Wojciech Majda 25.04.2010 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2010 Mocz w ogrodzie ekologicznym może pełnić wiele funkcji. Jedną z najważniejszych jest jego wartość nawozowa. To w moczu zawarta jest większość biogenów (pierwiastków potrzebnych roślinom pobieranych z gleby w największych ilościach)wydzielanych przez człowieka. Średnio jeden człowiek dziennie w moczu wydala: * 8-11 g azotu * 2 g fosforu * 2 g potasu Mocz zawiera również sporą ilość wapnia (2g) oraz dużą ilość innych mikro i makroelementów. Mocz jest bogatym w azot nawozem wieloskładnikowym. Przykładowo nawóz płynny marki Florvit Eko uniwersalny zawiera w 1 kg: * 50g azotu * 14,1 g potasu * 16,6 g fosforu Cena 1,5 kg opakowania tego "ekologicznego" nawozu to 8,20 zł. Zatem jeśli przez 7 dni będziemy sikami podlewać nasz ogród możemy zaoszczędzić tę sumę pieniędzy. Zamiast zanieczyszczać wodę pitną, obciążać środowisko i oczyszczalnie ścieków możemy tę wodę użyć do rozcieńczania moczu - będziemy podlewać i nawozić ogród zarazem. Takie rozwiązanie jest dużo bardziej "ekologiczne" niż nawet świetnie reklamowany "ekologiczny" nawóz komercyjny. Jak stosować mocz? Najlepiej rozcieńczony. Na jedną część moczu należy dawać od 5 do 10 części wody. Taka mikstura jest dobra do podlewania warzyw, roślin ozdobnych i trawnika. Drzewka (również te owocowe) można podlewać bezpośrednio, pod pień lub na ziemię pod drzewkiem. Dawkowanie: Na 1 ha przeciętnego sadu nawozi się azotem w ilości 100-200 kg (średnio) na rok. Na 1 m2 ogrodu przekłada się to zatem na dawkę 10-20 g azotu na m2. Dobrze jest rozłożyć całą ilość nawozu na kilka dawek. W praktyce jeśli rozcieńczamy mocz w stosunku 1:5 to dziennie możemy wyprodukować około 7,5 - 10 litrów nawozu. Jeśli podlejemy takim roztworem tylko 1 m2 to możemy trochę przesadzić - część azotu zostanie wymyta. Dlatego lepiej jest podlać nim 5 m2. Wtedy jednorazowa dawka na m2 będzie wynosiła około 2g azotu, czyli nie za dużo. Jeśli nawożenie będziemy powtarzać w odstępie 2 tygodni możemy dostarczyć danemu fragmentowi sadu dostarczyć około 20 g azotu na m2. Nawożenie nawozami azotowymi (czyli np. moczem lub obornikiem) drzew i krzewów owocowych powinniśmy zakończyć pod koniec lipca by nie pobudzać nadmiernie wzrostu wegetatywnego drzew i krzewów późno w sezonie. Jeśli byśmy dalej kontynuowali nawożenie możemy sprawić, że część nowych gałęzi nie zdąży zdrewnieć przed zimą i stanie się podatne na uszkodzenia mrozowe. Od sierpnia można przeznaczać płynne złoto na trawniki, grządki z warzywami czy żywokostem. Mocz 4 osobowej rodziny w sezonie wegetacyjnym w zupełności wystarczy do nawożenia 400 - 800m ogrodu. Jeśli dodatkowo posadzimy w ogrodzie rośliny wiążące azot nie będziemy musieli się już więcej martwić o nawozy azotowe. Idealnie zatem wykorzystanie moczu wpisuje się w koncepcję samowystarczalnego, przydomowego leśnego ogrodu. Jak aplikować mocz? Sprawa jest najłatwiejsza w przypadku mężczyzn. Wystarczy butelka z odpowiednio grubym lejkiem. Najlepsze są plastikowe butelki po 5 l wodzie mineralnej. Po użyciu można ją odstawić w jakieś ustronne miejsce w toalecie. Sam mieszkając przez dłuższy czas w domku jednorodzinnym z ogrodem ustawiałem butelkę w toalecie. Zwykle wieczorem gdy była już pełna po prostu szedłem do ogrodu i opróżniałem zawartość. Nie raz zdarzyło mi się wylać zawartość bezpośrednio na trawnik starając się "podlać" kilkanaście m2. Trawnik w miejscu w którym takie praktyki wykonywałem był niesamowicie zielony i odporniejszy na suszę. Istnieje możliwość stosowania moczu w formie nawożenia dolistnego. Osobiście rozcieńczałem wtedy mocz z wodą w proporcjach 1:15. Efekty są (jak zwykle w przypadku nawożenia dolistnego) bardzo szybkie i w moim przypadku były bardzo dobre. Po 4 bezdeszczowych dniach od aplikacji na warzywa liściowe i zioła nie wykrywa się żadnego zapachu czy smaku nawet bez mycia tych produktów. Okres karencji dla komercyjnego użycia jest jednak chyba trochę dłuższy Od czego zależy skład moczu? Zawartość składników nawozowych w moczu zależy przede wszystkim od naszej diety - im więcej w niej białka tym więcej mocznika (a zatem azotu) będzie posiadał nasz mocz. Jeśli nasza dieta bogata jest w produkty takie jak orzechy, pełne ziarna zbóż, nasiona, ryby, mięso, jajka nasz mocz będzie bogatszy w fosfor. W przypadku przyjmowania leków typu antybiotyki nie powinniśmy się obawiać, że pojawią się one w naszych warzywach czy owocach. By mieć dodatkową pewność najlepiej nie używać moczu do nawożenia dolistnego w czasie choroby a aplikować go bezpośrednio na glebę. Kwestie na które trzeba zwrócić uwagę: Mocz zdrowego człowieka jest sterylny. W klimacie umiarkowanym nie ma żadnych chorób przenoszonych poprzez kontakt z moczem. Jeśli przyjmujemy leki typu antybiotyki nie powinniśmy się obawiać, że pojawią się one w naszych warzywach czy owocach. Moczu lepiej nie przechowywać długo, bo zaczyna śmierdzieć - to oznaka ulatniania się amoniaku czyli strat azotu. Zużyć najlepiej w ciągu 24 godzin. W przypadku choroby dróg moczowych, przyjmowania antybiotyków lub menstruacji lepiej nie stosować moczu do nawożenia dolistnego. Dużo bezpieczniej i higieniczniej użyć jest go wtedy do podlewania drzew i krzewów owocowych lub innych roślin, których jadalne części nie mają bezpośredniej styczności z ziemią. Ostatecznie nie ma co panikować - to nie są toksyczne ścieki tylko zwykłe siki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 25.04.2010 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2010 Przecież nikt tego nie zbiera w tej kategorii:) - jeżeli trafia do gleby to z potężną dawką fosforanów z pralki... A swoją drogą jeszcze rodzice na wsi żartowali, że nic tak nie śmierdzi jak ludzkie g....) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Majda 26.04.2010 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 No sęk w tym, że nie musi to trafiać do gleby z potężną dawką fosforanów z pralki (choć to w sumie dobre rozwiązanie). Można wykorzystywać bezpośrednio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
