DZWONEK przy bramie- prosz? o rad?-PILNE

[Gość mira777]

Sąsiad z naprzeciwka notorycznie zastawia mi swobodny wyjazd/wjazd do mojego domu -własnym autem.

nie ma dzwonka przy posesji.

moje liczne prośby o zamontowanie go- spełzły na niczym.

Czy jest administracyjny obowiązek posiadania dzwonka?

Proszę o odpowiedni przepis,jeżeli jest to wymogiem.

a czy w ogóle na drodze wewnętrznej do kilku posesji można parkować?

[Gość erni]

wezwij straż miejską, niech go ściągną na płatny parking (jeżeli całkowicie zastawia jedyną drogę dojazdową do Twojej posesji - myślę że coś można znaleźć w przepisach ppoż) to może na drugi raz zaparkuje gdzie indziej

[paj]

dokladnie, jezeli straz nie pomoze to moze pomoze ulozenie kamieni wielkosci piesci obok jego ogrodzenia tak, zeby nie trzeba bylo podchodzic do jego drzwi w domku, samochod stoi to Ty automatycznie zapukasz do okna takim kamykiem, zeby sie chlopina przesunal ....

[Smok]

Polecam :

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=12033

[neuron]

Wykrec wentylek i zostaw na dachu.

Szkodliwosc czynu znikoma, ale jaka skutecznosc!

[ArtMedia]

Witam.

 

Lepiej nie rozpoczynaj bezsensownej wojny. Jeśli spokojne rozmowy nic nie dają zrób to inteligentnie. Wytrzymaj jeszcze trochę, a później pomalutku zrób jakiś płotek niby to przeciw pieskom itp. tak, żeby uniemożliwić parkowanie w tym miejscu.

Pamiętaj, że na sąsiada będziesz skazany prawdopodobnie przez długi czas a więcej można sobie zaszkodzić niż skorzystać przez takie głupstwa.

 

Sebastian

[inwestor]

Miałem analogiczna sytuację. Poradziłem sobie w bardzo prosty sposób. Zacząłem zastawiać swoim samochodem jego wyjazd. Wystarczyło to zrobić tylko dwa razy a przyniosło efekt. Od wielu miesięcy mam spokój z zastawianiem.

Pozdrawiam

[Wowka]

Rację co do bezsensu wszczynania "wojny" ma ArtMedia .

Sposobem na to jak postępowanie sąsiada może być uciążliwe może być sposób podpowiedziany przez inwestora - Niech się sam przekona.

Ale zrób to na spokojnie.

 

W sumie wszystko zalezy od kultury osobistej danej osoby.

Pozdrawiam i powodzenia

[ArtMedia]

Też o tym pomyślałem. Tylko jakby przylecił "z gębą" to opanuj się, przeproś i kulturalnie powiedz, że nie mogłeś wjechać do siebie... Efekt gwarantowany.

 

Sebastian

[inwestor]

To fakt co napisali Wowka i ArtMedia. W przypadku sąsiada choleryka albo co gorsze jakiegoś mściwego zakapiora to musisz wymysleć coś innego. Mój sąsiad sam zrozumiał niuans i nawet przyszedł z przeprosinami.

Pozdrawiam

[Wowka]

Mam nawet gotową odpowiedź na ewentualne zarzuty sąsiada.

- Przepraszam Pana bardzo za tę niedogodność, ale zamierzałem za chwilę ponownie wyjechać. Parkując swój samochód w tym nietypowym dla mnie miejscu chciałem uniknąć konieczności przerywania Pańskiego odpoczynku i zmuszania Pana do przestawiania Pańskiego samochodu.

 

Czy też coś w tym rodzaju. Byle by tylko spokojnie i z uśmiechem (proponuje uśmiech kadrowca nr 5 )

Pozdrawiam