Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Kazda promocja sie kiedyś kończy, a następna moze byc juz kilkanascie/kilkadziesiąt procent drozsza.

 

W sumie, to chyba lepiej bym wyszedł wybierając późniejszą promocję Fortum na G12as.

Przy PV nie możesz skorzystać ze zmiany sprzedawcy.

 

Jesli nie, to o ile wyzsza jest aktualna ? I o ile wyzsza bedzie przyszloroczna ?

 

W tej promocji mam zagwarantowaną cenę do końca 2020r.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=403976

 

Zaraz będę się zastanawiał, czy opłaci mi się przejść na g12as. Zależy, ile bytowego zużywam.

 

Czyli dalej liczymy w excelu i rozkminiamy co by było gdyby. A tymczasem koledzy wyprodukowali już ponad 20 MWh i za chwilę będą na czysto (jeśli już nie są) :rotfl: A my dalej w tym excelu...

 

Ostatnie 9,5 MWh kupiłem po 0,4026zł średnio. Gdybym je kupił bez promocji w g12as wyszłoby po 0,3217 a w promocji Fortum na g12as po 0,2854. Liczę same składniki od kWh.

 

No dobrze, ale co to ma do rzeczy? Decydując się na PV szukasz redukcji rachunków prawie do zera, a nie tego, że zamiast 3500 zł rocznie, zapłacisz 3000 zł.

 

Błędne podejście. Kupując PV tak naprawdę kupujesz ileś kWh na x lat. Do tego zaciągając na to kredyt czy wydając oszczędności ponosisz ryzyko braku kasy w razie utraty pracy. Bo co z tego, że masz 100zł/mies mniejsze rachunki, jak nie masz na koncie 25k zł, które tam były albo co gorsza kredyt na 25k zł? 9Mając 25k zł jestem w stanie przeżyć rok zaciskając pasa. Mając 100zł mniejsze rachunki nie mam dalej na życie.

 

Na co mi zmiana sprzedawcy i korzystanie z innych promocji? 90% promocji jest taka, że stracisz (sic!) - patrz promocje Energii czy Innogy - tam korzystając z tych pseudo promocji jesteś w plecy.

 

Co niby jestem w plecy? Dotąd nie zauważyłem. W każdej chwili mogę zmienić sprzedawcę i taryfę.

 

 

Ba, jeśli ktoś ogrzewa się gazem/węglem i nie zamierza przejść na ogrzewanie elektryczne, też nie będzie miał kompletnie żadnej korzyści z przejścia na G12as.

 

Za to ci, co dopiero oddają dom do użytku mają super cenę - nawet jak nie grzeją prądem (choć teoretycznie przy tej taryfie powinni).

 

 

A jak ktoś chce przejść na ogrzewanie prądem, to tym bardziej sensowne jest rozważenie PV, a nie przechodzenie na G12as, bo to, że zapłaci niższą stawkę tylko od nadwyżki dotychczasowego zużycia, wiele nie zmieni.

 

Zmieni wiele. Bo 100% ogrzewania zapłacą po ok. 21gr/kWh. Jak zwiększą zużycie bytowego - to też. Zupełnie bez sensu jest zastępowanie prądu po 21gr prądem z PV po 4kzł+ za kWp.

 

 

Negatywne zmiany w przepisach już nastąpiły (czyli m.in. możliwość wyłączania instalacji, czy brak możliwości podłączenia starszego sprzętu), od awarii jest gwarancja, jak mi się ktoś na dach wbije, żeby rozwalić panele (serio?!) albo włamie do domu zepsuć falownik, to mam ubezpieczenie (i to nie podlega żadnej dyskusji), jak grad spadnie, to również zadziała ubezpieczenie.

 

To jeszcze nic. A co będzie, jak zwiększą haracz, z 20% na 40%?

 

 

 

Oni już praktycznie nie musza liczyć, bo co byś nie zrobił to oni już wygrali, bo mają wyprodukowane 20 MWh, a ten co się zastanawia, dalej płaci haracz do ZE.

 

20MWh to Jakieś 6400 zł w g12as czy 8000zł z "mojej" średniej. Czyli zwróciłaby się, uwzględniając haracz ZE, instalacja z 1,5 kWp która tyle prądu dostarczyłaby w jakieś 15 lat. O ile koszty ubezpieczenia będą zerowe i nic by się nie zepsuło (poczytaj gwarancje - nie tylko na panele i inwerter, ale też na systemy mocowania czy kable).

