Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Mylisz się. Jednego panela się nie instaluje bo to bez sensu. To co piszesz przypomina mi bełkot marketingowy. Wciskasz kit bo chcesz sprzedać swoje usługi.

 

Przy rozmiarze instalacji np. 1-10kW najszybciej zwróci się mniejsza. Policzmy dla domu który zużywa 10MWh rocznie, paneli w idealnym położeniu. 60% zużycia w II taryfie. Zero zużycia własnego. Moje ceny energii. 4MWh w I kosztują 4*630=2520, a 6MWh w II 270*6=1620. Razem 4140.

Załóżmy cenę 1kW z montażem 5000 zł i idealne położenie z produkcją 1MWh z 1kW.

 

Najszybciej zwróci się instalacja 5kW, która pokryje w całości zużycie 4MWh I taryfy. Dokupujemy brakującą energię za 6*270= 1620 zł. Okres zwrotu 25000/2520= 10 lat. (przypominam że zakładam zerowe zużycie własne. Rzeczywisty okres będzie nieco krótszy.

 

.

 

Zależy z kim masz podpisaną umowę. W Tauronie na przykład za brakujące 6MWh zapłacisz odpowiednio 2.4*630 = 1520 zł + 3.6*270= 972 zł razem za brakujące 6MWh zapłacisz 2492 zł a nie tak jak liczysz 1620 zł więc Twoje wyliczenia będą wyglądać zupełnie inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zależy z kim masz podpisaną umowę. W Tauronie na przykład za brakujące 6MWh zapłacisz odpowiednio 2.4*630 = 1520 zł + 3.6*270= 972 zł razem za brakujące 6MWh zapłacisz 2492 zł a nie tak jak liczysz 1620 zł więc Twoje wyliczenia będą wyglądać zupełnie inaczej :)

 

W tej sytuacji trzeba brać średnią cenę ważoną stosunkiem zużycia albo po prostu G11. Okres zwrotu wynosi zapewne kilkanaście lat.

Inne rozwiązania to zrobienie dwóch przyłączy na dwie umowy i odpowiednie rozdzielenie instalacji, mikroinstalacja hybrydowa, poczekać na lepsze czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By pozwolić sobie na 2 panele i mikroinwerter nie trzeba być zaraz krezusem.

.

 

Nie chodzi o krezusostwo ale o realne wyliczenie kiedy inwestycja w FV ma sens. Niestety trudno znaleźć handlowca-doradcę który w tym faktycznie pomoże, najlepiej zrobić to samodzielnie.

Pomijając dofinansowania (tak, wtedy zwykle warto), to im mniejsza instalacja tym droższy 1kWp - takie są moje doświadczenia z ofertowania rynku; chyba że są na rynku oferty na mikro-instalację, nie sprawdzałem - chyba, że mówimy o instalacji we własnym zakresie.

Większość ofert, które otrzymałem charakteryzuje się takimi kwiatkami:

1. prezentuje dużo wyższe uzyski niż przy porównywaniu do tego co jest np. tutaj http://re.jrc.ec.europa.eu/pvgis/apps4/pvest.php?lang=en&map=%20europe - już tak różowo nie wychodzi.

2. pomija fakt, że większość wyprodukowanej energii będzie oddana do ZE, nie pokazując % zużycia na własne potrzeby, nie uwaględniając tego w kalkulacji

3. spekuluje wzrosty cen prądu na poziomie 3% rocznie; u mnie przykładowo w ostatnich 3 latach cena za kW spadła chyba o ok. 2% (wzrosły za to opłaty stałe).

4. pomija w ogóle koszty kapitału,

5. pomija koszty ubezpieczenia oraz jakiekolwiek koszty eksploatacji w okresie 25 letnim, przy czym gwarancja uzysku jest tylko na panele, na inwerter jest zwykle 5,7,10 lat.

 

Po przejrzeniu kilkunastu ofert firm z całej Polski i uzyskaniu ofert od 19-30 tys. za instalację wielkości ok. 4kW, przy uwzględnieniu kosztów kapitału i innych danych, zwrot z najtańszej inwestycji (4,8 tys. za 1 kWp) to u mnie 13 lat. Czy to dużo? Trudno powiedzieć. Ryzyko bankructwa/likwidacji firmy która daje gwarancje na uzysk z paneli także występuje.

