DPS 24.05.2010 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Kochani, ponawiam moją prośbe i zapytanie: ktoś jedzie z granicy zachodniej w kierunku Sandomierza...? Kuchenka gazowa duża wciąż czeka, żeby pojechać do Kachny, bardzo proszę, popytajcie, pomóżcie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mhk 24.05.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 (edytowane) Witam Wszystkich - przyłączam się do prośby o pomoc dla Kasi i Piotra, poniżej zdjecia z wczorajszego "opływu" okolic. Już organizujemy fizycznych ( do których i ja się zaliczam ) zaraz po zejściu wody nie zostaniecie sami - Pozdrawiam G.G. Jak tylko bede mogla - pojade z wami - dajcie tylko znac kiedy - jestem z okolic radomia - zadna praca nie bedzie za ciezka - nie bede sie rozpisywac - wielkie nieszczescie Was dotknelo - sciska mi serce jak patzre na zdjecia - i jak widac wiele osob chce pomoc - kazdy na swoj sposob - bede sledzic i czytac kiedy bedziecie jechac na pomoc!! pozdarwiam Edytowane 25 Maja 2010 przez mhk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAJMAHAL 24.05.2010 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Jan Paweł II Nie zatwardzajmy serc, gdy słyszymy krzyk biednych. Starajmy się usłyszeć to wołanie. Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki. Proszę o numer konta, bym mogła choć w ten sposób być pomocna. Przesyłam pozdrowienia i życzę siły i wytrwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alunek 24.05.2010 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Poproszę o numer konta. Jestem z Tobą Kasiu ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 24.05.2010 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Kasiu kochana, cały czas myślimy o Tobie. Nie miej żadnych skrupułów przed przyjęciem tej pomocy, nie powinnaś, choć..chyba rozumiem Cię Ja też miałam i tez wybito mi to skutecznie z głowy. To forum to magiczne miejsce pełne dobrych, cudownych, życzliwych ludzi. Dzięki tym ludziom mój Franula stanie na nogi tak jak i Wy staniecie na nogi po powodzi. Zresztą zobacz co tu się dzieje.. nie ma innego wyjścia:D Uściski:hug:i trzymajcie się dzielnie A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 24.05.2010 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 mirela99, TAJMAHAL, Alunek ............ wysłaneteraz to już malka mnie zastąpi ...... chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.05.2010 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 mirela99, TAJMAHAL, Alunek ............ wysłane teraz to już malka mnie zastąpi ...... chyba A o której mnie o to prosiłeś ?, hę....Ja juz od dawna na posterunku znów sie dublujmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 24.05.2010 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 A o której mnie o to prosiłeś ? miałaś wyskoczyć coś przekąsić, myślałem, że do Mc Donalda a zdublowane dwa razy wpłacają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.05.2010 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 miałaś wyskoczyć coś przekąsić, myślałem, że do Mc Donalda tak nisko jeszcze nie upadłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 24.05.2010 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 (edytowane) Kochani, u mnie w zasadzie bez zmian, tzn woda podobno cały czas opada -więc już lepiej... Mąż własnie pojechał w zalane okolice bo chce załatwić jakąś łódź i spróbuje wejść do domu żeby pouchylać okna -najwazniejsze jest tam teraz wietrzenie i suszenie. Co do ubran, jedzenia, srodków czystości itp -to wszystko mamy -rodzina nas juz wspomogła. DPS -kuchenke gazową zaoferowała mi moja ciotka -więc już nie musisz kombinowac transportu Jesli woda opadnie to w pierwszym rzedzie niezbędna bedzie też dezynfekcja wszystkiego -mam nadzieję, że miasto i Sanepid wydadzą stosowne dyspozycje i ew. środki odkażające. Potem bedziemy chcieli doprowadzić do stanu użyteczności stary budynek, w którym mieszkaliśmy przed budową i tam bedziemy teraz mieszkać znowu. W nowym domku wszystko poskuwamy, zerwiemy elewację i prawdopodobnie bedzie kilka m-cy sechł KOCHANI POTRZEBUJĘ FACHOWEJ PORADY!!!! CO Z PODLOGÓWKĄ W ZALANYM DOMU????? w artykułach które czytałam na stronach Muratora pisali, że instalacje są do odratowania (tzn prąd, wod-kan i CO), ale nic o podlogówce!!!! Mamy obawy, że woda przesiąkła pod 2 warstwy folii i styropian i nie bedzie miała szans stamtąd odparować.... CZY JAKIŚ FACHOWIEC JEST W STANIE MI POWIEDZIEĆ CZY POWINNAM SKUĆ CAŁĄ POSADZKĘ I USUNĄĆ PODŁOGÓWKĘ???? MOŻE JAKIS FACHOWIEC "MURATOROWY"? Edytowane 24 Maja 2010 przez kachna28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
