chris_w 27.08.2010 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Szkoda chris_w, że nie dostrzegasz szerszych aspektów zagadnienia. Przemyśl sformułowanie "komfortowe schładzanie organizmu" w opozycji do schładzania niekomfortowego. Jakie parametry homeostazy organizmu zostanę naruszone w przypadku schładzania niekomfortowego? No rzesz ku...de - a dlaczego nie "komfortowe ogrzewanie organizmu"? Przecież pisałem że to kwestia punktu widzenia. Zero może być ujemne - może być dodatnie a tak naprawde nie jest ani dodatnie ani ujemne. Tak samo w tym temacie - jak bilans cieplny człowieka będzie zero - to nie ma znaczenia czy to wychładzanie czy ogrzewanie. Przemyśl "komfortowe ogrzewanie organizmu"? To jest brat bliźniak Twojej definicji (i to bliźniak syjamski). Tak się składa, że prócz tego jestem lekarzem medycyny i czuję się upoważniony a wręcz zobligowany do wypowiadania się w kwestiach styku dwu światów: człowieka i domu, w którym mieszka, przebywa, pracuje często przez większą część życia... w myśl zasady "nasz dom nie może nam szkodzić". W swoim domu mamy prawo czuć się bezpiecznie i komfortowo. Pomyśl też o innych rzeczach w domowym zaciszu - np. świeżość powietrza - wręcz katastrofalne warunki pod tym względem panują w domach... a ty się ogrzewania czepiasz... Próbuję, w kwestii człowiek a ogrzewanie, powoli wypracować "złoty środek". Niektóre Twoje chris_w uwagi, również mi w tym pomagają, Na pewno się pochwalisz tym środkiem... zrobisz jakiś nowy typ grzejnika i będziesz brał gruba kasiorę (czyt "złoty środek" - płatniczy)... jednakże Twój ostatni post nie był dostatecznie przemyślany. Dostarczył za to materiał do polemiki. Nie jest moim celem ani uprzykrzać Ci życie ani pomagać w realizacji marketingu... po prostu wyjaśniam pewne kwestie - licz się z tym że skoro podajesz super parametry grzejników to ktoś w to nie uwierzy, zarząda dowodów i wyjaśnień, samymi hasłami to złapiesz tych nieco mniej oczytanych, większośc zechce poznać przyczynę tego stanu rzeczy, że "Twoje" grzejniki są super. Ja do takich sceptyków należę - nie wierzę w żadne super możliwości regulusów. A utwierdza mnie w tym Twoje podejście "na anty" - do innych technik ogrzewania (tu podłogówki). Zresztą prawdziwość Twoich słów musi z założenia być niższa bo odbierana jako potencjalnie marketingowa (czyt. przesadzona o współczynnik marketingowy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sadm1 27.08.2010 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 (edytowane) Przyglądam się postom i nasuwa mi się myśl, że z ogrzewaniem to jest tak trochę jak z drugą połową Można trafić dobrze lub fatalnie:) Każdy ma inne potrzeby, inny organizm, inaczej odczuwa komfort cieplny. Dla mnie optymalną temperaturą w zimę jest temperatura około 20,5 st. C. Wiele osób powie, że zimno itp. itd. i marzną w temperaturze 21, 22 i więcej. Wychowałem się w domu, w którym z ogrzewaniem zawsze był problem. Dom miał powierzchnię ponad 240 m2 posiadał instalację grawitacyjną z żeliwnymi grzejnikami. Do grzania używany był kocioł węglowy firmy TEZAM (rewelacja jak na koniec lat 80-tych) i kocioł gazowy Predom. Kocioł gazowy nie był w stanie nagrzać tak wielkiej ilości wody i zawsze marzliśmy. Sytuację mogłaby poprawić pompa co ale to były inne czasy... Natomiast kocioł węglowy robił swoje w 30 minut. Dzisiaj patrząc na wielość rozwiązań ciężko powiedzieć, które jest lepsze, a które gorsze. Ponieważ od małego chłopca miałem doczynienia z budową domów zauważyłem, ze dobór właściwego systemu grzewczego jest trudniejszy niż się producentom wydaje:):) Z czego to wynika a mianowicie należy zacząć rozważanie od tego z czego jest budynek zbudowany, czy posiada duże okna, połacie dachowe, balkony i elementy żelbetowe, czy posiada kondygnacje