Kaizen 25.01.2020 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2020 Ale w takim samym domu z wentylacją mechaniczną w tych samych warunkach poza tym strumieniem powietrza związanym z nieszczelnościami (i bez odzysku ciepła) jeszcze dodatkowo będzie pracował rekuperator bo raczej nie wyłączysz. Rekuperator możesz sobie ustawić jak chcesz - nawet wyłączyć. Może to działać automatycznie, na podstawie harmonogramu. W domu z rekuperacją nie ma komina wentylacyjnego, więc nie ma co wytwarzać podciśnienia, żeby nieszczelnościami zasysać powietrze. Więc nawet zakładając taką samą (nie)szczelność - przy WG więcej powietrza wpadnie poza nawiewnikami przez podciśnienie wytwarzane kominem. Druga kwestia, to że liczba dni mroźnych spada, klimat się ociepla… Podczas normalnej zimy działa oki. Im niższa temperatura, tym powietrze w domu bardziej suche. Ale nawet jak jest na plusie, to dalej poniżej minimum. Czy masz może inne doświadczenia? Ja zawsze miałem sucho - nawilżacze kupiłem gdy mieszkałem w bloku z wentylacją grawitacyjną. OK. Przedefiniujmy pojęcia - sugerujesz, żeby w arkuszu zmienić nazwy na ratowanie sytuacji, ratowanie sytuacji higrosterowalne oraz jedyna prawdziwa wentylacja ? Arkusz tendencyjnie gloryfikuje gigrosterowalność i jej super wpływ na oszczędności. Tymczasem w praktyce jak jesienią się przymkną, tak na wiosnę się otworzą. Regulacja zadziała sporadycznie (po kąpieli) albo i wcale. Czyli uzyskujemy stały stopień otwarcia. Nie oznacza on jednak stałego przepływu - bo ten zależy od czynników pogodowych. I działa tym wydajniej, im bardziej wieje i im zimniej na zewnątrz. Niezależnie od tego, czy ktoś jest w domu, czy nie ma. To nie ma nic wspólnego z oszczędzaniem. I brak możliwości jej sterowaniem z automatu (w przeciwieństwie do mechanicznej - nawet bez odzysku). A jak zamiast rozszczelniania będzie nawiewnik to zgadzasz się nazwać to wentylacją ? Przygotuję dla Ciebie specjalną wersję. I ręczne jego przymykanie? Słabe rozwiązanie. Czy znajdziesz jakieś programowalne (najlepiej nie na stopień otwarcia, tylko limitujące przepływ do zadanego). No i nie widzisz sprzeczności w tym co piszesz ? Nie może coś jednocześnie nie działać i działać za bardzo (bo za sucho). Nie rozumiem. Wietrzenie nie jest wentylacją - ale oczywiście działa. Gdzie tu sprzeczność? CO2 i wilgotność są powiązane. W jaki sposób? Jakoś nie zauważyłem, żeby nawilżacz mi zmieniał poziom CO2. W WG sterujesz ręcznie - strefowo, w higrosterowalnej steruje się automatycznie - strefowo, w mechanicznej całościowo ręcznie zmieniając obroty. Masz jakieś pomiary na to, że zimą otwarcie higrosterowalnego nawiewnika się zmienia w sypialni? Jakoś w to bardzo wątpię. Czemu działanie z harmonogramu, na podstawie czujnika wilgotności albo CO2 nazywasz ręcznym? Przeczytaj proszę jeszcze raz akapit ze zrozumieniem. Tworzysz następny chochoł. Przy WG jakby sterowana nie była nie możesz zaplanować wydajności - zależy wyłącznie od warunków pogodowych, a nie od potrzeb (dla przykładu nie możesz ustawić minimum czy wyłączyć na czas, gdy nikogo nie ma w domu). Dlatego przy WG jesteś w stanie ograniczyć przepływy wg zapotrzebowania w danej chwili. Zaprogramować albo ustawić wg czujników. A to powoduje, że w sumie przy WM możesz wymieniać mniej powietrza nie tracąc komfortu czyli oszczędzasz. Przy WG możesz tylko tracić - komfort i/lub energię (i energię nie tylko w porównaniu z WM, co jest oczywiste, ale też z WG gdyby miała taką samą wydajność, jak WM). Jeśli wilgoć z łazienki, jak piszesz, rozchodzi Ci się szybciej po domu, niż strumień wentylacyjny i pod prąd to samo musi dotyczyć zapachów. To nie fajnie :/ Rozchodzenie się pary wodnej w powietrzu kieruje się innymi zasadami, niż innych substancji. Poczytaj o prężności pary wodnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tankredus 25.01.2020 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2020 W domu z rekuperacją nie ma komina wentylacyjnego, więc nie ma co wytwarzać podciśnienia, żeby nieszczelnościami zasysać powietrze. Zazwyczaj jest komin spalinowy. No i kominki (nawet z dolotem powietrza) nie są szczelne. Ale nawet jak nie ma... to jak zamkniesz kratę komina to masz sytuację jak w domu bez komina. A powietrze się i tak wymieni przez nieszczelności. W obu domach. Bo masz różnicę gęstości pomiędzy ciepłym powietrzem w środku i zimnym na zewnątrz. Jest siła wyporu. Nieszczelności "tworzą" komin lub nawiewniki. Fizyczny komin w grawitacyjnej jest po to, żeby uzyskać duży przepływ. Ale jak dodasz opór w postaci kratki, to przepływ spadnie. Dodatkowo wystarczy, że powieje wiaterek... i masz różnicę ciśnień