Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Powódź u Kachny28 - POMOCY!!!!


Recommended Posts

Nitubaga, powtarzaj Kasi jeszcze 100 razy, że my tu wszyscy o niej myślimy:yes:

Super, że piętro suche, chociaż tyle:)

 

 

 

 

A tak na marginesie: szlag mnie trafia cały dzień, gdy oglądam tvn24, bo zastanawiam się, ile razy musi jeszcze dojść do podtopień, ile rodzin musi stracić dobytek życia, żeby w naszym kraju wreszcie ruszyła budowa zabezpieczeń p/powodziowych z prawdziwego zdarzenia:mad:

Edytowane przez AgnesK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A tak na marginesie: szlag mnie trafia cały dzień, gdy oglądam tvn24, bo zastanawiam się, ile razy musi jeszcze dojść do podtopień, ile rodzin musi stracić dobytek życia, żeby w naszym kraju wreszcie ruszyła budowa zabezpieczeń p/powodziowych z prawdziwego zdarzenia:mad:

 

Aga chętnie Ci opowiem jak wygladają procedury regulacji rzek i budowy wałów przeciwpowodziowych, ale nie w tym wątku,dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja też proszę o numer konta. Cała moja rodzina jest zdruzgotana sytuacja w jakiej znalazla sie Kachna i chcielibyśmy pomóc.

To dzięki Kasi buduję moje z45+, to ona uratowała mnie od błędu życia i kupna starego domu za 400tys..

Kasiu jestem z Tobą , trzymaj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani -Nitusia i Wiolasz zawiadomiły mnie, że FM "zostało ruszone". No i zajrzałam -i w szoku jestem... czytam i płaczę.... Kocham Was.. dziękuję... nie wiem co powiedzieć.... Od wczoraj mieszkamy u teściowej. Ewakuowaliśmy się wczoraj nad ranem. Zdążyliśmy zabrać tylko dokumnety i kilka ciuchów, no i oczywiście psa. W pośpiechu mąż wyniósł na poddasze TV, wieżę.. i tyle... reszta pod wodą.... Teraz na szczęście prawdopodobnie woda opada -po kilka cm na dobę. Mąż był dzisiaj łódką obok domku.. wrócił wstrząśnięty... Cała nasza dzielnica to wielka woda. Z tego co widział z zewnątrz to prawdopodobnie poddasze ocaleje -ulżyło mi -bo będzie gdzie zamieszkać po powrocie. Nie wiem w jakim stanie są okna na parterze -mam nadzieje, że żadne pływajace przedmioty ich nie wybiły. Na podwórku mieliśmy wiatę na drzewo, która niesiona przez wodę wbiła sie dachem w elewację.. ale ona i tak zapewne do wymiany. Czyli zaczynamy budowę od nowa w zasadzie. Nie wiem ile czasu woda sie będzie cofała i kiedy wrócimy -może to być tydzień, może i dłużej. Zresztą sami widzicie w TV, że to w zasadzie jest morze. Nie wiem co jeszcze napisać -sama nie wiem co zastanę po powrocie. Modlę się tylko, żeby woda juz sie nie podniosła -bo kilka razy dziennie leje deszcz, a do tego mojego poddasza to brakuje kilkanascie cm... Poniżej fotki zrobione dzisiaj przez meża z motorówki. Jeszcze raz Wam dziękuję... wczoraj płakałam tylko z rozpaczy.. dzisiaj ze wzruszenia Waszą reakcją. Kocham Was i naprawdę WIELKIE DZIĘKI

Od frontu:

http://foto0.m.onet.pl/_m/17ecea9be0cb02a7d568cc1eb74c0994,10,19,0.jpg

Od strony "ogrodu":

http://foto2.m.onet.pl/_m/1d62fca156c5c27592fd614197ba0f46,10,19,0.jpg

Nasza ulica:

http://foto2.m.onet.pl/_m/c5077b35dbcc9f9d0d73724d793e787a,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/78abd4750f89695cb85156b77cbfe59a,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Kasia :)

 

jak płakac to tylko z radośći :)

 

Cieszę się, że ocalało piętro, zawsze to jakis kąt na początek :) jak już jest taki przyczółek to i reszta jakoś pójdzie....moi teściowie nie mieli tyle szczęścia, ale mimo to wciąż są w domu :o :( nie chcą się zgodzić na ewakuacje...

 

mam nadzieje, że po ustąpieniu wody będziemy mogli Ci "namacalnie" pomóc.... do zobaczenia za jakiś tydzień :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mój ty...

Przecież ja dwa lata temu prawie tam byłam, oglądałam to podwórko....

Słów mi brak. Inaczej jak ogląda sie cudze domy a inaczej znane nam miejsca...Kasia, będzie dobrze, musi być.

I nie rycz głupia, ciesz sie, że nie bedziesz tego sama sprzątać. Nagotujemy bigosu i przyjedziemy z łopatkami i szuflami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, ja też trzymam mocno zaciśnięte kciuki za poddasze.

 

Zobaczysz, że będzie dobrze, bo musi być. My tu wszyscy przesyłamy dobre fluidy, aby ta cholerna woda zaczęła opadać.

 

Dawaj nam znać jak przedstawia się sytuacja i do zobaczenia za tydzień na wielkim sprzątaniu

 

PS/ pozdrowienia i kciuki od Zuz@nki przesyłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu,ja się modlę razem z tobą !!!!! bedzie dobrze - musi !!!!

 

jedyne co mogę zrobic na chwilę obecną to wesprzeć grosikiem a później służę parą rąk, małe ale silne i roboty się nie boją :)

 

Małgoś - poproszę konto bo mi gdzieś wcieło

 

Liduś - dzięki za informacje bo przez ostatnie wydarzenia nie wchodziłam na fm :(

 

 

KASIU - trzymajcie się i pamiętaj że możesz na mnie liczyć !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...