Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Gosc_123

Krótka ściąga z kibicowania, dla kibiców okazjonalnych :)

 

Uważam że nie ma co się pchać w długą i ciernistą drogę zrozumienia. Wystarczy opanować parę grepsów i wiedzieć, w jakiej sytuacji je stosować ;)

Więc lecimy:

 

Jak tamten odbiera naszemu piłkę, krzyczymy faaauuul!!! i zapijamy czym tam mamy w puszce!

Jak nasz odbiera tamtemu piłkę, wydajemy zadowolony pomruk i przegryzamy czipsem.

Jak piłka ląduje w naszej bramce, drzemy się ile sił w płucach spaaalooonyyyy!!! i w ramach profilaktyki antyzawałowej wypijamy duszkiem pół puszki czegoś tam... ;)

Jak piłka ląduje w bramce tamtych, ryczymy goooooooooool!!!!!!!!! i opróżniając puszkę równocześnie tańczymy trepaka, wiedząc, że w tej sytuacji sąsiedzi nie mają prawa się czepić.

Jak jest karny dla nas (karny to wtedy, kiedy wszyscy przestają latać po boisku i delegują jednego zawodnika, żeby spróbował zahipnotyzować tego gościa, co stoi w bramce), nic nie krzyczymy, wstrzymujemy dech, w nerwach żremy czipsy i czekamy, co będzie. Potem krzyczymy to samo, co sąsiedzi tej samej narodowości co nasza.

Jak jest karny dla tamtych i piłka ląduje w naszej bramce, zwłaszcza pod koniec meczu, wrzeszczymy sędzia buuuuuc!!!!, wyrzucamy telewizor przez okno, zjadamy wszystkie czipsy, wypijamy resztę puszki, przechodzimy na gorzałę i włączamy radio, żeby się dowiedzieć, jaki był wynik meczu.

 

Przy pomocy tych paru prostych zasad możemy spędzić czas Euro z pożytkiem i satysfakcją, przy okazji zyskując sobie u sąsiadów opinię swojego chłopa lub równej babki, co w przyszłości może zaprocentować nawet zaproszeniem na grila ;)

/za Bobikiem/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_123

Za dużo nerwosolu? ;)

To może woda spod ogórców? :)

 

http://republika.pl/blog_jy_5019780/7782988/tr/img_0005.jpg

 

A ja jestem smutna... marnie widzę karierę naszych na Euro. Znów ich dotknął syndrom spętanych nóg.... echhh.... :(

 

Rosjanie świetni!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem smutny jak siatkarze przegrywają. piłka kopana i nieudacznicy ją "kopający" przestali robić na mnie wrażenie jakieś 20 lat temu... może i wcześniej.

Dokładnie to samo myślę. I jakoś także ze 20 latek wstecz stwierdziłem że piłka nożna to sport dla cwaniaczków (nie myślę o kibicach). Pobiega się trochę, poudaje a kasa za to kosmiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to samo myślę. I jakoś także ze 20 latek wstecz stwierdziłem że piłka nożna to sport dla cwaniaczków (nie myślę o kibicach). Pobiega się trochę, poudaje a kasa za to kosmiczna.

 

Kosmiczna pieniądze zarabia tylko ułamek procenta grających nie tylko w piłkę. Mój kolega dobrze się zapowiadał i piął się coraz wyżej. Ułamek sekundy pozbawił go złudzeń do końca życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmiczna pieniądze zarabia tylko ułamek procenta grających nie tylko w piłkę. Mój kolega dobrze się zapowiadał i piął się coraz wyżej. Ułamek sekundy pozbawił go złudzeń do końca życia.