pomiędzy stronami domu. Przy 30km/h masz 42 Pa, co może dać sporą wymianę powietrza (ze 150m3/h). W mechanicznej jest też problem z równoważeniem ciśnień. Dla 5 Pa różnicy między nawiewem/wywiewem przepływ poza rekuperatorem może sięgnąć 70 m3/h (http://thesslagreen.com/opis-dzialania-systemu-cf/). Za późno wyczyścisz filtr... i kłopot. Im niższa temperatura, tym powietrze w domu bardziej suche. Ale nawet jak jest na plusie, to dalej poniżej minimum. Czy masz może inne doświadczenia? Ja zawsze miałem sucho - nawilżacze kupiłem gdy mieszkałem w bloku z wentylacją grawitacyjną. Twoje doświadczenie z bloku nie jest adekwatne, bo szacowałeś przepływ powietrza na 600 m3/h. Powinno być sucho. Będzie sucho, jak będzie zbyt duża wymiana w stosunku do produkcji. Arkusz uwzględnia zawartość pary wodnej w powietrzu zewnętrznym od temperatury. Arkusz tendencyjnie gloryfikuje gigrosterowalność i jej super wpływ na oszczędności. Tylko liczy Dalej to interpretacja wyników:) Jak proponujesz zmienić algorytm ? Jest jawny w arkuszu... Tymczasem w praktyce jak jesienią się przymkną, tak na wiosnę się otworzą. Regulacja zadziała sporadycznie (po kąpieli) albo i wcale. Czyli uzyskujemy stały stopień otwarcia. Nie oznacza on jednak stałego przepływu - bo ten zależy od czynników pogodowych. I działa tym wydajniej, im bardziej wieje i im zimniej na zewnątrz. Niezależnie od tego, czy ktoś jest w domu, czy nie ma. To nie ma nic wspólnego z oszczędzaniem. I brak możliwości jej sterowaniem z automatu (w przeciwieństwie do mechanicznej - nawet bez odzysku). Kratki można regulować i zdecydować przy jakiej wilgotności mają być w pełni otwarte/zamknięte. Efekt stałego zamknięcia będzie w domu gdzie mała produkcja wilgoci w stosunku do wymiany przy zamkniętych kratkach (duży dziurawy dom/mało osób). Maksymalny przepływ (otwarta kratka) zależy od warunków pogodowych. Ale kratka zmniejsza przepływ w zależności od wilgotności powietrza. Wiatr + mróz - zamknie się bardziej. To reguluje wilgotność. Automatycznie. Nie rozumiem. Wietrzenie nie jest wentylacją - ale oczywiście działa. Gdzie tu sprzeczność? W jaki sposób? Jakoś nie zauważyłem, żeby nawilżacz mi zmieniał poziom CO2. Masz jakieś pomiary na to, że zimą otwarcie higrosterowalnego nawiewnika się zmienia w sypialni? Jakoś w to bardzo wątpię. Czemu działanie z harmonogramu, na podstawie czujnika wilgotności albo CO2 nazywasz ręcznym? Rozchodzenie się pary wodnej w powietrzu kieruje się innymi zasadami, niż innych substancji. Poczytaj o prężności pary wodnej. Badania nawiewnika higrosterowalnego widziałem - reagował na powietrze wewnętrzne, czyli robił to co powinien. Są gdzieś w necie. Poszukaj. Ja nie mam nawiewników i badań. Pozostałe zdania/pytania potraktuję jako trollowanie. Np. przyciąłeś cytat przed zdaniem w którym pisałem o sterowaniu ręczny, przed zdaniem w którym pisałem o harmonogramie/automatycznym i pytasz czy sterowanie automatyczne jest ręczne. Miłej lektury o prężności siarkowodoru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tankredus 09.02.2020 15:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2020 Aktualizacja https://mega.nz/#!FU0kBQwI!HA6Vv1d4bIy2z14nGElbNFmn3fp2GBZwxGdgcc9FTzI - dodany parametr 'przepływ powietrza poza systemem wentylacji w związku z nieszczelnościami budynku'; - aktualizacja stężenia CO2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giman 15.02.2020 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2020 Nie idzie, bo zimą masz powietrze suche jak pieprz (poza krótkimi chwilami w czasie kąpieli czy prysznica). W mrozy nawet nawilżaczem ciężko podnieść wilgotność ponad 40%. Fakt, że mrozów w tym roku za bardzo nie było. Ale jakieś były. Utrzymuję 45-50% w domu. Do tego wystarczą kąpiele i tradycyjne suszenie prania i rekuperator z odzyskiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tankredus 30.07.2020 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2020 Aktualizacja.https://mega.nz/file/kEkjDIrA#LcZsbtdnJFU6AgECQXtByDENMg9NVzbwV7ZCRJ_ucok1. Dodana wentylacja grawitacyjna CO2 sterowalna (https://forum.muratordom.pl/showthread.php?362629-Wentylacja-CO2-sterowalna)2. Poprawione szacowanie strat ciepła systemu dystrybucji powietrza. Arkusz szacuje na podstawie spadku temp. w kanałach nawiewnych/wywiewnych na każdy metr instalacji.Np. gdy przez system wentylacji przepływa 75m3/h i instalacja jest poprowadzona na nieogrzewanym strychu (0 stopni), przy izolacji 15 cm wełny wokół kanałów, to 30 % ciepła zostanie zmarnowane… zły pomysł...Parametry zmieniamy w niebieskich polach w karcie DANE.Miłego liczenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.