Thor01 21.12.2019 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 Moc zainstalowana w systemie energetycznym w Polsce instalacji fotowoltaicznych 1 października 2019 r. wyniosła 1007,2 MW (wg PSE). Wg prognoz (portal wnp.pl) do końca 2019 moc ta może sięgać już nawet 1,5 GW. Biorąc pod uwagę średnią moc instalacji uruchamianych i dotowanych 5000 zł z programu Mój Prąd w ciągu kolejnych kilkunastu miesięcy moc ta może wzrosnąć o kolejne 1 - 1,5 GW. Oczywiście to moc w słoneczne i najlepiej chłodne południe w miesiącach letnich. Jednak biorąc pod uwagę trend być może należałoby już teraz zacząć myśleć np. o elektrowni szczytowo-pompowej, pomagającej wchłonąć nadmiar mocy, aby oddać ją wieczorem. Nie żyjemy jednak w świecie idealnym i łatwiej rzecz jasna wyłączać ludziom falowniki, o czym pisaliśmy kilka stron wcześniej. Ciągle mam wątpliwości jak będą rekompensować wyłączanie prywatnych instalacji pv i zwiększone rachunki za prąd z sieci pobrany przez np. klimatyzatory nieświadomie wówczas włączone. ---------------------------- Tymczasem w Chinach w 06.2019 moc zainstalowana PV wyniosła 185,5 GW, z tego 130 GW z dużych instalacji, reszta z rozproszonych. Na koniec 2019 planują 200 GW. Moc wszystkich polskich elektrowni węglowych wynosi około 40 GW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 21.12.2019 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 (edytowane) Niemcy mają w słoneczne dni pokrycie 35% całkowitego zapotrzebowania w dni wolne 50% i oni niczego nie wyłączali tylko płacili 21 eurocentów za zużycie , żeby wyłączyć falowniki musieliby wyłączyć całkowite zasilanie a to by tylko pogłębiło problem. Uważam problem sterowania falownikami za bezsensowne bicie piany , Zanim dogonimy Niemcy lub będziemy mieli nadprodukcję z PV to obstawiam rok 2050 w tym tempie. Edytowane 21 Grudnia 2019 przez gawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cuuube 21.12.2019 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 Moc zainstalowana w systemie energetycznym w Polsce instalacji fotowoltaicznych 1 października 2019 r. wyniosła 1007,2 MW (wg PSE). Wg prognoz (portal wnp.pl) do końca 2019 moc ta może sięgać już nawet 1,5 GW. Biorąc pod uwagę średnią moc instalacji uruchamianych i dotowanych 5000 zł z programu Mój Prąd w ciągu kolejnych kilkunastu miesięcy moc ta może wzrosnąć o kolejne 1 - 1,5 GW. Oczywiście to moc w słoneczne i najlepiej chłodne południe w miesiącach letnich. Jednak biorąc pod uwagę trend być może należałoby już teraz zacząć myśleć np. o elektrowni szczytowo-pompowej, pomagającej wchłonąć nadmiar mocy, aby oddać ją wieczorem. Nie żyjemy jednak w świecie idealnym i łatwiej rzecz jasna wyłączać ludziom falowniki, o czym pisaliśmy kilka stron wcześniej. Ciągle mam wątpliwości jak będą rekompensować wyłączanie prywatnych instalacji pv i zwiększone rachunki za prąd z sieci pobrany przez np. klimatyzatory nieświadomie wówczas włączone. ---------------------------- Tymczasem w Chinach w 06.2019 moc zainstalowana PV wyniosła 185,5 GW, z tego 130 GW z dużych instalacji, reszta z rozproszonych. Na koniec 2019 planują 200 GW. Moc wszystkich polskich elektrowni węglowych wynosi około 40 GW całkowity potencjał fotowoltaiki w Polsce wzrósł na koniec listopada do 1185 MW. https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/102094/polska-wsrod-najwiekszych-rynkow-fotowoltaicznych-w-unii-europejskiej https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/102060/moc-fotowoltaiki-w-polsce-w-tym-roku-wzrosla-juz-o-ponad-700-mw - szczytowo pompowe . Obecnie w Polsce jest Żarnowiec 4X179MW ,zmagazynowane 3,6GWh Porąbka Żar 4x125MW zmagazynowane 2,6GWh Solina 200MW Górny zbiornik elektrowni Solina-Myczkowce (Jezioro Solińskie) jest wykorzystywany przede wszystkim jako zbiornik retencyjny. Pojemność dolnego zbiornika w Myczkowcach pozwala na pracę elektrowni Solina z pełną mocą w ciągu 5–6 godzin, co oznacza zmagazynowanie energii 1,3 GWh. Gdyby dolny zbiornik był równie duży co górny, elektrownia szczytowo-pompowa w Solinie mogłaby magazynować energię rzędu 50 GWh Żydowo 167 MW Czorsztyn niecałe 