Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MOKRADŁO - proszę o pomoc zacnych forumowiczów


Recommended Posts

Witam wszystkich

 

Niedawno zakupiłem działkę - 16 arów. Docelowo ma tam powstać dom - teraz chciałbym ogrodzić teren - oraz zagospodarować pod względem zielonym (trawnik, krzewy, może jakieś drzewka).

Wszystko byłoby dobrze - bo tak to wyglądało na jesień - ale nie jest.

 

Mianowicie - 1/4 terenu jest poprawna 1/2 jest podmokła natomiast 1/4 jest grząska. Ta grząska część w wypisie gruntów - figuruje jako łąka.

Trawa rośnie - dzicz totalna (do pasa - na szczęście skosiłem), część tej trawy jest typu bagiennego (sit) a na terenie grząskim rośnie coś podobnego do tataraku!!!.

Po deszczu w kałużach woda utrzymuje się bardzo długo.

Grunt badał geolog - w opisie mam napisane: "stabilizacja wód następuje płytko pod powierzchnią terenu ~0,5 m ppt. Zwraca się uwagę, że w płytkim podłożu występują wody o charakterze naporowym".

 

Na mapie z Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych widnieją dreny na mojej działce (od połowy działki w kierunku drogi gminnej gdzie ma być zbieracz) - dane są sprzed 20 lat.

 

Proszę o pomoc!!!, sugestię, podpowiedź - co zrobić aby pozbyć się nadmiaru wody z terenu działki. Jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie - dopiero zaczynam się wdrażać. Jeżeli potrzeba więcej danych - proszę powiedzieć jakich to podam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta działka nie nadaje się na budowę domu tradycyjnymi systemami. Chyba na palach trzeba będzie budować?

Wykopanie stawu i rówów też pewnie by pomogło, bo staw zbierałby wodę z okolicy.

 

Jeśli chodzi o rośliny, to jest wiele nadających się na takie tereny: metasekwoja, cypryśnik błotny, żywotnik olbrzymi, choiny, nyssa (kląża), wierzby, jesiony, olsze, brzoza omszona, derenie, dąb błotny, czeremchy, bez czarny itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku każda działka jest podmokła ja mam piasek a na głębokości ok. 40 cm. stoi woda podskórna , tak normalnie to na ok. 2 m . występuje dopiero woda . Napisz coś więcej o gruncie powinieneś mieć w opisie od geologa i kiedy robione były badania bo tak na dobrą sprawę dopiero od kilku dni mamy ciepło .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, na poczatek zainwestuj w studnie chlonna, nie jest to droga impreza, a na pewno okaze sie bardzo pomocna. Musisz wiedziec jaka bedzie lokalizacja budynkow na dzialce.Wtedy w odleglosci 8- 10m od docelowego budynku, wykop studnie, ktora przebijesz sie przez warstwe zatrzymujaca glowne ilosci wody, podejrzewam,ze jest to pasiek gliniasty i wszystkie pozostale warstwy z glina.Koparkowy niech ci wstawi kregi bezposrednio w dno wykopu. Potem pompa, drabinka, schodzisz do srodka i wyciagacie wiaderkami urobek, kregi sie obnizaja i dostawiacie na gore nowe. W ten sposob przebijecie sie na kilka ladnych metrow. Moze natkniecie sie na warstwe zbitej gliny,ktora bedzie zatrzymywala wode-przebij sie przez cos takiego. Najlepiej rob to teraz, kiedy sa upaly, to sa najbardziej suche miesiace w roku. Jak juz bedziesz mial studnie, bedziesz widzial jak przemieszcza sie wysokosc lustra wody i sama studnia powinna odprowadzac pewna jej ilosc do glebszych warstw gruntu. Taka metoda okazala sie na wielu dzialkach rozwiazaniem, ale nie zawsze. A gdzie masz najblizszy row melioracyjny i w jakim jest stanie, czy jest drozny i jak gleboki? Jesli jest w zasiegu, wprowadz do niego rure drenazowa. Tu uwaga, moze wymagac pozwolenia wlasciciela rowu (gmina,nadlesnictwo), no i sasiadow, jesli przez ich teren musisz sie przekopac.Architekt niech ci tez doradzi, jak oprzec na tym gruncie budynek.Warto zlecic wykonanie odwiertu i badania geologiczne na lokalizacji budynku.

