PanTedi 24.02.2004 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2004 Witam,czytam ostatnio trochę na temat ogrzewania nadmuchowego i zaczynam się zastanawiać nad zainstalowaniem czegoś takiego u siebie.Właśnie trafiłem na Twój głos w sprawie.Tak się składa,że ja również będę maił do ogrzania jakieś 400-450 m.Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek dodatkowe info na temat pieca,instalacji,wykonawców,itp... Pozdrawiam, Tadeusz od dwóch tygodni korzystam z ogrzewania nadmuchowego i jest o.k wiele przytoczonych opini to mity. Mój system kosztował 31 kzł. za te pieniądze nie miałbym ogrzewania tradycyjnego ,wentylacji nawilżania itd. Jest bardzo sprawny dom o powierzchni 400m.kw rozmroziłem ( praefa ) w ciągu 24 godzin . teraz utrzymując temp . ok 15 stopni nie bierze więcej niż 10 m gazu/dobę. Jeżeli ktoś planuje budowę domu to naprawdę warto o tym pomyśleć a przy budowie firmy nie ma lepszego rozwiązania ,. Jedyna wada to szum powietrza ale tylko przy powrocie powietrza ( taki jak szum komputera ) Zalety : wentylacja , nawilżanie ,oczyszczanie powietrza koszt inwestycyjny mniejszy niż tradycyjne ( brak kominów ,wkładów kominowych ) klima za dodatkowe ok.10kzł banzaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.02.2004 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 Odpuść sobie za mniejsze pieniądze możesz mieć normalne i przyzwoite ogrzewanie, bez syfu w kanałach, bez przenoszenia się zapachów pomiędzy pomieszczeniami i bez hałasu nad głową. Oczywiście handlowcy ci powiedzą że "oni takich zjawisk nie odczuwają" a co z tobą ? czy ty poźniej będziesz też nie będziesz tego odczuwał ?. Potem za kilkanaście lat rujnował budynek aby wypruć zasyfioną instalację jak zbierze się warstwa kurzu w kanałach że osoby uczulone bez silnych leków nie będą wstanie w takim budynku przebywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość sigmund 25.02.2004 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 co za depresyjna i dendencyjna ta ostatnia wypowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 25.02.2004 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 Napisałam taki duży post, że mi się PC zwiesił Żeby więc tego ponownie uniknąć napiszę tylko, że w każdym z wątków o nadmuchu powtarza się słowna przepychanka. Nie wiem czy to coś da. Podobnie jak kłótnie o pokrycie dachu, materiały na ściany itp. Jak przyjdzie do podjęcia decyzji i tak trzeba ją podjąć samemu. Jedyny "problem" z nadmuchem jest taki że tą decyzję najlepiej podjąć wcześniej. U nas kanały biegną pod posadzką dlatego, że zrobiliśmy je przed wylewkami. Nie będę się rozpisywała na temat systemu bo zainteresowani i tak już o nim dużo wiedzą. Do plusów dodam jeszcze tylko możliwość podłączenia kominka. My od września grzejemy głównie kominkiem. Nie mamy jeszcze ani nawilżania ani filtrów i jesteśmy zadowoleni z wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafalg 25.02.2004 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 Gościu - ja przejrzałem wszystkie posty dot nadmuchowego ogrzewania, bardzo dokłądnie przyjrzałem się negatywom, które użytkownicy lub przeciwnicy tego typu ogrzewania przytaczali. Ja jestem na etapie wyboru ogrzewania i jak na razie bilans zysków i strat ma na plusie (czyli skłaniam się do ogrzewania nadmuchowego). Natomiast twoja wizja jest makabryczna i odnosze wrażenie, że wynikająca z depresji niż ze zdrowego rozsądku. Nie martw się. podobny scenariusz mogę można oszyć dla kazdego innegoi typu ogrzewania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafalg 25.02.2004 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 Ewa - mam bardzo pilną prośbę do Ciebie. Jestem krok przed złozeniem papierów do powiatu o uzyskanie pozwolenia na budowę i nie mam jeszcze projektu ogrzewania nadmuchowego. Jak pisałaś, kanały biegną pod posadzką (w stropie ?). Jeżeli tak to powiedź czy zaprojektowanie tych kanałów w stropie na tyle zmienia konstrukcje stropu, że