Na ten moment inwestycje odkładam i będę śledził rynek i regulacje OZE, ewentualnie czekał na okazje dofinansowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można patrzeć na sprawę z trochę innej strony , by zobaczyć , że nawet przy G11 (może szczególnie przy tej taryfie) inwestycja w Pv ma spory sens . Moje rachunki za prąd były na poziomie 2500 zł / rok . By w banku otrzymać tyle odsetek po odliczeniu podatku pana Belki , trzeba zamrozić około 200 tysięcy złotych . Pv 30 tysięcy daje tyle samo w niezapłaconych rachunkach. Przy dwóch strefach wyjdzie mniejszy zwrot , ale i tak lepiej niż banku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejrzeniu kilkunastu ofert firm z całej Polski i uzyskaniu ofert od 19-30 tys. za instalację wielkości ok. 4kW, przy uwzględnieniu kosztów kapitału i innych danych, zwrot z najtańszej inwestycji (4,8 tys. za 1 kWp) to u mnie 13 lat. Czy to dużo? Trudno powiedzieć. Ryzyko bankructwa/likwidacji firmy która daje gwarancje na uzysk z paneli także występuje.

Na ten moment inwestycje odkładam i będę śledził rynek i regulacje OZE, ewentualnie czekał na okazje dofinansowania.

 

Problem polega na tym, że okres amortyzacji w PV jest bardzo długi. Unia narzuciła nam limity OZE na 2020 rok. Na pewno współczynnik 0,8 a zwłaszcza 0,7 nie sprzyja rozwojowi PV w Polsce. Na pewno skutecznie wydłuża czas zwrotu poniesionych nakładów finansowych.

Do tego dochodzi jeszcze jedna wada zastosowanych rozwiązań - energia PV produkowana jest w dzień i tylko w dzień.

Każdy posiadacz PV prędzej, czy później zacznie zużywać najwięcej energii, gdy jest ona wytwarzana, czyli wtedy, gdy by się przydała innym. Do wydanych sporych pieniędzy można dorzucić 1000 -2000 zł, by automatycznie włączały się urządzenia w czasie najlepszej pracy PV. (patrz @JanWerbinski).

 

Firmy montujące PV też muszą zarobić.

Co do małych (poniżej 1 kW) mikroinstalacji), mogły by być tanie, ale wymagało by to nowych rozwiązań systemowych oraz ustawowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można patrzeć na sprawę z trochę innej strony , by zobaczyć , że nawet przy G11 (może szczególnie przy tej taryfie) inwestycja w Pv ma spory sens . Moje rachunki za prąd były na poziomie 2500 zł / rok . By w banku otrzymać tyle odsetek po odliczeniu podatku pana Belki , trzeba zamrozić około 200 tysięcy złotych . Pv 30 tysięcy daje tyle samo w niezapłaconych rachunkach. Przy dwóch strefach wyjdzie mniejszy zwrot , ale i tak lepiej niż banku.

 

He,he, tego rozumowania nie kupuje ale znam je bo właśnie w trakcie którejś rozmowy z handlowcem usłyszałem te same "argumenty".

Jeśli wkładasz do banku jakąś kwotę (obecnie możesz znaleźć na rynku lokaty powyżej 3% co w skali roku daje ci 2,5 tys. ze 100 tys. ale to tak na marginesie) to odzyskujesz cały kapitał a nie tylko odsetki. Ty wkładając kapitał w FV porównując do lokaty, patrzysz jak gdybyś go odzyskał kiedyś - otóż nie odzyskasz, a w zasadzie odzyskasz jak się spłaci w oszczednosciach. 30 tys. przy oszczędnościach rzędu 2,5 tys. rocznie spłaci się za 12 lat (pomijając opłaty stałe i degradację paneli); dopiero wtedy zaczniesz zarabiać, przy czym po 12 latach twój kapitał byłby wart (lokata bankowa 2,5% z uwzgl. podatku) ok. 38 tys. czyli na zwrot FV musiałaby popracować jeszcze kolejne 3-4 lata. I po 15-16 latach, przy tym uproszczonym obliczeniu, zbierasz oszczędności realne, pod warunkiem że: inwerter się nie zepsuł po gwarancji, panele się nie zdegradowały wbrew zapisom gwarancyjnym, ustawodawca nie popsuł prawa itp.

Edytowane przez anatema
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He,he, tego rozumowania nie kupuje ale znam je bo właśnie w trakcie którejś rozmowy z handlowcem usłyszałem te same "argumenty".

 

Dobre podsumowanie. Manipulacja odsetkami razi - bo 15 lat temu to eMax miał 16%.

