[WYDZIELONY] Teorie spiskowe

[SAVAGE7]

Pokazywanie takich (zresztą tragicznych dla rodziny) przypadków jako dowodu na ogólną szkodliwość szczepień to potężne nadużycie. Zwłaszcza analizując rzecz całościowo. Artykuł o odszkodowaniach dla szwedzkich dzieci jest raczej skąpy w fakty, przypuszczalnie także te, które doznały uszkodzeń neurologicznych były z grupy, w której szczepienia powinny się odbywać pod kontrolą neurologa.

 

pierdu, pierdu. za mało dowodów, skąpy opis, nie do końca wiadomo... a ludzie zdrowie stracili. trzeba zrozumieć, że są komplikacje poszczepienne a nie fałszywie wyśmiewać. wstyd troszeczkę, że na pokazane tu ludzkie tragedie nawet nie stać cię na chociażby mały gest w postaci uznania tego faktu, tylko na obłudne usprawiedliwianie winnych. teraz już wiem, że musisz mieć w rodzinie lekarza.

 

 

A wypociny o orgazmie sobie daruj - nie jesteś w takich tekstach dobry i nawet nie zbliżasz się do celnego dowcipu. A do chamstwa bardzo.

 

ciekawe, że słowo orgazm jest wg. ciebie chamskie ale masowanie jąder już nie. przecież to w jednej tematyce. poza tym moja wypowiedź miała być dobitna a nie dowcipna (wyjaśniam bo widzę problemy z właściwą interpretacją).

[Baba_Budowniczy]

Nie była ani taka, ani taka ta twoja wypowiedź. Tzn ani dobitna, ani dowcipna.

A masowanie po jądrach pochodzi z pewnego pamiętnego opisu terapii antynowotworowej. Przez ciebie zalinkowanego. Gwoli przypomnienia.

 

Merytorycznie - hmm, z faktu, ze ktoś umarł u dentysty wnioskujesz, że dentyści to szkodnicy i należy przestać ich odwiedzać? Bo tak to wygląda. I taki pogląd ma wielu zwłaszcza starszych panów i nie da sie przekonać, że jest inaczej . Ciekawe, co guru sądzi o dentystach .

Co właściwie chcesz udowodnić - za pomocą jednostkowych (i wynikających z pewnych czynników) przypadków swoją "regułę" o rzekomym jawnym szkodnictwie i spisku?

Rozumiem, ze jak kogoś oświeciło, logika staje się mniej istotna od nowo nabytych przekonań, ale miej na uwadze, że odbiorca twoich kazań nadal jej używa.

 

Nawet sąsiadów mam lekarzy, może stąd moje skrzywienie, bo wydają się sympatyczni i dobrze się maskują... Nie potrafię uwierzyć, ze są krwiożerczymi potworami działającymi z premedytacją. Nawet wino z nimi piłam...

Edytowane 2 Marca 2012 przez Baba_Budowniczy

[SAVAGE7]

nie wiem co guru sądzi o dentystach, zapytaj go skoro cię to interesuje.

 

Nawet sąsiadów mam lekarzy, może stąd moje skrzywienie, bo wydają się sympatyczni i dobrze się maskują... Nie potrafię uwierzyć, ze są krwiożerczymi potworami działającymi z premedytacją. Nawet wino z nimi piłam...

 

kochani są... pomagają, szczególnie dzieciom i w ogóle. myślisz, że ja nie znam lekarzy? a wiesz z kim ja wino piłem?

a jak już w takich zażyłych stosunkach z nimi jesteś to zapytaj co sądzą o szczepieniach, podawaniu antybiotyków, niestosowaniu antybiogramów, suplementach diety (na stawy, na wątrobę, na zaparcia).

w zaufaniu powiem ci, że znam kilku handlarzy samochodami. też z nimi piłem i dużo po koleżeńsku rozmawiałem... ogólnie przesympatyczni goście. ale auta to bym od nich nie kupił (próbowałem przez pół roku, na szczęście mam dobrego mechanika diagnostę). i wiesz co? największe popowodziowe badziewie wciskał mi handlarz po sąsiedzku. bo jest jedna konkluzja pasująca do twoich lekarzy jak i moich handlarzy.

 

N I E piłuje się gałęzi na, której się siedzi.

[Baba_Budowniczy]

O matkoicórko... Naprawdę ciężki z ciebie przypadek, zupełnie apropos.

Tylko co mają wspólnego szczepienia z niecelowanym podawaniem antybiotyków??? Albo z badziewiastymi suplementami diety?

 

Widzę, ze worek do którego wrzucasz wszystko co "nie" masz bardzo pojemny i nie zawracasz sobie głowy segregowaniem zawartości. I później ci wychodzi lekarz = krwiożerczy oszust albo niedouczony idiota. A bardzo daleko jesteś od prawdy, tylko tej kompatybilnej z rzeczywistością, nie netowej.

[Włodek W.]

Odporni na wiedzę .Juz wszystko wiedzą forumowicze .prawie wszyscy.

dom ,mieszkanie ,postawiłem ,kupiłem cała wiedzę posiadłem,juz nic nie wejdzie do główki brak miejsca.

W TVn nie mówią to znaczy niema tematu.

 

>literówka normalna sprawa słabe oczka już.

[malka]

 

>literówka normalna sprawa słabe oczka już.

 

Włodziu, co zastosujesz by mocniejsze były ?

