Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kochani, ponawiam moją prośbe i zapytanie: ktoś jedzie z granicy zachodniej w kierunku Sandomierza...? Kuchenka gazowa duża wciąż czeka, żeby pojechać do Kachny, bardzo proszę, popytajcie, pomóżcie ... :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125572
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam Wszystkich - przyłączam się do prośby o pomoc dla Kasi i Piotra, poniżej zdjecia z wczorajszego "opływu" okolic. Już organizujemy fizycznych ;) ( do których i ja się zaliczam ) zaraz po zejściu wody nie zostaniecie sami - Pozdrawiam G.G.

 

Jak tylko bede mogla - pojade z wami - dajcie tylko znac kiedy - jestem z okolic radomia - zadna praca nie bedzie za ciezka - nie bede sie rozpisywac - wielkie nieszczescie Was dotknelo - sciska mi serce jak patzre na zdjecia - i jak widac wiele osob chce pomoc - kazdy na swoj sposob - bede sledzic i czytac kiedy bedziecie jechac na pomoc!!

pozdarwiam

Edytowane przez mhk
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125592
Udostępnij na innych stronach

Jan Paweł II

 

Nie zatwardzajmy serc, gdy słyszymy krzyk biednych. Starajmy się usłyszeć to wołanie. Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki.

 

 

Proszę o numer konta, bym mogła choć w ten sposób być pomocna. Przesyłam pozdrowienia i życzę siły i wytrwałości.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125619
Udostępnij na innych stronach

Kasiu kochana, cały czas myślimy o Tobie.

Nie miej żadnych skrupułów przed przyjęciem tej pomocy, nie powinnaś, choć..chyba rozumiem Cię;) Ja też miałam i tez wybito mi to skutecznie z głowy. To forum to magiczne miejsce pełne dobrych, cudownych, życzliwych ludzi. Dzięki tym ludziom mój Franula stanie na nogi tak jak i Wy staniecie na nogi po powodzi. Zresztą zobacz co tu się dzieje.. nie ma innego wyjścia:D

Uściski:hug:i trzymajcie się dzielnie

A.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125633
Udostępnij na innych stronach

mirela99, TAJMAHAL, Alunek ............ wysłane

teraz to już malka mnie zastąpi ...... chyba

 

A o której mnie o to prosiłeś ?, hę....Ja juz od dawna na posterunku :)

znów sie dublujmy :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125646
Udostępnij na innych stronach

Kochani, u mnie w zasadzie bez zmian, tzn woda podobno cały czas opada -więc już lepiej... Mąż własnie pojechał w zalane okolice bo chce załatwić jakąś łódź i spróbuje wejść do domu żeby pouchylać okna -najwazniejsze jest tam teraz wietrzenie i suszenie. Co do ubran, jedzenia, srodków czystości itp -to wszystko mamy -rodzina nas juz wspomogła.

DPS -kuchenke gazową zaoferowała mi moja ciotka -więc już nie musisz kombinowac transportu :-) Jesli woda opadnie to w pierwszym rzedzie niezbędna bedzie też dezynfekcja wszystkiego -mam nadzieję, że miasto i Sanepid wydadzą stosowne dyspozycje i ew. środki odkażające. Potem bedziemy chcieli doprowadzić do stanu użyteczności stary budynek, w którym mieszkaliśmy przed budową i tam bedziemy teraz mieszkać znowu. W nowym domku wszystko poskuwamy, zerwiemy elewację i prawdopodobnie bedzie kilka m-cy sechł :-(

KOCHANI POTRZEBUJĘ FACHOWEJ PORADY!!!! CO Z PODLOGÓWKĄ W ZALANYM DOMU????? w artykułach które czytałam na stronach Muratora pisali, że instalacje są do odratowania (tzn prąd, wod-kan i CO), ale nic o podlogówce!!!! Mamy obawy, że woda przesiąkła pod 2 warstwy folii i styropian i nie bedzie miała szans stamtąd odparować.... CZY JAKIŚ FACHOWIEC JEST W STANIE MI POWIEDZIEĆ CZY POWINNAM SKUĆ CAŁĄ POSADZKĘ I USUNĄĆ PODŁOGÓWKĘ???? MOŻE JAKIS FACHOWIEC "MURATOROWY"?

Edytowane przez kachna28
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125681
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję jamles za nr konta ,przelew poszedł dzisiaj.

Jestem z Konina , nawet nie wiem ile kilometrów jest do Sandomierza, ale co tam, dajcie znać kiedy wyruszycie do boju, postaramy się dołączyć.

