Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Szkoda, że odniosłeś się tylko do tego mojego wpisu odnośnie ataku personalnego.
No własnie to nieprawda, podałem swoją pierwszą reakcję w poście #982, na samym początku zaostrzania się dyskusji. Zareagowałem na Ciebie, bo mnie jako pierwszemu Ty zwróciłeś uwagę na chamstwo, bez rozpoznania kontekstu.

 

Wracając do OZE, to wymagania dokumentów, które wymienił mitch można porównać tylko z klasyką, czyli Alternatywy 4 Bareji. To juz jest naprawdę taki poziom. W dialogu o przydzieleniu mieszkania, do którego link załączam, w miejsce prezesa spółdzielni wstawcie sobie parlamentarzystę obecnej waaaadzy, a Cichockim może być każdy z Was. Podmieńcie teraz listę dokumentów w tym dialogu i.... mamy nową ustawę OZE:)

http://www.alternatywy4.net/dg,luki-w-dokumentach,1589.html

Obecna polityka naszej waaadzy to nie żaden rynsztok, to kabaret:)

Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

 

@fotohobby

Tzn. jesteś przeciwny lepszej ceny dla prosumentów, ale nie przeszkadzają Ci gigantyczne dopłaty do pseudo OZE (tzw. współspalanie) które otrzymują koncerny energetyczne? Dziwne podejście. Zwłaszcza, że dopłaty dla koncernów idą w setki milionów zł.

 

A możesz zacytować gdzie napisałem, że mi nie przeszkadzają ?

 

w temacie PV uważam,że każda inna sytuacja, niż:

Jedyne, co jest w miarę pewne, to stawka 100% średniej ceny sprzedaży.

będzie sytuacją chorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę mitch że po moich słowach prawdy żeś się zbulwersował. Jaki niby ten krok z OZE zrobiło PiS do przodu? Jakiś konkretny projekt ustawy mają gotowy a PO nie chce go uchwalić?

O OZE masz rację że nie wiem jak wygląda sytuacja i sam nie zgłębiałem tego tematu. Mnie w tej sprawie interesuje to czy warto iść w PV na dachu czy nie a jak warto to czy brać PV z dopłatą i niższa kwotą do odsprzedaży nadmiaru energii czy lepiej brać bez dofinansowania i z większą kwotą sprzedawać nadmiar energii. Może to jest zależne od wielkości paneli jaka może być. No chyba że całkiem gra jest nie warta świeczki.

 

Nikt rozsadny, bez poznania profilu zuzycia i zapotrzebowania na energię obiektu, który ma być zasilany z PV nie powinien udzielać Ci odpowiadzi na to pytanie. Teoria w tej sprawie jest daleka od praktyki. PV na dachu...czy warto? Warto, ale zalży do czego to ma słuzyć.'Mozliwośc sprzedaży do Operatora nie ma tutaj nic do rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,W dialogu o przydzieleniu mieszkania, do którego link załączam, w miejsce prezesa spółdzielni wstawcie sobie parlamentarzystę obecnej waaaadzy''

 

A może mi Kolega wyjasnić co mają parlamentarzyści obecne waaadzy do zapisów nowelizacyjnej ,,poprawki'' wymyslonych przez Pilitowskiego i świtę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może mi Kolega wyjasnić co mają parlamentarzyści obecne waaadzy do zapisów nowelizacyjnej ,,poprawki'' wymyslonych przez Pilitowskiego i świtę?
Pilitowski to pracownik Ministerstwa Gospodarki. Nie wymyśla chyba czegoś, czego by nie zaakceptował jego pryncypał Piechocińcki, Minister Gospodarki, Wicepremier i szef PSL w jednym. W władza wykonawcza ustawiana jest w naszym ustroju przez większość parlamentarną. Waaadza jest tu tak naprawdę systemem naczyń połączonych, ale oczywiście możesz sobie dobrać do dialogu innych jej funkcjonariuszy:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz zacytować gdzie napisałem, że mi nie przeszkadzają ?

 

w temacie PV uważam,że każda inna sytuacja, niż:

 

będzie sytuacją chorą.

 

Zasugerowałem się Twoją wypowiedzią (podkreślenie moje):

"Jeśli o mnie chodzi, cena sprzedaży prądu przez prosumenta nie powinna być większa, niz cena, za jaka kupują ją inni konsumenci."

 

Jeśli jednak uważasz jak doprecyzowałeś wyżej, to w porządku. Problem w tym, że BigEnergy nie zrezygnują z dopłat do OZE. A to właśnie głównie dzięki wyciąganiu kasy przez BigEnergy masz takie rachunki, a nie inne. Obwinianie o wzrost rachunków zwykłego prosumenta wpisuje się w ogólną retorykę lansowaną przez BigEnergy. Tylko, że to jest kłamstwo. Tak jak pisałem, prosument do tej pory nie odpowiada nawet za złamany grosz w naszych rachunkach. Zapewniam Cię, swoje żądania powinieneś skierować gdzie indziej.

