Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Prąd zaplacony w przód?

 

Zamiast systemu CO z dowolnym kotłem daje PV. Nie wydaje ani złotówki więcej niż robiąc typowa instalacje. W dupie mam krzywe grzewcze, pompy obiegowe, palniki, sprężarki i wszystko inne co się obraca czy nagrzewa.

 

Święty spokój na lata a i auto mogę podładować

 

No chyba że ustawę zmienią...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Off-grid też temu służy.

:lol:

On-grid trudno nazwać oszczędnością.

Kosztuje jak prąd zapłacony kilka latek wprzód.

 

Adam M.

 

Czy kolega ma już działające Off-grid i może się pochwalić tymi oszczędnościami? :) Oczywiście chodzi mi o system działający kilka lat, żeby sprawdzić co ile lat trzeba aku wymienic i jaki wyjdzie ich koszt. Czy na pewno będzie niższy niż te 20% oddane w ramach opustów? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kolega ma już działające Off-grid i może się pochwalić tymi oszczędnościami? :) Oczywiście chodzi mi o system działający kilka lat, żeby sprawdzić co ile lat trzeba aku wymienic i jaki wyjdzie ich koszt. Czy na pewno będzie niższy niż te 20% oddane w ramach opustów? :)

 

A komu już się zwrócił on grid...?

Z tego co wiem ustawa do której liczycie potencjalne korzyści jest dopiero od roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty ma taką...?

http://allegro.pl/zasilacz-awaryjny-ups-volt-sinus-pro-1000w-12v-i7021728289.html

Czerwonym przyciskiem wyłączasz ładowarkę sieciową...

 

Mam to sam plus jakiś gówniany PWM z alegro. Twój ster symuluje zanik zasilania (czyli czerwony guzik)? Przy mojej mikro instalacji musi być lato abym produkował więcej niż potrzebuje. Wydaje mi się że wtaki sposób jak Ty to opisujesz to raz dwa zajadę aku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to sam plus jakiś gówniany PWM z alegro. Twój ster symuluje zanik zasilania (czyli czerwony guzik)? Przy mojej mikro instalacji musi być lato abym produkował więcej niż potrzebuje. Wydaje mi się że wtaki sposób jak Ty to opisujesz to raz dwa zajadę aku?

 

A próbowałeś...?

Ustawiasz przetwornicę w tryb UPS...

W takim ustawieniu przetwornica pracuje na sieci energetycznej i utrzymuje aku w stanie nasycenia ok 13,7v...

Zakładasz ten sterownik i przekaźnik na zasilaniu sieciowym...

Na sterowniku ustawiasz rozłączenie zasilania sieciowego na 14v ( taką symulacja braku prądu...)

Próg ponownego przywrócenia zasilania sieciowego ustawiasz na np 12v

 

Jeżeli energia z fotowoltaiki pozwoli ładować akumulator to napięcie podniesie się powyżej ustawionego 14v co spowoduje rozłączenie zasilania sieciowego a więc przetwornica zacznie przetwarzać energię z aku które są doładowywane z PWM...

Jeżeli energia z fotowoltaiki jest wystarczająca aby zasilać odbiorniki to napięcie na baterii nie będzie spadać a jeżeli ilość energii jest nie wystarczająca to napięcie na akumulatorze spadnie po pewnym czasie do tych 12v co spowoduje że sterownik przywróci zasilanie ...

Będziesz tylko cykał po troszku z akumulatora a fotowoltaika będzie miała w co ładować ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba że ustawę zmienią...;)

 

To tylko oblizuje to zwiększenia samokonsumpcji, ale ustawa nie wpływa chyba na sprawność paneli?

 

Tak samo możemy gdybać iż prąd zdrożeje 2 razy (PV znowu górą), opodatkują PC, zabronią wszędzie węgla albo gaz zdrożeje 3 razy. W każdej sytuacji oprócz podatku od słońca PV jest lepszym wyborem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko oblizuje to zwiększenia samokonsumpcji, ale ustawa nie wpływa chyba na sprawność paneli?

 

Tak samo możemy gdybać iż prąd zdrożeje 2 razy (PV znowu górą), opodatkują PC, zabronią wszędzie węgla albo gaz zdrożeje 3 razy. W każdej sytuacji oprócz podatku od słońca PV jest lepszym wyborem.

