Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pierwsze aby powiedzieć czy pękł tynk, czy silikaty, potrzeba dostać się pod tynk.

Jakość murowania..

Czy wy wiecie ile to jest 90 kN/mb obliczeniowego obciążenia ...bo już widziałem cuda takie ..

liczone jak strop obciążony obciążeniem użytkowym .. gdzie niedoszacowanie zbrojenia wynosiło grubo 60 %. Zupełnie nie właściwe rozmieszczanie zbrojenia - to dwa.

Same wiązary nie mają charakteru rozpierać muru.

Pytanie czy bloczki mają spoinę po całości ..

wystarczy że na każdym bloczku 1mm siądzie .. i mamy 1cm ? na całości ?

nie potrzeba aby płyta się uginała

 

Panie inżynier a zakotwienie dźwigara w wieńcu i jego zmiana długości w związku z rozszerzalnością cieplna to co daje jak nie siłę poziomą ?

W normie mostowej obowiązkowo uwzględnia się siłę pionową od tarcia pomnożonego przez ciężar konstrukcji !!

Dodatkowo moment zginający ścianę od siły pionowej z wiązara na mimośrodzie!!

 

...(Fließgelenktheorie - nie mam pojecia jak to po Polsku :D) i jesli juz, pojawia sie duzo wczesniej niz tynki zostaly wykonane. A tu ten ruch, ktory spowodowal powstania rys, musial byc po ukladaniem tynku, prawda? :)

 

Chyba chodzi o przeguby plastyczne .... rysy mogły powstać przed układaniem tynku, w jakimś tam czasie po ułożeniu wiązarów , a po dołożeniu dachówek czy czegoś tam to się pogłębiły. Później na te rysy czyli de facto już pęknięte osłabione połączenie został położony tynk, który miał za zadanie przenieść dodatkowe rozwarcie rys ale był za słaby, żeby to zrobić , a dodatkowe rozwarcie rys mogło mieć przyczynę w reologii betonu płyty czyli dodatkowe ugięcie płyty po czasie od tych wcześniejszych obciążeń. To spowodowało trochę większe mimośrody na ścianę od wiązara , dodatkowe naprężenia i powstanie rys na tynku.

Może te siatki zatopione w tynku coś pomogą gdy spadnie obfity śnieg i nie będzie dodatkowych zarysowań, ale to się okaże ewentualnie na przyszłą zimę....

 

a morał jest taki , że ściany wewnętrzne nośne są porządane z punktu widzenia sztywności całej konstrukcji jaką jest dom jednorodzinny ( oczywiście muszą być wieńce na tych ścianach nośnych)

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Panie inżynier a zakotwienie dźwigara w wieńcu i jego zmiana długości w związku z rozszeżalnością cieplna to co daje jak nie siłę poziomą
kwestia sztywności i poślizgu połączenia dźwigar / wieniec.

 

Podobna płyta obciążenie liniowe 60 kN/m ugięcie 4mm płyta beton C30/37, #200mm. rozwarcie rysy w betonie max 0,18 mm.

Podłoże max 100 kPa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia sztywności i poślizgu połączenia dźwigar / wieniec.

 

Podobna płyta obciążenie liniowe 60 kN/m ugięcie 4mm płyta beton C30/37, #200mm. rozwarcie rysy w betonie max 0,18 mm.

Podłoże max 100 kPa.

 

Ale daje czy nie daje siłę poziomą? I ma taką wartość jak siła pionowa razy tarcie nieprawdaż?

A co obliczeń podaj w jakim programie to robisz i na jakim podłożu ? Coś mało mi się wydaje jak dla tych 60 kN/m, jak będę miał chwilke zrobie model na te 60 kN/m i sprawdzę....

a i grubość podaj tej płyty i jakie fi bo rozumiem , ze siatka 200na 200 ( sprawdze ugięcia w stanie zarysowanym )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABC, grubość 20cm płyta podłoże uwarstwione na XPS'sie- piach pod.

bardzo dużo zależy do podłoża, przy tej samej sile ugięcie na np na EPS 100 jest znacznie znacznie większe.. tym samym zbrojenie, nie zakładałem innego niż wyliczone, tj nie dokładałem na rozwarcie rys np .

