prezent dla 6-latki

[agnieszkakusi]

na sama mówi, że chce opaskę do włosów, kolejną

Bold, kucyk nie wchodzi w grę

[amalfi]

To kup opaskę. Nie widzę problemu.

[agnieszkakusi]

decyzja zapadła. Kupiłam zestaw 3 książek o Martynce (akurat była przecena;)). Dostanie je na dzień dziecka. A na urodziny matę do tańczenia, którą już zamówiłam.

[ruskowa]

Ja też mam córkę w wieku 6 lat i ten sam problem z prezentami. Denerwują mnie lalki którymi bawi się pół godziny i póxniej o nich zapomina, więc ostatnio dostawała:

- pościel ze Scooby Doo- uwielbia!

- ręcznik z Królewną Śnieżką- na basenie panuje rewia ręczników

- plecak z namalowanymi jakimiś "bajerkami"

- bluzki, koszulki itp, które obfitują "na maxa" w cekiny, koraliki i brokat (oczywiście tematyka dziecięca)

[Agduś]

Moja sześciolatka właśnie dostała matę do tańczenia i... to było pudło! W ogóle jej to nie interesuje. Tańczyć lubi, chodzi na taniec towarzyski w przedszkolu i na balet po południu, ale ta mata z tańcem niewiele ma wspólnego. Trzeba trafiać w strzałki w odpowiednim momencie, nie jest to łatwe, bo strzałki lecą szybko, a moje dziecko nie lubi porażek (wiem, to jest problem i jakoś usiłujemy nad nim pracować). Żałuję, że nie kupiliśmy maty z jakąś grą dla dzieci, ale te wydawały mi się zbyt infantylne.

Nasze gwiazdy dostają wspólne (znaczy dla nich trzech od nas, babci i cioci) prezenty na Dzień Dziecka. Była duża trampolina, tarcza do darta, w tym roku myśleliśmy nad basenem, ale jakoś pogoda nie zachęca do zakupu.

Na szczęście o lalki, pet shopy i inne takie "modne" bajery nie woła wcale. Dziwi mnie też to, że chociaż większość dziewczynek na balecie występuje w różowych tiulowych spódniczkach i "baletowych" body, Małgo nawet raz nie wspomniała, że takie chce. Ma baletki (prawdziwe, nie z H&M), bo taki był wymóg i to jej wystarcza.

Dziewięciolatka zapytana, co jej kupić na urodziny, powiedziała, że właściwie niczego nie potrzebuje (no fakt), a marzy tylko o jednej rzeczy - koniu! Oczywiście żywym. Wiem jednak, że ostatecznie malutka owieczka też by ją ucieszyła. Mnie też, bo strzygłaby trawę w ogrodzie. Niestety, małż, nie wiedzieć czemu, się nie zgadza. W końcu znaleźliśmy na allegro ładny plecak szkolny z koniem i zamówiliśmy go. Za resztę kasy (składkowa) pewnie wybierze sobie jakieś nowe Schleichy.

[Aga - Żona Facia]

Mój 6-latek właśnie 11 czerwca też będzie miał urodziny ("szóste"). Generalnie lubi klocki Lego. Już w Boże Narodzenie kiedy dostał taki duży zestaw Straży Pożarnej to zamówił na Urodziny Posterunek Policji. Szukamy o wiele wcześniej na allegro, żeby kupić jak najtaniej bo bardzo drogie są te zestawy. No cóż najlepsze jest potem to że mama i tata muszą siedzieć z synkiem i układać te klocki. Fajnie jak trwa to 30 minut, gorzej jak po 3 godzinach nie mogę wstać z podłogi bo moje "stare" ciało odmówiło posłuszeństwa.

Teraz jestem w domu na zwolnieniu i mam zamiar zrobić przegląd zabawek. Jedne wyrzucić (które nie nadają sie do niczego), inne chcę schować i wyciągnąć za jakiś czas.

 

agnieszkakusi może faktycznie taki dzień spędzony tylko z nią przez Was obojga byłby dla niej czymś najlepszym.

[Mymyk_KSK]

u nas furorę zrobiły bajki do słuchania - po wieczornej porcji czytania Młody jeszcze pół godziny słucha

[agnieszkakusi]

Mymyk, Sylwia ma zamówione książki z klubu Disneya. Przychodzą raz w miesiącu, a z każdą książką jakiś mały upominek plus płyta z bajką do słuchania. Wieczór wygląda tak, że najpierw jest bajka czytana, a potem słuchana:)

Agduś, matę widziała u swoich koleżanek i była zachwycona. Mam nadzieję, że jej się spodoba:)

[Agduś]

U nas też bajki do słuchania zrobiły furorę. Najpierw czytanie (aktualnie po raz trzeci, bo trzeciej córce, czytamy całą Narnię), a potem słuchanie do zaśnięcia. Na koniec rodzice robili obchód (teraz już tylko Małgo zasypia przy słuchaniu) i wyłączali wieże.

Może to inna mata jest. Mam nadzieję, że Małgoś się do swojej kiedyś przekona.

Klocki Lego też kiedyś kupowaliśmy. Trochę dziewczyny podostawały - już nie w zestawach, ale za to dużo. Przez jakiś czas budowały namiętnie, a potem im przechodziło. teraz od czasu do czasu młodsze wyciągają je i budują... stajnie. Za to figurki zwierząt firmy Schleich to jest dla nich przebój. Mogą się bawić godzinami.

