Kaizen 03.01.2020 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 Ale większa powierzchnia, to nadal większa strata. Izolacja scian fundamentowych w przypadku samej roznicy pod katem grzania podloga juz tak wielkiej nie zrobi - ma oczywiscie znaczenie pod katem calkowitej delty, ale samo uciekanie ciepla spowodowane wyzsza temp podlogi nie bedzie zalezalo w duzym stopniu od tej izolacji. Pamiętaj, ze powierzchnia ścian, podłogi i stropu która nie grzeje ma temperaturę niewiele niższą, niż temperatura powietrza. Miejsca, które grzeją - kilka stopni większą (im powierzchnia grzewcza mniejsza, tym to "kilka" musi być większe). Czyli straty byłyby całkiem podobne, gdyby po drugiej stronie przegrody było to samo. Ale pod podłogą jest co innego, niż za ścianą - i to robi różnicę. Zresztą mielismy kiedys dyskusję o bezwladnosci tego ogrzewania, w ktorej wedlug Ciebie mur bedzie wprowadzal ogromna bezwladnosc. W praktyce to tak nie wyglada - tynk nagrzewa się, ale oddaje szybciej energię do ośrodka o mniejszym oporze cieplnym - czyli do wewnątrz domu. O ile masz mniejszy opór cieplny stawia powietrze, niż silka? Chyba odwrotnie? Ile czasu trzeba od rozpoczęcia grzania do wzrostu temperatury powietrza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Owczar 03.01.2020 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 Pamiętaj, ze powierzchnia ścian, podłogi i stropu która nie grzeje ma temperaturę niewiele niższą, niż temperatura powietrza. Miejsca, które grzeją - kilka stopni większą (im powierzchnia grzewcza mniejsza, tym to "kilka" musi być większe). Czyli straty byłyby całkiem podobne, gdyby po drugiej stronie przegrody było to samo. Ale pod podłogą jest co innego, niż za ścianą - i to robi różnicę. O ile masz mniejszy opór cieplny stawia powietrze, niż silka? Chyba odwrotnie? Ile czasu trzeba od rozpoczęcia grzania do wzrostu temperatury powietrza? No to taka ciekawostka. Pompa nie pracuje już od 3 godzin. Podczas grzania nacieplejsze rurki miały około 27 stopni - widok z termowizji. Cała ściana nie ma oczywiście tyle. Po tych 4h godzinach mam na ścianie 23 stopnie - temperatura wyrównana, nie widać gdzie biegnie która rurka. Co ciekawe, na podłodze mam identyczne rurki, ten sam rozdzielacz. Rurki są w wylewce cienkowarstwowej jakieś 5-8mm pod powierzchnią kleju. Do tego dochodzi rzecz jasna płytka, i sama podłoga ma trochę wyższą bezwładność, choć przy chłodzeniu łatwo zlokalizować nawet gdzie biegnie rurka. Po tym samym czasie podłoga ma dokładnie taką samą temperaturę jak ściany. Pod wylewką 6cm mam 12cm termoorganiki gold, potem płyta fundamentowa, a pod nią 10cm XPS. Gdyby teoria o ucieczce przez ściany była słuszna, to po takim czasie ściany powinny być już o wiele chłodniejsze, a nie są. Odnośnie przenikania energii i oddawania do ośrodka jakim jest powietrze, to nie znalazłem wzorów. Ale możesz zrobić test. Rozpal ogień na silce i sprawdź czy po godzinie ogniska osiągnie temperaturę ognia... no nie osiągnie. A ogień odda większość energii do powietrza. Gdyby rzeczywiście silka tak chłonęła te energię, to po wyłączeniu ogrzewania temperatura ściany/podłogi nie spadałaby w tempie ponad 1 stopień na godzinę. W ciągu 6h można było podnieść temperaturę o 0,5 stopnia. A sam komfort cieplny zmienia się już po 2h kiedy ściana się nagrzeje. Dzisiaj (2C na zewnątrz) w moim domu (tylko podłogówka), podłoga ma temp 26.7C a w pomieszczeniach mam 23C. U mnie podczas grzania miała dzisiaj 27 stopni - ściana i podłogi. Po wyłączeniu grzania jak wyżej. Temperatura w domu 21,5. Wychodzi na to, że różnice temperatury powierzchni nie są wiele wyższe niż dla podłogówki. Dla 23 potrzebowałbym oczywiście odpowiednio więcej, ale szczerze mówiąc, to myślałem, że różnica będzie większa. A jaka temp zasilania podłogówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Owczar 03.01.2020 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 Masz czujnik temperatury w domu czy tylko bazuje na krzywej? A jak wyglada temp podlogi przy temp zasilania jak wyzej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 04.01.2020 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Gdyby teoria o ucieczce przez ściany była słuszna, to po takim czasie ściany powinny być już o wiele chłodniejsze, a nie są. Ile masz wylewki, a ile silki? Chyba sciana powinna mieć większą bezwładność i wolniej stygnąć przy temperaturze gruntu i powietrza podobnej? Zrób eksperyment i zaizoluj