Ale daje czy nie daje siłę poziomą? I ma taką wartość jak siła pionowa razy tarcie nieprawdaż?
powinno, zależy od poślizgu łączników,

i czy tarcie jest na tyle duże ? aby skutecznie odebrać siłę z wiązara.

Drewno wydłużyło się o ~5mm a luz na łączeniu 6mm .. oto mi chodzi .. ale to jest gdybanie .. bo luz może być dzero..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABC, grubość 20cm płyta podłoże uwarstwione na XPS'sie- piach pod.

bardzo dużo zależy do podłoża, przy tej samej sile ugięcie na np na EPS 100 jest znacznie znacznie większe.. tym samym zbrojenie, nie zakładałem innego niż wyliczone, tj nie dokładałem na rozwarcie rys np ...

ABC płyta ...hmm, nigdy nie robilem, ale słyszałem ze modelowanie to makabra...

A jak uwzgleniasz te warstwę xps i eps? Bo moduł sprężystości obu materiałów chyba jest zbliżony...

 

 

powinno, zależy od poślizgu łączników,

i czy tarcie jest na tyle duże ? aby skutecznie odebrać siłę z wiązara.

Drewno wydłużyło się o ~5mm a luz na łączeniu 6mm .. oto mi chodzi .. ale to jest gdybanie .. bo luz może być dzero..

No ale wiązar drewniany jest na płytkach kolczastych a tu luzów nie ma, a jak wiazar był montowany np. w zimie przy 0 lub nawet ujemniej temp co jest całkiem możliwe to ryzyko siły na ściane zew jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwielbiam te gdybanie bez podstaw, jeszcze zasprzedane jako wiedze :D :)

 

Plyta jest obliczona na 60kN/m charakterystyczne, wiec obliczenowo pod wspolczynnikiem 1,4 wychodzi ponad 90kN/m. Tyle ta plyta nosi bez problemu. Pod plyta oczywiscie nie ma styropianu, tylko styroduru z wytrzymaloscia na sciskanie do 185kPa. Pamietajmy, to dom parterowy.

Jesli plyta miala takie ugiecie jak tu sugeruja, to na pewno na pow. bylyby rysy, ale takich w ogole nie ma. A czytac tez trzeba troche - pisalem o tym ze inne materialy tez ulegaja wplywem temperatur, tylko bol w tym ze kazdfy material ma swoje parametry, a jak te lub dlugosci sie roznia, to gdzies powstaja rysy. A tynk o grubosci powiedzmy3cm, wykonane w zimie, gdzie praca dlugiej sciany (17m) trzeba widziec wzgledem pracy poprzecznej sciany (wiec 25cm), to ogromna roznica.

Nikt nie zaprzecza, ze plyta sie uksztaltuje pod obciazeniem, ale to tylko raz, i nie tak pozno. Chyba ze tynkowali przed stropem, dachem i miontazem okien, ale raczej tak nie przypuszczam.

 

Poza tym, jak moga sie uchylic te scianie w efekcie ugiecia plyt, skoro na gorze jest wieniec??? Jakos ta logyka jest malo logiczna :D

 

Kto napisał, że pod płytą jest styropian? Chyba Pan jedyny

 

Usztywnienie tego wieńca jest żadne przy 16m ścianie. Jak on ma usztywniać to musi przenosić na coś obciążenie, tu tylko na ściany poprzeczne. Taki wieniec 25x25cm zbrojony 3ma prętami fi 12 na każdym boku (więcej na pewno nie ma) niesie 3kN obciążenia skupionego w środku długości (gamma f 1,5). Tak na szybkiego tylko wytrzymałość. A jakie będzie od tej siły przemieszczenie? Nie trzeba liczyć. Ogromne. To jest wg Pana usztywnienie?

Potwierdza to jacentyy, kolejny konstruktor więc naprawdę nie wiem skąd ten śmiech.