unplugged 26.04.2010 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 Idea jest ok, natomiast problem znajduję w kwestii, nazwijmy ją, techniczno-praktycznej.Nie do końca miałabym pomysł jak takową zbiórkę moczu przeprowadzać w praktyce. Korzystanie na codzień z nocnika i zbieranie moczu w baniaczkach... cóż, oczywiście można, ale ludzie leniwymi z natury są (no dobra; każdy sądzi po sobie- ...ja jestem)i raczej nikomu (...mi) na dłuższą metę nie będzie się zwyczjnie chciało w przelewanie moczu bawić.Przyjemność umiarkowana... Toalety typu turystycznego? Mają zbiornik kilku/kilkunastolitrowy na "nieczystości" i zbiornik na wodę do spłukiwania/ rozcienczania.Ale w nich używa się też jakiejś chemii neutralizującej zapach/dezynfekującej czy coś takiego...W założeniu do ścieków "mieszanych", ale sam mocz przecież też przysłowiowymi fiołkami nie pachnie...No i kwestia estetyki i wygody korzystania z tych urządzeń, też jest taka, eufemistycznie mówiąc, dyskusyjna. Zdaje się, że mając odpiwiednie środki finansowe- można zafundować sobie toaletę kompostującą- tanie to one nie są.Z tego co "gdzieś kiedyś" czytałam, mocz trafia w inne miejsce niż qpa przeznaczona do przekompostowania. ...jakies inne pomysły??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 26.04.2010 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 Temat szok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.04.2010 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 temat ciekawy. Muszę wybrać odpowiednie krzaczki (w kolejności) i dać mężowi zadanie - niech nawozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 26.04.2010 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 temat ciekawy. Muszę wybrać odpowiednie krzaczki (w kolejności) i dać mężowi zadanie - niech nawozi Musisz zacząć nadzorować jego dietę bo zniszczy te krzaczki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraania 26.04.2010 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 temat ciekawy. Muszę wybrać odpowiednie krzaczki (w kolejności) i dać mężowi zadanie - niech nawozi Oplułam monitor :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 27.04.2010 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2010 Wszystko można wykorzystac .Jak by nie było mocz to krew bez krwinek czerwonych.po przefiltrowaniu przez nereczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
unplugged 27.04.2010 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2010 Muszę wybrać odpowiednie krzaczki (w kolejności) i dać mężowi zadanie - niech nawozi ...koniecznie w czasie solidnej ulewy, zwłaszcza, jeśli ma nawodzić dolistnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paulek 28.04.2010 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 niesamowite- czego ludzie nie wymyślą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 28.04.2010 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 A czemu jak pieski "nawożą" trawnik i krzaczki to efekt fatalny - jakieś siki inne ? Chyba nie, bo kiedyś robiłam analizę moczu mojego psa w "ludzkim" laboratorium i nie różnił się specjalnie od ludzkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Majda 29.04.2010 05:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 Dlaczego mocz psów niszczy trawnik? Najprawdopodobniej zawartość mocznika w moczu psa jest większa niż u ludzi z racji tego, że więcej białka jest w jego diecie. To takie spekulacje. Niszczenie iglaków przez psi mocz może być spowodowane zmywaniem warstwy wosku z iglaków, zbyt dużą ilością soli za raz itp. Raczej polecam stosowanie rozcieńczonego a nie tak bezpośrednio. Zwłaszcza do nawożenia dolistnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.04.2010 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2010 Aaa czyli mąż ma uważać na listki. Nie będzie zadowolony. W domu ma uważać i w plenerze też... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Majda 30.04.2010 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2010 Bez przesady, jako doświadczony użytkownik wiem, że takiego dużego problemu z celowaniem nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dedert 05.09.2017 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2017 Hmm czyli w sumie rozcieńczonym moczem można podlewać kompostownik celem przyspieszenia rozkładu. Zamiast sklepowego mocznika .. mocz dorodnego mężczyzny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.09.2017 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2017 I smród. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.