 

A może mi Kolega wyjasnić co mają parlamentarzyści obecne waaadzy do zapisów nowelizacyjnej ,,poprawki'' wymyslonych przez Pilitowskiego i świtę?

Naprawdę nie wiesz? Na dzień dobry proponuję najpierw zapoznać się ze składem raz nadzorczych BigEnergy. Potem warto zapoznać się z wpływem tychże osób na MG. Na sam koniec należy zastanowić się, czemu propozycje MG znajdują w Sejmie i Senacie poparcie wśród posłów i senatorów (głównie PO) i w jaki sposób te poparcie przekłada się na stanowienie prawa nas obowiązującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nam nadzieję, że to się nie zmieni, a cena zakupu od prosumenta pozostanie rynkowa.

 

A to tu się różnimy :) Ja jestem za ograniczeniem nieprawdziwych i oszukanych wersji OZE w wykonaniu BigEnergy i popieraniu prawdziwego OZE dla obywateli. Tak, wolę, żeby to ludzie zarobili, niż koncerny energetyczne, które nas na każdym kroku doją.

 

Tak czy inaczej, musimy mieć OZE. Pozostaje tylko kwestia, komu za nie zapłacimy (bo zapłacimy, nie istnieje wersja bez płacenia) i na ile czysta będzie to energia. OZE w wykonaniu Bigenergy jest strasznie drogie i zatruwające środowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie cena kWh z PV powinna być zbliżona do ceny netto energii sprzedawanej przez BigE (tj. cena za energię + przesył)... już piszę dlaczego, ta energia będzie wyprodukowana lokalnie i zostanie zużyta w zasadzie w całości też lokalnie przez siebie samego i twoich sąsiadów, którzy są akurat podłączeni do danej nitki.. BigE praktycznie nie realizuje przesyłu, nie traci nic.. można nawet troszkę dać zarobić dystrybutorowi za to że realizuje dostęp do sieci ;) niech będzie te kilka % z tej ceny.. ale nic ponadto. Edytowane przez Jacekss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to tu się różnimy :) Ja jestem za ograniczeniem nieprawdziwych i oszukanych wersji OZE w wykonaniu BigEnergy i popieraniu prawdziwego OZE dla obywateli.

.

 

Zapomniałeś dodać " niektórych obywateli". Bo wówczas uprzywilejowani (posiadający domy, działki, pieniądze na inwestycje) będą żerowac na biedniejszych..

Nuech sobie kazdy, kto chce produkuje i sprzedaje energię. Po cenach rynkowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś dodać " niektórych obywateli". Bo wówczas uprzywilejowani (posiadający domy, działki, pieniądze na inwestycje) będą żerowac na biedniejszych..

Nuech sobie kazdy, kto chce produkuje i sprzedaje energię. Po cenach rynkowych.

Była możliwość zgłaszania takich propozycji. Jeśli tego nie zgłosiłeś - Twój błąd (a mój zysk ;) ) Zapomniałeś o jednym. Państwo chętnie zabierze obywatelowi, ale nie zabierze koncernom.

 

Powiedz mi tylko, a co z opłatą przesyłową? Ja za przesył kasy nie dostanę. Energia z mojego PV rozejdzie się po sąsiadach, a BigEnergy radośnie naliczy koszty przesyłu sąsiadom. Czytaj: BigEnergy sprzeda sąsiadom moją energię i jeszcze na tym zarobi (a konkretnie 100%) za przesył, którego nigdy faktycznie nie było. Uważasz to za sprawiedliwe? Ja nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nuech sobie kazdy, kto chce produkuje i sprzedaje energię. Po cenach rynkowych.
No właśnie. To jakie są te ceny rynkowe, dla Ciebie, dla mnie i innych? Nasz rynek energii elektrycznej to jest to, co widzimy na naszych własnych rachunkach. Twoja pralka tak samo dobrze wypierze na prądzie z elektrowni co na tym z PV. Wiec powinien być pełny, symetryczny net metering obejmujący też koszty przesyłu. To jest prawdziwy nasz rynek, a nie jakieś pitu, pitu koncernów energetycznych, które wydoją prosumenta, bo jego energię skupią po cenie "energii elektrycznej" a jego sąsiadowi sprzedadzą, ale już z narzutem na przesył. Ja zapłace za PV, a oni na tym zarobią.

Gdyby był symetryczny net metering, mielibyśmy prawdziwy rynek. Ceny prosumenta właśnie regulowałby rynek. Zawsze sprzedawałby za tyle, za ile kupuje. Ceny energii wrosną, prosument zyskuje. Ceny spadną, mniej zyskuje (może straci?)