należy (trzeba je uwzględnić) przed złozeniem wniosku o pozwolenie, czy tez można dokonac tych zmian konstrukcyjnych podczas budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.02.2004 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 Przeczytałem uważnie waszą dyskusję i chciałbym wtrąciś swoje trzy grosze. Pomimo, że nie jestem przekonany do ogrzewania domku jednorodzinnego powietrzem muszę potwierdzić, że w większości spraw Gość ma rację. Inwestor co prawda nie ma podstaw teoretycznych ale dobrze wyczuł, gdzie są słabe punkty instalacji powietrznej. Chciałbym usystematyzować parę spraw. 1. Aby ogrzać pomieszczenie potrzeba doprowadzić zwykle ok 3-5 wymian/h. Ilość powietrza jest uzależniona od założonej maksymalnej temperatury nawiewu i oczywiści strat budynku. Im mniejsza różnica temperatury pomiędzy powietrzem w pokoju ( +20C) a temperaturą nawiewu tym lepszy komfort ale i więcej powietrza do przetłoczenia. W tym ilość powietrza zewntrznego w zimie wystarcza ok. 0,3 w/h. 2. Układ może być:- z recyrkulacją (ekonomiczny, problem z zapachami (wywiewy z kuchni, łazienki i WC nie mogą być recyrkulowane), brak problemu z wysuszaniem pomieszczenia)- 100 % powietrza zewntrznego (mniej ekonomiczny, brak problemu z zapachami (można do układu podłączyć łazienkę , kuchnię i WC), trzeba zainstalować nawilżacz a to kosztuje inwestycyjnie , eksploatacyjnie (prąd elektryczny) i trzeba konserwować) (układ droższy od recyrkulacji) 3. Układ powietrzny dobrze zrobiony będzie dowolnie cichy. (wentylację mechaniczną stosuje się w studiach nagraniowych) 4. Kanały w układzie bez chłodzenia mogą być nieizolowane (mała różnica temperatury powietrza w kanale i na zewnąrz - wystarczy obudować gipskartonem) lub izolowane izolacją "cieplną", kanały doprowadzające powietrze schłodzone muszą mieć izolację paronieprzepuszczalną (droższą). 5. Nie ma problemu z kurzem (oczywiście jeśli temperatura i prędkość nawiewu jest dobrze obliczona i nawiewniki są odpowiednie, no i są filtry (nie mylić z fizeliną)). 6. Pobór prądu przez wentylator jest zdecydowanie większy niż przez pompę do CO 7. Ogrzewania powietrznego nie da się zrobić "na oko" tak jak grzejnikowego bo na pewno się coś spieprzy. Ale na pewno można zbudować układ, który będzie działał satysfakcjonująco. (UWAGA: każdy może przez to rozumieć coś innego) 8. Problemy z za małą wilgocią pomieszczeń w zimie w przypadku ogrzewań grzejnikowych mogą choć wcale nie muszą wystąpić (ja nie mam). To samo dotyczy ogrzewań powietrznych z małą ilością powietrza zewnetrznego. 9. Faktem jest, że ogrzewanie powietrzne ma mniejszą bezwładność ale na komfort cieplny ma również wpływ temperatura przegród więc nie należy sie spodziewać że pogrzejemy pomieszczenie w ekspresowym tempie. Ostrzegam przed porównywaniami typu: A u mnie w bloku to jest sucho choć mam grzejniki więc powietrzne będzie rozwiązaniem... albo: U mnie powietrzne hałasuje więc się nie nadaje do sypialni... na podstawie działania jednego przykładowego układu nie można wyciągać ogólnych wniosków. Ostrzegam również przed wyciąganiem pochopnych wniosków typu: Mój system jest oszczędny bo zużywam tylko 10 m3/dobę. Mój znajomy instalator powiada, że na rynku działają partacze i montują nieekonomiczne układy bo żaden kocioł nie ma ekranu na którym wyswietla się napis "Frajerze, gdyby montował mnie fachowiec zużywałbym 30% gazu mniej". Klient cieszy się jak ma ciepło i płaci mniej niż sąsiad. A teraz wątpliwości. 1. Jaki mógłby być powód stosowania układu powietrznego? Gdybyśmy chcieli chłodzić cały dom (bo 1 pokój to można klimatyzatorem) to wtedy możemy wykorzystać kanały i użyć do ogrzewania a nie dublować układy. Nie wierzę że można poprawny układ ogrzewania powietrznego nawet bez sterowania miejcowego temperatury zrobić taniej niż układ grzejnikowy. Oczywiście można bylejaki układ powietrzny porównać z instalacją na kotle HOVALA ale nie o to chodzi. Z drugiej strony w naszym klimacie układ powietrzny ale zaprojektowany tylko na wentylację np 1w/h w lecie 0,3w/h w zimie można dostosować do dochładzania pomieszczeń. 