Dorzucę jeszcze koszty utracunych korzyści. Aktualna cena PV jest nieatrakcyjna. Sprawność ciągle mizerna. Tu jest ogromne pole do ulepszeń. Wiec moze za 10, moze za 15 lat panele będą 2x tańsze i będą 2xsprawniejsze. Jeszcze zanim się zwróci stara instalacja. I wtedy kupno nabierze sensu. Demontaż kosztuje 30k zł zaplacone za PV i pewnie kilka kolejnych tysięcy naprawy, więc finansowo straci ten, co kupił PV teraz, a zyska ten, co kupował prąd z sieci i łącznie zapłacił mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecnie możesz znaleźć na rynku lokaty powyżej 3% co w skali roku
Ta jasne. W promocji, dla nowych klientów, tylko na 2 miesiące i tyle do kwoty 5000PLN. Potem już standard. To jest dopiero marketing.

 

Pokaz mi bank, gdzie mogę przelać 50.tys i założyć automatycznie odnawialną co 12miesięcy lokate z oprocentowanie 3% w skali roku bez kruczków i wykluczeń pisanych drobmum druczkiem. bo tam to jest dopiero marketing. Przypomina mi się reklama jakiś lokat typu overnight, z ograniczonym czasem, gdzie w reklamie stało 8% a w praktyce było 2%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja liczę na razie bardzo mało optymistycznie produkcję , bo nie mam optymalnych ustawień do słońca. Gdyby postawić instalację idealnie to wyjdzie zwrot z 3 500

 

 

W banku jednak zamrazasz kwoty kilka razy większe . Nie wiem jak teraz , ale kiedyś pieniędzy z lokaty nie szło ruszyć przez ileś tam czasu...

Może nastąpić hiperinflacja jak w Wenezueli 40 000 % i wtedy tymi papierkami żal nawet będzie się podcierać ( nie jest to chyba aż takie niemożliwe patrząc co wyprawia 'Kłamczyński' i jego świta) , a instalacja zrobi swoje , chociaż mogą Pv'ki na prywatnych dachach też znacjonalizować.Ehh. Nie ma co jednak gdybać co będzie , każdy sam wybiera co uważa za stosowne i .

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaz mi bank, gdzie mogę przelać 50.tys i założyć automatycznie odnawialną co 12miesięcy lokate z oprocentowanie 3% w skali roku bez kruczków i wykluczeń pisanych drobmum druczkiem. bo tam to jest dopiero marketing. .

 

W Idei masz na 3-5 miesięcy lokaty w okolicach 2,6-3% co chwila jakieś nowe, do wyboru do koloru. Kończy ci się to zakładasz nową (online), zazwyczaj do 1mln zł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Idei masz na 3-5 miesięcy lokaty w okolicach 2,6-3% co chwila jakieś nowe, do wyboru do koloru. Kończy ci się to zakładasz nową (online), zazwyczaj do 1mln zł :D

Jeszcze raz. Pokaz mi bank gdzie dostane 3% bez kombinowania. Przelewam raz i mam bez kombinowania i szukania nowych ofert przez 10 lat 3% rocznie.

Bo jeśli nie ma, to do swoich obliczeń dolicz koszt kombinowania, przelewania, szukania nowych ofert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz. Pokaz mi bank gdzie dostane 3% bez kombinowania. Przelewam raz i mam bez kombinowania i szukania nowych ofert przez 10 lat 3% rocznie.

Bo jeśli nie ma, to do swoich obliczeń dolicz koszt kombinowania, przelewania, szukania nowych ofert.

 

No jak dla Ciebie kombinowaniem jest poświecenie 20 minut raz na jakiś czas to faktycznie nie znajdziesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak dla Ciebie kombinowaniem jest poświecenie 20 minut raz na jakiś czas to faktycznie nie znajdziesz :)

No nie znajde.

Po za tym nie jest w100% obiektywny w swoim liczeniu i odnoszę wrażenie że bierzesz pod uwagę tylko te czynniki któe CI pasują do tego co ma być udowodnione.

Gdzie inflacja która praktycznie zjada tą lokate?

Gdzie wzrost ceny prądu który pewniejszy niż śmierc i podatki?

Panele czy inwerter "mogą" się popsuć, ale w Twoim liczeniu oprocentowanie lokat się nie popsuje.Ty się nie popsujesz i zawsze będziesz w stanie zarabiać na rachunki.

 

Tego się nie da policzyć, bo za dużo niewiadomych.

