Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

klub przekształcających TRAWNIKI w piękne ogrody czyli ogród nowoczesny


Recommended Posts

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 462
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No to jeszcze trochę Stuarta-Smitha dla pokrzepienia oczu:

http://www.tomstuartsmith.co.uk/projects/private-gardens/hampshire-garden/image2.jpg

 

http://www.tomstuartsmith.co.uk/projects/private-gardens/hampshire-garden/image4.jpg

Na drugim zdjęciu falujące bukszpany w stylu Wirtz'a. Spokojnie do zastosowania u nas i bardzo efektowne. Trzeba tylko trochę cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie do takich ( i większości) ogrodów najlepiej pasują reflektory podświetlające rośliny od dołu. Wtedy nie ważne jest do końca jak taki reflektor wygląda, bo on sam ma być prawie niewidoczny. Nie mamy też efektu oślepienia jak przy wielu światłach ogrodowych, za to jest piękny efekt rozproszonego światła odbitego na konarach drzew, większych krzewach czy na ścianie budynku czy muru. Wtedy też mamy wyeksponowane niektóre bryły nasadzeń, inne schowane w cieniu- robi się bardzo dynamicznie i tajemniczo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie lubię snopów światła od dołu na gołym podłożu np. na podjeździe, bo razi w oczy i mam uczucie, że zaczynam lewitować, więc na swoim podejściu dałem reflektory na wys. ok.2,5m.

 

Lubię patrzeć na ogród oświetlony od dołu, to bardzo efektowne. Ale może trochę za bardzo jak na własny ogród. Mam już kupione lampy przypominające oświetlenie pasa startowego - niskie, świecące na boki.

 

Parę niebanalnych wzorów i niezłe wykonanie ma hiszpańska firma Leds C4 ale tych lamp już nie widzę w katalogu.

 

http://www.leds-c4.com/en/catalogos/lamparas/outdoor.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy za bardzo efektowne jest oświetleneie od dołu zależy od tego jak dużo elementów w ogrodzie podświetlisz. Można zrobić to delikatnie, albo spektakularnie, mocnymi snopami, tak że będzie wręcz karykaturalnie. Pewnie że światło od dołu musi coś oświelać, a nie słać snop w niebo.

Podjazdu samego nie podświetlni sie takim światłem, ale jeśli w jego pobliżu można coś oświetlić- np mur czy ścianę, aleje drzew, to wystarczy- przynajmniej dla mnie. Na podjazd moża szukać takich światełek na niskim słupku tylko żeby miały snop światła skierowany w dół. Takie jak pokazała mazo sa ładne, ale żeby nie raziły z daleka musiałyby byc odwrócone od podjazdu.

W ogóle uważam że ogród nalezy oświetlac ostrożnie, bez przesady. Łatwo zrobić z niego coś w stylu amerykańskich przeogródków przystrojonych na święta.

I ważny jest tez kolor światła- za ciepłe, albo za zimne dają okropne wrażenia.

Edytowane przez magnolia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 5 months później...

Odświeżam wątek i przyłączam się do grupy, która trawnikom mówi zdecydowane NIE. Mieszkamy niewiele ponad rok, a już wiem, że trawa to nasz wróg. Działka otoczona z trzech stron lasem, więc chwastów mamy więcej niż trawy. Połacie zielonego po horyzont przyprawiają mnie o mdłości, a koszenie zajmuje małżowi co najmniej 5 godzin. Niestety luby w trawie się zakochał i każda próba zrobienia przeze mnie kolejnej 'mogiłki' - jak na wsi nazywamy leśne rabaty - przyprawia go o zawał serca.

 

Walczę jednak i mam w planach zadarnienie co najmniej połowy ogrodu z tyłu domu, gdzie co metr niemal rośnie jakaś brzoza. Trawa pod drzewami ma się średnio, ale mam nadzieję, że warunki półcienia będą idealne dla runianki japońskiej, jasnoty plamistej, żurawki, miodunki, funkii, bodziszka, paproci, tawułki, tiarelli, kopytnika, przywrotnika, konwalii, a na słonecznych krawędziach także szałwii omszonej, lawendy, łubinu i kocimiętki.

 

Żałuję tylko jednego - że na początku zakładania ogrodu od razu nie wytyczyłam rabat i miejsc do zadarnienia. Zdzieranie łopatą dobrze ukorzenionej trawy to robota dla Pudziana. Małż na samą myśl o darni dostaje szału, a sama nie jestem nawet wbić łopaty w gęstwinę ukorzenionej trawy.

 

Plan jednak zrealizuję, wcześniej lub później. Zakochałam się absolutnie w ogrodach projetu Piet Oudolfa. Ten człowiek jest artystą, malarzem krajobrazu, mistrzem tworzenia kompozycji, które wyglądają jak senne marzenie. Poniżej kilka jego relaizacji i parę innych beztrawnikowych ogródków.

 

http://farm3.static.flickr.com/2219/2530705527_471aee1bdc_o.jpg

 

http://blackwalnutdispatch.files.wordpress.com/2012/01/wisley20-20oudolf.jpg

 

http://farm4.static.flickr.com/3030/3250889690_93255e44e5.jpg

 

http://farm7.staticflickr.com/6047/5907369513_5bd6facf4a_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy - nie walcz z trawą, tylko ją zasłoń - starym dywanikiem, gazetami, włókniną. Sama wygnije po 3-5 miesiącach i tylko starczy ją przekopać.

 

Zrobiłam duże rabaty trawiaste (w stylu preria) u klienta, to mi firma realizacyjna próbuje przekabacić klienta do jałowców i jakiś pospolitych roślin (oraz naciska na mnie na zmianę projektu), bo im się nie chce szukać traw i sprowadzać.

 

http://www.emotikony.friko.pl/emots/1/zly.gif

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, dobry pomysł, ale czekanie 3-5 miesięcy odpada. Małż doznał kontuzji podczas prac ogrodowych, więc zaczynam walczyć z darnią. :)

 

Niestety rabaty w stylu preriowym na mojej leśnej działce wyglądałyby nie do końca na miejscu, ale jestem w stanie wyobrazić sobie, jak cudownie mogą się prezentować... Mam nadzieję, że uda Ci się ocalić projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piet Oudolf zakochałam się. Chcę mieć taki ogród, tylko na 300 m z placykiem zabaw dla dzieci ;) da się?

Na razie mam metrowy busz z ostów, nawłoci, komosy i przytulii czepnej (dlaczego dlaczego to dziadostwo tak ładnie się nazywa?! ) i oczywiście pokrzywy.

Edytowane przez cronin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne bajkowe ogrody:

http://www.tomstuartsmith.co.uk/projects/toms-exhibition/toms-exhibition.jpghttp://farm3.static.flickr.com/2219/2530705527_471aee1bdc_o.jpg

 

Ja na działce 1600 mam trawnika ze 300m, może 400 i to łatwo się kosi, bo nie dochodzi nigdzie do żadnych ścian i ogrodzeń, naokoło wszędzie rabaty - mężowi koszenie zajmuje pół godziny, ale jak się tak naczytałam tego wątku to postanowiłam że za 10 lat jak mi się rozrosną te rośliny co tam będę sadzić jeszcze i za 2 lata pewnie, to wykastruję ten trawnik albo w ogóle wywalę, bo tyle jest przepięknych bylin i krzewów i drzew, że już*mi szkoda, że się wszystko nie zmieści co bym chciała, a rabat mam naprawdę sporo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...