2. Niewątpliwą zaletą układów grzejnikowych jest prostota sterowania miejscowego temperatury czyli zawór termostatyczny za 50 zł. Aby uzyskać to samo na układzie powietrznym należałoby stosować przepustnice z siłownikami i elementem regulującym a takie coś kosztuje już pareset złotych. Ustawianie ręczne suwakiem jest możliwe ale zdecydowanie mniej wygodne i faktycznie przydławienie kratki może mieć wpływ na sąsiednie nawiewniki, można oczywiście zastosować układ automatycznie zmieniający obroty wentylatora ale to kosztuje. 3. Ogrzewanie wodne załatwia również problem ciepłej wody użytkowej (podgrzewa wodę w zasobniku) a piec nadmuchowy nie więc CUW będziemy grzać prądem ? 4. Kotły wodne wiszące z palnikiem atmosferyczny modulowanym o przyzwoitej sprawności można już kupić za naprawdę niewielkie pieniądze.Kotły powietrzne podgrzewają powietrze do max 40 C ( w domkach nie powinno być nawet tyle) co z problemem wykraplania się wilgoci ze spalin ? W przemysłowych mudułach gazowych stosuje się palniki nadmuchowe modulowane z komorą kondensujacą lub z tzw by-pass'em - tylko część powietrza przechodzi przez wymiennik komory spalania , ogrzewa się do +60 C i za wymiennikiem jest mieszane aby uzyskać temperatury w zakresie +16 do +40 C. A jak to jest w jednostkach domkowych ? Jakie mają sprawności , jakie rozwiązania techniczne i ile kosztują ? 5. Przy ogrzewania domu skłaniałbym się ku recyrkulacji (koszty) a więc ogrzewanie w łazience , kuchni i WC robię powietrzne i wyrzucam 3 w/h na zewnętrz lub doprowadzam tam tylko higieniczne ilości powietrza ale wtedy muszę zamontować grzejniki elektryczne. W obu przypadkach podnosi to koszty eksploatacyjne. Na koniec mam prośbę do tych co już jakiś czas użytkują ogrzewanie powietrzne aby przeczytali moje wątpliwości o opowiedzieli jakie mają doświadczenia. Ile mają pokoi, jaki układ, jaką kubaturę, jaką temperaturę nawiewu, czy i jak zmieniają temperaturę w pomieszczeniach, jaka temperatura jest przy podłodze a jaka tuż pod sufitem. Czy wykonawca zrobił pomiary ilości powietrza na kratkach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gnom 25.02.2004 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 Autorem poprzedniej wypowiedzi jestem ja a nie Gość, omsknął mi się palec na klawiaturze za co Goscia najmocniej przepraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ada Rafał 25.02.2004 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 a więc odpowiadam: 1. Zgadza się, w praktyc jest to od 3,3 w/h do 4,8 w/h w zależności od tego na którym "biegu" pracuje piec2. Recyrkulacja z ok 10% - 15% domieszką świeżego, powietrza z łazienek i wc nie recyrkuluje się, jest usuwane na zewnątrz. Tzn. w praktyce wentylacja wyciągowa włącza się podczas korzystania z łazienki czy wc i działa przez 10 min po, tak więc siła wentylacji zależy od tego czy pomieszczenie jest używane czy nie. Nawilżacz kosztuje ok. 1000 PLN, ustawiony jest na 45% wilgotności i taką mamy w domu cały czas.3. Prawda4. Prawda5. Prawda6. Prawda ( mój piec pobiera od 80 W do 200 W w zależności od "biegu"7. Prawda8. Prawda9. Może nie w ekspresowym, ale naprawdę szybko z 17 C do 21 C trwa to ok. 30 min a teraz wątpliwości1. Nie sądzę, aby układ powietrzny był tańszy od grzejnikowego ( mam na myśli dobry układ powietrzny )2. Mamy regulację manualną ( suwaki na kratkach ), jak system jest dobrze zaprojektowany to nie wymaga zbytniej regulacji. U nas zrobiłem to raz, delikatnie przymykając dwa pokoje, w których było zbyt ciepło, i konieć regulacji. Piec Carrier ma standardowo zmienne obroty wentylatora.3. Nie, gazem. My mamy Ariston SGA 120, pojmenościowy gazowy podgrzewacz wody z zamkniętą komorą spalania, kosztował 1700 PLN4. Mamy piec Carrier 58MVP, kondensacyjny z zamkniętą komorą spalania, osiąga najwyższą sprawność wśród wszystkich urządzeń gazowych na