PIłka nożna na "poziomie" ligowym i wyższym. Sport amatorski to to inna bajka. Jaki by nie był lepszy będzie od siedzenia przed komputerem. W piłce te chore relacje zaczynają się już na poziomie juniorskim. Ja bym dokonał małej rewolucji w piłce noznej. Zredukowałbym liczbę zawodników o połowę przy niezmienionych wymiarach boiska i bramki. Mecz mógłby trwać krócej by zawodnicy dali jeszcze radę biegać. To byłoby widowisko :). W tej chwili gra 3 - 4, reszta dba tylko o to by stać we właściwym miejscu. Czasem to stanie i dbanie to 99% meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_123

A ja jednak miałam nadzieję, że w tych okolicznościach panowie dadzą z siebie więcej niż pół godziny gry na niezłym poziomie. O naiwności! :(

No, ale kiedyś słyszałam jednego, który w przypływie szczerości przyznał, że oni się krytyką nie przejmują, bo co im mogą zrobić?Są i tak tym najlepszym zespołem, który mamy! Nooo taaak :(

 

We wtorek dostaniemy łomot i tylko mam nadzieję, że kibice nie wezmą się za łby.

Niektórzy zacieraliby swoje małe łapki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No przeciez spisku nieeeeeeeeeema jak ci co twierdza tak

To troche lektury może się obudza

http://www.optymalni.com/Publikacje/Zdrowie_i_Pieniadze/zdrowie_i_pieniadze.html

Zawsze kasa kasa kaaaaaaaaaaasa

Cenzor tez niech czyta (Ma rodzine ?) o dom trza dbac i strzec i nie kasuje linków .

Rece precz od klawiatury.i

Ksiażka ..Ręce precz od tej książki" J.V. Helsing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

kolejna wspaniała wiadomość. znowu sukces w walce z nowotworami (tylko jakoś ich coraz więcej). z całego poniższego tekstu mam tylko jedno pytanie: co to znaczy że fenantryplatyna jest od 4 do 40 razy bardziej skuteczna od cisplatyny? czy te 40!!! razy to znaczy już wyleczenie czy jeszcze chorobę? a jeśli oznacza jeszcze chorobę to ile razy musi być skuteczniejsza żeby oznaczało wyleczenie?

 

"Jeszcze skuteczniej zwalcza nowotwory.

 

Leki zawierające platynę należą do najpotężniejszych środków służących walce z nowotworami. Niestety, mają one poważne skutki uboczne, a komórki nowotworu mogą nabyć oporności na te lekarstwa.

 

Profesor Stephen J. Lippard z MIT-u przez większość swojej kariery naukowej badał tego typu lekarstwa. Teraz zidentyfikował związek, który zabija komórki nowotworowe skuteczniej niż cisplatyna. Niewykluczone również, że komórki nie będą w stanie nabyć nań oporności.

 

Cisplatyna działa wyjątkowo skutecznie na raka jąder, jest też stosowana w przypadku nowotworów jajników, płuc czy chłoniaka. Jej głównym aktywnym składnikiem jest atom platyny z dołączonymi dwoma molekułami amoniaku i dwoma jonami chlorku. Gdy taki składnik dostanie się do komórki nowotworowej dochodzi do zastąpienia jonów chlorku molekułami wody i całość ma ładunek dodatni. Wiąże się z ujemnie naładowanym DNA komórki, dzięki czemu odczytanie sekwencji DNA staje się bardzo trudne lub nawet niemożliwe i prowadzi do śmierci komórki.

 

Lippard jest głównym autorem artykułu opisującego fenantryplatynę (phenanthriplatin).

 

Przed czterema laty grupa Lipparda badała związek o nazwie pyriplatyna, w którym jeden z jonów chlorku cisplatyny zastąpiono sześcioczłonowym pierścieniem pirydynowym. Składał sięon z pięciu atomów węgla i atomu azotu. Okazało się, że pyriplatyna wykazuje słabe działanie antynowotworowe.

 

Uczony postanowił sprawdzić, czy związki z większymi pierścieniami nie będą skuteczniejsze. Jednym z opracowanych przez niego związków jest fenantryplatyna.

 

Narodowy Instytut Raka przetestował nowy środek na 60 rodzajach nowotworów. Okazało się, że w zależności od typu nowotworu fenantryplatyna jest od 4 do 40 razy bardziej skuteczna od cisplatyny. Działa także w inny sposób, co sugeruje, że może zwalczać te rodzaje raka, przeciwko którym nie stosuje się cisplatyny.

