[WYDZIELONY] Teorie spiskowe

[SAVAGE7]

cisza...

[eniu]

[Włodek W.]

Uczta dla duszy

Cos pieknego moza słuchac i słuchac

Pozdr.

[SAVAGE7]

Dlaczego nie ma i nie będzie leku na raka.

 

http://www.bioslone.pl/node/369

[eniu]

Mam taki brzydki zwyczaj, że przeglądam materiał pobieżnie, oceniając

niejako jego przydatność. Tak ,żeby nie tracić czasu na bzdety.Wybieram

potem fragmenty od końca, które mnie zaciekawią. Jak ta wstępna

weryfikacja się powiedzie czytam. I tu na wstępie (czyli na końcu ),

takie zdanie w rozdziale :

 

DLACZEGO NIE MA I NIE BĘDZIE LEKU NA RAKA

 

" Jednym słowem: nowotwór nie jest gatunkiem patogenu (wirusa, bakterii czy pasożyta) posiadającym swoiste cechy genetyczne, bowiem każdy nowotwór posiada swoiste cechy genetyczne, czyli że każdy nowotwór jest niejako odrębnym gatunkiem. "

 

Niechlujstwo składni, brak korekty, a może niezdolność pisania zrozumiale,

nie skłania mnie do lektury ....

[SAVAGE7]

sorki ale może poproś kogoś kto to przeczyta i inaczej zinterpretuje niż ty. ja sens tej wypowiedzi rozumiem.

 

z drugiej strony czytać po to tylko aby wyłapywać literówki chyba jest trochę bezowocne... daj se lepiej spokój bo

rozumiem, że tylko tyle zakodowałeś z artykułu?

Edytowane 2 Stycznia 2012 przez SAVAGE7

[eniu]

Daruj sobie złośliwości, bo mnie nimi nie ujmujesz ...

 

Wolę czytać ludzi którzy nie mają kłopotów z artykułowaniem

swoich myśli...Gdyby to był post na forum , to bym się nie

czepiał . Zamieszczanie gotowego tekstu, ze świadomością, że

będzie budzić kontrowersje, nie świadczy najlepiej o piszącym ,

skoro nie zależy mu na jakości przekazu...

[Elfir]

Tekst o raku to największa bzdura jaka przeczytałam. Savage - ty naprawdę, dla własnego dobra powinieneś powtórzyć sobie materiał z biologi na poziomie liceum.

Rany, za coś takiego powinni wsadzać do więzienia. Uwsteczniają umysłowo czytelników, cofając ich do poziomu epoki kamienia łupanego.

W tym zdaniu:

"Jednym słowem: nowotwór nie jest gatunkiem patogenu (wirusa, bakterii czy pasożyta) posiadającym swoiste cechy genetyczne, bowiem każdy nowotwór posiada swoiste cechy genetyczne, czyli że każdy nowotwór jest niejako odrębnym gatunkiem"

Tylko pierwsza część (o tym, że rak nie jest wirusem ani bakterią) jest prawidłowa.

Reszta to bzdury na kółkach.

Rak powstaje z niekontrolowanego namnażania się własnych komórek organizmu. A więc komórki rakowe mają TAKI sam materiał genetyczny, jak człowiek. To, coo wyróżnia komórki rakowe od pozostałych, to zaburzony mechanizm apoptozy (samobójstwa komórki). Komórki po dokonaniu iluś tam podziałów popełniają apoptozę, ponieważ każda replikacja materiału genetycznego niesie za sobą ryzyko mutacji.

To właśnie dlatego tak trudno znaleźć lekarstwo na raka. Bo trucizna niszcząca raka, niszczy też zdrowe komórki.

 

Gdyby rak był "innym gatunkiem", "o innych cechach genetycznych" znalezienie lekarstwa leczącego organizm to byłaby bułka z masłem. Przecież można byłoby go wówczas bardzo łatwo wyizolować. Starczyłoby zaatakować te cechy rakowe, które byłyby nieswoiste dla człowieka.