podziemne. Każdy element budynku ma wpływ na jego zachowanie podczas procesu grzania. Jest to o tyle istotne ponieważ w naszej strefie klimatycznej jest to główny koszt utrzymania domu. Wiadomo, ze różne materiały budowlane mają różne właściwości fizyczne i tak np ceramika i silikaty mają dużą pojemność cieplną i aby dom z takiego materiału był nagrzany niestety musi w pierwszej kolejności nagrzać się konstrukcja. Budynek z gazobetonu ma małaą pojemność cieplną. Co za tym idzie nie jest w stanie gromadzić ciepła i nie wymaga nagrzewania konstrukcji. To daje uproszczony pogląd na to jakie instalacje mogą się sprawdzić w danym budynku. Mam okazje obserwować instalacje z rozbudowaną automatyką sterującą w budynkach zbudowanych z gazobetonu - efekt jest taki - w ciągu dnia automatyka utrzymuje obniżoną temperaturę i rzeczywiście dom się wychładza ale proces nagrzania jest szybki. Obserwując znajomych, którzy mają domy z ceramiki zauważam, że kotły gazowe najczęściej zastępują kominkami. Narzekają na rachunki, że zimno itp. Natomiast kominki sprawują się u nich rewelacyjnie! Wynika to z tego, że kominki zawsze wytwarzają dużą ilość energi, którą w pierwszej kolejności pochłania niestety konstrukcja domu. Potem przynajmniej w moim odczuciu jest dom przegrzany - jest za gorąco. Oczywiście ktoś powie źle palą itp. Ale wystarczy zrobić mały test. Wrzućcie do ogniska cegłę i kawałek pustaka z gazobetonu..., który się bardziej nagrzeje? Właściwości fizyczne materiału z jakiego zbudowany jest budynek mają - powinny mieć wpływ na dobór sposobu grzania. Przy budynkach z gazobetonu z pewnoscią bardzo dobrze sprawdzą się grzejniki regulus ponieważ tam szybkie grzanie będzie miało wpływ na małe zużycie energii. Wystarczy w takim budynku instalacja o minimalnym zadzie wody, ale w budynku z ceramiki już niekoniecznie... Być może ktoś powie, że ma grzejniki HENRAD czy DeLonghi, Radson - grzejniki, które na rynku mają jedna z większych pojemności wodnych - i działają rewelacyjnie:) Nie wiem czy właściwie główkuję, ale od już ładnych kilku lat obserwuję różne domy i zauważam pewne prawidłowości. Możliwe, że widzicie to zupełnie inaczej. Pozdrawiam sadm1 U moich rodziców są grzejniki buderusa i "gorsze" Korado w kotłowni i garażu - tak mówili instalatorzy, którzy patrzyli na moce:) Gamonie:) Korado ma 5,8 litra na 1 mb grzejnika 600 a buderus coś koło 7,1 litra:) Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez sadm1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 27.08.2010 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 (edytowane) Podałem liczne dowody i liczne wyjaśnienia, dokładnie pod kątem Twoich chris_w uwag i postulatów. Nie zauważasz ich? A to dlaczego? Organizm w warunkach domowych należy komfortowo schładzać, gdyż organizm lepiej znosi temperatury niższe niż za wysokie... choćby nieznacznie za wysokie..Punktem wspólnym dla schłodzenia i ogrzewania organizmu jest chwilowa temperatura komfortu cieplnego. Ponieważ temperatura ta jest wartością zmienną, zdecydowanie bardziej komfortowe są układy dynamicznie reagujące na chwilowe, bardzo zmienne potrzeby użytkownika. Potrzeby w zakresie komfortu cieplnego dla innego użytkownika mogą być wyraźnie odmienne.Na temperaturę komfortu cieplnego znaczny wpływ ma zmienna wilgotność powietrza, przeważnie nie rozpoznawana przez sterowniki elektroniczne.Dochodzi do tego zmienny ruch powietrza na zewnątrz obiektu mający istotny wpływ na wentylację... Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 27.08.2010 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Nie ma opracowania obejmującego temat szkodliwości ogrzewania podłogowego całościowo. Musiałoby ono powstać jako opracowanie interdyscyplinarnego zespołu. Kto miałby być zainteresowany powstaniem takiej pracy? Pojawiające się liczne sygnały w tej kwestii mozna podzielić na dwie grupy: - wplyw na komfort cieplny - wpływ na stan zdrowia Moja definicja komfortu cieplnego wygląda tak: Komfort cieplny jest to taka temperatura otoczenia i taka wilgotność powietrza, które umożliwiają utrzymanie parametrów krążeniowych ustroju na poziomie spoczynkowym. i dalej Optymalnie pracujące centralne ogrzewanie powinno służyć komfortowemu schładzaniu się organizmu... Priorytetem mechanizmu termoregulacji człowieka, jest ochrona temperatury powrotu krwi do mózgu z dokładnością do 0.1 oC. Wyobraźmy sobie instalację c.o., której priorytetem jest utrzymywanie dokładnie takiej samej temperatury powrotu czynnika grzewczego do kotła.... Jak musiałaby działać automatyka sterująca przepływami czynnika przy szybko zmieniajacych sie warunkach wewnętrznych i zewnętrznych? Główne mechanizmy sterujące zmianami przepływów a zatem korektą utraty ciepła znajdują sie w kończynach dolnych - w podudziach.... Pzdr Bogusław Ps. Roztocza a w zasadzie ich odchody i rozdrobnione szczątki odpowiedzialne są za 90% alergii... Nie może być w żadnym razie prawdą twierdzenie, że ogrzewanie podłogowe ma korzystny wpływ na dynamikę schorzeń alergicznych. Alergik doskonale wie, co ma robić , by zmniejszyć potencjalne narażenie na czynniki alergizujące.. Zabij, nie rozumiem W takim przypadku centralne ogrzewanie powinno pracować latem, kiedy organizm z racji panujących o tej porze temperatur (znacznie wyższych niż w zimie) potrzebuje schładzania. W moim (może i błędnym rozumowaniu ) centralne ogrzewanie (jak sama nazwa wskazuje) służy właśnie do ogrzania organizmu, któremu z racji panującej zimą (a wtedy używamy co) temperatury jest chłodno. Kiedy zimą wracam do domu zziębnięta, to oczekuję od mojego co, że mnie optymalnie ogrzeje, a nie optymalnie ochłodzi Może jestem jakim odmieńcem, ale w zimie mi zimno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 28.08.2010 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 (edytowane) Nie rozumiesz? Trudno. W zimie w Twoim domu jest Ci zimno? Rozgrzać potrzebujesz się tylko w krótkim momencie po wejściu do domu. Nie potrzebujesz się rozgrzewać i rozgrzewać i rozgrzewać aż do przegrzania, aż do momemntu, w którym ......akcja Twojego serca zaczyna przyspieszać, pojawia się zwiększenie jego obciążenia, rośnie ciśnienie skurczowe i rozkurczowe krwi, przyspiesza oddech , zaczynasz się pocić, rośnie PPM.. i .in. Pogarsza sie Twoje samopoczucie i optimum pracy organów wewnętrznych wskutek przesunięcia znacznej części krwi do naczyń obwodowych...Twój organizm, w Twoim własnym domu, powinien funkcjonować w sposób maksymalnie zrelaksowany.. Jesteś najcieplejszym, poza grzejnikami, obiektem wewnątrz domu, zatem także musisz się schładzać. Punktem wspólnym dla schłodzenia i ogrzewania organizmu jest chwilowa temperatura komfortu cieplnego. Ponieważ temperatura ta jest wartością zmienną, zdecydowanie bardziej komfortowe są układy dynamicznie reagujące na chwilowe, bardzo zmienne potrzeby użytkownika. Potrzeby w zakresie komfortu cieplnego dla innego użytkownika mogą być wyraźnie odmienne Edytowane 28 Sierpnia 2010 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 28.08.2010 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 Nie rozumiesz? Trudno. W zimie w Twoim domu jest Ci zimno? Rozgrzać potrzebujesz się tylko w krótkim momencie po wejściu do domu. Nie potrzebujesz się rozgrzewać i rozgrzewać i rozgrzewać aż do przegrzania, aż do momemntu, w którym ...... akcja Twojego serca zaczyna przyspieszać, pojawia się zwiększenie jego obciążenia, rośnie ciśnienie skurczowe i rozkurczowe krwi, przyspiesza oddech , zaczynasz się pocić, rośnie PPM.. i .in. Pogarsza sie Twoje samopoczucie i optimum pracy organów wewnętrznych wskutek przesunięcia znacznej części krwi do naczyń obwodowych... Twój organizm, w Twoim własnym domu, powinien funkcjonować w sposób maksymalnie zrelaksowany.. Jesteś najcieplejszym, poza grzejnikami, obiektem wewnątrz domu, zatem także musisz się schładzać. Qurka nie muszę się schładdzać, bo nie jest mi w domu za ciepło !