Jakby był chociaż jeden ściąg w środku to co innego.

 

 

Nie przeczę, że to może być pęknięcie tynku, to trzeba sprawdzić, choć ze zdjęcia wygląda na spore. Jeśli tak jest to nie ma tematu.

 

Nie mówię też, że płyta nie wytrzyma. Nic takiego nie napisałem. Nie muszą powstać zarysowania, żeby przy dużej rozpiętości powstały duże ugięcia. 185kPa to przy 10% odkształcenia, niech będzie połowa tego to mamy ok 1cm różnicy ugięć środka i krawędzi płyty.

 

To są szacunki, żeby pokazać o co chodzi. Wg mnie główny problem brak usztywnienia ścian górą

 

:cool: ooo pisałem równolegle z ostatnimi postami. Widzę, że w większości się zgadzamy. Albo prawie

W normie mostowej obowiązkowo uwzględnia się siłę pionową od tarcia pomnożonego przez ciężar konstrukcji !!

Ale tu będzie tarcie? W normie mostowej to chyba mówisz o przemieszczeniach na łożyskach? Ale przecież dźwigar jest na sztywno do ściany mocowany? Więc każda praca termiczna poszłaby w siłę wprost nie przez tarcie. Tylko ja bym nie umiał przyjąć tu temperatur dla poszczególnych elementów. Skąd tu ma być w ogóle różnica temperatur? A na samej różnicy współczynników rozszeżalności to wile nie wyjdzie

Edytowane przez zibuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto napisał, że pod płytą jest styropian? Chyba Pan jedyny

 

Usztywnienie tego wieńca jest żadne przy 16m ścianie. Jak on ma usztywniać to musi przenosić na coś obciążenie, tu tylko na ściany poprzeczne. Taki wieniec 25x25cm zbrojony 3ma prętami fi 12 na każdym boku (więcej na pewno nie ma) niesie 3kN obciążenia skupionego w środku długości (gamma f 1,5). Tak na szybkiego tylko wytrzymałość. A jakie będzie od tej siły przemieszczenie? Nie trzeba liczyć. Ogromne. To jest wg Pana usztywnienie?

Potwierdza to jacentyy, kolejny konstruktor więc naprawdę nie wiem skąd ten śmiech.

Jakby był chociaż jeden ściąg w środku to co innego.

 

 

Nie przeczę, że to może być pęknięcie tynku, to trzeba sprawdzić, choć ze zdjęcia wygląda na spore. Jeśli tak jest to nie ma tematu.

 

Nie mówię też, że płyta nie wytrzyma. Nic takiego nie napisałem. Nie muszą powstać zarysowania, żeby przy dużej rozpiętości powstały duże ugięcia. 185kPa to przy 10% odkształcenia, niech będzie połowa tego to mamy ok 1cm różnicy ugięć środka i krawędzi płyty.

 

To są szacunki, żeby pokazać o co chodzi. Wg mnie główny problem brak usztywnienia ścian górą

 

:cool: ooo pisałem równolegle z ostatnimi postami. Widzę, że w większości się zgadzamy. Albo prawie

 

Ale tu będzie tarcie? W normie mostowej to chyba mówisz o przemieszczeniach na łożyskach? Ale przecież dźwigar jest na sztywno do ściany mocowany? Więc każda praca termiczna poszłaby w siłę wprost nie przez tarcie. Tylko ja bym nie umiał przyjąć tu temperatur dla poszczególnych elementów. Skąd tu ma być w ogóle różnica temperatur? A na samej różnicy współczynników rozszeżalności to wile nie wyjdzie

 

Wlasnie tez doszedlem do wniosku, ze w wiekszosci jak najbardziej sie zgadzamy :)

 

Tylko ze my jestesmy od projektowania plyty fundamentowej, nie podwazamy zazwyczaj konstrukcje budynku, ktora ktos inny zrobil. Co prawda, mielismy juz przypadki, gdzie nasz konstruktor wyszperal jakich myk, ale to nie jest regula. W danym przypadku tez, nic przeciez nie grozi, dom sie nie rozwala, ale jest tutaj mnostwo mozliwych i prawdopodobnych przyczyn niezaleznych od fundamentu, ktore mogly spowodowac te rysy.