100MW ,Elektrownia Czorsztyn-Niedzica ze względu na niewielkie różnice w cenie energii w dzień i w nocy pracuje obecnie wyłącznie w trybie turbinowym. Również w tym przypadku ograniczeniem jest rozmiar dolnego zbiornika w Sromowcach. Gdyby dolny zbiornik był równie duży co górny, elektrownia szczytowo-pompowa mogłaby magazynować energię rzędu 15 GWh Dychów 90 MW no i niedokończone MŁOTY , 750MW Bełchatów odkrywki , jest analiza zrobiona na 500MW , podobna dziura w ziemi jest w PAKu , tu wody brakuje więc może pójść w inna stronę... https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=18168611#18168611 w Chinach moc farm wiatrowych wzrosła z 2,5 GW w 2006 r. do 145 GW w 2015 r. Dla porównania moc farm wiatrowych we wszystkich krajach europejskich wynosi 142 GW. Od początku lat 50. Chińczycy zbudowali około 22 tys. zapór wyższych niż 15 m. W związku z ich budową przesiedlono w sumie ok. 16 mln ludzi. W latach 90., kiedy wzrost gospodarczy na to pozwolił, zajęli się megaprojektami. Do 2020 r. chińskie władze chcą pozyskiwać z energii odnawialnej, głównie z hydroelektrowni, 120 tys. megawatów cenę budowy Zapory Trzech Przełomów zapłacił cały świat. W 2010 roku eksperci NASA oszacowali, że nagromadzenie wody przy Zaporze zwiększyło długość dnia o 0,06 mikrosekundy poprzez wpłynięcie na oś obrotu Ziemi. Dodatkowo, Chińczykom udało się też przesunąć biegun geograficzny planety o 2 centymetry. . Plany dotyczące powstania Zapory Trzech Przełomów snuto już na początku XX wieku. Pierwsze projekty architektoniczne przygotowano za rządów Czang Kaj-Szeka. Swoje gorące poparcie dla takiego projektu wyraził też Mao Zedong. Dyktator ten widział w Zaporze receptę na problem tragicznych powodzi, które powodowała rzeka Jangcy. Podczas jej wylewu w 1954 roku życie straciło około 33 tysiące osób. Klamka zapadła jednak dopiero w roku 1992, gdy Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych zatwierdziło plany inwestycyjne dla Zapory. Budowę rozpoczęto dwa lata później, tamę oddano do użytku w roku 2003, a maksymalne projektowe wypełnienie wodą osiągnięto w roku 2010. W Trzech Przełomach działają 34 generatory, z czego 32 o mocy 700 MW oraz 2 o mocy 50 MW. Zapora ma tak dużą moc zainstalowaną, że teoretycznie (razem z przyległymi do niej jednostkami wytwórczymi) byłaby ona w stanie samodzielnie pokryć szczytowe letnie zapotrzebowanie Polski na prąd. Jednakże, w praktyce jej sprawność wynosi ok. 45%. Roczna produkcja energii elektrycznej w Zaporze wynosi 87 TWh. Koszty wzniesienia Zapory i oddania jej do użytku oszacowano na ok. 37 miliardów dolarów. Nigdzie na świecie nie wydano tyle pieniędzy na pojedynczy obiekt budowlany. Dodatkowe 2 miliardy skierowano na usuwanie szkód geologicznych i naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thor01 21.12.2019 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 Niemcy mają w słoneczne dni pokrycie 35% całkowitego zapotrzebowania w dni wolne 50% i oni niczego nie wytłaczali tylko płacili 21 eurocentów za zużycie ,(...) Oczywiście, świetne rozwiązanie. Gdy w przyszłości na drogach będą dominowały samochody elektryczne, to ich akumulatory będą stanowiły doskonałe uzupełnienie systemu energetycznego. Przy płaceniu za odbiór nadmiarowego prądu będzie się opłacało ładować samochody właśnie w tym czasie. Wówczas jazda samochodem elektrycznym będzie nie tylko ekologiczna, ale również dochodowa. Póki co włączyłem pralkę i zmywarkę (zaświeciło słońce i mam momentami 1,5 kW, a mój nadmiar do czasu montażu licznika wysyłam za darmo do sieci - teraz licznik z "kółkiem"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cuuube 21.12.2019 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 Tarczowy pewnie kręci się do tyłu, co najwyżej stoi w miejscu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 21.12.2019 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 Oczywiście, świetne rozwiązanie. Gdy w przyszłości na drogach będą dominowały samochody elektryczne, to ich akumulatory będą stanowiły doskonałe uzupełnienie systemu energetycznego. Przy płaceniu za odbiór nadmiarowego prądu będzie się opłacało ładować samochody właśnie w tym czasie. Wówczas jazda samochodem elektrycznym będzie nie tylko ekologiczna, ale również dochodowa. 