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pocę się latem w moim samochodzie, bo nie mam klimatyzacji, ale wtedy w jego wnętrzu jest chyba z 50 stopni. W innych warunkach pocenie nie występuje, wyjątek intensywny wysiłek fizyczny. Nadal nie rozumiem dlaczego zimą w domu mam się schładzać skoro potrzebne mi jest ogrzewanie. Zrelaksowana jestem wtedy, kiedy nie jest mi zimno, bo kiedy odczuwam chłód czuję się fatalnie. Ciśnienie krwi z reguły mam w okolicach 90/60.Tachykardia i przyspieszony oddech występują u mnie również podczas intensywnego wysiłku, a nie podczas pobytu w przyjemnym ciepełku. Nadal nie rozumiem w jaki sposób centralne ogrzewanie zimą może schładzać organizm (gdyby ktoś uznał schładzanie zimą, w domu za stosowne ) ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 29.08.2010 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 (edytowane) cieszynianko, o czym Ty piszesz?Wypiłaś za dużo czy się przegrzałaś? Centralne ogrzewanie ma schładzać zimą organizm człowieka? O czym Ty piszesz? Zastanów się troszeczkę... Chociaż troszeczkę.. Nie rozumiesz tej prostej, sformułowanej przeze mnie tezy? A może czytasz nieuważnie? A może rozumiesz ją aż nadto dobrze i chcesz obniżyć jej wymowę? Edytowane 29 Sierpnia 2010 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sadm1 29.08.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Panie Bogusławie:) Jak to się stało, ze jako lekarz został Pan producentem grzejników? Ciekaw jestem historii:) Skąd wziął się pomysł na takie grzejniki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 30.08.2010 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Panie Bogusławie:) Jak to się stało, ze jako lekarz został Pan producentem grzejników? Ciekaw jestem historii:) Skąd wziął się pomysł na takie grzejniki? Jestem produktem byłego systemu, ktory musiał sobie radzić samemu w każdej sytuacji.. Rocznik 53.. Musiał posiąść sporo fachów - (z budowlanych niemal wszystkie poza tynkowaniem, ktorego nie miałem okazji spróbować, choć pewnie umiałbym po krótkim czasie..) Wybudowałem wg własnej koncepcji trzy domy, teraz w górach buduję czwarty.. Gdybym miał sformułować jakieś życiowe motto, to mam takie zasady: primum non noecre, chcieć to móc navigare necesze est, vivere non est necesse.... cenię zasadę złotego środka.. Pozdrawiam Bogusław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sadm1 30.08.2010 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 (edytowane) Hehe moi rodzice to rocznik 58:) Czyli też pamiętają rewelacyjne tamte czasy:) Patrząc na to od czego zaczynali oboje mgr inż. rolnictwa dzisiaj zajmują się zupełnie czymś innym. Zamiłowanie do wyzwań z pewnością mają tak jak Pan:) Hehe:) Mój Tata ma za sobą trzy budowy:) Hehe ja właśnie mam tą czwartą hehe pewne doświadczenie już mamy:) Chociaż wszystkich błędów nie wyeliminowaliśmy:) Jestem ekonomistą - mówią o mnie drugi Balcerowicz, a miałem być farmaceutą bo takie mam rodzinne tradycje:) Jedynie brat został lekarzem:) Życie jednak jakoś toczy się dalej:) Może jeszcze zajmę się ogrzewaniami? Przyjaciołom układam instalacje elektryczne jeżeli chcą mieć to zrobione tak jakbym robił to dla siebie:) Pomiary przechodzą z rewelacyjnymi wynikami:) Zamiast zostać drogowcem z tytułem inż. zajmuję się jak mogę budowlanką Drogami niestety tylko w papierach... Edytowane 30 Sierpnia 2010 przez sadm1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 31.08.