Plyta zostala obliczona z dosc duzym marginesem bezpieczenstwa, ugiecie i szerokosci rys sa w ramach dopuszczalnych granic, a takie pekniecie wg mnie maja glownie inna przyczyna. :)

 

 

 

edit: Wklejam tu pozniejszy odpowiedz, aby juz pokazac rozwiazanie tematu.

 

Troche to trwalo, ale w koncu mam czasu aby to tu wrzucac: Merkava mial racje, uguecia plyty ok. 4 mm, ale nie tam, gdzie sa te rysy.

 

tu komentarz konstruktora:

 

 

1- Płyta ze styrodurem – podłoże uwarstwione osiadanie (Rys1 + Rys 11)

 

Osiadanie na płycie wychodzi poniżej 0,5cm (generalnie dopuszcza się 2cm)

tak więc osiadanie płyty nie ma wpływu na uszkodzenia konstrukcji powyżej

bo jeśli by miało – to skutki byłyby w narożach gdzie to osiadanie jest największe (0,4 cm) natomiast na ścianie prostej gdzie wystąpiły rysy osiadanie jest znacznie mniejsze bo ok 0,2 cm

 

 

 

Rys1.jpg

 

 

Rys11.jpg

Edytowane przez tmann*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zainteresowanie. Poniżej wklejam rzut parteru z zaznaczonymi na czerwono miejscami pęknięć a na czarno jak leci wieniec. Fotkę którą umieściłem wcześniej to fota największego peknięcia w narożu ściany ( lewy górny róg zrzutu ) reszta to włoskowate ledwo widoczne, nie ma i nie było pęknięc na płycie.

zrzut parter.jpg

nie zaznaczyłem wieńca na tarasie i podcieniu przy wejściu, oczywiście też tam jest

 

Podaje daty co kiedy było robione.

płyta przełom marzec kwiecien 2015

pierwsze bloczki ścian nośnych 15 kwiecień do 23 kwiecień 2015

wieniec wylewany 8 maj 2015

wiązary postawili 20 maja 2015

ściany szczytowe wymurowali 1 czerwca 2015

deskowanie 17 czerwca

początek scian działowych 19 czerwca do 2 ipca

początek dachówek 22 sierpnia do 4 liipca

tynkowanie 2 pażdziernik do 12 pazdziernika

wylewki 10 listopad do 14 listopad

rysy zauważyłem pod koniec stycznia 2016, są zaznaczone na czerwono, sprawdziłem dokładnie reszte domu i nigdzie więcej nie ma pęknieć

 

projekt był na fundament tradycyjny czyli zmiana posadowienia

Edytowane przez bob_budownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączę się choć daleki jestem od rzucania kamieniem.W 2014 miałem przyjemność, bądź nie, rozmawiać z panem Brinkmanem o płycie. wprawdzie skłamałem,że dla mnie,chciałem się dowiedzieć czegoś jako młody inżynier na stażu, bo pracownia robiła projekt domu.klient chciał płytę.Bardzo grzecznie pytałem właśnie o ten szczegół, dom długi w kształcie litery T i miałem wątpliwości odnośnie fibrobetonu .Chyba wyczuł pan młody głos i potraktował jak gówniarza.Widzę tu merytoryczną dyskusję i chłonę wiedzę.Argument,że skoro w Niemczech tak robią , musi być bdbb - do mnie nie przemawia.Pytałem też na naszej politechnice,jeden z doktorantów był gdzieś w górach na konferencji betonów i rozmawiał z uczestnikami.Powiedział,że padło stwierdzenie,że tam gdzie działa na ściskanie jak najbardziej, ale musi być dociążone w określonych obliczeniami polach.Widzę,że dyskusja panów idzie w tym kierunku.