 

Abyś się nie zdziwił tym podatkiem od słońca...;)

 

Czas wpływa na sprawność paneli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale my tu cały czas o elektrowni a nie kotłowni...

 

Miłosz ja wiem o co tobie chodzi , sam mam podobne zdanie...

Problem w tym że to wszystko grubymi nićmi szyte...

 

Ale przede wszystkim temat PV należy rozpatrzyć pod kątem budowy nowego domu.

 

Nie ma dziś lepszego, trwalszego i tak działającego innego systemu, który:

 

a) redukuje koszty CO/CWU,

 

b) obniża koszt prądu bytowego,

 

c) obniża koszt transportu (hybryda plug-in minimum).

 

Co innego nie wybiorę nie mam szans chociażby 2 z 3 elementów ogarnąć, a przy budowie nowego domu i tak wydam na CO tyle samo.

 

Kupię PC - zredukuję tylko a).

 

Kupię kocioł gazowy - tylko a).

 

Zbuduję dom pasywny - tylko a) i to tylko w zakresie CO.

 

Za 2,3 lata jak liczba modeli plug-in i elektryków przekroczy 200 i będą dostępne używki (w UE jest już ich trochę) każdy kto dziś pójdzie w PV będzie w optymalnej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przede wszystkim temat PV należy rozpatrzyć pod kątem budowy nowego domu.

 

Nie ma dziś lepszego, trwalszego i tak działającego innego systemu, który:

 

a) redukuje koszty CO/CWU,

 

b) obniża koszt prądu bytowego,

 

c) obniża koszt transportu (hybryda plug-in minimum).

 

Co innego nie wybiorę nie mam szans chociażby 2 z 3 elementów ogarnąć, a przy budowie nowego domu i tak wydam na CO tyle samo.

 

Kupię PC - zredukuję tylko a).

 

Kupię kocioł gazowy - tylko a).

 

Zbuduję dom pasywny - tylko a) i to tylko w zakresie CO.

 

Za 2,3 lata jak liczba modeli plug-in i elektryków przekroczy 200 i będą dostępne używki (w UE jest już ich trochę) każdy kto dziś pójdzie w PV będzie w optymalnej sytuacji.

 

Czyli niewielki dom w technologii około pasywnej pędzony kablami grzewczymi i bojlerem elektrycznym potrzebujący ok 7-8tys kWh rocznie na wszystko razem z bytowym...

Na dachu instalacja fotowoltaiczna o mocy ok 9 kWp i łasce aktualnej ustawy ...

Przed domem samochód chybrydowy lub elektryczny dla którego już nie ma energii z paneli a którego koszt nabycia to tak jakby kupić zwykle auto na gaz wraz z dziesięcioletnim zapasem paliwa...

 

Ja na razie widzę przeciętny technologicznie domek z pompą ciepła i ewentualnie niewielką instalacją fotowoltaiczną na potrzeby bytowe a przed domem auto z instalacją LPG...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 2,3 lata jak liczba modeli plug-in i elektryków przekroczy 200 i będą dostępne używki (w UE jest już ich trochę) każdy kto dziś pójdzie w PV będzie w optymalnej sytuacji.

 

Ja bym używanych akumulatorów nie kupił.

 

Weźmy taką sytuację, że zestaw za 45K zł wyprodukuje rocznie 10MWh z czego część zostanie rozliczona z ZE - realnie 9MWh zaspokajające 100% potrzeb na ogrzewanie i bytowe (sorki, na auto już zabraknie - trzeba będzie dokupić). Jak policzymy bez kosztów konserwacji, ubezpieczenia, napraw, wymiany falownika, NPV a nawet utraty sprawności paneli to wychodzi, że w 15 lat panele dostarczą do gniazdek 135MWh. Rozliczając koszt instalacji na tę produkcje wychodzi 33gr/kWh. Szału nie ma, ale jest nieźle.... A co, jak przyjdzie jakiś Ksawery, czy Grzegorz i rzuci nam kawałkiem blachy z sąsiedniego domu w panele? Wypadałoby się ubezpieczyć. Pewnie falownik tyle czasu nie pożyje. A niech prawo się zmieni? Albo choćby interpretacja - np. teraz jest problem z rozliczeniem napdprodukcji w droższej strefie ze zużyciem w tańszej przy G12. Że niby proste rozwiązanie wybrać G11? Tylko że wtedy będziesz kupował prąd do auta nie po trzydzieści kilka groszy, a dwa razy drożej "tankując" w nocy.

