Zarabianie rodzin na tragedi

[Bold]

obrażanie rodzin zmarłych nazywasz merytoryczną dyskusją, zakładanie takich tematów to jest dopiero chamstwo do potęgi

[Elfir]

Bold - obrażanie? Przecież nie tylko on dostrzegł absurdalność wypowiedzi wdowy, której rzekomo w niedziele sąsiedzi musieli jedzenie nosić.

Naprawdę wierzysz w coś takiego?

Bo dla mnie to wynik albo próby rozpaczliwego zwrócenia na siebie uwagi, albo wyjątkowo głupia interpretacja dziennikarza, który nie autoryzował tekstu.

 

A kwestia dodatkowych pieniędzy, poza rentami z ZUS - to są również pieniądze obywateli. Nic dziwnego, że chcą oni znać zasady ich rozdawania.

Czy zależy od widzimisię decydentów czy jest regulowana prawnie.

[Bold]

albo wyjątkowo głupia interpretacja dziennikarza, który nie autoryzował tekstu.

 

 

no właśnie, dlatego jak nie wiesz jak jest naprawdę to przestań p...... ponadto ponawiam prośbę o podanie źródła informacji

[Elfir]

źródłem był onet.pl.

[sSiwy12]

Z tego co pamiętam, nie była to wypowiedź wdowy, tylko posłanki - akurat PiS.

Mogli nie mieć nic do jedzenia, bo w domu nikt nie miał do tego głowy.

Pomoc sąsiedzka, czy przyjaciół mogła polegać na przyniesieniu produktów, czy tez przygotowaniu posiłku.

Mogli i mogą się martwić z powodu braku pieniędzy, na pewno chwilowego spowodowanego „procedurami” i bez pewności co będzie w przyszłości.

 

Ujęcie tego całego, bardzo skomplikowanego zagadnienia, w tytuł: „Zarabianie rodzin na tragedii” - uważam co najmniej za niestosowne.

[aglig]

Zgadzam się z siwym. Jeśli umiera ci bliska osoba to nie masz głowy do tego żeby zając się zwykłymi codziennymi sprawami, choćby gotowaniem. Rolą przyjaciół jest wtedy pomóc. Jeśli u kogoś bliskiego zdarzyłaby się taka tragedia to napewno starałabym się pomóc w taki właśnie sposób: ugotować, zająć się dzieckiem czy innymi sprawami.

Ta kobieta jest poprostu w szoku i ostanią rzeczą o której myśli jest stan własnej lodówki. Głupotą dziennikarzy i szukanie przez nich sensacji jest przedstawianie tego w taki sposób, jakby ta pomoc była wymuszona. Zapewniam cię że ostatnią rzeczą o której ona myśli są pieniądze. NIe dziwię się przyjaciołom, że chcą pomóc jak tylko potrafią, choćby o staranie się o renty dla dzieci. Dlatego zmień tytuł tego wątku bo jest on obraźliwy dla bliskich ofiar.

[bobiczek]

 

Ujęcie tego całego, bardzo skomplikowanego zagadnienia, w tytuł: „Zarabianie rodzin na tragedii” - uważam co najmniej za niestosowne.

 

dodam Siwy absurdalne i wykopane z gęstej grządki na której między kwiatami wyrósł maleńkim mikroskopijny chwaścik.

[boratom]

a mnie zastanawia jedno (tylko nie krzyczcie:)) Dlaczego oni w ogóle mają dostać te odszkodowania? Nie chodzi mi o to, żeby im nie dawać tylko jakie są u nas kryteria przyznawania odszkodowań tym, co "polegną" na służbie? Tak chyba określono śmierć tych, co zginęli. Mój mąż jest pracownikiem mundurowym i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiałam na własnej skórze czuć jak to jest załatwiane. Wiem jednak, że w przypadku śmierci na służbie rodzina dostaje odszkodowanie z PZU gdzie mają wykupione ubezpieczenie na życie. Z tego co wiem nie dostają nic z firmy jako odszkodowanie za smierć na służbie. W sumie trochę się dziwię, że nagle rodziny tyc, którzy zginęli mają dostać pieniądze, a rodziny policjantów czy żołnierzy takich pieniędzy nie dostają. Chyba, że się mylę to proszę mnie sprostować

 

A ja właśnie jestem zniesmaczona! Tym, że niektórym wdowom, po tych co w Iraku zginęli odmówiono nawet tego!

Aguś - nie bierz tego do siebie! Ja po prostu się obawiam, że gdy tylko umilkną głosy, gdy kurz opadnie... przestaną być równiejsi!!!

[sSiwy12]

A ja właśnie jestem zniesmaczona! Tym, że niektórym wdowom, po tych co w Iraku zginęli odmówiono nawet tego!

 

Tak było do 01.01.2005r.

Poprzednie przepisy nie „nadążały” za nowymi sytuacjami.

 

Nowe przepisy nie działały wstecz, w związku z czym, te wdowy "przed" nowelą, otrzymały specjalne renty rządowe, na zasadach uregulowanych nowelą.

Edytowane 19 Kwietnia 2010 przez sSiwy12
poprawiłem błąd w dacie

[Barbossa]

Gumis, wpadłeś, teraz jestes wrogiem publicznym numer 1

Ale wyluzuj, nie Ty pierwszy i nie ostatni...

chyba pajac publiczny nr 1

Jestem po Twojej stronie, bo nie lubię akcji "huzia na Józia".

powód bardzo szlachetny, co ciekawe niezależny od tematu, bardzo to szlachetne, bardzo...