[Elfir]

Jak leczy się obecnie raka?

Chemio i radioterapią. Bo chemiczne i promieniotwórcze środki stosowane w leczeniu raka działają na szybko namnażające się komórki (są w nich kumulowane). W organizmie najszybciej dzielą się komórki:

nabłonka, włosów, szpiku kostnego, rozrodcze i rakowe.

Dlatego skutkami pobocznymi leczenia raka jest łysienie, anemia, bezpłodność i problemy z trawieniem.

[eniu]

Jak leczy się obecnie raka?

Chemio i radioterapią. Bo chemiczne i promieniotwórcze środki stosowane w leczeniu raka działają na szybko namnażające się komórki (są w nich kumulowane). W organizmie najszybciej dzielą się komórki:

nabłonka, włosów, szpiku kostnego, rozrodcze i rakowe.

Dlatego skutkami pobocznymi leczenia raka jest łysienie, anemia, bezpłodność i problemy z trawieniem.

 

 

 

Niestety czasem trzeba leczyć kwadrantektomią, a jak mniej szczęścia mastektomią...

 

Mamy oba przypadki za sobą, świeżutkie blizny, więc jak ktoś zaczyna pitolić robi mi

się go strasznie żal....

 

 

pozdrawiam pyrę w 2012

[Elfir]

masz racje, raka się też wycina. Ale chodziło mi o pokazanie dlaczego rak nie jest obcym gatunkiem w ciele człowieka.

[eniu]

Taka "terapia" to już raczej ratowanie życia... Pląsasz sobie, prowadzisz zdrowy

tryb życia, nic nie boli i nagle... ssssrrrrrruuuuuuu !!!

 

A tu Cię nagle ktoś namawia do czytania dyrdymałów , utrzymanych w bardzo

podłym stylu, merytorycznie na poziomie 2 połowy XVIII w , tworzonych we wiadomym celu...

[SAVAGE7]

bowiem każdy nowotwór posiada swoiste cechy genetyczne, czyli że każdy nowotwór jest niejako odrębnym gatunkiem

 

o ten fragment ci chodzi? no to widzę, że nie chcesz czytać ze zrozumieniem... tylko ciężko mi uwierzyć, że akurat ty. autor sugeruje, że każdy nowotwór jest w pewnym stopniu osobliwy czy też wyjątkowy a więc różni się zawsze od innych. to chyba oczywiste gdyż jest to mutacja. oczywiście, że rak powstaje z niekontrolowanego namnażania się własnych komórek organizmu. nie musisz mi o tym pisać. oczywiście, że każda replikacja materiału genetycznego niesie za sobą ryzyko mutacji. rzecz w tym aby to ryzyko zminimalizować praktycznie do zera. i tutaj medycyna lekceważy pewne przyczyny. za poprawne kopiowanie komórek odpowiedzialny jest kod dna. aby mógł on działać jak należy musi mieć zapewnioną odpowiednią podaż mikro i makroelementów z których sam jest złożony + witamin, które to sterują tym procesem. jeśli tych czynników zaczyna brakować w optymalnej ilości to zaczną powstawać komórki wadliwe prowadzące do niepożądanych następstw. powodem braku podaży tych czynników może być np. mało urozmaicona żywność, albo złożona z produktów oczyszczonych albo np. upośledzenie procesu wchłaniania co raczyliście chórem zbojkotować. tak więc zmutowana komórka staje się ciałem obcym i nijak nie będzie tworzyła z normalnymi komórkami jednolitej tkanki. zgodzisz się ze mną? czy więc taki twór składający się ze zmutowanych komórek nie tworzący z normalnymi komórkami jednolitej tkanki nie można nazwać lub też zinterpretować jako "odrębny gatunek"??? wszak staje się ciałem obcym tzw. antygenem. czy zatem autor naprawdę popełnił przestępstwo tak ujmując sprawę?

oczywiście medycyna już daaaawno wyjaśniła i przyczyny powstawania i sposoby walki z nowotworami. tylko coś tych nowotworów przybywa w szybkim tempie. i oto taki pan eniu uważa, że przejął tą niekwestionowaną i jedyną wiedzę i "pląsa sobie, prowadzi zdrowy tryb życia, nic nie boli i nagle... ssssrrrrrruuuuuuu !!!".

i co się stało, że się zesrało?

ano medycyna za "profilaktykę" walki z nowotworami uważa wczesne ich wykrycie i usunięcie. hehe. tymczasem są ludzie, którzy 'profilaktykę" postrzegają zgoła inaczej... należy nie dopuścić do powstania nowotworu. a jak? prosto.