 

WIADOMOŚĆ DLA KACHNY: Kasiu nie obrażaj nas odmawiając pomocy. Dla nas jest przykre to co spotkało ciebie i twoją rodzinę, a przyjemnością będzie to,że będziemy mogli Tobie -Wam jakoś pomóc. Ci którzy budowali, buduję, a nawet remontują dom to doskonale wiedzą ile kosztuje to pracy, wyrzeczeń, zmartwień. Tak więc kobieto głowa do góry, nie stroimy fochów, zbieramy się wszyscy ( oczywiście ci co mogą) i do roboty. Mamy do osuszenia, posprzątania ładny domek. Zobaczysz wszystko będzie cacy, aby jak najprędzej woda opadła i słońce mocniachno świecić zaczęło. Kobitko usiądz gdzieś w suchym miejscu i spisz co byłoby ci najbardziej potrzebne. Będzie prościej nam to zebrać. Sciskam mocno, wysyłam trochę słońca.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125700
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, moze się mylę,ale nie spotkałam się ze skuwaniem posadzek w domach po zalaniu,owszem okładziny podłogowe trzeba zerwać ( głównie drewno - szybko staje się siedliskiem bakterii i innych paskudztw) , ale beton ? chyba nie ma takiej potrzeby.

Natomiast tynki napewno,nawet do ok pół metra nad sladami zalania.

 

Popieram pomysł Hani, zrób listę :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125710
Udostępnij na innych stronach

Kaśka, wiem, że możesz mieć skrópóły w przyjęciu od obcych ludzi pomocy, ale uwierz nam, że my naprawdę chcemy ci pomóc. Niektórzy przyjadą i pomogą osobiście, inni nie mają takiej możliwości i chcieliby chociaż finansowo wesprzeć.

Każda złotówka się przyda, bo czeka was ogrom pracy i będzie ona na pewno kosztowna, a na pieniądze od państwa raczej nie ma co liczyć :(

 

Napisz nam proszę jakie rzeczy będą ci najbardziej potrzebne, abyśmy mogli to jakoś zorganizować.

 

A jak woda opadnie, to daj znać, a na pewno przyjedzie kilkanaście osób do pomocy w sprzątaniu domku po wodzie.

 

buziaki i trzymajcie się

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125750
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, moze się mylę,ale nie spotkałam się ze skuwaniem posadzek w domach po zalaniu,owszem okładziny podłogowe trzeba zerwać ( głównie drewno - szybko staje się siedliskiem bakterii i innych paskudztw) , ale beton ? chyba nie ma takiej potrzeby.

Malko -ja też nie mam pojęcia, ale tak rozumuję: w wylewce z podłogówką są 2 warstwy folii (wylewka, czarna folia, potem styro, potem srebrna folia i rurki oraz wylewka), więc jest ryzyko, że gdy woda podsiąknie pod te folie, albo między obie, to nie ma szans odparować i jest ryzyko, że po ułożeniu nowej posadzki może wilgoć wychodzić... PONAWIAM PROŚBĘ - CO Z PODŁOGÓWKĄ??? MOŻE JEST TU JAKIŚ SPEC? a może Duszek coś by wiedział?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125805
Udostępnij na innych stronach

Kasia, a nie myślisz, ze trzeba to zostawić na jakiś czas? Podejrzewam, ze w tym roku i tak nie uda sie Wam zrobić w srodku tak, zeby się wprowadzić. Zimą będziecie grzać i powinno wysuszyć.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125827
Udostępnij na innych stronach

Na logikę - nawiercić otwory na wysokości tej izolacji na zewnątrz budynku

- pozwoli to na:

- stwierdzenie (pobieżne) stanu w jakim znajduje się izolacja i ocieplenie,

- ewentualnie pozwoli na odpływ wody (jeśli będzie),

- przy „wygrzewaniu” podłogówki zwiększy szanse na odpływ wody (wilgoci)

- grzanie (wygrzewanie „wtórne”) podłogówki uważam za niezbędne (ale stosunkowo niskimi temperaturami).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125840
Udostępnij na innych stronach

no podobnie jak Siwy myslę, że podłogówka to duzy plus, pozwoli osuszyć ewentualne zawilgocenie posadzek.

Ale to myslenie laika jest, więc nie bierz za pewnik .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125860
Udostępnij na innych stronach

Kasia, a nie myślisz, ze trzeba to zostawić na jakiś czas? Podejrzewam, ze w tym roku i tak nie uda sie Wam zrobić w srodku tak, zeby się wprowadzić. Zimą będziecie grzać i powinno wysuszyć.

Wiolasz -ja juz napisałam powyzej, że wszystko skujemy i minimum do wiosny dom będzie stał pusty. A chodzi mi właśnie o to, czy zostawić "bo wyschnie", czy od razu skuwać, żeby woda nie zalegała pod folią, bo wtedy nigdy nie odparuje a jest ryzyko, że jeszcze uszkodzi konstrukcję -co wyjdzie za kilka lat :-(

Oczywiście mam nadzieję, że to skuwanie okaże sie tgo zbędne :-( (po pierwsze mnóstwo pracy i dom znowu w stanie SSZ, a po drugie -kasa.....).

 

sSiwy -dziękuję za radę. Jak woda opadnie to zastanowimy sie jak podejść do tematu....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/143279-pow%C3%B3d%C5%BA-u-kachny28-pomocy/page/19/#findComment-4125872
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...