 

Bold - zgadzam się co do tematu tego pajaca o Matce Kaczyńskich

[gumis107]

glos w dyskusji http://dziecko.onet.pl/forum.html#forum:MSwyNzAsOCw2ODY3MjYwNCwxODAyNzAyMjcsODI2OTI2MiwwLGZvcnVtMDAxLmpz

[gumis107]

http://dziecko.onet.pl/forum.html#forum:MSwyNzAsOCw2ODY3MjI1MCwxODAyNjkzNDYsODI2OTI2MiwwLGZvcnVtMDAxLmpz biuedna wdowa majac trojke dzieci w wieku 7 13 i 10 lat nie moze pracowac i nie starczy jej cwierc milona rocznie renty.

[gumis107]

http://biznes.onet.pl/powstanie-fundacja-na-rzecz-dzieci-ofiar-katastrof,18490,3213080,1,news-detal no i biznes posypal kasiora bo to temat na ktorym mozna budowac ladny PR.Jakos nie slyszlem o fundacji dajacej stypendia np: dzieciom kierowcow tirow lub drwali zmarlych tragicznie ,bo to by bylo niemedialne,a tak prosze ,firmy wyjada na bardzo empatyczne,zainstnieja w mediach jak pani z Pisu przez ktora powstal ten temat ,a przy okazji ich wizuerunek sie poprawi.

[sSiwy12]

Zanim znów zaczniesz pisać głupoty o 250.000zł dla „biednej” wdowy, sprawdź z łaski swojej ile faktycznie otrzyma ze świadczenia przysługującemu mężowi.

 

Jeśli dobrze sprawdzisz, to może się okazać, że dostanie od 2.000 do 3.000zł miesięcznie i to przed opodatkowaniem.

[gumis107]

jakbys poczytal co pislalem w tym temacie i na jakie zrodla sie powolywalem to bys wiedzial , ze wezmie ok 260tys zl brutto rocznie i sa dane zrodlowe podane

[gumis107]

http://finanse.wp.pl/kat,58434,title,Powstanie-fundacja-pomagajaca-dzieciom-ofiar-katastrofy-pod-Smolenskiem,wid,12196469,wiadomosc.html

[Bold]

Zgodnie z naszymi założeniami, w sytuacji, gdy zabezpieczona zostanie realizacja celu podstawowego, Fundacja, w miarę dostępności środków, będzie mogła swoją opieką obejmować także kolejne dzieci, których rodzice zginęli tragicznie.

 

na razie wszystko idzie w dobrą stronę,

a miałem w tym temacie już nic nie napisać, żeby nie karmić trola

[sSiwy12]

jakbys poczytal co pislalem w tym temacie i na jakie zrodla sie powolywalem to bys wiedzial , ze wezmie ok 260tys zl brutto rocznie i sa dane zrodlowe podane

 

Oświadczenie majątkowe – bo na tej podstawie opierasz swój nieprawdziwy wywód, podaje dochód brutto w danym roku, a to się ma nijak do przysługującej renty rodzinnej.

 

Zamiast powielać, co piszą na różnych forach, różni „fachowcy”, należało odwiedzić stronę ZUS.

 

Świadczenia renty rodzinnej ,(podstawa )obliczane są dokładnie tak samo jak emerytura czy renta ubezpieczonego (jest to baza do naliczeń renty rodzinnej) , ale nie od wyższej sumy niż 250% przeciętnego wynagrodzenia brutto – bo tylko w takiej maksymalnej wysokości można opłacać składki ZUS.

 

Średnia z przeciętnego wynagrodzenia dla ostatnich 10 lat wynosi około 2.400zł/m-c brutto

2.400zł x 250% = 6.000zł/m-c brutto

 

Emerytura wynosi: 24 proc. kwoty bazowej (to tzw. część socjalna emerytury), po 1,3 proc. podstawy wymiaru za każdy rok okresów składkowych, z uwzględnieniem pełnych miesięcy, po 0,7 proc. podstawy wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych z uwzględnieniem pełnych miesięcy.

 

Zakładając, że „uzbierał” 10 lat ostatnich lat najwyższych okresów składkowych to podstawa do wyliczeń (baza) wyniesie około 6.000zł/miesiąc brutto. Czyli biorąc pod uwagę staż pracy wychodzi około 4.000zł/m-c brutto podstawy do wyliczeń renty rodzinnej.

 

Czyli max. 3.600zł/m-c brutto wyniesie renta rodzinna (43.000zł/rok brutto).

 

To jest szacunkowe wyliczenie dla maksymalnych składek ZUS.

Realnie kwota na „rękę” wyniesie około 2.500zł/m-c ( czyli około 30.000zł/rocznie)

[Barbossa]

ufff, to mnie trochę sSiwy12 uspokoiłeś

już się bałem, że tak "dużo" dostaną :-/

[EZS]

 

Świadczenia renty rodzinnej ,(podstawa )obliczane są dokładnie tak samo jak emerytura czy renta ubezpieczonego (jest to baza do naliczeń renty rodzinnej) , ale nie od wyższej sumy niż 250% przeciętnego wynagrodzenia brutto – bo tylko w takiej maksymalnej wysokości można opłacać składki ZUS.

 

 

 

Gwoli ścisłości, strona ZUS podaje wyraźnie

"Podstawa wymiaru renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem lub chorobą zawodową może być ustalona od wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wyższego niż 250%."

 

jak już pisałam, w przypadku posłów niewątpliwie będzie to rozpatrywane jako wypadek. W przypadku np rodzin katyńskich, niestety - nie.