Jeszcze jedno, nie jestem wprawdzie biznesmenem ale jeśli w Niemczech tak mówi się o konkurencji jak pan o polskich firmach od płyt - pogratulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie tez doszedlem do wniosku, ze w wiekszosci jak najbardziej sie zgadzamy :)

 

Tylko ze my jestesmy od projektowania plyty fundamentowej, nie podwazamy zazwyczaj konstrukcje budynku, ktora ktos inny zrobil.

 

Z Panem akurat najmniej się zgadzam, chodziło mi o pozostałych kolegów ;)

 

Co do drugiego to znowu uważam inaczej. Jeśli robicie projekt zamienny posadowienia - z ław na płytę to może to mieć duży wpływ na pozostałą część budynku ze względu na zmianę ugięć/przemieszczeń i nie można tego odciąć. W niektórych przypadkach zgoda,nie jest to istotne ale rozpatrywany przypadek jest takim gdzie nie można zmienić posadowienia w oderwaniu od reszty projektu.

 

Pan to liczył? Proszę wrzucić jakieś wyniki, naprężenia pod płytą i przemieszczenia. Czy sztywność ścian była jakoś uwzględniona w obliczeniach płyty?

Edytowane przez zibuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zostawisz te wiązary w temperaturze zewnętrznej czy raczej będą w zbliżonej do domowej czyli stałej?

 

Chodzi o sytuację zimnego poddasza, ocieplenie (granulat) na suficie GK. Dość popularne rozwiązanie jeśli chodzi o wiązary prefabrykowane. Więc w zimie temp. prawie jak na zewnątrz, a latem wręcz przeciwnie - ukrop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zainteresowanie. Poniżej wklejam rzut parteru z zaznaczonymi na czerwono miejscami pęknięć a na czarno jak leci wieniec. Fotkę którą umieściłem wcześniej to fota największego peknięcia w narożu ściany ( lewy górny róg zrzutu ) reszta to włoskowate ledwo widoczne, nie ma i nie było pęknięc na płycie.

[ATTACH=CONFIG]346982[/ATTACH]

nie zaznaczyłem wieńca na tarasie i podcieniu przy wejściu, oczywiście też tam jest

 

Podaje daty co kiedy było robione.

płyta przełom marzec kwiecien 2015

pierwsze bloczki ścian nośnych 15 kwiecień do 23 kwiecień 2015

wieniec wylewany 8 maj 2015

wiązary postawili 20 maja 2015

ściany szczytowe wymurowali 1 czerwca 2015

deskowanie 17 czerwca

początek scian działowych 19 czerwca do 2 ipca

początek dachówek 22 sierpnia do 4 liipca

tynkowanie 2 pażdziernik do 12 pazdziernika

wylewki 10 listopad do 14 listopad

rysy zauważyłem pod koniec stycznia 2016, są zaznaczone na czerwono, sprawdziłem dokładnie reszte domu i nigdzie więcej nie ma pęknieć

 

projekt był na fundament tradycyjny czyli zmiana posadowienia

 

 

dalem cala sprawe do konstruktora (innego niz ten ktory zrobil projekt plyty, zeby bylo niezalezny). Wstepnie juz wiem, ze plyta z racji faktycznych obciazen raczej nie jest przyczyna, a sprawdzamy rowniez wiezbe oraz jej usztywnienie. Tu, jak widac w dzienniku, juz byly problemy, ale narazie nie chce nic powiedziec, czekam na opinie konstruktora. :)

 

 

 

edit: Wklejam tu pozniejszy odpowiedz, aby juz pokazac rozwiazanie tematu.

 

Troche to trwalo, ale w koncu mam czasu aby to tu wrzucac: Merkava mial racje, uguecia plyty ok. 4 mm, ale nie tam, gdzie sa te rysy.