rynku, tj. 96,6 % licząc jako średnio roczna efektywność wykorzytania paliwa ( norma AFUE w stanach ), na polskie przeliczenia daje to ok. 110 %, ale polskie są mało miarodajne. Więcej informacji na temat tego pieca ma http://www.carrier.com.pl/news/news4.htm5. Koszty eksploatacji wynikające z wymian powietrza na wentylację są niezależne od sposobu ogrzewania domu Nasz dom ma 140 m2, z czego ogrzewamy 102 m2, kubatura 280 m3, różnica temperatur pomiędzy podłogą a sufitem wynosi ok 1 C. Temperatura nawiewu 35 C - 40 C. pozdrawiamRafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gnom 26.02.2004 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 Uwaga odnośnie pk. 5. wętpliwości Nie zrozumiałeś mojej wątpliwości. Powietrze wywiewane z pomieszczeń typu salon jest zawracane w 90% na nawiew a tylko 10 % jest wyrzucane na zewnątrz i te 10% jest uzupełniane powietrzem zewnętrznym. Z łazienki, kuchni i WC nie możesz powietrza skierować na nawiew tylko w 100% wyrzucić na zewnątrz bo jest zanieczyszczone parą i zapachami. Aby ogrzać te pomieszczenia musialbyś doprowadzić 3 do 4 wymian na godzinę (w łazience nawet więcej bo jest tam zwykle cieplej) a więc zwiększasz ilość powietrza wentylacyjnego i to ma wpływ na zwiększenie kosztów ekspoatacyjnych. Innym rozwiązaniem byłoby doprowadzenie małej ilości powietrza np. 0,5w/h i zamontowanie grzejnika ale elektrycznego bo wody przecież nie mamy. Tak naprawdę problem jest bardziej skomplikowany (nie wspominałem o tym wcześniej bo nie robimy tu projektu) w tych "brudnych" pomieszczeniach ilość potrzebnego powietrza do wentylacji w okresie ich użytkowania wzrasta do 10-30 w/h i to mogą zapewnić tylko dodatkowe wentylatory wywiewne działające okresowo bo nie ma sensu tak mocno wentylować tych pomieszczeń całą dobę.Jak ogrzewasz łazienkę? Napisz proszę w jakiej technologi masz dom (lekka konstrukcja czy trdycyjnie cegła) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ada Rafał 01.03.2004 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Rozumien Twoją wątpliwość, pamiętaj jednak że z łazienki korzysta się powiedzmy 2h/ dobę. Tak więc nie ma potrzeby ciągle tam wymieniać powietrze w tak dużej ilości. U mnie działa to w ten sposób, że wentylator wyciągowy działa przez całą dobę na minimalnych obrotach, zapewniając wymaganą wentylację dla całego domu, w jak ktoś wejdzie do łazienki to włącza się pełna moc wentylatora, która jest aktywna jeszcze 10 min po opuszczeniu łazienki. W ten prosty i skuteczny sposób wentylacja jest bardzo skuteczna a koszty eksploatacyjne niskie. W łazienkach są normalne kratki nawiewne i kratki wyciągowe wentylacji. W kuchni sprawa jest jeszcze prostsza bo tam jest okap. Zresztą pisząc o 0,5 wymian na godzinę zapomniałeś że jest to wartość dla całego domu, czyli jeżeli mamy dom o kubaturze 500 m3 to potrzeba w nim wymienić 250 m3/h, jeżeli w tym samym domu kubatura łazienek i kuchni to łacznie powiedzmy 80 m3 to aby zapewnić 0,5 w/h dla całego domu trzeba wymienić ponad 3 w/h w łązienkach i kuchni !Tak więc sam widzisz, że prawidłowo funkcjonująca wentylacja zawsze kosztuje tyle samo, bez względu na to czy ogrzejesz dom powietrzem czy, grzejnikiem. Oczywiście zawsze można ograniczyć intensywność wentylacji, ale to już ustępstwo zdrowia i komfortu na rzecz niższych kosztów. Wszytko o o konstrukcji naszego domu znajdziesz na naszych stronach www. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gnom 01.03.2004 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Naprawdę nie rozumiem jak masz to rozwiazane. Czy masz 3w/h w łazience przez cały czas i całe powietrze z pokoi jest recyrkulowane a to z łazienki wyrzucane na zewnątrz w 100% ? To by nawet miało jakiś sens. A może recyrkulujesz powietrze z łazienki ? Albo trzecia wersja: tylko chwilowo masz 3 wymiany i nie recyrkulujesz, jak więc ogrzewasz łazienkę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ada Rafał 02.03.2004 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 he he trochę się zagmatwaliśmy, a więc jest tak: w łazience jest normalna kratka nawiewna jak w pokojach, tylko że dodatkowo jest kratka wywiewna do wentylacji wyciągowej. I tak w czasie gdy z łazienek nikt nie korzysta, powietrze z łazienki jest recyrkulowane w ok. 70% ( tzn. ok. 1/3 powietrza nasmuchiwanego jest usuwana na zewnątrz domu, a reszta wraca do systemu ). Natomiast gdy łazienka jest w użyciu oraz 10 min po, recyrkulacja wynosi 0% ( czyli całość powietrza jest usuwana na zewnątrz ). Czyli łazienka jest ogrzewana tak jak pokoje, a to co się dzieje z powietrzem wywiewanym, czy jest recyrkulowane czy nie, nie ma wpływu na temperaturę w łazience. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg 02.03.2004 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Czy w kuchni jest tak samo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ada Rafał 02.03.2004 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 w kuchnie jest niemal identycznie, stała wentylacja na ok 30% powietrza i okresowe zwiększanie intensywności poprzez włączenie okapu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 02.03.2004 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 he he trochę się zagmatwaliśmy, a więc jest tak: ... w czasie gdy z łazienek nikt nie korzysta, powietrze z łazienki jest recyrkulowane w ok. 70% ( tzn. ok. 1/3 powietrza nasmuchiwanego jest usuwana na zewnątrz domu, a reszta wraca do systemu ). Natomiast gdy łazienka jest w użyciu oraz 10 min po, recyrkulacja wynosi 0% ( czyli całość powietrza jest usuwana na zewnątrz ). To rozwiązanie to normalnie kaplica. Cały czas trzeba pamiętać o okresowym przełączaniu wentylacji aby przy korzystaniu z łazienki ktoś kto np. spożył zbyt dużo grochówki nie uraczył aromatem osób w salonie. Prawdopodobnie przelączanie jest zblokowane z zapalaniem światła w łazience, ale czy w dzień też będziesz zapalał światło w łazience ? Ja np. mam okna i w dzień nie muszę zapalać światła w łazienkach. Prawdopodobnie wszystkich swoich gości będziesz poddawał szkoleniu i im tłumaczył że mają zapalać w dzień swiatło w WC bo jak nie to smród się rozejdzie po całym domu. Ekstra rozwiązanie normalnie boki zrywać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.03.2004 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Do Inwestora: przestan w koncu byc tak zlosliwy, ujadasz jak jakis ratlerek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gnom 02.03.2004 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Jak się zapytam czy jesteś zadowolony, czy nie ma przenoszenia zapachów z łazienki a zwłaszcza z kuchni (nie wtedy kiedy się gotuje ale jak już się zjadło obiad i na kuchence stoi patelnia po smarzeniu ryby, której nikomu się nie chce umyć), czy w łazience podczas kąpieli panuje przyjemne 26 C, czy nigdy po użyciu łazienki nie rozszegł się po mieszkaniu niepokojący zapach to pewnie napiszesz mi że wszysko jest OK ale ja i tak rozwiązałbym ogrzewanie łązienki i kuchni inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 02.03.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Jak już jesteśmy przy temacie to może przytoczę jeszcze jedną "zaletę" układów wentylacji/ogrzewania z recyrkulacją. Otóż przy takim rodzaju wentylacji nie ma praktycznie żadnej mozliwości wyizolowania chorego np. w sypialni . Natychmiast po całym domu zostaną rozproszone zarazki/wirusy chorobotwórcze. Osoby które mają więcej niż jedno dziecko doskonale wiedzą jakie są konsekwencje takiej sytuacji. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gnom 02.03.2004 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Szanowny inwestorze do zarażenia się wirusami czy bakteriami wymagana jest nie tylko ich obecność ale i odpowiednie stężenie. Dużo niebezpieczniejsze jest kichnięcie z 0,5m niż przebywanie w takim domu gdzie na dodatek mamy ciągłe doprowadzanie powietrza zewnętrznego. Nie widzę problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.