1. Pod warunkiem że będą się ładowały w dzień czyli nie będą jeździć. W nocy też nie będą jeździć. 2. Nadmiarowy prąd pojawia się w słoneczny dzień czyli wtedy kiedy samochód elektryczny jeździ lub stoi na parkingu. Czyli musi się ładować na parkingu który musi mieć ładowarki. Płacić będą właścicielowi ładowarki. Ewentualnie będziesz miał darmowe ładowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thor01 21.12.2019 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 Pewny jesteś że za darmo, a nie płacisz tak jak byś go pobrał? Poza tym wiesz że "prosisz się" o karę. Czasem lubię poprowokować Tak nudno na forum. Dla mnie niedziałanie, niepodłączanie instalacji pv w grudniu to niewielki problem. Ale zwlekanie ze zmianą licznika w miesiącach wokół maksimum nasłonecznienia to konkretne straty dla prosumenta, a do tego marnowanie ekologicznej energii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cuuube 21.12.2019 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 Nadmiarowy prąd jest nie tylko w dzień , nie zapominaj o wiatrakach . https://windeurope.org/about-wind/daily-wind/ Jest już gdzieś w Europie miasto , które bilansuje sieć za pomocą EV (nie pamiętam które, chyba w Holandii ) mają dużo Tesli . Ładują gdy jest nadmiar pod domem lub pracą i korzystając z aplikacji w telefonie określają swoje zapotrzebowanie na energię do podróży , nadmiar energii z baterii EV jest pobierany w nocy przez dom . Tak w dużym skrócie . Był o tym program na tvn24 bis z cyklu smart cities . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thor01 21.12.2019 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 (edytowane) 1. Pod warunkiem że będą się ładowały w dzień czyli nie będą jeździć. W nocy też nie będą jeździć. 2. Nadmiarowy prąd pojawia się w słoneczny dzień czyli wtedy kiedy samochód elektryczny jeździ lub stoi na parkingu. . To wszystko jest wiadome. Ale w przyszłości samochodów elektrycznych będzie znacznie więcej, nie wszystkie będą na raz jeździć, dopłaty do prądu (hipotetyczne) będą dotyczyły być może także np. właścicieli parkingów, Na Bornholmie eksperymentalny program zarządzania energią uwzględnia również samochody elektryczne jako magazyny energii. Teraz siedzę w domu, słońce świeci, a samochód stoi na podjeździe (póki co hybryda). W przyszłości część pluginów i elektryków właśnie będzie najchętniej wtedy ładowana. Mówi się, że ekologia wcale nie musi być tańsza. W tym przypadku (ładowanie z pv, ładowanie prądem z dopłatą lub nocą w taniej taryfie) może oznaczać, że ekologia będzie opłącalna. Edytowane 21 Grudnia 2019 przez Thor01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 21.12.2019 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 To wszystko jest wiadome. Ale w przyszłości samochodów elektrycznych będzie znacznie więcej, nie wszystkie będą na raz jeździć, dopłaty do prądu (hipotetyczne) będą dotyczyły być może także np. właścicieli parkingów. Na Bornholmie eksperymentalny program zarządzania energią uwzględnia również samochody elektryczne jako magazyny energii. Teraz siedzę w domu, słońce świeci, a samochód stoi na podjeździe (póki co hybryda). W przyszłości część pluginów i elektryków właśnie będzie najchętniej wtedy ładowana. Mówi się, że ekologia wcale nie musi być tańsza. W tym przypadku (ładowanie z pv, ładowanie prądem z dopłatą lub nocą w taniej taryfie) może oznaczać, że ekologia będzie opłącalna. Fajnie to brzmi jednak można sobie zdać sprawę w pewnym momencie że mnie już wtedy nie będzie i po prostu jestem wolny od takich problemów , nie mam na to wpływu moje zdanie już się nie liczy i to jest fajne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.12.2019 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2019 To wszystko jest wiadome. Ale w przyszłości samochodów elektrycznych będzie znacznie więcej, nie wszystkie będą na raz jeździć, dopłaty do prądu (hipotetyczne) będą dotyczyły być może także np. właścicieli parkingów, Na