 

Jak dla mnie nędzna premia za spore ryzyko wywalenia takiej kasy. A jak ktoś to zrobi z kredytu, to już na dzień dobry się nie opłaca.

Jedyna szansa na opłacalność - to spora dotacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli niewielki dom w technologii około pasywnej pędzony kablami grzewczymi i bojlerem elektrycznym potrzebujący ok 7-8tys kWh rocznie na wszystko razem z bytowym...

Na dachu instalacja fotowoltaiczna o mocy ok 9 kWp i łasce aktualnej ustawy ...

Przed domem samochód chybrydowy lub elektryczny dla którego już nie ma energii z paneli a którego koszt nabycia to tak jakby kupić zwykle auto na gaz wraz z dziesięcioletnim zapasem paliwa...

 

Ja na razie widzę przeciętny technologicznie domek z pompą ciepła i ewentualnie niewielką instalacją fotowoltaiczną na potrzeby bytowe a przed domem auto z instalacją LPG...

 

Dom zakładamy, że będzie taki 4-litrowy i nie ważny czym grzany.

 

Kable, klima i bojler to 10k. Zużycie na CO/CWU 5000 kWh. Z bytowym 7000 kWh.

 

PC jest super, ale nie zabezpiecza mnie przed podwyżkami cen energii, jest jedna na cały dom i też ma swoją żywotność.

 

Dla domu poniżej 120 m2 nigdy na siebie nie zapracuje.

 

Tak więc za 40 000 zł mam koszt prądu za rok poniżej 500 zł (PV 7 kWp).

 

Auta na razie pomijam.

 

Przy PC rachunek za wszystko wyniesie około 3000 zł.

 

Jak dla mnie odpowiedź na dziś jest prosta co lepsze.

 

Tak czy inaczej jest w czym wybierać - kilka/kilkanaście lat temu nie było ani PV w cenie poniżej 8000/kWp ani PC 7-8kW w cenie poniżej 20k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak dla mnie nędzna premia za spore ryzyko wywalenia takiej kasy. A jak ktoś to zrobi z kredytu, to już na dzień dobry się nie opłaca.

Jedyna szansa na opłacalność - to spora dotacja.

 

Ale o jakiej kasie mówisz?

 

Chodzi o PV w zamian za system CO. Jak ktoś chce więcej i go stać to kupuje ponad to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o jakiej kasie mówisz?

 

Chodzi o PV w zamian za system CO. Jak ktoś chce więcej i go stać to kupuje ponad to.

 

Piszę o kasie wydanej na PV co jest tak naprawdę załadowaniem prepaida z którego będziesz wyciągał kWh prądu. Tylko jest pewne, ile możesz maksymalnie wyciągnąć. A jest ryzyko, czy nawet pewność, że wyciągniesz mniej - tylko pytanie o ile mniej np. przez awarie, demolkę wandali, trąbę powietrzną czy zmiany w prawie.

 

Taaa. Kup benzynę zamiast samochodu. Daleko nie pojedziesz.

Jak PV może grzać?

 

Kable/instalację CO z kotłem albo PC musisz kupić czy grzejesz prądem z Bełchatowa, czy ze swojego dachu.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom zakładamy, że będzie taki 4-litrowy i nie ważny czym grzany.

 

Kable, klima i bojler to 10k. Zużycie na CO/CWU 5000 kWh. Z bytowym 7000 kWh.

 

PC jest super, ale nie zabezpiecza mnie przed podwyżkami cen energii, jest jedna na cały dom i też ma swoją żywotność.

 

Dla domu poniżej 120 m2 nigdy na siebie nie zapracuje.

 

Tak więc za 40 000 zł mam koszt prądu za rok poniżej 500 zł (PV 7 kWp).

 

Auta na razie pomijam.

 

Przy PC rachunek za wszystko wyniesie około 3000 zł.

 

Jak dla mnie odpowiedź na dziś jest prosta co lepsze.

 

Tak czy inaczej jest w czym wybierać - kilka/kilkanaście lat temu nie było ani PV w cenie poniżej 8000/kWp ani PC 7-8kW w cenie poniżej 20k.

