marcino3223 28.05.2010 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 moze ja pierwszy odpowiem:ogrod mam o powierzchni okolo 2200 m kw z tego trawy 1700 m do tego 544 rosliny.cala sobote kosze trawe (dobre 5-6 h)plus w tygodniu conajmniej 2x po 2 godziny na wyrywanie chwastow podlewanie .Dolozylbym jeszcze conajmniej 1 godzina dziennie na rozmyslanie co by tu wykombinowac zeby bylo lepiej w moim ogrodzie.Dolozylbym jeszcze raz w tygodniu chodzenie po obi i innych marketach w poszukiwaniu Czegos:-)Czytanie forum i przegladanie internetu nie dodaje bo boje sie przyznac sam przed soba ile zajmuje mi to czasu.Tez tak macie??? Ps.Pomimo moich staran moj ogrod wyglada srednio .Jak robia to ci ktorzy maja piekne ogrody?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.05.2010 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 Wiedzą jak zaprojektować by było ładnie i jak zbudować, by nie wymagało wiele pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 28.05.2010 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 a niby 10 godzin tygodniowo to dużo pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 29.05.2010 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2010 Bo trzeba zrobić uczciwy podział obowiązków Mąż: - koszenie trawnika co dwa tygodnie kilka godzin - przerzucanie kompostu - dwa trzy razy w roku kilka godzin - wertykulacja - raz w roku cały dzień Ja: - plewienie, sadzenie, planowanie - godzina, może dwie dziennie, ale sa okresy kiedy się tym wcale nie zajmuję - formowanie drzewek zimą kilka godzin - nawożenie - w sumie kilka godzin w ciągu roku Ogródek ma około 600 mkw powierzchni. Moja strategia polega na tym, że na początku był praktycznie sam trawnik i jedna rabatka z roślinami ozdobnymi. Co roku ubywa trawnika i przybywa roślin ozdobnych, a ponieważ dzieje się to stopniowo to nie oznacza nawały pracy.Tym sposobem dałam sobie szansę na ogarnięcie tego i nauczyłam się organizować sobie prace tak, żeby ogród nie był zaniedbany ani ja urobiona po łokcie. Do osiągnięcia w pełni zadowalającego efektu jeszcze trochę mi brakuje (roślino ozdobne młode i ciągle ich za mało a trawnika za dużo) ale cierpliwość to podobno cnota ogrodników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 30.05.2010 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 Ja muszę sam robić wszystko w ogrodzie, moja żona jest lewa w tym temacie. Mam około 500 m2, a do wykończenia kolejne 500. Nigdy nie liczyłem ile mi to czasu zajmuje, ale chyba nie za wiele. Poza tym dla mnie wszystkie prace w ogorodzie to przyjemność, oprócz pielenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.05.2010 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 Poza tym dla mnie wszystkie prace w ogorodzie to przyjemność, oprócz pielenia. Ja zawsze żartuję, że pielenie to trzeba traktować jako formę kontemplacji, wtedy staje się przyjemnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 30.05.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 marcino3223 gdyby mój całą sobotę kosił trawę, pewno byśmy się rozwiedli ! Masz albo za słabą kosiarkę, albo zbyt wiele podkaszania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcino3223 30.05.2010 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 marcino3223 gdyby mój całą sobotę kosił trawę, pewno byśmy się rozwiedli ! Masz albo za słabą kosiarkę, albo zbyt wiele podkaszania. fakt przydalaby mi sie prawdziwa kosiarka bo ta ktora mam jest do b malych ogrodow.poza trawnikiem dochodzi mi podkaszanie pasow trway wokolo ogrodzenia a to pasy po 2m x 240mb .cala sobote przesadzilem ale napewno te 6-7 godzin z wywozeniem trawy ,sprzataniem jakimis chwastami itd itp i tak leci. jesli tak stawiasz sprawe to wydaje mi sie ze dbasz o efektywnosc czasu jaki poswieca twoj maz w ogrodzie.w sumie to dobrze:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 31.05.2010 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Żeby było ładnie to chyba sporo czasu trzeba poświęcić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 31.05.2010 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Ja tam w moim ogrodzie mogłabym spędzać jak najwięcej czasu.Ale ja to kooochaaam.To taka moja modlitwa lub forma kontemplacji jak mówi JoShi.Nie mam nawet agrowłókniny.Dowaliłam sobie w tym roku jeszcze warzywniak,a co! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 31.05.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 iza , nie wpadłabyś do mnie na jakąś dłuższą kontemplację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 31.05.2010 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Ogród jest jeszcze w trakcie zakładania, ale gdy już będzie gotowy to szacuję tygodniową pracochłonność na około 4 godziny. Ogród 300 m2 w tym 80 m2 trawnika, krzewy, byliny, rośliny owocowe i warzywne Codziennie robię 15 minutowy spacer - przegląd czy wszystko OK. Trawe koszę 2 x w tygodniu po 30 minut. Na części rabat (krzewowych) jest włóknina ale na sporej rabacie bylinowej jej nie będzie - tam trzeba plewić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 31.05.2010 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Ja zawsze żartuję, że pielenie to trzeba traktować jako formę kontemplacji, wtedy staje się przyjemnością. wiesz ile głupstw mi przy tym do głowy przychodzi:jawdrop: nie kiedy też coś mądrego wymyślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.05.2010 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 iza , nie wpadłabyś do mnie na jakąś dłuższą kontemplację Wiem, że zaproszenie nie było skierowane do mnie, ale jak byś się zajęła moją córcią w tym czasie to ja mogę kontemplować w Twoim ogrodzie wiesz ile głupstw mi przy tym do głowy przychodzi Mi też. Na szczęście na ogół ich nie realizuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 01.06.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Najwięcej czasu zajmuje mi "inspekcja" ogrodu. Czasami to i 2 godziny dziennie Ale to jest miłe. Koszenie raz na tydzień 2 godziny (ok. 500m2). Trawa sukcesywnie wymieniana na folię z korą i roślinkami. Bez pośpichu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 01.06.2010 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Wiem, że zaproszenie nie było skierowane do mnie, ale jak byś się zajęła moją córcią w tym czasie to ja mogę kontemplować w Twoim ogrodzie JoShi, nie wiem co córcia na to - ale ja bardzo chętnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 02.06.2010 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 iza , nie wpadłabyś do mnie na jakąś dłuższą kontemplację Nie ma problemu:) Ale Ty prasujesz u mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 02.06.2010 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Iza, nie gniewaj się , ale jak mogę, to wybieram babysitting A nie mogłabyś wpaść w pogniecionym ? Mi nie przeszkadza A wracając do tematu wątku - to u mnie wypada około godziny dziennie i ze trzy w weekend I ze zdziwieniem stwierdzam, że coraz bardziej mi się to podoba i nawet zaczynam rozróżniać rośliny Bo to tej pory odróżniałam tak ogólnie, liściaste od iglastych I rano - przed wyjściem do pracy lecę zajrzeć czy aby wszystko pięknie rośnie , a po pracy nie mogę się doczekać aż znowu zajrzę. To starość chyba nadchodzi, co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 02.06.2010 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 To starość chyba nadchodzi, co Eee tam zaraz starość. Przestań pleść tylko powiedz gdzie i kiedy mam jechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 02.06.2010 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Eee tam zaraz starość. Przestań pleść tylko powiedz gdzie i kiedy mam jechać No właśnie! Ja tam mogę przybiec w pogniecionym.Po parogodzinnym pieleniu i tak nie będzie widać różnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.