Aha,zacznij zbierac gruz, bedziesz potrzebowal duuuuze ilosci na utwardzenie terenu.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, na poczatek zainwestuj w studnie chlonna, nie jest to droga impreza, a na pewno okaze sie bardzo pomocna. Musisz wiedziec jaka bedzie lokalizacja budynkow na dzialce.Wtedy w odleglosci 8- 10m od docelowego budynku, wykop studnie, ktora przebijesz sie przez warstwe zatrzymujaca glowne ilosci wody, podejrzewam,ze jest to pasiek gliniasty i wszystkie pozostale warstwy z glina.Koparkowy niech ci wstawi kregi bezposrednio w dno wykopu. Potem pompa, drabinka, schodzisz do srodka i wyciagacie wiaderkami urobek, kregi sie obnizaja i dostawiacie na gore nowe. W ten sposob przebijecie sie na kilka ladnych metrow. Moze natkniecie sie na warstwe zbitej gliny,ktora bedzie zatrzymywala wode-przebij sie przez cos takiego. Najlepiej rob to teraz, kiedy sa upaly, to sa najbardziej suche miesiace w roku. Jak juz bedziesz mial studnie, bedziesz widzial jak przemieszcza sie wysokosc lustra wody i sama studnia powinna odprowadzac pewna jej ilosc do glebszych warstw gruntu. Taka metoda okazala sie na wielu dzialkach rozwiazaniem, ale nie zawsze. A gdzie masz najblizszy row melioracyjny i w jakim jest stanie, czy jest drozny i jak gleboki? Jesli jest w zasiegu, wprowadz do niego rure drenazowa. Tu uwaga, moze wymagac pozwolenia wlasciciela rowu (gmina,nadlesnictwo), no i sasiadow, jesli przez ich teren musisz sie przekopac.Architekt niech ci tez doradzi, jak oprzec na tym gruncie budynek.Warto zlecic wykonanie odwiertu i badania geologiczne na lokalizacji budynku.

Aha,zacznij zbierac gruz, bedziesz potrzebowal duuuuze ilosci na utwardzenie terenu.Pozdrawiam

 

 

Działka jest wielkości 40mx40m - spadek jest w kierunku wschodnim. Różnica poziomów wynosi ok. 1,8m.

Rowu melioracyjnego nie ma. Jak pisałem wcześniej działka jest zdrenowana od połowy w kierunku południowym - 20 lat temu. Dreny według mapy dochodzą do zbieracza w drodze (przy drodze?).

Geolog który wiercił (wykonano 3 otwory) wypowiedział się, że studnie chłonne nie wchodzą w grę.

Najdziwniejsze jest to iż działki sąsiadów wydają się być w porządku pod względem wodnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dzialka ma taka roznice poziomow, to inna historia.Obstawiam w takim razie poprzerywane albo pozapychane dreny. Moze bedziesz musial klasc nowe, bez prawidlowego i dzialajacego systemu odprowadzania wody sie nie obejdzie.Powprowadzaj je do najnizszego punktu ,rozumiem,ze przy drodze. No i musisz sie przyjrzec, czy woda nie naplywa z sasiadujacych,wyzej polozonych terenow i czy one sa jakos zdrenowane. A studnie chlonna i tak bym rozwazyl w najnizszym punkcie dzialki.Geolog zapewne wykluczyl studnie chlonne ,w tym znaczeniu,ze nie rozwiaza problemu poziomu wod, no i chyba,ze dalej za wschodnia granica Twojej dzialki, spadek terenu jest jeszcze wiekszy.Wtedy mozna sobie ja odpuscic. Patrzac na mape i rzedne wysokosciowe, byloby latwiej to sobie wyobrazic. Ten geolog powinien ci podpowiedziec, on bedzie najlepiej zorientowany. Kase przeciez za cos bierze.Powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dzialka ma taka roznice poziomow, to inna historia.Obstawiam w takim razie poprzerywane albo pozapychane dreny. Moze bedziesz musial klasc nowe, bez prawidlowego i dzialajacego systemu odprowadzania wody sie nie obejdzie.Powprowadzaj je do najnizszego punktu ,rozumiem,ze przy drodze. No i musisz sie przyjrzec, czy woda nie naplywa z sasiadujacych,wyzej polozonych terenow i czy one sa jakos zdrenowane. A studnie chlonna i tak bym rozwazyl w najnizszym punkcie dzialki.Geolog zapewne wykluczyl studnie chlonne ,w tym znaczeniu,ze nie rozwiaza problemu poziomu wod, no i chyba,ze dalej za wschodnia granica Twojej dzialki, spadek terenu jest jeszcze wiekszy.Wtedy mozna sobie ja odpuscic. Patrzac na mape i rzedne wysokosciowe, byloby latwiej to sobie wyobrazic. Ten geolog powinien ci podpowiedziec, on bedzie najlepiej zorientowany. Kase przeciez za cos bierze.Powodzenia

 

1. Czyli czeka mnie 40-to metrowy przekop w poszukiwaniu drenów ?

2. Równolegle do drogi oraz głębokość do 1m?

Na mapie dreny sięgają połowy działki - czyli ok. 20m.

3. Przekop powiedzmy 10 metrów od drogi - czy bliżej a może dalej wgłąb?

 

 

Jeśli chodzi o sąsiednie działki - sąsiad od północy ma teren minimalnie wyżej. Na całej z nim granicy jest ogrodzenie z murkiem - zaraz za tym murkiem sąsiad ma studnię. Praktycznie od tego miejsca jest grzęzawisko - w promieniu 2m wierzchnia warstwa gleby ma konsystencję śmietany (wpaść można po kostki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Co sądzicie o sugestii geologa - na ten grząski teren nawieźć ziemi - koniecznie gliniastej - aby utwardzić teren - ewentualnie na tę glinę warstwę urodzajnej gleby.