...uprzywilejowani (posiadający domy, działki, pieniądze na inwestycje) będą żerowac na biedniejszych..
A tu już mi trochę powiało marksistowsko-leninowską teorią klas:) Posiadanie domu, działki i pieniędzy to często nagroda za zdolności, wykształcenie, ciężką pracę i... szczęście (też trzeba mieć). Zasobność (żeby nie powiedzieć zamożność, czy bogactwo) nie pochodzi tylko z przywilejów i wyzysku:) Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powiedz mi tylko, a co z opłatą przesyłową? Ja za przesył kasy nie dostanę. Energia z mojego PV rozejdzie się po sąsiadach, a BigEnergy radośnie naliczy koszty przesyłu sąsiadom. Czytaj: BigEnergy sprzeda sąsiadom moją energię i jeszcze na tym zarobi (a konkretnie 100%) za przesył, którego nigdy faktycznie nie było. Uważasz to za sprawiedliwe? Ja nie.

 

O ile wiem, do przesylu potrzebna jest infrastruktura, za ktorą nie zapłaciłeś, ani ktorej nie utrzymujesz, więc dlaczego masz za nią dostawac wynagrodzenie ?

 

Ile chcialbyć otrzymywać za przesłaną do sieci kWh ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuscmy ze mam paneli na dachu o mocy 5kW. Rocznie wyprodukuje mi 5000kWh energii ale ze najwiecej energii zrobi gdy w domu nie bedzie nikgo to ta energia pojdzie do sieci. Ma byc chyba rozliczane to co pol roku wiec teoretycznie uda sie wyjsc na 0 lub na plus ze troche energii zostanie. Ale wieczorem gdy slonca nie bedzie to bedzie sie korzystac z pradu z sieci wiec mimo ze sie to zbilansuje to czy beda naliczane oplaty przesylowe czy nie? Bo one praktycznie podwajaja normalna cene energii. Ale pewni mi za przesyl ze wyprodukuja panele prad o 12 i to sobie wezma to nie zaplaca? Bo jak nalicza przesyl to nie wiem czy to bedzie oplacalne a akumulatory sa drogie a i tak na tydzien pradu nie przechowaja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem, do przesylu potrzebna jest infrastruktura, za ktorą nie zapłaciłeś, ani ktorej nie utrzymujesz, więc dlaczego masz za nią dostawac wynagrodzenie ?
O jakim wynagrodzeniu mówisz? Wystarczy, że Państwo Polskie w ważnym interesie strategicznym (no bo taki jest) udostępni mi sieć energetyczną jako akumulator energii. W dzień nadmiar prądu pcham do sieci, a wieczorem z niej korzystam (wirtualnie oczywiście). I za zużycie netto płacę wtedy z opłatami za przesył itp. Ja niekoniecznie chcę być producentem energii netto i zbijać na tym kokosy . Niech wszystko co wytworzę idzie na konto moich oszczędności w rachunkach za prąd. Ale razem z przesyłem. Przecież moja drobna instalacja PV nie spowoduje żadnego wzrostu kosztów infrastruktury przesyłowej. Więc o co chodzi? O mniejsze przychody koncernów za energie i PRZESYŁ, bo mam PV? No to proszę, jeśli taki jest powód to proponuję ekstra opodatkować żarówki LED i inne energooszczędne rozwiązania, bo ich stosowanie to spadek zużycia energii, więc mniej kasy za energię i za PRZESYŁ dla koncernów. Przecież w takim ujęciu stosowanie LED daje taki sam efekt jak PV (przy pełnym net meteringu) - mniejsze przychody za zużyte kWh dla koncernów.

Ile chcialbyć otrzymywać za przesłaną do sieci kWh ?
Tyle, ile sam płacę (z przesyłem). Jak nie, to proszę, aby LEDowcom podnieść opłaty stałe za niewykorzystaną infrastrukturę, za którą ktoś zapłacił i przygotował (odpowiednio duże moce), a oni teraz tego nie wykorzystują:) Żart, ale może działa na wyobraźnię. Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Panowie czy ktoś z Was może podsumować całą tą dyskusję i napisać w kilku punktach na czym to wszystko stanęło ?

Czytałem ustawę OZE, niestety nawet nie wiem czy dobrze ją interpretuje (taki specyficzny bełkot) żeby wszytko w niej pojąć, to należałoby się z jakimś radcą prawnym skonsultować.

Teraz słyszę, że dążą do ustalenie jednaj stawki 55gr dla wszystkich - czy to prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro PO nie chce dobrej ustawy o OZE dla ludzi to też ich nie pochwalam. Nie wiem czemu tego nie chcą zrobić.