 

tu komentarz konstruktora:

 

 

1- Płyta ze styrodurem – podłoże uwarstwione osiadanie (Rys1 + Rys 11)

 

Osiadanie na płycie wychodzi poniżej 0,5cm (generalnie dopuszcza się 2cm)

tak więc osiadanie płyty nie ma wpływu na uszkodzenia konstrukcji powyżej

bo jeśli by miało – to skutki byłyby w narożach gdzie to osiadanie jest największe (0,4 cm) natomiast na ścianie prostej gdzie wystąpiły rysy osiadanie jest znacznie mniejsze bo ok 0,2 cm

 

 

 

Rys1.jpg

 

 

Rys11.jpg

Edytowane przez tmann*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o sytuację zimnego poddasza, ocieplenie (granulat) na suficie GK. Dość popularne rozwiązanie jeśli chodzi o wiązary prefabrykowane. Więc w zimie temp. prawie jak na zewnątrz, a latem wręcz przeciwnie - ukrop.

Jeśli dobrze liczę to obracamy się w granicach 1-2mm. Czy to już należy uwzględniać? Nie wiem. No i z reguły to się chyba zasypuje dolny pas dźwigara więc nie będzie tej różnicy. A w ogóle to nie ten dział :D

 

Ala jak już jesteśmy:

Nurtuje mnie izolacja przeciwilgociowa płyty.Gdzie jaką trzeba dać? I jaką? Ale gdzie to jest konieczne, producent materiałów izolacyjnych oczywiście twierdzi, że trzeba, podaje mi przykład płyty w garażu podziemnym gdzie była izolacji i od dołu i od góry.

Ale dla takiej płyty na wymienionym gruncie, z drenażem i bez wody gruntowej trzeba dawać w ogóle hydroizolacje?

Edytowane przez zibuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oto odpowiedz konstruktora:

 

Krótkie podsumowanie

 

- płyta żelbetowa 20cm na XPS 10cm

- ściany zewnętrzne silka 24cm

- wieniec na ścnianach

- dach dwuspadowy kratownicowy drewniany prefabrykowany (łącza na płytki)

- pokrycie dachówka

- ściany wewnętrzne silka 12cm - przemurowane ze ścianą zewnętrzną.

- ściany nożne murowane nie połączone z płytą fundamentową

- kilka słupów żelbetowych – pierwsze w narożnikach z lewej strony u góry (patrząc na rysunek) – czyli zachodnio południowy narożnik

- w ścianach garażu – dla oparcia belki (wieńca) żelbetowej – najprawdopodobniej jako dodatkowa podpora dla konstrukcji dachu

 

 

Każdy budynek musi mieć odpowiednią sztywność przestrzenną co mają zapewnić elementy konstrukcji.

W przypadku braku stropu mamy problem ze sztywnością – tutaj zapewniono to poprzez wykonanie wiązarów drewnianych z pasem dolnym – co daje odpowiednią sztywność dla dachu i zmniejsza siły poziome przekazywane na ściany (rozpór dachu przejmuje pas dolny).

Jeżeli mamy odpowiednio sztywny dach należy w kolejnym etapie zapewnić sztywność ścian – niestety tutaj są luki !

- wieniec wykonany jest jedynie na ścianach zewnętrznych

- wieniec w osi 4 wchodzi jedynie na ok 2m do wnętrza budynku

- wieniec na ścianie “tylnej” garażu wchodzi trochę dalej ale dochodzi tylko do załamania ścian wewnętrznej 24cm

 

- czyli wieńce w niedostateczny sposób spinają budynek – nawet nie łączą się po wszystkich ścianach grubych – a tutaj aż się prosiło wykonać wieniec wzdłuż osi 3 (a najlepiej dać dodatkowo wzdłuż tej osi ścianę grubą 24cm.

 

- jeśli układ wieńców (i ścian) nie zapewnia odpowiedniej sztywności sztywne powinny być same ściany

- aby zapewnić sztywność ścian muszą one przenieść obciążenie od sił poziomych (powstałych głównie od wiatru jak również od dachu)

- sama ściana murowana o takiej długości (16m z otworami na okna) jak w projekcie nie jest w stanie tego zrobić

- dlatego powinna być czymś wzmocniona – np poprzez wykonanie w odpowiednim rozstawie trzpieni żelbetowych

- w newralgicznych ścianach brak jest trzpieni – wykonano za to trzpienie w narożnikach

- trzpienie w narożnikach (WŁAŚCIWIE SŁUPY) wykonano bez “strzępi” w taki sposób, że w efekcie zmniejszyły one sztywność budynku, a nie ją zwiększyły

- ściana w narożniku właściwie przemurowana ma wystarczającą sztywność i trzpieniami należy wzmacniać proste odcinki ściany.