 

Ja liczę, nie, szacuje prosto. Mam 50.000 Bez uwzględniania wzrostu cen prądu, bez jakiś tam lokat pozwali mi zaoszczędzić przez powieszmy 12 lat 450PLN miesięcznie.

Niech przez kolejne 10 lat pozwoli zaoszczędzić choćby 200PLN miesięcznie, to ja w to wchodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta jasne. W promocji, dla nowych klientów, tylko na 2 miesiące i tyle do kwoty 5000PLN. Potem już standard. To jest dopiero marketing.

 

Pokaz mi bank, gdzie mogę przelać 50.tys i założyć automatycznie odnawialną co 12miesięcy lokate z oprocentowanie 3% w skali roku bez kruczków i wykluczeń pisanych drobmum druczkiem. bo tam to jest dopiero marketing. Przypomina mi się reklama jakiś lokat typu overnight, z ograniczonym czasem, gdzie w reklamie stało 8% a w praktyce było 2%.

 

Redukcja dyskusji do argumentów absurdalnych bez sensu jest, ale jak chcesz.

Co do lokat:

Lokatę 3,1% do miliona masz obecnie w idei banku, na 6 miesięcy - nie na rok.

Podaż lokat 5-letnich z oprocentowaniem conajmniej 2,7% jest całkiem spora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie tok myślenia odnośnie PV. Każdy gdyba czy się opłaca. Mamy samochody i one też wymagają wkładu i jeszcze ich wartość spada po wyjeździe za bramę salonu i to o ile.

Czy się opłaca? Twierdzę że tak. Nie rozumie stwierdzenia : a) mam pod złym kątem , b) mam zacienienia c) nie jest na południe. itd.

Szukacie szybkiego zwrotu z inwestycji ale nie robicie nic aby to było w jak najkrótszym czasie. Po co inwestować w coś co ma się zwracać naście lat, ale polskie myślenie takie. Sąsiad ma a ja nie.. Płacić krocie a potem biadolić że uzyski marne.

 

Dane: PV 5.72 koszt 24000

pracuje 828 dni wyprodukowała 15761kWh

własne zużycie 40% reszta sieć i opusty

II tar oddane 1100kWh

Zapotrzebowanie 44kWh/dzień ( w przyszłości zapewne go obniżę)

Jeszcze w tym roku będzie PV 10kWh

40% własnego zużycia bez zbędnych urządzeń i dodatkowych kosztów . Jak będzie 10 kWh to postaram się własne zwiększyć do ok 70%

Te 40% to oczywiście średnia roczna ( w okresie grzewczym dochodzi do 95%)

Ja wiem jaki mam czas zwrotu i ile zarobiłem przez te 828 dni. Kto chce niech liczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redukcja dyskusji do argumentów absurdalnych bez sensu jest, ale jak chcesz.

Co do lokat:

Lokatę 3,1% do miliona masz obecnie w idei banku, na 6 miesięcy - nie na rok.

Podaż lokat 5-letnich z oprocentowaniem conajmniej 2,7% jest całkiem spora.

A po 6 miesiacach co, szukam innego banku dla którego jestem nowym klientem? Banki się skończa niż sie te panele zamortyzują.

Inflacja w 2017 była = 2%. WIec ta lokata to 1,1% minus podatek. Dooopy nie urywa i całe Twoje liczenie wiesz gdzie idzie. Nie uwzględniasz inflacji, wzrostu cen prądu,

 

Jeszcze raz, stoje na stanowisku, żę tego się nei da policzyć. Za dużo zmiennych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polskie myślenie takie. Sąsiad ma a ja nie..

w przypadku PV to stwierdzenie ma się nijak do rzeczywistości . W mojej miejscowości np na 3500 mieszkańców , czyli jakieś 800-1000 domów instalacji jest ,aż 5 , więc trudno tu mówić o sąsiedztwie :p .

 

 

 

Nie uwzględniasz inflacji, wzrostu cen prądu.
dziwię się ,że jeszcze nikt Cię nie zjechał ,że prąd tanieje , bo generalnie tak jest . Kilka lat temu miałem w G11 netto po 0,2845 w zeszłym roku 0,2424 hehe , jak miło hehe . Tylko ,że przybywa opłat stałych i realnie koszty prądu rosną zużycie również , kilka postów wyżej pisałem o opłacie atomowej , która wypłynie pewnie po wyborach i z tego znowu nikt się nie wywinie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...