 

Profesor Lippard mówi, że fenantryplatyna łatwiej przedostaje się do komórek nowotworowych niż cisplatyna. Ponadto potrafi tłumić transkrypcję DNA. Kolejną zaletą fenantryplatyny jest jej zdolność do ominięcia niektórych mechanizmów, jakie komórki nowotoworowe wykorzystują przeciwko cisplatynie. Związki zawierające siarkę, takie jak obecny w komórkach glutation, potrafią zniszczyć platynę zanim zwiąże się ona z DNA. Jednak fenantryplatyna jest zbudowana w taki sposób, że siarka działa na platynę znacznie mniej efektywnie.

 

Zespół Lipparda testuje obecnie fenantryplatynę na zwierzętach."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracam jak bumerang dla niektórych niestety... tzn. tematy, które powinny nas wszystkich interesować wracają jak bumerang.

 

 

"Małpy, którym podano standardowe dawki szczepionek zachorowały na autyzm"

"Szczepionki dla niemowląt wywołują objawy autyzmu, możemy dowiedzieć się z nowego badania na naczelnych wykonanego przez naukowców Uniwersytetu Pittsburgh (...) Opublikowane dzisiaj wyniki pokazały, że u małych małp którym podano szczepionki, oficjalnie rekomendowane przez CDC i Amerykańską Akademię Pediatrii (AAP) zaobserwowano symptomy podobne do autyzmu. Główny badacz Laura Hewitson z Uniwersytetu w Pittsburghu i koledzy przedstawili wyniki badań na Międzynarodowym Spotkaniu Badań nad Autyzmem (IMFAR) w Londynie. Badania bezpieczeństwa leków są zwykle prowadzone na małpach zanim zastosuje się je na ludziach, mimo tego takie podstawowe badania nad obecnym cyklem dziecięcych szczepień nigdy wcześniej nie zostały przeprowadzone."

więcej: http://vaccgenocide.wordpress.com/2012/05/04/malpy-ktorym-podano-standardowe-dawki-szczepionek-zachorowaly-na-autyzm/

 

 

"dwa szczepy wirusów z różnych szczepionek połączyły się ze sobą tworząc nowy, zabójczy patogen."

"Szczepionki generalnie powinny chronić przed zachorowaniem, a nie je powodować. Coś takiego dzieje się jednak właśnie w Australii, gdzie – jak odkryli właśnie naukowcy – dwa szczepy wirusów z różnych szczepionek połączyły się ze sobą tworząc nowy, zabójczy patogen.Na szczęście cała sprawa dotyczy na razie ptactwa hodowanego na tamtejszych fermach. (...) Szczepionki atenuowane są używane także na ludziach, lecz dużo rzadziej niż na drobiu. I zdaniem naukowców nie ma co niepotrzebnie panikować – szczepienia nadal są potrzebne – lecz musimy tworzyć szczepionki i używać ich z rozwagą."

więcej: http://www.geekweek.pl/zabojcze-szczepionki-w-australii/363852/

 

tak tak musimy tworzyć szczepionki i szczepić, szczepić wszystko szczepić co się rusza.

kuźwa właśnie dostałem wezwanie do poradni "D" na szczepienie dziecka przeciwko haine-medinie. zapomnieli tylko poinformować w tej poradni, że wirus polio zniknął z europy w 2002 roku co można przeczytać choćby tutaj: http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,9200862,Choroba_Heinego_Medina.html

pazerność i hipokryzja tego lobby po prostu powala na kolana.

przede mną jeszcze poważna rodzinna rozmowa ponieważ nie mam zamiaru dzieciaka nigdzie szczepić ale oczywiście żona jak to kochająca matka... spolegliwa wobec bandyckiego systemu zastraszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracam jak bumerang dla niektórych niestety... tzn. tematy, które powinny nas wszystkich interesować wracają jak bumerang.

 

 

"Małpy, którym podano standardowe dawki szczepionek zachorowały na autyzm"

 

Przez Ciebie, to ja już nawet myć się przestałem, żeby się nie zarazić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...