O, jeszcze przypomniało mi się, że u nas świetnie się spisuje worek z IKEI, taki wiszący do huśtania się. Nie wygląda na to, żeby miał się kiedyś znudzić. No i fajny jest też worek sako - kupiliśmy im na Dzień Dziecka w zeszłym roku - wspólny - takie największy. Sama chętnie oglądam wieczorkiem film leżąc na nim (przyjemnie się zasypia).

[Kodak]

w zeszłym miesiącu byłem u mojej chrześnicy na urodzinach. Zażyczyła sobie grę kłamczuch (chociaż jest od 8 lat ale reklamy zrobiły swoje) i bluzeczkę ancymonkę (z ancymonki.pl) bo mają jej koleżanki. Kupiłem, dziecko zadowolone, to najważniejsze

[gosiaka1]

nie wiem czy jeszcze temat aktualny ale może choc innym podpowiem na przyszłość: otóż jestem zwolennikiem raczej kreatywnego spedzania czasu z dziećmi niz obsypywania ich kolejnymi, nieprzydatnymi rzeczami. Próbuję przekazać tez dziecku aby nie postrzegało czy urodzin czy Dnia Dziecka czy jakiegokolwiek innego świeta przez pryzmat otrzymywani aprezentów. Dlatego często gdzieś wychodzimy calą rodziną, jedziemy na piknik czy robimy wspólnie coś na co czasu nie ma normalnie. Ostatnio bylismy w planetarium: http://www.kopernik.org.pl/planetarium/ Młody był zadowolony i bardzo mu się podobało-a mąż interesował się róznie bardzo jak syn więc cała rodzina zadowolona:)

[Elfir]

W Berlinie jest muzeum techniki, nie wiem czy to warszawskie jest podobne? Ale muzeum jest super.

[lordi]

Byłam w tym warszawskim ale nie byłam w tym berlińskim więc nie potrafię porównać-to w Wawie jest naprawdę fajne.

[SebaMat]

Problem jest jednak w tym, że nie każdy mieszka blisko stolicy i może tam podjechać. A co myślicie o bum bum rurkach na prezent? Idę na urodziny do 6 letniej dziewczynki. Znajoma z pracy doradziła mi te rurki, ale ja nawet nie wiem co to dokładnie jest. Oczywiście wiem jak to wygląda - ze zdjęć w necie, ale czy to jest fajne?

[tynkuj]

Mam problem...za chwilę dzień dziecka i 6 urodziny córki. A ja nie wiem co jej kupić. Mam mnóstwo lalek, gier, ubrań...sama też nie ma konkretnego pomysłu na prezent, poza kolejną lalką....podpowiedzcie co fajnego można kupić..

 

Ja myślę że można kupić jakiś fajny ciuch z fajnym obrazkiem czy jakimś hello kitty: to zależy ile dziecko ma lat oczywiście. Mój to już mówi że jest "dorosły" a tak na serio to ma 14 lat to kupuje mu takie koszulki http://www.megakoszulki.pl/ Wybiega po podwórku jak coś się popruje to kupuję następną jakoś nie stać mnie na koszulki za 100zł jedna w galeriach handlowych..

Edytowane 27 Czerwca 2014 przez tynkuj

[dzinko]

nie wiem czy jeszcze temat aktualny ale może choc innym podpowiem na przyszłość: otóż jestem zwolennikiem raczej kreatywnego spedzania czasu z dziećmi niz obsypywania ich kolejnymi, nieprzydatnymi rzeczami. Próbuję przekazać tez dziecku aby nie postrzegało czy urodzin czy Dnia Dziecka czy jakiegokolwiek innego świeta przez pryzmat otrzymywani aprezentów. Dlatego często gdzieś wychodzimy calą rodziną, jedziemy na piknik czy robimy wspólnie coś na co czasu nie ma normalnie. Ostatnio bylismy w planetarium: http://www.kopernik.org.pl/planetarium/ Młody był zadowolony i bardzo mu się podobało-a mąż interesował się róznie bardzo jak syn więc cała rodzina zadowolona:)

 

Fajny pomysł i dla dziecka i dla osoby dającej prezent, dziecko się czegoś może dowiedzieć przez formę zabawy a my spędzimy trochę czasu z dzieckiem a chyba to jest bezcenne:)

[maripo1738]

Ja swojemu synkowi kupiłam taki gadżecik i szalał na urodzinach jak nie wiem - ehhh taka mała rzecz a cieszy na Mikołaja też będzie świetnym prezentem

[usunełam link do sklepu - chodzi o tablet dotykowy dla małych dzieci]

Edytowane 19 Listopada 2014 przez Elfir

[michalinaaaa]

Miesiąc temu moja sześciolatka miała swoje urodziny i dostała poszewki na pościel z księżniczkami Disneya (bardzo lubi oglądać takie bajki). Cieszyła się bardzo i zaraz chciała iść spać Na mikołaja kupie jej chyba kolejny komplet, bo tego w księżniczki nie chce mi oddawać do prania

[justaan]

wiesz co, to straszne, co piszesz. Czy ona jeszcze czegoś CHCE? A może zamiast kupować kolejną zabawkę zabierz ją z mężem na cały dzień gdzieś. Np do ZOO, na wspaniałe lody. Tak, żeby cały dzień była tylko z wami, albo tylko z tobą i żebyście robili coś ekstra???

 

PS - jeżeli ma rodzeństwo, to BEZ rodzeństwa

 

Popieram, stokrotnie lepsze niż kupować kolejną rzecz, która prędzej czy później znudzi się i wyląduje w kącie.

[Kineta]

Nie można przesadzać z tymi prezentami aż tak bardzo.. Po jakimś czasie się znudzi i zostanie rzucone w kąt - lepiej już dziecko gdzieś zabrać tak jak to było wspominane w tym temacie