I przecież też płacą haracz ZE - i w złotówkach, i w kWh.

Gwarancję na ile masz?

Naprawdę trudno rzucić kamieniem w Twój dach?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czyli dalej liczymy w excelu i rozkminiamy co by było gdyby. A tymczasem koledzy wyprodukowali już ponad 20 MWh i za chwilę będą na czysto (jeśli już nie są) :rotfl: A my dalej w tym excelu...

 

Konkluzja jest taka, że nie ma potrzeby nikogo poganiać aby instalował PV, bo nawet jeżeli zrobi to 5 lat później niż ktoś kto zrobił to o tyle wcześniej to i tak ten czas obecnie nadrobi z nawiązką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, czytam to forum od kilku lat, i powiem Ci tak, próbujesz każdego człowieka odnosić do swojej sytuacji. A ja Ci opisze swoją.

jest domek w którym wszystko jest na prąd - woda, ścieki, sprzęt, ogrzewanie, cwu i kto wie jeszcze samochód może być na prąd. - nie chce tu wymyślać kwot bo to jest sprawa indywidualna dla każdego. Z rachunków innych zostaje jeszcze internet, śmieci i wywóz osadu z POS raz na jakiś czas, podatki.

Ciężko te opłaty zredukować tak jak koszt prądu.

I powiedz Ty mi, co z tego, że będę miał kasę na koncie jak w takim domu przeżyje praktycznie bez pracy tylko z np. 500+ :D, bez stresu, że gotówka się skończy po roku czy 2. (tak wiem co myślisz o ludziach z 500+, to tylko dla draki dopisałem :p ).

Ale sens jest taki, że Twój tok rozumowania nie jest uniwersalny i skończ z nachalną krucjatą uszczęśliwiająca naród

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest domek w którym wszystko jest na prąd - woda, ścieki, sprzęt, ogrzewanie, cwu i kto wie jeszcze samochód może być na prąd. - nie chce tu wymyślać kwot bo to jest sprawa indywidualna dla każdego.

 

Ścieków i wody nie mam tylko na prąd. I co to zmienia? To nie ilość kWh zmienia sytuację (o ile nie zmusza do przekroczenia 10 kWp) a cena kWh, cena kWp i ile kWh przepada w ZE (czy to przez haracz, czy przez przerwy w dostawie, czy przez wyłączanie falownika).

 

Efekt jest taki, że bez dopłat taniej wychodzi kupowanie prądu, niż blokowanie sobie możliwości zmiany sprzedawcy prądu i promocji przez montaż PV.

 

EOsT z mojej strony

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścieków i wody nie mam tylko na prąd. I co to zmienia? To nie ilość kWh zmienia sytuację (o ile nie zmusza do przekroczenia 10 kWp) a cena kWh, cena kWp i ile kWh przepada w ZE (czy to przez haracz, czy przez przerwy w dostawie, czy przez wyłączanie falownika).

 

Efekt jest taki, że bez dopłat taniej wychodzi kupowanie prądu, niż blokowanie sobie możliwości zmiany sprzedawcy prądu i promocji przez montaż PV.

 

EOsT z mojej strony

 

ale po co zmieniać sprzedawce prądu skoro przysyłają rachunek za prąd na 140 zł za rok :p mnie to tito , od którego płynie prąd . Jakiś czas temu ktoś mi próbował udowodnić ,że kupuje tylko zielony prąd , bo jego dostawca tylko taki sprzedaje , ok niech sobie wierzy w te bujdy. Ale jego zielony prąd płynie z m in z farmy wiatrowej do której mam 70km , a on 300 km . Niestety nie ma bezpośredniego kabelka z tej farmy do jego domu i tyle w temacie .

 

Do kogo trafi ten zielony prąd , jak po drodze do niego jest kilkaset tysięcy gospodartw domowych w tym i ja , a on ma bliżej do Bełchatowa czy innego ustrojstwa :confused:

 

edit

 

W odległości kolejnych 70 ale na północ mam kolejną spora farmę , kto ma więcej zielonego prądu ?