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 cieszynianko, o czym Ty piszesz? Wypiłaś za dużo czy się przegrzałaś? Centralne ogrzewanie ma schładzać zimą organizm człowieka? O czym Ty piszesz? Zastanów się troszeczkę... Chociaż troszeczkę.. Nie rozumiesz tej prostej, sformułowanej przeze mnie tezy? A może czytasz nieuważnie? A może rozumiesz ją aż nadto dobrze i chcesz obniżyć jej wymowę? Ani jedno, ani drugie Trunki z procentami spożywam bardzo rzadko, a jeśli to w małych ilościach, natomiast jeśli chodzi o przegrzanie, to mi raczej nie grozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 31.08.2010 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Nie ma opracowania obejmującego temat szkodliwości ogrzewania podłogowego całościowo. Musiałoby ono powstać jako opracowanie interdyscyplinarnego zespołu. Kto miałby być zainteresowany powstaniem takiej pracy? Pojawiające się liczne sygnały w tej kwestii mozna podzielić na dwie grupy: - wplyw na komfort cieplny - wpływ na stan zdrowia Moja definicja komfortu cieplnego wygląda tak: Komfort cieplny jest to taka temperatura otoczenia i taka wilgotność powietrza, które umożliwiają utrzymanie parametrów krążeniowych ustroju na poziomie spoczynkowym. i dalej Optymalnie pracujące centralne ogrzewanie powinno służyć komfortowemu schładzaniu się organizmu... Priorytetem mechanizmu termoregulacji człowieka, jest ochrona temperatury powrotu krwi do mózgu z dokładnością do 0.1 oC. Wyobraźmy sobie instalację c.o., której priorytetem jest utrzymywanie dokładnie takiej samej temperatury powrotu czynnika grzewczego do kotła.... Jak musiałaby działać automatyka sterująca przepływami czynnika przy szybko zmieniajacych sie warunkach wewnętrznych i zewnętrznych? Główne mechanizmy sterujące zmianami przepływów a zatem korektą utraty ciepła znajdują sie w kończynach dolnych - w podudziach.... Pzdr Bogusław . . Sam tak napisałeś i to mnie bardzo zaintrygowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 01.09.2010 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 To sformułowanie nie oznacza wcale, że centralne ogrzewanie schładza organizm człowieka (zimą).To już Twoja własna nadinterpretacja, która myślę sobie, mało komu przyszłaby do głowy...Nie będę dostosowywał, nie będę doprecyzowywał swoich wypowiedzi pod Twój tok myślenia. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 01.09.2010 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 To sformułowanie nie oznacza wcale, że centralne ogrzewanie schładza organizm człowieka (zimą). To już Twoja własna nadinterpretacja, która myślę sobie, mało komu przyszłaby do głowy... Nie będę dostosowywał, nie będę doprecyzowywał swoich wypowiedzi pod Twój tok myślenia. Pzdr. Hmm, niby powinno, ale jednak tego nie robi Piszesz, że mój tok myślenia jest nieodpowiedni Niestety dociekliwym stworzeniem jestem, niedomówień nie lubię i zawsze staram się je wyjaśniać. Zawsze szukam konkretów i jasnych odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 02.09.2010 04:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 (edytowane) Organizm człowieka schładza się na rzecz medium, w ktorym przebywa czyli powietrza. Może to następować w sposób przyjemny lub nieprzyjemny.Przyjemny (czyt. komfortowy) jest wówczas, gdy temperatura tego medium nie jest odczuwana ani jako zimno ani jako ciepło.Po to by tak było, wygodny i człowiek instaluje ogrzewanie działające w chłodnych okresach roku i klimatyzację pracującą w ciepłych okresach roku lub też w obu.Zadaniem centralnego ogrzewania jest, w większości przypadków, utrzymywanie takiej temperatury powietrza, by byla ona przyjemna (czyt. komfortowa). Człowiek ze swoją nadprodukcją ciepła w ważnych życiowo narządach, musi je schładzać, po to by utrzymać optymalną dla ich pracy temperaturę (dla układów enzymatycznych istnieje tzw. optimum temperaturowe, czyli temperatura, w ktorej ilość ich obrotów w cyklach jest największa ( przy temperaturze nieznacznie wyższej lub niższej ilość obrotów enzymow i koenzymów spada) Zatem mechanizmy termoregulacyjne organizmu nastawione są na utrzymanie właściwej temperatury powrotu krwi do narządów ( wszak ta określa temperaturę wewnątrz narządu, jak również szybkość przepływu tej krwi przez narząd) a szczególnie centrali czyli mózgu, na odpowiednim poziomie. O ile przebywanie w temperaturze nieco niższej niż przyjemna, nie jest dla organizmu problemem (maleją przepływy na obwodzie), o tyle każde przewyższenie temperatury powyżej przyjemnej (czyt. komfortowej) jest trudniejsze do opanowania. Organizm musi za wszelką cenę schładzać narządy z nadprodukcją ciepła poprzez przesunięcie tego ciepła na obwód i usunięcie go.Najprostszym dla organizmu mechanizmem jest regulacja przepływów w kończynach dolnych, gdyż odbywa się ona z nieznaczną zmianą parametru sumy oporów naczyniowych. Jeśli temperatura w tej okolicy jest zbyt wysoka (maleje dT pomiędzy powierzchnią skóry a medium czyli powietrzem), wskutek zainstalowania tam źródła ciepła lub założenie zbyt ciepłego ubrania, organizm sięgać musi po kolejne mechanizmy pomagające mu usunąć nadmiar ciepła z narządów wewnętrznych.Kolejny mechanizm to przesunięcie maksymalnej ilości krwi na obwód w tym do skóry (gwałtowny wzrost oporów naczyniowych wskutek powiekszenia koryta naczyniowego), które wymagać będzie wzrostu ciśnienia rozkurczowego krwi, zwiększenie częstości pracy serca oraz zwiększenia pojemności wyrzutowej (minutowej) serca. Nastąpić musi także przyspieszenie i pogłębienie odddechu - nie zawsze ułatwione ze względu na pozycję w jakiej przebywa domownik oraz ze względu na jego budowę... (Wskutek takiego nadmiernego zaangażowania układu krążenia z pogorszoną jednocześnie wentylacją płuc, może powstać niesprzyjający m.in. optymalnej pracy umysłowej dług tlenowy na poziomie tkankowym).Przesunięcie dużej ilości krwi na obwód, to mniej krwi w narządach wewnętrznych i pogorszenie ich metabolizmu...Tak zaangażowana akcja wspierająca proces schładzania narządów wewnętrznych nie jest już relaksem dla organizmu.. Zatem centralne ogrzewanie powinno służyć temu, by temperatura wspólnego medium, na rzecz którego się ono schładza, a w którym przebywa również schładzającyswoje kluczowe życiowo narządy człowiek była przyjemna (czyt. komfortowa).Zatem centralne ogrzewanie służy komfortowemu schładzaniu organizmu. PozdrawiamBogusław Edytowane 2 Września 2010 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chris_w 02.09.2010 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 To wszystko jest względne. Z punktu widzenia organizmu, jest on generatorem ciepła i musi się schładzać. Jednak z innych punktów widzenia np. etnografii wynika że to strefy tropikalne i gorące są najludniej zasiedlone, według antropologii to właśnie te ciepłe strefy są kolebką ludzkości. Według historii, zanim ludzie poznali ogień nigdy nie zapuszczali się na zimne strefy klimatyczne. Dopiero możliwość ogrzewania (czyli wyrównania ujemnego bilansu cieplnego) pozwoliła na migracje w zimniejsze strefy. Jak to się stało że mimo tej potrzeby schładzania się - ludzie "siedzieli" tysiące lat w nadmiernym ciepełku (między zwrotnikami i w ich poblizu) a nie szli na północ po schłodzenie (i to komfortowe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 02.09.2010 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 To wszystko jest względne. Z punktu widzenia organizmu, jest on generatorem ciepła i musi się schładzać. Jednak z innych punktów widzenia np. etnografii wynika że to strefy tropikalne i gorące są najludniej zasiedlone, według antropologii