Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

klub przekształcających TRAWNIKI w piękne ogrody czyli ogród nowoczesny


Recommended Posts

moze nie mistrzem, ale zawodowcem byc musi chyba;)

 

dołączam do Was, bo po roku faktycznie mam dosc trawy. tylko u mnie chyba jeszcze trudniej, bo mam za domem splachetek 300 m2 (10 x30 wszerz), na ktorym mam juz drewutnie w rogu, domek dla dzieci z piaskownicą na srodku, musi byc jeszcze miejsce sezonowo na trampoline i basen oraz lezaczki w wakacje (taras bedzie zadaszony, wec opalanie na nim odpada);) . konia z rzędem temu, kto potrafi zaproponowac cos oprocz trawy, by to wszystko sie zmiescilo i ladnie wygladalo. no i jeszcze zaraz za plotem mam sasiadów, wiec jak pieknie nie byloby u mnie, zawsze bede widziec kawal ich domu, psujacy caly efekt;( wiec tla nigdy ladnego miec nie bede;( dodam, ze podloze u mnie to zywy piach.

 

a, na zgladzenie trawy polecam basen - po sezonie letnim mam pieknie zniszczony jej ogromny prostokat;)

Edytowane przez basbur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 462
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 5 months później...
  • 1 month później...

Oczywiście - żeby było tanio. .

Nie sztuką byłoby nakupic roslin i już.

Ja myslę raczej o takim rozwiązaniu jak zadarniające, płożace, nisko rosnące i ładnie rozrastające się rosliny, które przykryją ziemię.

 

I nie trzeba juz będzie kosić :cool:.

 

Czy ktoś ma takie rozwiązanie w praktyce?Ze zdjęciami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście - żeby było tanio. .

Nie sztuką byłoby nakupic roslin i już.

Ja myslę raczej o takim rozwiązaniu jak zadarniające, płożace, nisko rosnące i ładnie rozrastające się rosliny, które przykryją ziemię.

 

I nie trzeba juz będzie kosić :cool:.

 

Czy ktoś ma takie rozwiązanie w praktyce?Ze zdjęciami?

 

W tym wątku pojawiło się sporo linków - trzeba pójść za nimi i trochę poszperać np. sprawdzać projektantów i oglądać ich własne strony www. Wpisz w google "no mow" i otworzy się przed tobą cały świat antytrawnikowców. Oczywiście to nie jest cała prawda - samo pozbycie się trawnika nie stworzy jeszcze dobrego ogrodu.

 

Gotowych rozwiązań nie ma, bo gdyby były, to wszędzie dookoła widzielibyśmy ogrody tanie, piękne i bezobsługowe.

1. określ powierzchnę, którą chcesz zagospodarować

2a. określ czas w którym chcesz zobaczyć efekt

albo

2b. pieniądze i wysiłek, który chcesz w to włożyć

 

Z tego równania wyjdzie Ci, czy lepiej kupić tzw. "materiał roślinny", czy samemu się bawić: mnożyć, siać, itd., czy może pół na pół. W samym kupowaniu roślin "i już" nie ma nic złego. Jeśli ktoś jest realistą i wie, że nie będzie tyrać 6 godzin dziennie przez dwa-trzy sezony, to taka decyzja jest jak najbardziej trafna. Myślę, że praktyka jest inna: większość entuzjastów nie chce przyjąć tego do wiadomości, a faktycznie nie są w stanie poświęcić tyle czasu i przez kilka lat mają wieczną prowizorkę - coś w rodzaju śmietnika roślinnego. Gdyby ich zapytać, czy o to im chodziło - odpowiedzą, że nie - lepiej było wydać więcej, ale mieć szybciej. To brzmi jak przestrogi z grubej rury ale jest poparte własnym doświadczeniem.

 

P.S. uwielbiam Dolny Śląsk - Wy tam przynajmniej macie klimat!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Elfir za przeniesienie wątku - widzę, że jest co poczytać w temacie..

 

Dzięki za odpowiedzi. Ja sama jestem po architekturze krajobrazu (trochę teoretycznej podbudowy..) a poza tym mieszkam na wsi, więc jałowców tu nie widzę... no nie mogłabym.. moim celem od początku kiedy tu mieszkamy i remontujemy, i działamy było zostawić klimat wiejski. Mówię tu o samym naszym Siedlisku, konkretnie części koło domu czyli ok. 0,25 ha (odjęłam część wjazdowo-parkingową), bo w około mamy łąki, koszone i cześć - jest super. I las. Ale zostawienie samej trawy (jak dotąd, z kilkoma krzewami i drzewami) powoduje straszną pracę z koszeniem, niestety.. Po ostatnim roku mam dość. Ty kosisz a to zarasta. I tak wkoło.

 

Mam ładnie porozrastane na trejażach winobluszcze (pięciolistkowy) i one rzecz jasna, włażą na ziemię.. A gdyby tak pozwolić im rosnąć - zwyciężyłyby trawę?

 

Pozaglądam na te wszystkie obrazki, o których piszecie - może tam coś znajdę..

 

Uszatek - też lubię ten nasz KLIMAT :D

Edytowane przez Gagata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

W niekończącym się znoju wyganiania trawnika z ogrodu, tego lata zająłem się komponowaniem trzech rabat bylinowo-trawiastych.

 

Wyobrażnia potrzebuje wsparcia ze strony obrazków, więc wklejam jedno referencyjne źródło na wypadek, gdybym sam zapomniał gdzie to wygrzebałem.

 

http://hayefield.files.wordpress.com/2011/06/062_thumb.jpg

 

Nurtuje mnie problem jak dobrać byliny do traw, żeby te drugie nie przerosły pierwszych. A może wcale nie szkodzi, że przerosną... A może zrezygnować z traw...

 

http://hayefield.files.wordpress.com/2011/06/126_thumb.jpg

 

 

Więcej tutaj: http://hayefield.com/2011/06/29/pretty-in-pictures-part-2/. Wiele zdjęć opisanych gatunkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu takie rabaty sie pielęgnuje - wiosną dzieli się ekspansywne gatunki :)

Jasne - chodzi mi konflikt wysokości, a nie szerokości.

To chyba dlatego komponowanie w większych płatach tego samego gatunku jest łatwiejsze od przeplatania kilku gatunków w równomierną mieszankę kolorów i faktur. Większy płat niższego gatunku nigdy nie będzie całkowicie zasłonięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...