Proszę o o odpowiedzi fachowców - bo widzę, że po ostatnich upałach woda z pozostałych części działki wyschła (mogą wjechać ciężarówki).

 

Dzięki za każdą odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geolog jest fachura, on ma wiedzieć.

 

Ale sądząc po wypowiedziach na forum ludzi którzy mają działki gliniaste, glina nie jest dobrym wyjściem w czasie wiosennych i jesiennych roztopów.

 

Kupiłeś działkę, która nie nadaje się na budowę domu. Tym samym nikt na forum nie ma doświadczenia w budowie na takich gruntach. Musisz wynająć specjalistów, którzy opracują ci technologie. Najlepsze byłoby biuro architektoniczne dysponujące własnym geologiem, by opracowali wspólnie szczegółowe rozwiązania nośności pod konkretny projekt budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 15 arów. Spadek 2 metrowy. Wyższa część wydma piaszczysta z sosnami, niższa - stawik la kaczek, grzęzawisko olchowe, dokładnie takie bagno jak u Ciebie. Badania geologiczne miałam robione w 2007 na jesieni. Nie był to tak mokry rok jak 2010 ale i tak architekt posadowił mój dom na studniach. Miałam gorzej niż Ty, bo jeszcze nierównomierny jęzor torfu w miejscu pod planowanym domem - od 130 cm do 0. Zaczęłam od drenażu działki, od połowy, tak jak masz Ty. Przypuszczam, że Twój 20-to letni drenaż jest niesprawny, tak jak to pisał Ceslav. Musisz zrobić nowy. nie jest to ani trudne, ani bardzo drogie, ale konieczne w Twoim wypadku. Ja mam odprowadzoną wodę do szczelnej studni, która jest umieszczona w najwyższym i najsuchszym miejscu działki. Ma ona około 3.5 m. Świetna do podlewania suchej połowy działki ;). Nawiozłam 50-80 cm piachu z gliną i gruzem ale gliny i gruzu mam absolutnie za dużo i wcale nie polecam. Najlepszy byłby piach i na to dobrze przepuszczalna ziemia. Sasiad ma mur oporowy, bo takie są wymogi. Przy podnoszeniu terenu musisz zrobić mur na granicy z tymi działkami od których twoja będzie wyżej położona, żeby nie odprowadzać deszczówki na ich teren. Taki mur to już droższa inwestycja.:( A tak poza tym, to jestem przekonana, że do końca lata będziesz miał suche jak pieprz 90% działki, bo tak jak juz tu ktoś napisał... ten rok jest wyjątkowo mokry... ja miałam 2 lata /od momentu zrobienia drenażu/ suchą działkę, a w tym roku przy samym ogrodzeniu stała mi woda przez miesiąc... a wszystko tą glinę...:(

Zdjęcia mojej działki w dzienniku, pierwsza strona.

 

Pozdrawiam

 

Ps. Tatarak chętnie przyjmę;)

Edytowane przez rasia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Krzychu, trudno tak radzić nie widząc działki, więc się nie złość ;) że nikt się nie wyrywa, popytaj lokalnych tubylców jak zwykle bywa w Waszych okolicach.

u nas też jest glina i bardzo mokro, a w zasadzie było na wiosnę, działka wydzielona z większej łąki od lat zarośniętej roślinnością łąkową. Wiosną ;) gdzieś do końca maja co najmniej, woda miejscami stała, przez działkę miałam pokopane rowki na 10cm głębokie i woda sobie spływała swobodnie niżej - na razie to łąka sąsiada. Ten rok był wyjątkowo mokry, gdy fundament robiliśmy w zeszłym roku, nie było większych problemów z zalaniem ław, trochę po deszczach długo woda spływała.

Ja mam wiosną mokro i muszę sobie zrobić powierzchniowe odpływy, bo u nas jest problem spływu warstwą przepuszczalną tuż pod warstwą humusu. Jak wykopano rów pod kanalizę to widać było jak się woda sączy między warstwami gliny. My mamy klasyczny fundament, wykop z zewnętrznej strony był zasypywany rodzimym gruntem z naciskiem na glinę, trochę dalej od budynku zrobiony wykop i zasypany gruntem przepuszczalnym- on ma zbierać tą przesączającą się wodę i nie dopuścić do podpływania pod budynek. Drenaż wzdłuż budynku był u mnie bez sensu bo wody spływają takie ilości, że nie było jej gdzie odprowadzić i stałaby w drenażu przy ścianach, a tego wolałam uniknąć.

Piszesz, że część działki jest względnie sucha, więc tam usytuuj budynek a wodę ewentualnie skieruj w tą niższa część tak by omijała dom - z resztą sama pójdzie.

U nas działa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...