Odpowiedź jest prosta. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$. Z BigEnergy można wyciągnąć dużo więcej kasy niż z prosumentów. Energetyka jest w większości państwowa, są dywidendy, stanowiska, podatki, kontrakty itd. Prosument jest wyłomem w doskonale działającej monopolistycznej strukturze, która przez dziesiątki lat nie miała żadnej konkurencji. Prosument wprowadza konkurencję dzięki której BigEnergy tylko może stracić, więc każdy dzień utrzymania pozycji to konkretne pieniądze. Prosument to nie tylko ludek z pv na dachu, ale też i przemysł.

Poczytaj sobie np. co pisze prof. Popczyk, który w latach 90-tych współtworzył energetykę: http://www.klaster3x20.pl/centrum-energetyki-prosumenckiej/biblioteka-zrodlowa-ep/zbiory-biblioteczne/popczyk-jan (np. MODEL INTERAKTYWNEGO RYNKU ENERGII ELEKTRYCZNEJ. Od modelu WEK-NI-EP do modelu EP-NI-WEK) trochę to długie, ale sens jest taki, że w energetyce idą zmiany ;-)

Edytowane przez rwxw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem, do przesylu potrzebna jest infrastruktura, za ktorą nie zapłaciłeś, ani ktorej nie utrzymujesz

Jak to nie, większość infrastruktury została wybudowana za komuny, całe społęczeństwo ją budowało, tak jak i Warszawę. Teraz niby prywatne ZE dostały ją gratis. Nie słyszałeś też o tym jak się samemu rozbudowywało sieć stawiając słupy i ciągnąc kable, a potem trzeba było to za darmo przekazać ZE ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem, do przesylu potrzebna jest infrastruktura, za ktorą nie zapłaciłeś, ani ktorej nie utrzymujesz, więc dlaczego masz za nią dostawac wynagrodzenie ?

Ile chcialbyć otrzymywać za przesłaną do sieci kWh ?

Myślę, że Hans wystarczająco wytłumaczył problem. Jeśli mówimy o chciejstwie, to chciałbym, żeby tak jak w innych krajach wprowadzono pełny net-metering. Prosument nie ma zarabiać na energii. Ma być uczciwie rozliczany. Net-metering to zapewnia.

Panowie czy ktoś z Was może podsumować całą tą dyskusję i napisać w kilku punktach na czym to wszystko stanęło ?

Czytałem ustawę OZE, niestety nawet nie wiem czy dobrze ją interpretuje (taki specyficzny bełkot) żeby wszytko w niej pojąć, to należałoby się z jakimś radcą prawnym skonsultować.

Teraz słyszę, że dążą do ustalenie jednaj stawki 55gr dla wszystkich - czy to prawda ?

W skrócie: na chwilę obecną nic nie wiadomo. O stawce 55 groszy nic nie było mówione. Za to jest mówione o 100% średniej ceny sprzedaży i ewentualnie stawka do 65 groszy uzależniona od widzimisie URE. Musisz czekać na nowelizację.

Jak to nie, większość infrastruktury została wybudowana za komuny, całe społęczeństwo ją budowało, tak jak i Warszawę. Teraz niby prywatne ZE dostały ją gratis. Nie słyszałeś też o tym jak się samemu rozbudowywało sieć stawiając słupy i ciągnąc kable, a potem trzeba było to za darmo przekazać ZE ?

Ja ciągle nie rozumiem, dlaczego ludzie wolą płacić haracz dla BigEnergy, zamiast uciąć te oszustwa i cieszyć się tańszą energią z OZE. Może to wynika z bezsilności wobec tych koncernów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absurdów ciąg dalszy. Na stronie http://www.ure.gov.pl/pl/urzad/informacje-ogolne/aktualnosci/6176,Sprawozdania-z-wytwarzania-energii-elektrycznej-w-mikroinstalacji.html URE zamieścił wzór excela, który będą musieli wypełniać BigEnergy (OSD). Ja tam ich nie lubię, ale naprawdę serdecznie im współczuję. Pomijam już kwestię, o której kiedyś już pisałem, czyli fakt przekazywania do URE szczegółowych danych właścicieli mikroinstalacji. Bardziej wesoło robi się, gdy otworzymy ten excel. Ukazuje nam się formularz z miejscem na 10 pozycji - tak! tylko 10 instalacji -, który należy wydrukować, podpisać i wysłać do URE, oprócz tego formularz należy wysłać mailem. I teraz wyobraźcie sobie 100 takich instalacji. A potem 200. A później to już płacz i zgrzytanie zębami. :bash:

 

Jakim geniuszem zła trzeba być, żeby wymyśleć formę excela jako odpowiednią do przekazywania takich informacji? Jak trzeba mieć spaczoną wyobraźnię, żeby pozwolić jedynie na 10 instalacji na formularz. Zanim ktoś zaproponuje, to uprzedzę, że nie ma możliwości edycji pliku ;) Hans ma rację, to jest rodem z Barei ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...