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie zapominacie o najważniejszym Opust czyli to że po kosztach odbieramy swój prąd też się skończy jeśli pamięć mnie nie myli w 2035r czyli za około 15 lat. Co to oznacza że niektóre instalacje nie będą miały czasu już się zwrócić i może się okazać że czas zwrotu będzie liczny w dzisiątkach lat . Ja będę miał nadal panele 275W -285W a nowsze za 5 czy 8 lat będą miały może i 500W co z tego jeśli to moje zarobią na siebie.

Reasumując szkoda liczyć trzeba zakładać oczywiście jak ktoś ma kasę a jak nie ma to nie instaluje za jakieś kredyty - taka jest moja opinia. Wszelkie abonamenty na instalację w ogóle się nie opłacają bo zamienił stryjek rachunek za prąd na rachunek za panele.

 

Jeszcze może jedno odnośnie nie podłączania starych urządzeń po kwietniu... Ci co nają już zarejestrowane instalacje doskonale wiedzą jak to się robi aby i je podłączyć :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co niby jestem w plecy? Dotąd nie zauważyłem. W każdej chwili mogę zmienić sprzedawcę i taryfę.

Tylko co mi po zmianie sprzedawcy i taryfy? Ile zbiję rachunku?

To jeszcze nic. A co będzie, jak zwiększą haracz, z 20% na 40%?

Możemy sobie gdybać co by było gdyby babcia miała wąsy, problem w tym, że mamy większą szansę na to, że cena za 1 kWh wzrośnie do 1 zł. I co wtedy?

 

O ile koszty ubezpieczenia będą zerowe i nic by się nie zepsuło (poczytaj gwarancje - nie tylko na panele i inwerter, ale też na systemy mocowania czy kable).

I przecież też płacą haracz ZE - i w złotówkach, i w kWh.

Gwarancję na ile masz?

Naprawdę trudno rzucić kamieniem w Twój dach?

Koszty ubezpieczenia nie są zerowe, ale i tak za nie płacę więc jest to neutralne dla finansów.

Serio, gwarancja na systemy mocowania? Żartujesz, prawda?

Gwarancja to sprawa indywidualna, 10, 12 lat.

No akurat musiałbyś się mocno postarać, żeby dorzucić w mój dach. Na szczęście w mojej okolicy nie mam takich uprzejmych inaczej ludzi, poza tym jak już pisałem, ubezpieczenie domu obejmuje również akty wandalizmu.

 

Ścieków i wody nie mam tylko na prąd. I co to zmienia? To nie ilość kWh zmienia sytuację (o ile nie zmusza do przekroczenia 10 kWp) a cena kWh, cena kWp i ile kWh przepada w ZE (czy to przez haracz, czy przez przerwy w dostawie, czy przez wyłączanie falownika).

 

Efekt jest taki, że bez dopłat taniej wychodzi kupowanie prądu, niż blokowanie sobie możliwości zmiany sprzedawcy prądu i promocji przez montaż PV.

Jesteś w błędzie, ilość kWh bardzo zmienia sytuację. Przy moim zużyciu (nie mówiąc o większym) już teraz nie ma najmniejszego sensu żonglowanie taryfami, sprzedawcami i promocjami. Efekt będzie taki, że zostanie w pewnym momencie do zapłacenia spory haracz do ZE, a PV już nie będzie się opłacało kupować. Ja Cię nawet rozumiem, lubię sobie czasami "oszukiwać" system i zarabiać na różnych dziwnych promocjach i "mykach", tylko że w tym wypadku kupując PV kupujemy święty spokój na ładnych parę lat, a przy tym zaoszczędzone pieniądze powiększają poduszkę finansową. A czas i pieniądze zaoszczędzone na analizowaniu i korzystaniu pseudo promocji spędzamy u znajomych albo na wycieczkach w dziwne miejsca. To są rzeczy, których żaden excel nie przeliczy ani nie pokaże na słupkach. I chyba pozostajemy przy swoich zdaniach. Możemy się tu spotkać za 5 czy 10 lat i przekonamy się kto miał rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet jak przeczytałeś cała umowę i zapisy z gwiazdką i małym druczkiem , to nasz nierząd może sprawić pewnego wieczora ,że ta umową rano będziesz mógł się jedynie podetrzeć . Nie takie cuda już robili .