[eniu]

Pożyjemy, zobaczymy ...hehe. Takich cwaniaków hehe na onkologii

nie brakuje. Im bardziej przedtem cwaniakowali hehe, tym bardziej

potem byli osrani ze strachu ...niektórzy po pachy... hehe...

 

Nie znasz dnia , ani godziny hehe . Obym się , hehe mylił ...hehe...

[wykrot]

ano medycyna za "profilaktykę" walki z nowotworami uważa wczesne ich wykrycie i usunięcie. hehe. tymczasem są ludzie, którzy 'profilaktykę" postrzegają zgoła inaczej... należy nie dopuścić do powstania nowotworu. a jak? prosto.

 

prosto, jak pięćset metrów sznurka w kieszeni.

[SAVAGE7]

Pożyjemy, zobaczymy ...hehe. Takich cwaniaków hehe na onkologii

nie brakuje. Im bardziej przedtem cwaniakowali hehe, tym bardziej

potem byli osrani ze strachu ...niektórzy po pachy... hehe...

 

nieeee no super argument. chyba sobie to wezmę do serca. tylko czytając twoje popisy odnoszę wrażenie, że w cwaniakowaniu cię nie przebiję.

a to twoje "hehe hehe" coś mi podpowiada, że nie chciałbyś się mylić. jak to bliźni kocha bliźniego...

[eniu]

hehe to akurat Twoje...hehe

[SAVAGE7]

tak? moje? ale ja to odniosłem do medycyny. czyżby tak cię to zabolało? typowy pacjent. nie widzi nic poza lekarzami. smutne to.

[SAVAGE7]

prosto, jak pięćset metrów sznurka w kieszeni.

 

generalnie chodzi o odchorowanie infekcji bez lekarstw i antybiotyków. tutaj żadnych cudów chyba nie ma.

[Elfir]

autor sugeruje, że każdy nowotwór jest w pewnym stopniu osobliwy czy też wyjątkowy a więc różni się zawsze od innych.

 

Tiaaa, różni się od innych, tak jak ty różnisz się ode mnie.

Znasz definicję "gatunku". Czy ty i ja jesteśmy innymi gatunkami, czy jednak tym samym gatunkiem?

Mutacja zwykle nie tworzy innych gatunków. Inaczej człowiek z anemią sierpowatą nie należałby do gatunku Homo sapiens.

Aby stworzyć nowy gatunek musiałoby nastąpić szereg mutacji uniemożliwiających w efekcie osobnikowi mnożenie się z gatunkiem wyjściowym.

 

rzecz w tym aby to ryzyko zminimalizować praktycznie do zera.

 

To zdanie dowodzi, że biologia nie jest twoją najmocniejszą stroną. Dlaczego więc się ze mną kłócisz, zamiast po prostu przejrzeć podręcznik?

Bo twój guru jest mądrzejszy do całego świata, prawda?

 

Odpowiedzią jest - Nie da się zminimalizować. Twój organizm wie to od milionów lat, dziwne, że nie wie tego twój guru.

Dlatego każda komórka w organizmie MUSI popełnić apoptozę po iluś podziałach. Mutacja mechanizmu apoptozy prowadzi do powstania ze zwykłej komórki, komórki rakowej.

 

i tutaj medycyna lekceważy pewne przyczyny. za poprawne kopiowanie komórek odpowiedzialny jest kod dna. aby mógł on działać jak należy musi mieć zapewnioną odpowiednią podaż mikro i makroelementów z których sam jest złożony + witamin, które to sterują tym procesem.