 

Bo o wizytę u okulisty Cię nie podejrzewam

[Włodek W.]

Słuszne podejrzenie.

Czarna borówka, sok ze świeżej marchewki itd

[perm]

Słuszne podejrzenie.

Czarna borówka, sok ze świeżej marchewki itd

 

A próbowałeś z cieciorką?

[malka]

a z czarną rzepą i głodówką, nie ????

[SAVAGE7]

sok ze świeżej marchewki itd

 

to już lepsza marchewka. sok jest pozbawiony błonnika i dlatego wchłania się za szybko. to powoduje zbyt szybki wzrost witamin we krwi. organizm może to odczytać jako niebezpieczny ich nadmiar.

[Włodek W.]

Od nadmiaru witamin jeszcze nikt nie umarł, w przeciwienstwie do gównoterapi jaka aplikują dilerzy w szpitalach.

Przeciez sobie tego gówna nie wstrzykuja.

Pozdr.

[Włodek W.]

perm

Niema takiej potrzeby. Jeżeli juz to metoda Dr Gersona jest lepsza.

[perm]

Od nadmiaru witamin jeszcze nikt nie umarł, w przeciwienstwie do gównoterapi jaka aplikują dilerzy w szpitalach.

Przeciez sobie tego gówna nie wstrzykuja.

Pozdr.

Tu się mylisz. Swego czasu dosyć głośny był przypadek pana który postanowił żyć wiecznie i w tym celu wypijał dziennie 5 litrów soku z marchwi. Po kilku latach zmarł na marskość wątroby. Co za dużo to niezdrowo i w przypadku witamin (oprocz może witaminy C) sprawdza się to niestety. Wygoogluj sobie "przedawkowanie witamin". jest co czytać.

[SAVAGE7]

Co za dużo to niezdrowo i w przypadku witamin (oprocz może witaminy C) sprawdza się to niestety.

 

niestety wit. c również może zaszkodzić. pewien profesor nazwiskiem pauling przyjmował nienormalnie duże jej dawki. twierdził, że działa przeciwrakowo. co prawda dożył sędziwego wieku ale zmarł na raka prostaty.

zgadzam się, że co za dużo to niezdrowo ale ludzie zawsze wiedzą co jest lepsze dla organizmu np. podwójna dawka kolagenu w kolagenie (reklama z radia) byle tylko ludź kupował te kretynizmy.

Edytowane 10 Marca 2012 przez SAVAGE7

[SAVAGE7]

na szczęście coraz częściej pojawiają się głosy w samym środowisku lekarskim, że to co "naukowo" stwierdzone i tak bronione tutaj przez kilka osób może okazać się bzdurą. poczytajcie o przyczynach zawałów serca. "heretyk" doktor kardiolog z 25 letnim stażem odszczekuje akademickie prawdy:

http://wolnemedia.net/zdrowie/prawdziwe-przyczyny-chorob-serca/

[Elfir]

chwila:

'Od dawna utrwalone w nauce zalecenia dietetyczne doprowadziły do stworzenia epidemii otyłości i cukrzycy" - to znaczy jakie? Od warzyw, chudego mięsa się tyje?

 

"wysoką zawartość tłuszczów wielonienasyconych oraz węglowodanów," - co oni w Stanach promują? Dietę - "jedz dużo ciastek i pij Colę"? Nie znam lekarza, który zalecałby dużą ilość węglowodanów w diecie. Wręcz przeciwnie.

 

"Wróćmy do słodkiej bułki. Ten niewinnie wyglądający cukiereczek nie tylko zawiera cukry, ale wypieczono ją w jednym z wielu olejów omega-6, jak np. olej sojowy. Czipsy i frytki są nasączone olejem sojowym; przetworzone produkty spożywcze wytwarza się z użyciem olejów omega-6, " - acha, czyli chips i frytki w stanach uznawane są lub były za zdrową dietę?

 

No cóż, facet tylko potwierdził, że jedząc śmieciożarcie, wbrew zaleceniom dietetycznym lekarzy, nabawisz się otyłości, cukrzycy i chorób serca

[SAVAGE7]

od warzyw i chudego mięsa się nie tyje... nawet od tłustego mięsa się nie tyje (wręcz przeciwnie, sprawdziłem).

jasne, że "od dawna utrwalone w nauce zalecenia dietetyczne doprowadziły do stworzenia epidemii otyłości i cukrzycy". sama piramida żywieniowa to pomyłka. i kto ją stworzył? amerykański departament rolnictwa . teraz rozumiem propagandę. a co w tej cholernie zdrowej piramidzie jest podstawą? ZBOŻE!!! hehe. każą się głównie napychać niezdrowym glutenem (6-11 porcji). na szczęście coraz częściej uświadamia się biedne społeczeństwo, że to preludium do chorób.

[SAVAGE7]

przeczytajcie kochani nieco o zbożach i następstwach ich codziennego spożywania. bardzo ciekawy artykuł. mam nadzieję, że nadworna pani demaskatorka skupi się jednak na meritum przesłania a nie na znakach interpunkcyjnych:

 

http://pracownia4.wordpress.com/2011/10/14/buszujacy-w-pszenicy/

[Elfir]

Kolejny spiskowy amerykański przedruk....

[SAVAGE7]

nieee no coś ty... w ameryce najzdrowsi i najchudsi ludzie żyją.