styropianem od wewnątrz ścianę i podłogę i po godzinie stygnięcia zobacz, co ma niższą temperaturę. To coś powie (choć różna bezwładność wpłynie na wyniki) co ma większe straty do zewnątrz. Eksperyment powtórz w większe mrozy. Odnośnie przenikania energii i oddawania do ośrodka jakim jest powietrze, to nie znalazłem wzorów. Ale możesz zrobić test. Rozpal ogień na silce i sprawdź czy po godzinie ogniska osiągnie temperaturę ognia... no nie osiągnie. A ogień odda większość energii do powietrza. Jak rozpalę pod silką to osiągnie. I co to udowodni? Że grzać płomieniem należy od dołu? Gdyby rzeczywiście silka tak chłonęła te energię, to po wyłączeniu ogrzewania temperatura ściany/podłogi nie spadałaby w tempie ponad 1 stopień na godzinę. To, w jakim tempie stygnie zależy od różnicy temperatur powietrza i powierzchni, lambdy oraz od ilości energii zgromadzonej w przegrodzie. Rozpalony do czerwoności gwóźdź wystygnie znacznie szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Owczar 04.01.2020 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Ale po co zakrywać styropianem. Przy grzaniu i podłoga i ściana nagrzewa się w tym samym tempie. Czyli znowu jest to sprzeczne z Twoją teorią o ogromnej ilości energii gromadzonej w silce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 04.01.2020 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Ale po co zakrywać styropianem. Przy grzaniu i podłoga i ściana nagrzewa się w tym samym tempie. Czyli znowu jest to sprzeczne z Twoją teorią o ogromnej ilości energii gromadzonej w silce... Dobre pytanie a tak nieodnośnie silki Co prawda czasy się zmieniają ale nie jestem pewien w którą stronę. 30 lat temu z silki budowano stodoły i obory, nawet domy stawiano wtedy z suporeksu bo były cieplejsze. Czy ktoś mógłby mi jednym zdaniem odpowiedzieć dlaczego silka? Jedną odpowiedź mam: dostałem za darmo od teściowej bo zostało jej ze stawiania obory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 04.01.2020 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Ale po co zakrywać styropianem. Przy grzaniu i podłoga i ściana nagrzewa się w tym samym tempie. Czyli znowu jest to sprzeczne z Twoją teorią o ogromnej ilości energii gromadzonej w silce... Żeby zweryfikować, jak to ująłeś "Gdyby teoria o ucieczce przez ściany była słuszna". Gdy oddaje ciepło do wewnątrz to temperatura powierzchni niewiele weryfikuje w tym względzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Owczar 04.01.2020 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 (edytowane) Silka przez wzgląd na akustykę. Ale właśnie o temperaturę powierzchni chodzi, która zmienia się naprawdę szybko. Tak samo na podłodze i tak samo na ścianie - i to w obie strony. Gdyby rzeczywiście silka tak akumulowała to ciepło, to zdecydowanie wolniej by się nagrzewała - przy założeniu słuszności większej straty przez ściany. Tak wyglądają ściany i podłoga po godzinie grzania. Na ścianie register jest bardziej rozciągnięty. Różnice temp są ok 1-2 stopnie między najzimniejszym, a najcieplejszym miejscem. Chodzi generalnie o to, że ta silka wcale tej energii tak nie akumuluje jak w Twojej teorii. Dlatego powierzchniowo stygnie podobnie do podłogi. Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Owczar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Owczar 04.01.2020 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 (edytowane) W 1h40m temperatura w domu podniosła się o 0.4 stopnia. W międzyczasie zrobiłem kolejny test.Sprawdziłem temperaturę grzanej ściany działowej 12cm podczas grzania. Z drugiej strony temperatura jest wyższa tylko o 1-1.2 stopnia w stosunku do ściany, która nie jest grzana z drugiej strony. Po wyłączeniu grzania temperatura pozostaje na podobnym poziomie cały czas, gdy z drugiej spada. Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Owczar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 04.01.2020 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 (edytowane) Chodzi generalnie o to, że ta silka wcale tej energii tak nie akumuluje jak w Twojej teorii. Dlatego powierzchniowo stygnie podobnie do podłogi. Powtórzę, że pokazywanie temperatury od wewnątrz silki skoro ogrzewanie jest też od wewnątrz niewiele powie o jej pojemności cieplnej. Jeżeli podłoga stygnie tak samo jak silka, to jest to dziwne. Jak przeczytałem Twojego posta to zacząłem nagrywać filmik poklatkowo. Zacząłem nagrywać 23 minuty 48s PO zakończeniu godzinnej "sesji" ogrzewania - a temperatura powierzchni podłogi, jak widać, dalej rośnie. Dopiero po pewnym czasie zaczyna spadać. Zdjęcie zrobione co 18s, film 25fps (nie wiem, czy przy przekodowywaniu YT nie zmieni fps). W tym czasie temperatura powietrza w tym pomieszczeniu zmieniała się tak: Edyta. Jeszcze dane kolegi: Myślę, że to zależy od akumulacyjności posadzki, akumulacyjności reszty domu i tego, czy grzanie jest cały czas czy tylko w taniej taryfie. U mnie nawet 5 stopni w ciągu doby, dom szkieletowy, 8cm posadzki. Co ciekawe, to się prawie nie zmienia przy niższych temperaturach, tylko zużycie energii rośnie. Przykład poniżej (w tej chwili nie ma żadnych źródeł ciepła oprócz ogrzewania). Przy czym temperatura podłogi to odczyty temperatury w głębi wylewki, nie powierzchni. Zwróć uwagę zwłaszcza na dogrzanie w dziennym okienku, gdzie termostat nie zaczął przerywać pracy ogrzewania - co się dzieje w trakcie grzania i po zakończeniu z temperaturą powietrza. To mówisz, że w jakim czasie podniosła Ci się temperatura o 0,4*? 1:40 od rozpoczęcia grzania? U Kolegi Kroles wymagało to 7-8 godzin grzania. U mnie wychodzi podobnie (ale jeszcze nigdy tak długo nie grzałem). Faktycznie masz coś nie tak z akumulacją. Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Owczar 04.01.2020 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Sek w tym, ze moja podlogowka jest w wierzchniej warstwy podlogi. Dlatego szybko stygnie i szybko sie nagrzewa. Dodatkowo mam podlogowke tylko tam, gdzie mam plytki, wiec zachowa sie inaczej niz tam gdzie jest parkiet. Tak czy inaczej, najwiekszy wplyw na bezwladnosc ma glebokosc polozenia rurek przez ktore plynie czynnik grzewczy. U mnie zmiane temperatury na scianie widze juz po 15 min. Dodatkowo w mojej instalacji jest o wiele mniej wody niz w tradycyjnej podlogowce. A sterowanie odbywa się po czujniku temperatury w pokoju. I działa to naprawdę strabilnie. Jesli chodzi o zalozenia calej instalacji - w glownej mierze sterowalnosc, to jestem naprawde zadowolony. Docelowo czekaja zawory do sterowania sekcjami, ale cala automatyka lezy teraz w kartonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 04.01.2020 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Sek w tym, ze moja podlogowka jest w wierzchniej warstwy podlogi. Dlatego szybko stygnie i szybko sie nagrzewa. Dodatkowo mam podlogowke tylko tam, gdzie mam plytki, wiec zachowa sie inaczej niz tam gdzie jest parkiet. Tak czy inaczej, najwiekszy wplyw na bezwladnosc ma glebokosc polozenia rurek przez ktore plynie czynnik grzewczy. To teraz odwróć w wyobraźni - popatrz, jakby moje fotki i filmy były od strony styropianu. To ciepło tam dochodzi tak, jak do Twoje powierzchni podłogi/ściany. I też wpływa na bezwładność - choć trochę wolniej i mniej. To znaczy w głębi silka/wylewka nie zdąży się nagrzać do takiej temperatury, jak powierzchnia przez to, że ta powierzchnia stygnie. Ale pod warunkiem - że nie grzejesz stale. Jak grzejesz stale, to temperatura zdąży się wyrównać a ciepło zakumulować. Wyrównać o tyle, o ile pozwolą straty z obydwu stron - pewnie w głębi będzie cieplej, bo styropian spowoduje, że straty do zewnątrz będą mniejsze, niż do wewnątrz. Tu filmik, który to pokazuje: Tak gdzieś od czwartej minuty. Z tego filmiku można by wnioskować, że BK a nawet cegła jest lepszym izolatorem niż "prawdziwe" materiały izolacyjne. Przy materiale o dużym cieple właściwym i gęstości ciepło wędruje wolniej niż w izolatorach o dużo "lepszej" lambdzie (ale o drastycznie mniejszym cieple właściwym). Ale jakby ten eksperyment trwał dłużej (albo materiały były najpierw ogrzane) to wyszłoby, że temperatura zgadza się z lambdą. To samo dzieje się w Twoich ścianach i posadzce w zależności od tego, czy grzejesz w krótkich cyklach, czy ciągle/w długich cyklach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Owczar 04.01.2020 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 No i tu się zgadzam. Ale z racji umiarkowanie krótkich cykli ściana nie nagrzewa, aż tak bardzo. Pewnie przy niższych temperaturach, gdy pompa będzie pracowała cały czas to akumulacja się zwiększy. Tak samo będą straty, których nie neguję. Ale z racji tych krótkich cykli grzania i cienkiej warstwy przykrywającej rurki, ta druga strona jest zimniejsza aniżeli w przypadku podlogowki gdzie rurki są gdzieś w połowie grubości. Tam ciepło rozejdzie się równo w obie strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.