 

Cały czas zakładasz wariant taki bardziej hurra optymistyczny...

Jaka jest różnica w kosztach budowy domu który potrzebuje 3000 kWh rocznie na ogrzewanie a takiego w którym tyle zużywa pompa ciepła...?

Jaka jest pewność że użytkownicy tego domku zechcą być energooszczędni i nie zużyją np 4000kWh rocznie na CWU...?

Przyjmujesz że instalacja fotowoltaiczna wyprodukuje 1000kWh rocznie z każdego 1kWp i to w każdym jednym roku...

Do tego wszystkiego dochodzi niepewność co do sposobu magazynowania i odzyskiwania energii z fotowoltaiki a na samym końcu jest jeszcze brak jakiegokolwiek manewru przy jakichś większych zawirowaniach związanych z energią elektryczną...

 

Generalnie to cały pomysł jest spoko tyle że stawia wszystko na jedną kartę...

Dobre dla jakiegoś indywidualnego pasjonata ale raczej nie do przeforsowania dla ogółu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jasiek to ciągle jak dla mnie jest praca aku tylko w bardzo krótkich cyklach. Może to ma sens przy twoich 2,5kW bo przy moim 0,5 to już średnio stały pobór z przetwornicy to ok 150-250W więc te moje panele zimą pod chmurką niewiele dają. Ten sterownik ma jąkać opcję aby nie robił zaniku zasilania nocą??

Z tego co wiem to nadwyżki walisz w bojler jak to robisz??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jasiek to ciągle jak dla mnie jest praca aku tylko w bardzo krótkich cyklach. Może to ma sens przy twoich 2,5kW bo przy moim 0,5 to już średnio stały pobór z przetwornicy to ok 150-250W więc te moje panele zimą pod chmurką niewiele dają. Ten sterownik ma jąkać opcję aby nie robił zaniku zasilania nocą??

Z tego co wiem to nadwyżki walisz w bojler jak to robisz??

 

Plizz...

Pierwsze to podłącz tak jak ci opisałem a dopiero potem jakieś stwierdzenia...

W nocy na Aku się nie przełączy bo nie ma energii z fotowoltaiki a więc nie przekroczysz progu nasycenia ...

Przy dwóch panelach w pochmurny dzień to ty nie masz nadwyżki a co najwyżej zmniejszysz zużycie energii na utrzymanie akumulatora w stanie nasycenia...

 

Przetwornica z UPS przy zasilaniu sieciowym cały czas pobierania trochę energii na utrzymanie akumulatora w stanie gotowości a więc podaje ok 13,5-13,7v ...

PWM jeżeli dostarcza jakąś energię to próbuje podnieść napięcie powyżej tych wartości a to powoduje że przetwornica pobiera mniej z sieci...

Jeżeli nadwyżka będzie na tyle znaczna że przekroczy wartość np 14v to sterownik rozłączy zasilanie sieciowe...

A dalej to tak jak opisałem wcześniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas zakładasz wariant taki bardziej hurra optymistyczny...

Jaka jest różnica w kosztach budowy domu który potrzebuje 3000 kWh rocznie na ogrzewanie a takiego w którym tyle zużywa pompa ciepła...?

Jaka jest pewność że użytkownicy tego domku zechcą być energooszczędni i nie zużyją np 4000kWh rocznie na CWU...?

Przyjmujesz że instalacja fotowoltaiczna wyprodukuje 1000kWh rocznie z każdego 1kWp i to w każdym jednym roku...

Do tego wszystkiego dochodzi niepewność co do sposobu magazynowania i odzyskiwania energii z fotowoltaiki a na samym końcu jest jeszcze brak jakiegokolwiek manewru przy jakichś większych zawirowaniach związanych z energią elektryczną...

 

Generalnie to cały pomysł jest spoko tyle że stawia wszystko na jedną kartę...

Dobre dla jakiegoś indywidualnego pasjonata ale raczej nie do przeforsowania dla ogółu...

 

Akceptuję fakt, że w danym roku może to być 10:15% gorszy wynik ale w praktyce oznacza to rachunek wyższy o 500 zł w skali roku.

 

I to właśnie w tym wszystkim jest najlepsze. Nie muszę budować pasywnie, nie muszę liczyć na wysoki COP z PC, nie muszę się martwić czy zima będzie sroga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...