- trzpień w osi D/3 jest jeszcze gorszy – ale tam trochę rekompensuje to załamanie ściany przy wejściu.

 

- w opisie budowy (dziennik budowy zamieszczony na forum muratora) jest ślad istnienia w projekcie jakiegoś słupa, który został w trakcie projektowania zlikwidowany – spowodowało to zgodnie z opisem inwestora konieczność zamiany dachówki na blachodachówkę – potem na zdjęciach widać jednak dachówkę (może przeoczyłem coś w tym dzienniku)

- dodatkowo ściany szczytowe ponad wieńcem w poziomie oparcia dachy (trójkąty) chyba nie są zakończone wieńcem – to jest oddzielna sprawa – ale tam się też mogą pojawić rysy.

 

- na zdjęciu rys widać , że u góry są większe i ku dołowi zmniejszają swoje rozwarcie co sugeruje pojawienie się siły u góry.

 

- na budynek działa siła wiatru 0,3kPa

0,3 x 0,8 (współczynnik dla wiatru na ścianę budynku – parcie) x 1,8 (współczynnik porywu wiatru) x 3 (wysokość ściany) x 16 (długość ściany) = 0,432 x 3 x 16 = [1,3x16m ]kN

z drugiej strony budynku działa ssanie wiatru – mniej więcej połowa siły parcia – poprzez pas dolny jest przekazywana na drugą ścianę

dodatkowo wiatr działa również na dach – z powodu , że dach jest ukośny siła ta jest mniejsza niż na ściany dla uproszczenia przyjmijmy, że parcie i ssanie na dach jest równe ssaniu na ścianę czyli w sumie mamy

(1,3(parcie ściana) + 0,65(ssanie ściana) + 0,65(parcie i ssanie dach) x 16m = 41,6kN na ścianę - siły poziomej

 

Wielkość tej siły nie jest imponująca - ale wystarczy aby był problem

 

- rysy pojawiły się w okresie zimowym po silnych wiatrach które występowały w całym kraju tak więc w tym bym upatrywał przyczyn ich powstania.

- ścianki działowe nie związane wieńcem były za słabe do utrzymania ściany głównej i w wyniku wiatru nastąpiło pęknięcie wzdłuż łączenia ścianki działowej ze ścianą główną.

- skoro wiatr wieje na jakąś ścianę to łatwo zauważyć, że górna jej część ulega większym odkształceniom niż dolny - dlatego szerokość rys u góry jest większa niż na dole.

 

 

- zbyt mała sztywność i podatność na wiatr - jeśli mam rację to jest to poważny problem ponieważ te rysy będą się pojawiać po każdym silniejszym wietrze i żadne powierzchowne naprawy nie powstrzymają ich powstawania.

- Należy również popatrzyć na ścianę szczytową ponad wieńcem czy tam również się nie pojawiają - choć może oparcie dachu na ścianie szczytowej (wysuwnice) trochę temu przeciwdziała.

- jeśli powodem miałoby być osiadanie fundamentu (ugięcie płyty) to rysy byłyby ukośne i u dołu większe niż u góry

 

podsumujac - rysy powstaly zupelnie niezaleznie od fundamentu i byc moze nadal powstaja.

 

Nasza rola jednak nie jest podwazania projektow innych konstruktorow z uprawnieniami, nikt nam nie zaplaci za sprawdzenia statyki budynku. Nasz konstruktor sprawdza pod wzgledem, czy nasze plyty sie nadaja do danego budynku i zeby miale odpowiedne parametry wytrzymalosci. Tak tu tez zrobilismy, plyta jest jak najbardziej w porzadku i nie jest ona przyczyna tego problemu.

 

W dodatku ciezko bedzie tego naprawiac. Ale to juz w danym przypadku zupelnie odrebny temat, ktory nie dotyczy fundamentow.