to właśnie te ciepłe strefy są kolebką ludzkości. Według historii, zanim ludzie poznali ogień nigdy nie zapuszczali się na zimne strefy klimatyczne. Dopiero możliwość ogrzewania (czyli wyrównania ujemnego bilansu cieplnego) pozwoliła na migracje w zimniejsze strefy. Jak to się stało że mimo tej potrzeby schładzania się - ludzie "siedzieli" tysiące lat w nadmiernym ciepełku (między zwrotnikami i w ich poblizu) a nie szli na północ po schłodzenie (i to komfortowe). O !!! Widzę, że zamierzasz rozszerzyć temat... Czyżby wnioski płynące z mojej ostatniej wypowiedzi były nie po Twojej myśli...? Ludzie szli na północ głównie za pożywieniem, za przestrzenią życiową, a nie za klimatyzacją. Jak się to ma, co napisałeś, do współcześnie pojmowanego komfortu cieplnego, do dzisiejszych potrzeb i możliwości człowieka we wpływie na ten komfort, do dzisiejszego stanu świadomości o fizjologii człowieka? Ogrzewanie środowiska, w którym przebywa człowiek to jedno a konieczne schładzanie narządów wewnętrznych organizmu to drugie. Pozdrawiam Bogusław Ps. Co robi Murzyn, gdy chce mu się pracować? Kładzie się pod palma i czeka aż mu przejdzie.. Zobacz, gdzie kolebka narodów, Afryka, jest dzisiaj kulturowo i gospodarczo? Dopiero stworzenie odpowiednich warunków środowiskowych do pracy i życia, spowodować może skok cywilizacyjny tych rejonów. Termoregulacja organizmu u Murzynów, wskutek wysokiej temperatury otoczenia, odbywa się głównie w drodze zwiększonej potliwości. Ilość gruczołów potowych u Murzynów, jest znacznie większa niż u rasy białej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redlum 02.09.2010 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 A po co mieliby produkujący grzejniki zlecać takie badanie? Przecież "podłogówka" to jedynie 10-15% rynku? Wystarczy ponadto produkować jedno i drugie. (Nic prostszego, jak skompletować własne ogrzewania podłogowe z powszechnie dostępnych komponentów...) Takie badanie mogą przeprowadzić jedynie medycy.. Powtórzę: Z całą pewnością wkrótce będzie to wdzięczny temat dla wielu prac doktorskich, wszak upłynął już odpowiedni czas obecności "podłogówki" dla zmontowania reprezentatywnych grup ryzyka i grup kontrolnych.. bo większość grzejników sprzedawanych w Polsce są z dolej półki cenowej - zaś twoje są droższe/lepsze. Twoja oferta jest skierowana do osób, które stać na podłogówkę - więc w twoim wypadku - podłogówka to główny konkurent technologiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 02.09.2010 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 bo większość grzejników sprzedawanych w Polsce są z dolej półki cenowej - zaś twoje są droższe/lepsze. Twoja oferta jest skierowana do osób, które stać na podłogówkę - więc w twoim wypadku - podłogówka to główny konkurent technologiczny. Na moje grzejniki stać każdego. Szczególnie każdego myślącego bardziej do przodu, myślącego perspektywicznie. Jak już pisałem, nic prostszego, jak rozszerzyć ofertę o własną "podłogówkę".... Mam własny system ogrzewania kanałowego, jednorodny pod względem dynamiki grzania z grzejnikami ściennymi i wewnątrzściennymi.. Natomiast: źle wykonane i nieprawidłowo eksploatowane ogrzewanie podłogowe płaszczyznowe (podłogówka), może stanowić istotny czynnik ryzyka dla pojawienia się rozmaitych schorzeń a także nasilenia objawów w już trwających schorzeniach. Dziwne. Przecież powyższe zdanie wcale nie oznacza, że "podłogówka" jest "be". O co tu chodzi? Pozdrawiam Bogusław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redlum 02.09.2010 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 jak dla mnie jest to papka marketingowa - ale nie jestem taki twardy jak chris_w albo cieszynianka - aby toczyć z tobą nie kończące się dyskusje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.