 

Chcesz mi właśnie wmówić, że medycyna nie docenia roli mikro i makroelementów, witamin w prawidłowym funkcjonowaniu organizmów? LOL

Na pewno tego nie wiesz, bo nie interesujesz się naukami ścisłymi, ale już dawno udowodniono, że urozmaicona, przeciętna dieta (czyli taka, w której są warzywa, owoce, nabiał, mięso, produkty zbożowe) w zasadzie dostarcza wszystkich niezbędnych minerałów i witamin. Suplementacje potrzebne są wyłącznie osobom, które nie stosują z jakiejś przyczyny urozmaiconej diety (np. wegetarianom, odchudzającym się) lub osobom o nadmiernych stratach jakiś składników (np. sportowcom, osobom z upośledzeniem wchłaniania).

Jednakże u osób poddanych długotrwałej, złej diecie (np. więźniów obozów koncentracyjnych, obozów pracy) nie stwierdzono większego ryzyka zachorowalności na raka. Owszem, mieli wyniszczone organizmy, ubytki włosów, zębów, osteoporozę, łatwiej zapadali na choroby płuc.

 

Natomiast jest wyraźna korelacja np. między zachorowalnością na raka szpiku (białaczka) a napromieniowaniem jodem i cezem czy raka skóry po napromieniowaniu promieniowaniem UV.

Albo między paleniem papierosów a ryzykiem zachorowania na raka płuc czy spożywaniem węglowodorów aromatycznych.

 

Organizm w toku ewolucji wykształcił odporność na niedobory pewnych pierwiastków, bowiem przez miliony lat rodzaj Homo ewoluował w zmiennym środowisku o różnej dostępności poszczególnych składników diety. Dlatego potrafi syntetyzować niektóre brakujące witaminy (np. wit. D) samodzielnie (a nie wszystkie gatunki ssaków to potrafią!).

Natomiast organizm nie jest przystosowany do radzenia sobie z substancjami, z którymi Homo podczas swojej ewolucji do czynienia nie miał (jak pierwiastki promieniotwórcze, dym tytoniowy, azbest, benzen itd.). Dlatego te substancje bardziej przyczyniają się do ryzyka mutacji kodu DNA niż brak minerałów i witamin.

 

tak więc zmutowana komórka staje się ciałem obcym i nijak nie będzie tworzyła z normalnymi komórkami jednolitej tkanki. zgodzisz się ze mną?

 

NIE. Masz piegi? To są zmutowane komórki wytwarzające więcej melaminy niż powinny

 

 

czy więc taki twór składający się ze zmutowanych komórek nie tworzący z normalnymi komórkami jednolitej tkanki nie można nazwać lub też zinterpretować jako "odrębny gatunek"??? wszak staje się ciałem obcym tzw. antygenem. czy zatem autor naprawdę popełnił przestępstwo tak ujmując sprawę?

 

Nie każdy nowotwór wytwarza markery, markery pojawiają się też w zdrowym organizmie. Markery to po prostu substancje chemiczne. Przykładem będzie antygen CEA - pojawia się przy raku wątroby, ale także przy zapaleniu wątroby oraz w ciąży. Jego stężenie jest też wyższe u palaczy.

A więc nie jest to substancja należąca do obcego organizmu, ale tworzona przez nasz własny organizm w sytuacji stresu komórkowego.

 

tylko coś tych nowotworów przybywa w szybkim tempie.

 

Kiedyś ludzie po prostu umierali. Teraz też po prostu umierają, ale wiemy na co.

 

Poza tym od XIX wieku ludzie żyją w otoczeniu substancji, z którymi wcześniej nie mieli styczności. Nie mogą wytworzyć odporności na nie, bo zatrzymali proces ewolucji u naszego gatunku (dzięki rozwiniętej medycynie do puli genowej ludzkości trafiają osobniki, które w normalnych warunkach byłyby wyeliminowane).