Edytowane przez tmann*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Panem akurat najmniej się zgadzam, chodziło mi o pozostałych kolegów ;)

 

Jeśli robicie projekt zamienny posadowienia - z ław na płytę to może to mieć duży wpływ na pozostałą część budynku ze względu na zmianę ugięć/przemieszczeń i nie można tego odciąć. W niektórych przypadkach zgoda,nie jest to istotne ale rozpatrywany przypadek jest takim gdzie nie można zmienić posadowienia w oderwaniu od reszty projektu.

 

... Czy sztywność ścian była jakoś uwzględniona w obliczeniach płyty?

 

z pelnym szacunkiem itd, ale to bzdury. Mamy tu do czynienia z domem jednorodzinnym, parterowym a nie z konstrukcja inzinierska. Rowniez w pierwotnym projekcie, ktorego mam ( co prawda po zmianach, juz nie ma w nim usunietego slupa), zostalo obliczone i uwzglednione tylko pionowe sily dzialajace na fundament, sztywnosc budynku nie miala byc zapewniona przez fundamentow. A skoro plyta zostala dobrze obliczona, zbrojenie, grubosc plyty oraz klasa betonu zostaly dobrane odpowiednio, to dla nas wszystko jest jasne. Zrobilismy zmiane sposobu posadowienia, ale na fundament, ktory w danym przypadku lepiej spelnia swoja role niz te lawy o szerokosci 40 (sciany poprzeczne) badz 60cm (sciany podluzne).

 

Owszem, sa konstrukcje, gdzie przez fundamentow zapewnia sie tez wytrzymalosc na sile dzialajace poziomo, ale raczej chyba nie w takim budyneczku. Mam na mysli np hale, gdzie slupy sa zakotwione w duzych stopach fundamentowych itd, ale takie rzeczy sama plyta i tak nie nosi.

 

Tak wyglada merytorycznie. Natomiast formalnie, regularnie na takich zmian wymagane jest zgoda pierwotnego konstruktora. Wiec, jego rola by byla, jesli juz, sprawdzanie czy mamy do czynienia z budynkiem, ktorego z powodow konstrukcyjnych nie mozna posadowic na plycie fundamentowej, bo on najlepiej zna konstrukcje budynku. Lub czy ma specjalne wymaganie do fundamentow typu zakotwienie wyjatkowo niesztywnych scian itd itp ;). Wtedy nie bedzie plyta, i tyle.

 

A jesli Pan potrzebuje nasze obliczenie, to prosze o zapytanie mailem, te nie sa za darmo i rowniez nie do opublikowania w forum. Pozdrawiam z powazaniem :)

 

 

edit: oto prosze bardzo, wyniki obliczen.

 

Troche to trwalo, ale w koncu mam czasu aby to tu wrzucac: Merkava mial racje, uguecia plyty ok. 4 mm, ale nie tam, gdzie sa te rysy.

 

tu komentarz konstruktora:

 

 

1- Płyta ze styrodurem – podłoże uwarstwione osiadanie (Rys1 + Rys 11)

 

Osiadanie na płycie wychodzi poniżej 0,5cm (generalnie dopuszcza się 2cm)

tak więc osiadanie płyty nie ma wpływu na uszkodzenia konstrukcji powyżej

bo jeśli by miało – to skutki byłyby w narożach gdzie to osiadanie jest największe (0,4 cm) natomiast na ścianie prostej gdzie wystąpiły rysy osiadanie jest znacznie mniejsze bo ok 0,2 cm

 

 

 

Rys1.jpg

 

 

Rys11.jpg

Edytowane przez tmann*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie przysłowie, pan zawinił, chłopa powiesili.

Jeśli odpowiadali byście za cały projekt...

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=305662&d=1424678454 mamy pęknięcia, mam i ja :)

moje mogło by być dziadkami dla waszych spękań...

 

P2.jpg

P1.jpg

 

to się nazywa pęknięcie :) ma ktoś lepsze w domu, moje przaśne pęknięcia .. beton już 78 lat - stetryczał już trochę.

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...