eniu 01.01.2016 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2016 Sama koza w drewnianym domku to raczej sporadyczny problem. Nic nie piszesz o kominie, a to zwykle jest przyczyna spalenia nie tylko opału w kozie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z.s. 13.01.2016 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2016 Witam wszystkich, Jestem nowa na forum w roli pisania postów, aczkolwiek już dłuższy czas przeglądam, czytam i tak sobie planuje...Stoję aktualnie przed trochę skomplikowanym dla mnie tematem, mianowicie tematem ogrzewania domu piecem wolnostojącym.Może kilka informacji o domku: powierzchnia 60 m2, w tym dwie niewielkie sypialnie po ok. 12m2, kuchnia z minimalistycznym salonem - ok. 30 m2, łazienka ok. 4,5 m2 i podobnej też wielkości mały hol. Domek jest stary, nawet mocno stary bo prawie 60 letni. Jest zbudowany z drewna. Aktualnie w trakcie powolnego remontu...będzie ocieplony na ile to możliwe, zrobione nowe posadzki (wylewki).Pojawia się kwestia ogrzewania. Wstępnym założeniem było, że zostanie zainstalowany kominek z płaszczem wodnym który pozwoli ogrzać dom przez centralne ogrzewanie (3 kaloryfery ścienne, jeden wpuszczany i być może podłogówka na części salonowej- chodź tu jeszcze nie zdecydowane). Komin w domu jest. Zbudowany ze starych cegieł, kiedyś przy tradycyjnym kuchennym piecu sprawował się bardzo dobrze, teraz nie widać na nim jakiś uszkodzeń, więc chyba nie ma potrzeby by go rozbierać i wybudować w tym miejscu taki sam w zasadzie (komin jako że nie może być ukryty, będzie odsłonięty, jako element chyba dekoracyjny trochę z wypiaskowanych cegieł). W planie było umieszczenie w istniejącym kominie rury kwasoodpornej podłączonej do źródła ogrzewania. I właśnie kluczowa sprawa, problematyczne źródło ogrzewania. Wkład kominkowy, ze względu na zbyt dużą moc - w pomieszczeniu 30 m2 gdzie miałby się znajdować - raczej by się nie sprawdził, było by za gorąco, chyba nawet przy jakimś minimalnym paleniu, co z kolei traci sens by tylko tliło się..Wybór padł więc na kozę z płaszczem wodnym. Chciałabym dowiedzieć się, czy ktokolwiek stosował u siebie taki wynalazek, czy to ma szanse funkcjonować poprawnie tak by ogrzać cały domek?Wiem, że trzeba dobrać odpowiednio moc piecyka, moc płaszcza, podłączenie do komina...Wstępnie już mam małe rozeznawanie, są odpowiednie piece tego typu na rynku, jednak nigdzie nie mogę znaleźć opinii jak to działa w praktyce. Wg. sprzedawcy - oczywiście super. Wiem, że będzie kotłownia w salonie, jednak nie za bardzo jest inne wyjście, inwestowanie w budowę dodatkowego pomieszczenia - kotłowni - jest nie warta moim zdaniem, bo raz, że trzeba dobudować ją do domu, bo w pomieszczeniach nie ma miejsca na to, a dwa że domek ten będzie wykorzystywany tylko okazjonalnie, może w sumie przez kilka tygodni w roku. Podam może jeszcze przykłady pieców które nadawałby się (tak sądzę) : http://www.kominki.ign.com.pl/produkt/thorma_falun_szary_hydro_412_kw/2381?gclid=CMaImKrNpsoCFWXecgodxd8MNg http://sklep.kominkiwalcz.pl/tala-10-steel-plaszcz-wodny-p-90.html http://www.omikron-kominki.pl/piecyki-kominkowe/piecyki-kominkowe-z-plaszczem-wodnym/product/703-polar-10-aqua.html Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, może ktoś ma jakieś pomysły, doświadczenie z takimi piecami.Przyznam też, że nie bardzo wiem który piec było by najlepiej wybrać i czy różnią się między sobą czymś istotnym, bo różnica w cenie jest ): Z góry dziękuję (: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 13.01.2016 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2016 Witam wszystkich, Jestem nowa na forum