haniap 24.05.2010 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Dziękuję jamles za nr konta ,przelew poszedł dzisiaj. Jestem z Konina , nawet nie wiem ile kilometrów jest do Sandomierza, ale co tam, dajcie znać kiedy wyruszycie do boju, postaramy się dołączyć. WIADOMOŚĆ DLA KACHNY: Kasiu nie obrażaj nas odmawiając pomocy. Dla nas jest przykre to co spotkało ciebie i twoją rodzinę, a przyjemnością będzie to,że będziemy mogli Tobie -Wam jakoś pomóc. Ci którzy budowali, buduję, a nawet remontują dom to doskonale wiedzą ile kosztuje to pracy, wyrzeczeń, zmartwień. Tak więc kobieto głowa do góry, nie stroimy fochów, zbieramy się wszyscy ( oczywiście ci co mogą) i do roboty. Mamy do osuszenia, posprzątania ładny domek. Zobaczysz wszystko będzie cacy, aby jak najprędzej woda opadła i słońce mocniachno świecić zaczęło. Kobitko usiądz gdzieś w suchym miejscu i spisz co byłoby ci najbardziej potrzebne. Będzie prościej nam to zebrać. Sciskam mocno, wysyłam trochę słońca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.05.2010 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Kasiu, moze się mylę,ale nie spotkałam się ze skuwaniem posadzek w domach po zalaniu,owszem okładziny podłogowe trzeba zerwać ( głównie drewno - szybko staje się siedliskiem bakterii i innych paskudztw) , ale beton ? chyba nie ma takiej potrzeby. Natomiast tynki napewno,nawet do ok pół metra nad sladami zalania. Popieram pomysł Hani, zrób listę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.05.2010 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Kaśka, wiem, że możesz mieć skrópóły w przyjęciu od obcych ludzi pomocy, ale uwierz nam, że my naprawdę chcemy ci pomóc. Niektórzy przyjadą i pomogą osobiście, inni nie mają takiej możliwości i chcieliby chociaż finansowo wesprzeć. Każda złotówka się przyda, bo czeka was ogrom pracy i będzie ona na pewno kosztowna, a na pieniądze od państwa raczej nie ma co liczyć Napisz nam proszę jakie rzeczy będą ci najbardziej potrzebne, abyśmy mogli to jakoś zorganizować. A jak woda opadnie, to daj znać, a na pewno przyjedzie kilkanaście osób do pomocy w sprzątaniu domku po wodzie. buziaki i trzymajcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellik 24.05.2010 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Ja też poproszę o nr konta! Kachna, współczuję bardzo... Trzymajcie się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 24.05.2010 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Kasiu, moze się mylę,ale nie spotkałam się ze skuwaniem posadzek w domach po zalaniu,owszem okładziny podłogowe trzeba zerwać ( głównie drewno - szybko staje się siedliskiem bakterii i innych paskudztw) , ale beton ? chyba nie ma takiej potrzeby. Malko -ja też nie mam pojęcia, ale tak rozumuję: w wylewce z podłogówką są 2 warstwy folii (wylewka, czarna folia, potem styro, potem srebrna folia i rurki oraz wylewka), więc jest ryzyko, że gdy woda podsiąknie pod te folie, albo między obie, to nie ma szans odparować i jest ryzyko, że po ułożeniu nowej posadzki może wilgoć wychodzić... PONAWIAM PROŚBĘ - CO Z PODŁOGÓWKĄ??? MOŻE JEST TU JAKIŚ SPEC? a może Duszek coś by wiedział? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 24.05.2010 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Kasia, a nie myślisz, ze trzeba to zostawić na jakiś czas? Podejrzewam, ze w tym roku i tak nie uda sie Wam zrobić w srodku tak, zeby się wprowadzić. Zimą będziecie grzać i powinno wysuszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 24.05.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Na logikę - nawiercić otwory na wysokości tej izolacji na zewnątrz budynku- pozwoli to na:- stwierdzenie (pobieżne) stanu w jakim znajduje się izolacja i ocieplenie,- ewentualnie pozwoli na odpływ wody (jeśli będzie),- przy „wygrzewaniu” podłogówki zwiększy szanse na odpływ wody (wilgoci)- grzanie (wygrzewanie „wtórne”) podłogówki uważam za niezbędne (ale stosunkowo niskimi temperaturami). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.05.2010 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 no podobnie jak Siwy myslę, że podłogówka to duzy plus, pozwoli osuszyć ewentualne zawilgocenie posadzek.Ale to myslenie laika jest, więc nie bierz za pewnik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agakz 24.05.2010 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Poproszę o numer konta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 24.05.2010 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Kasia, a nie myślisz, ze trzeba to zostawić na jakiś czas? Podejrzewam, ze w tym roku i tak nie uda sie Wam zrobić w srodku tak, zeby się wprowadzić. Zimą będziecie grzać i powinno wysuszyć. Wiolasz -ja juz napisałam powyzej, że wszystko skujemy i minimum do wiosny dom będzie stał pusty. A chodzi mi właśnie o to, czy zostawić "bo wyschnie", czy od razu skuwać, żeby woda nie zalegała pod folią, bo wtedy nigdy nie odparuje a jest ryzyko, że jeszcze uszkodzi konstrukcję -co wyjdzie za kilka lat Oczywiście mam nadzieję, że to skuwanie okaże sie tgo zbędne (po pierwsze mnóstwo pracy i dom znowu w stanie SSZ, a po drugie -kasa.....). sSiwy -dziękuję za radę. Jak woda opadnie to zastanowimy sie jak podejść do tematu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.