz jeszcze , to co napisałeś.

Pal licho formę i wszelkie pogwałcone zasady.

Ile ty masz chłopcze lat ?

Lubię ludzi, nawet tych niezrównoważony to im poświęcam czas. A co nie mogę?

Znowu próbujesz mnie na siłę przekonać do swoich marnych analiz, wysuwanych spod palca tez i ich lipnych dowodów ?

Nie dziwię się, że robisz tu z Włodziem za nieszkodliwego oszołoma.

Ty też masz jakąś misję do spełnienia? Jeśli tak, to oprócz was jest jeszcze, co najmniej, dwoje.

Lubię czytać wywody takich ciągle zdziwionych pajaców,stawiających samym sobie pytania i udzielających zaraz, również sobie, autorytatywnych odpowiedzi na nie.

Próbuj dalej dowodzić założonych anomalii , najlepiej.... konstruktywnie i z argumentami, a nie na podstawie własnego "śmiem twierdzić".

Ciągłe zdziwienie i śmiałość twierdzeń nie dowodzi ich genialności.

Zamiast z grubej rury walnąć jaką kolejną bajkę o ufo czy posypywaniu , ty się wciąż zajmujesz moim profilem.

A tak się dziwisz mojemu zachowaniu

[Baba_Budowniczy]

O Wszyscy Święci, jak tu milusio

 

Nawet krzywą Gaussa można komuś pzydzwonić jak widać .

 

Sio pobiegać póki nie leje i nie wieje!

 

Powiem tak: osób które uważamy za prawdziwych oszołomów lepiej amatorsko nie psychoanalizować. Ich wyjątkowość obroni się sama. A jak się próbuje, osoba postronna i niewtajemniczona zaczyna mieć poważne wątpliwości, kto jest kto

Edytowane 5 Października 2011 przez Baba_Budowniczy

[SAVAGE7]

łoj chyba zabolało bo rozbierasz moje posty na czynniki pierwsze

to mi się zaczyna nawet podobać. co do zdziwionych pajaców... widzę, że ciągle próbujesz ubliżać bliźnim choć robisz to bardzo przebiegle. ta chytrość to już raczej wrodzona. zreflektuj swoje nonszalanckie zachowanie tu i zapewne w życiu prywatnym bo kto wie do czego to może doprowadzić

[jola_krzysiek]

a (...) nie masz nic przeciwko takiemu traktowaniu na forum??? nie przeszkadza ci to? rozumiem, że bardziej przeszkadza ci moja "dogłębna analiza psychologiczna", którą niewątpliwie uraziłem i obraziłem człowieka. (...)

 

zawsze mnie wkurzała niesprawiedliwość wobec słabszych, jednostek, innych... dlatego ciężko mi przejść obojętnie obok gostka co to daje upust własnym frustracjom na forum w tak personalny sposób.

 

a czy taka moja reakcja jest przez ciebie kwalifikowana jako należąca do teorii spiskowych... no cóż, nie wiem co napisać. masz prawo tak myśleć

 

Po pierwsze primo zauważ, że napisałem

Zastanawia mnie dlaczego lepiej Wam (Nam) dyskutuje się ad personam a nie ad vocem?

uważam więc, że jest to grzech powszechny, dotyczący chyba każdego z nas. No i Twoja "dogłębna analiza" wcale mi szczególnie nie przeszkadza, nie uważa również, że udało Ci się kogokolwiek obrazić!

Po drugie primo, Na forumie nie ma słabszych czy silniejszych. Są mniej lub bardziej wyszczekani, jedni mają bardziej cięty jęzor inni wolą przemilczeć. Pepeg to stary (sorry Pepeg) wyjadacz posługujący się zwykle ironią i sarkazmem w sposób balansujący na krawędzi dobrego smaku (co jest kryterium niezwykle indywidualnym). Wg mnie tej granicy nie przekracza (no czasami) Jest postacią barwną, bez której nasze Forum byłoby mniej kolorowe. To samo tyczy się wyznawców teorii spiskowych, których bardziej szanuję niż wszelkiego rodzaju przeklejaczy cudzych opinii (a nie daj Boże własnych, jak to ma w zwyczaju bebe praska barakuda)

No i po trzecie primo, nie zakwalifikowałem Twojej reakcji do teorii spiskowej, jeno zaznaczyłem, że większość (w tym ten post) wpisów jest:offtopic:

K.