Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Na dzień Mamy dostałam prześliczną Hibiscię

 

Producent twierdzi, że kwiaty tej nowej odmiany hibiskusa kwitną dłużej, bo około 5 dni, a nie dzień, dwa i że potrzebuje ona dużo światła, lecz nie bezpośredniego.

Jak jest z podlewaniem hibiskusów i co zrobić, by rosła wiele sezonów? Lepiej mieć ją w domu, czy na tarasie?

Dziękuję za wszystkie informacje. W necie jest wiele na temat hibiskusa, ale hibiscia - tylko na allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to wymysł sprzedawcy, ta nazwa.

To zwykły hibiskus, co najwyżej jakaś nowa odmiana Ja swojego całe lato trzymam na dworze, a zimą przedstawiam do domu, przy dużym oknie balkonowym. Krzew jest wyprowadzony w formie drzewka i jest co roku silnie strzyżony na przedwiośniu. Latem podlewam codziennie, zimą rzadziej, a po przycięciu co tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję ślicznie Elfir, można na Ciebie liczyć :) Ja swoją wystawię na dwór, ale pod zadaszenie, ma być deszczowe lato. Pewno nie uda mi się wyprowadzić rośliny w formie drzewka, ale będę przycinać na wiosnę, tak jak radzisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Zalogowałam się na forum Muratora tylko po to aby to napisać.

Jestem autorem zdjęcia rzekomej pomarańczowej hibiscii. A tak naprawdę hibiscusa. Zdjęcie zostało wykonane u mnie w mieszkaniu i nie wyraziłam zgody aby zostało opublikowane na forum Muratora. Osoba publikująca na forum zdjęcie powinna wstawić link, skąd go uzyskała i podpisać danymi lub nickiem autora. Natomiast moderator forum jak i administracja nie powinny wyrazić zgody na wstawienie tej fotografii, zwłaszcza, że autor postu napisał, że zdjęcie nie jest jego.

Oczekuję ustosunkowania się zarówno użytkownika piu jak i Muratora do mojego postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzywda, nie krzywda ja sobie po prostu nie życzę. Jeszcze nikomu nie odmówiłam zgody na publikacje zdjęcia moich roślin jak również nie miałam nic przeciwko temu, gdy w podpisie podano źródło.

Nie pisałam ani na pw (jeśli osoba nie zagląda tutaj, to również nie przeczyta PW) ani do Readakcji, gdyż chciałam wyrazić swoje niezadowolenie na forum. I zrobiłam to.

Na wszystkich forach są pewne zasady, nawet jeśli nie ma ich w regulamine to są określone zwyczajowo. Ponadto istnieje coś takiego jak 'prawa autorskie'. Widać nie są one znane wszystkim użytkownikom.

Natomiast próba wykpienia tego faktu, który opisałam jest dla mnie żałosnym sposobem na odwrócenie uwagi.

I nie zamierzam żądać odszkowania. To co napisałm mi wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwrócenia uwagi od czego? Twojego przesadnego formalizmu?

no i to nie była próba - to było wykpienie na całej linii. Rozumiałabym zdenerwowanie, gdyby chodziło o zdjęcie o walorach artystycznych, ale akurat to było najzwyczajniejsze w świecie. Takie zdjęcie wymaga przycisnięcia przycisku w aparacie i tyle, nie ma tu specjanych przejawów Twojego twórczego wkładu, aranżacji czegokolwiek. To do czego te prawa autorskie?

Może po prostu nie publikuj zdjęć w sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym forum nagminnie wklejane są zdjęcia, które nie są własnością autorów postów. Nalezy docenić post raflezji - ma walor edukacyjny. Nie jest tak, że jak coś jest w sieci to można to dowolnie powielać.

Nawet w Wikipedii piszą o tym: W Polsce fotografie korzystają z nieograniczonej ochrony prawem autorskim dopiero od roku 1994. Wcześniej, na podstawie ustawy o prawie autorskim z roku 1926 i art. 2 ust.1 ustawy o prawie autorskim z roku 1952 korzystały tylko fotografie posiadające "wyraźnie zastrzeżenie prawa autorskiego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać kolega lub kolezanka ewalm nie potrafi zrozumieć o co mi chodziło

Nie podkreślałam, że zdjęcie miało jakiekolwiek walory artystyczne. Nie twierdzę, że było nadzwyczajne. Poza tym nigdy bezmyślnie nie przyciskam spustu migawki. I wcale nie jestem zdenerwowana. Wyraziłam swoje niezadowolenie, do czego mam prawo.

A w ogóle skąd wiadomo, że nie było aranżacji, twórczego wkładu? Wyszło jak wyszło, za artystę się nie uważam ale zdjęcie jest niewątpliwie moją własnością. Nikifor też tworzył dzieła :D.

Ja coś wykpiłam? Ja napisałam o odszkodowaniu w euro? Widać kolega zapomina co pisze? Wystarczy spojrzeć wyżej :D. W mojej wypowiedzi nie było kpiny czy ironii, tylko konkretne zarzuty, natomiast w Twojej...przeczytaj ponownie.

Więc po co te próby udowodnienia, że ja nie mam racji?

Dziękuję za dobre rady odnośnie publikacji zdjęć, jednak pozwolisz, że zrobię tak jak ja zechcę.

Oczywiście dowodem na to, że to właśnie ja mam rację i że moje niezadowolenie jest uzasadnione jest usunięcie mojej fotki przez redakcję. Więc sprawa jest jasna.

 

Miło mi egry, że mnie zrozumiałeś. Szkoda, że nie wszyscy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...