 

O, świetny argument przeciw PV. To samo mogą zrobić przecież z umowami prosumenckimi i znieść obowiązek robienia za akumulator ZE. I co zrobią prosumenci z prądem? Pieniądze wydane na PV przepadły, a zużycie w czasie produkcji znikome.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, świetny argument przeciw PV. To samo mogą zrobić przecież z umowami prosumenckimi i znieść obowiązek robienia za akumulator ZE. I co zrobią prosumenci z prądem? Pieniądze wydane na PV przepadły, a zużycie w czasie produkcji znikome.

 

No i to jest największe ryzyko. Chociaż umowa to umowa, ale np. wprawodza opłatę za energię wprowadzana do sieci i posprzątane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile koszty ubezpieczenia będą zerowe i nic by się nie zepsuło (poczytaj gwarancje - nie tylko na panele i inwerter, ale też na systemy mocowania czy kable).

I przecież też płacą haracz ZE - i w złotówkach, i w kWh.

Gwarancję na ile masz?

Naprawdę trudno rzucić kamieniem w Twój dach?

 

na montaż mam 60 miesięcy gwarancji

 

panele - 12 lat od wszystkiego oraz 30 lat na uzysk ponad 80%

 

inwerter 10 lat

 

 

jeśli chodzi o sprawność instalacji po wielu latach to tutaj jest dobry przykład

 

W 1976 roku moc pojedynczego modułu wynosiła 10,3W. Po upływie 35 lat, spadła ona tylko o 0,4 W – czyli zaledwie o 4%.

 

Pozostałe parametry też utrzymały się na wysokim poziomie. Napięcie obwodu otwartego – spadek o 0,7 wolta (około 3%). Prąd zwarcia – spadek również na poziomie rzędu 3%.

 

W trakcie 35 lat, moc całkowita instalacji spadła z 3,461 kW do 3,326 kW.

https://globenergia.pl/fotowoltaika-po-35-latach-jak-dziala/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na montaż mam 60 miesięcy gwarancji

 

panele - 12 lat od wszystkiego oraz 30 lat na uzysk ponad 80%

 

inwerter 10 lat

 

 

jeśli chodzi o sprawność instalacji po wielu latach to tutaj jest dobry przykład

 

 

https://globenergia.pl/fotowoltaika-po-35-latach-jak-dziala/

 

Jakie masz panele?

Komu zareklamujesz wadę w panelach po 15 lata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi spadły, jak skorzystałem z promocji Fortum. Bez żadnego wkładu. Wielu zapłaci tanio korzystając z g12as co też wyklucza PV ongrid. Tracisz też możliwość zmiany sprzedawcy i korzystania z innych promocji.

Łatwo wywalić furę kasy i zyskać na tym stratę. A że pieniądze niemałe, to i ocenić ryzyko zmian w przepisach, awarii, wandalizmu i coraz częstszych anomalii pogodowych warto.

 

 

 

Nie zostały, bo je wydali. Mogą liczyć, czy wróciły. Naginając alternatywy i pocieszając się, bo jak zrobilibyśmy "zawody" kto wyda mniej przez X lat na Y kWh, to przegrają z kretesem z osobą dobrze liczącą i podejmującą optymalne decyzje co do sprzedawcy, taryfy i promocji.

 

Licz sobie jak chcesz. A JA;

 

-18r, 7015kWh produkcja co daje na czysto (przeliczone) 4,2k już po opustach

-3100k + 7m3 drewno ----koszt bytowy + CO i CWU za sezon18/19r

 

--uruchomienie PV marzec 16r. całkowita produkcja 23,1MWh

 

koszt PV 27k --

 

-opusty max do 2035r więc zostało mało czasu na zwrot dla tych co się zastanawiają nad PV

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak , zrzut ekranu był robiony koło 19 , jak widać na końcu wykresu jest pika w dół ,bo wyłączałem klimę , od tej pory do około 22giej był pobór poniżej 400W ( do godziny 20 produkcja pobór , była równa ) instalacja zasnęła po 21 .

 

No to ciekawy przykład. Co maja zrobić Ci co maja np. 10kWp? Jaka u nich auto konsumpcja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...