malgos2 19.05.2010 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Na pewno bedzie potrzebna sila fachowa - malowanie, podlogi... Pewnie te drobne rzeczy typu reczniki itp. Kasia uratowala wynoszac je na gore, natomiast nie do uratowania bylo AGD, piec... Parkiety, schody, sciany - to wszystko bedzie wymagalo naprawy lub wymiany, wiec na razie nie ma co sobie zawracac glowy drobiazgami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ragazza 19.05.2010 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Witam,ja też numer konta poproszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 19.05.2010 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Tak sobie przypomniałam.Dzieciom to na pewno psycholog będzie potrzebny. Znaczy Kasi nie znam i nie wiem czy ma, ale wiem z doświadczenia. W 1997 u znajomych była dziewczynka z zalanego domu. Tydzień spędziła z rodziną na strychu, zanim ich zabrano. Widziała....dobra nie będę pisać co widziała siedząc w nocy na dachu w obawie, żeby nie doszło do najgorszego w czasie snu. Do dziś pamiętam jak po pół godziny i dłużej trzeba było ją namawiać, żeby weszła do wanny wykapać się, a i tak wody to nie więcej niż 10 cm mogło być. Miała chyba coś koło 7-8 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.05.2010 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Kasia nie ma dzieci, ale byc moze jej bedzie potrzebna pomoc... Dzieki Kochani za mega szybki odzew. Bede zdawac relacje na biezaco. Moge nie byc dostepna non-stop, wiec prosze przekazujcie sobie moj nr konta, albo piszcie na adres: [email protected], bo privy moga mi sie szybko zapchac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 19.05.2010 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Wiecie co, mam pomysł, choć to przyszłość jest....Kasa na pewno się przyda, ale myslę,,ze za jakiś czas , jak woda opadnie potrzebne bedą ręce do roboty...ja mam do Kasi z 300 kilosów,ale jeśli ktoś się do mnie przyłączy ,deklaruję sie pomóc w tej brudnej robocie, myslę,ze z 2 dni wygospodaruję - ktoś jeszcze ? Oooo to ja też mam dwie łapki ! I czasu w przysłowiowy "ryj" ( budowa budową ... ale nie pracuję ) Mogę się na pracowitą wycieczkę wybrać.... tylko jeszcze nie wiem dokąd i jak daleko. Jakby co - jestem do roboty chętna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andulka 19.05.2010 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 poproszę i ja numer konta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 19.05.2010 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Jeżyku -Sandomierz OK - super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.05.2010 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Ja tez przylaczam sie do wycieczki robotniczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 19.05.2010 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Super moze ja głupio myślę, ale tak mam od poczęcia - genetycznie zaprogramowane ale wydaje mi się, ze sam fakt, że bedziemy z Nią, moze pomóc,a ze przy okazji wyszorujemy ściany i podłogi - to taki pozytywny efekt uboczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.05.2010 22:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Nie zapominajmy, ze kazdego z nas taka "przygoda" moze doprowadzic do ruiny finansowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 19.05.2010 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Jeżyku -Sandomierz OK - super Daleko jak franca ...ale jadę ! Jak tylko jaki odzew - dajcie znać. Do Warszawy się dostanę i dalej jakoś z wami nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 19.05.2010 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Aga,Olga jest z W-awy, ja się jakoś z ciotka Małgośką zgadam (bo przez Kraków pewnie pojadę), więc nie ma stracha,parami raźniej moze ktos jeszcze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 19.05.2010 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Aga,Olga jest z W-awy, ja się jakoś z ciotka Małgośką zgadam (bo przez Kraków pewnie pojadę), więc nie ma stracha,parami raźniej moze ktos jeszcze ? Piszę sie ... ino nie w poniedziałek ... bo koparke mam do wody i kabla. Ale poza tym można mnie szargać - biore gumowe rękawice i możemy błoto przepędzać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.05.2010 23:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Dla dobra sprawy nic na ta ciotke nie powiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 19.05.2010 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 to czekamy,aż woda opadnie. Sprawdziłam połączenia,choćbym nie chciała musze przez Kraków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 20.05.2010 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Matko, czytam i mi szczęka opadła........Ja mam z Was najbliżej, pisze się jak nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 20.05.2010 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 jak mam ustawić skrzynkę pw? Buuu...nie mogę nic wysyłać, więc pewnie i do mnie nic nie dojdzie. Małgos, też poproszę numer. Tylko najpierw pomóżcie mi ze skrzynką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 20.05.2010 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 dziewczyny niestety wiem jak wyglada dom po zalaniu. to nie jest czysta woda. ba, to w ogóle nie jest woda. po opadnięciu zanim w ogóle będzie można mówić o parkietach malowaniu ręcznikach i takich tam trzeba będzie usunąć z domu tony mułu, zdewastowanych sprzętów itd. pomoc fizyczna na pewno będzie potrzebna. (czy na nasze forum zaglądają jacyś mężczyżni?????) potem trzeba będzie wynająć jakieś osuszacze żeby spróbować usunąć wodę ze ścian. zakładam że dom jest ocieplony. jeśli styropianem to pewnie elewacja będzie do uratowania ale z usunięciem wilgoci będzie problem. pieniążki będą potzrebne nie tylko na odtworzenie ale też niestety trzeba liczyć sporo na dotarcie do punktu zero przy okazji najlepiej gdyby sie znalazł ktoś kto by nam pomógł załatwić grzybobójcze farby bo jeśli się ścian odpowiednio nie zabezpieczy to potem się walczy latami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 20.05.2010 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Trzeba zaczekac na Kasie ona bedzie wiedziala co jej sie najbardziej przyda, jak rece do pracy to ja sie pisze jak finansowe wsparcie tez, jak reczniki to tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolaartur 20.05.2010 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Ja też chętnie pomogę proszę nr konta na pw, ale dojechać nie dam rady. Wiem co Kasia przeżywa, bo nas też zalało w 2001...Efilo ma rację w 100%, najważniejsze są osuszacze i środki grzybobójcze i ogrom pracy fizycznej, bo bez tego ani rusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.