w roli pisania postów, aczkolwiek już dłuższy czas przeglądam, czytam i tak sobie planuje... Stoję aktualnie przed trochę skomplikowanym dla mnie tematem, mianowicie tematem ogrzewania domu piecem wolnostojącym. Może kilka informacji o domku: powierzchnia 60 m2, w tym dwie niewielkie sypialnie po ok. 12m2, kuchnia z minimalistycznym salonem - ok. 30 m2, łazienka ok. 4,5 m2 i podobnej też wielkości mały hol. Domek jest stary, nawet mocno stary bo prawie 60 letni. Jest zbudowany z drewna. Aktualnie w trakcie powolnego remontu...będzie ocieplony na ile to możliwe, zrobione nowe posadzki (wylewki). Pojawia się kwestia ogrzewania. Wstępnym założeniem było, że zostanie zainstalowany kominek z płaszczem wodnym który pozwoli ogrzać dom przez centralne ogrzewanie (3 kaloryfery ścienne, jeden wpuszczany i być może podłogówka na części salonowej- chodź tu jeszcze nie zdecydowane). Komin w domu jest. Zbudowany ze starych cegieł, kiedyś przy tradycyjnym kuchennym piecu sprawował się bardzo dobrze, teraz nie widać na nim jakiś uszkodzeń, więc chyba nie ma potrzeby by go rozbierać i wybudować w tym miejscu taki sam w zasadzie (komin jako że nie może być ukryty, będzie odsłonięty, jako element chyba dekoracyjny trochę z wypiaskowanych cegieł). W planie było umieszczenie w istniejącym kominie rury kwasoodpornej podłączonej do źródła ogrzewania. I właśnie kluczowa sprawa, problematyczne źródło ogrzewania. Wkład kominkowy, ze względu na zbyt dużą moc - w pomieszczeniu 30 m2 gdzie miałby się znajdować - raczej by się nie sprawdził, było by za gorąco, chyba nawet przy jakimś minimalnym paleniu, co z kolei traci sens by tylko tliło się.. Wybór padł więc na kozę z płaszczem wodnym. Chciałabym dowiedzieć się, czy ktokolwiek stosował u siebie taki wynalazek, czy to ma szanse funkcjonować poprawnie tak by ogrzać cały domek? Wiem, że trzeba dobrać odpowiednio moc piecyka, moc płaszcza, podłączenie do komina... Wstępnie już mam małe rozeznawanie, są odpowiednie piece tego typu na rynku, jednak nigdzie nie mogę znaleźć opinii jak to działa w praktyce. Wg. sprzedawcy - oczywiście super. Wiem, że będzie kotłownia w salonie, jednak nie za bardzo jest inne wyjście, inwestowanie w budowę dodatkowego pomieszczenia - kotłowni - jest nie warta moim zdaniem, bo raz, że trzeba dobudować ją do domu, bo w pomieszczeniach nie ma miejsca na to, a dwa że domek ten będzie wykorzystywany tylko okazjonalnie, może w sumie przez kilka tygodni w roku. Podam może jeszcze przykłady pieców które nadawałby się (tak sądzę) : http://www.kominki.ign.com.pl/produkt/thorma_falun_szary_hydro_412_kw/2381?gclid=CMaImKrNpsoCFWXecgodxd8MNg http://sklep.kominkiwalcz.pl/tala-10-steel-plaszcz-wodny-p-90.html http://www.omikron-kominki.pl/piecyki-kominkowe/piecyki-kominkowe-z-plaszczem-wodnym/product/703-polar-10-aqua.html Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, może ktoś ma jakieś pomysły, doświadczenie z takimi piecami. Przyznam też, że nie bardzo wiem który piec było by najlepiej wybrać i czy różnią się między sobą czymś istotnym, bo różnica w cenie jest ): Z góry dziękuję (: Przy okazjonalnym korzystaniu z domku kominek z PW jak jedyne źródło ogrzewania to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie, a co przy dłuższej nieobecności zimą. Elektryczny piec c.o. mało miejsca nie wymaga osobnego pomieszczenia koszt ok 3tys ma już w sobie pompę grupe bezpieczeństwa, można pokusić się o sterowanie na odległość plus kominek o małej mocy dla klimatu i ogrzania. Koszt takiego rozwiązania nie będzie dużo wyższy od kozy z PW a i kotłowni w salonie nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.