Bornholmie eksperymentalny program zarządzania energią uwzględnia również samochody elektryczne jako magazyny energii. Teraz siedzę w domu, słońce świeci, a samochód stoi na podjeździe (póki co hybryda). W przyszłości część pluginów i elektryków właśnie będzie najchętniej wtedy ładowana. Mówi się, że ekologia wcale nie musi być tańsza. W tym przypadku (ładowanie z pv, ładowanie prądem z dopłatą lub nocą w taniej taryfie) może oznaczać, że ekologia będzie opłącalna. Moim zdaniem w przyszłości normą znaczną być baterie domowe / firmowe itd połączone razem z samochodami elektrycznymi w jeden system... Mam tego swojego powerwalla dla ubogich i widzę w tym bardzo duży potencjał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 23.12.2019 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 1. Pod warunkiem że będą się ładowały w dzień czyli nie będą jeździć. W nocy też nie będą jeździć. Kwestia stacji ładowania. Większość tych samochodów jedzie rano do roboty wraca po południu z roboty. W południe zazwyczaj korków nie ma/ W południe akurat gdzieś stoją i czekają na powrót. Jakby stały i się ładowały.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 23.12.2019 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 Kwestia stacji ładowania. Większość tych samochodów jedzie rano do roboty wraca po południu z roboty. W południe zazwyczaj korków nie ma/ W południe akurat gdzieś stoją i czekają na powrót. Jakby stały i się ładowały.... W sumie jakby na relingach zanotować jednego full Blacka 400 Wat to na bieżąco na klimę by starczyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 23.12.2019 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 Mam tego swojego powerwalla dla ubogich i widzę w tym bardzo duży potencjał... Od razu potencjał na zimę kiepski z niego użytek bo mamy 2 połowę grudnia a z dachów spadło około 2,6kW.kWp a i tak większość zjadamy w locie więc do magazynu nie doleci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 23.12.2019 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 Kwestia stacji ładowania. Większość tych samochodów jedzie rano do roboty wraca po południu z roboty. W południe zazwyczaj korków nie ma/ W południe akurat gdzieś stoją i czekają na powrót. Jakby stały i się ładowały.... Masz rację ale stacje obustronnego ładowania to nie jest tania i łatwa inwestycja. To nie stacja benzynowa którą można w polu postawić i zakopać zbiorniki na paliwa w ziemię. Stacje ładowania potrzebują kabli i połączenia z siecią. Za ileś lat będzie milion elektryków to powinno być może 500 tys. stacji ładowania (bo co drugi samochód będzie na parkingu są ładował lub oddawał energię do sieci). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tkaczor123 23.12.2019 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 Tak sobie dziś lukam i mam w falowniku DRM(wymagania AS4777.2: 2015 dla Australii) - umożliwia falownikowi reagowanie na sygnały wysyłane do niego zdalnie. Sygnały te powodują, że falownik zmienia tryb pracy, potencjalnie wyłączając go, włączając lub zwiększając lub zmniejszając moc wyjściową. AS4777.2: .Kiedyś na bank wprowadzą takie coś, wcześniej spodziewam się całkowitej likwidacji kopciuchów(ok 10 l).Na obecną chwilę jest za mało instalacji aby takie coś zastosować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.12.2019 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 W południe akurat gdzieś stoją i czekają na powrót. Jakby stały i się ładowały.... Tyle, że stoją raczej nie tam, gdzie najwięcej PV się montuje. I tam, gdzie są osiedla z PV nie ma co zrobić z prądem - auta w pracy, mieszkańcy w pracy, a chyba nie ma technologii, żeby prąd z PV przez transformatory powędrował dalej w świat - tam, gdzie jest deficyt prądu. I tym sposobem nie będzie mnie dziwiło, jak po spopularyzowaniu PV instalacje będą odcinane, bo nie będzie co z tym prądem lokalnie zrobić, chociaż zapotrzebowanie w innych miejscach będzie duże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tkaczor123 23.12.2019 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 Tyle, że stoją raczej nie tam, gdzie najwięcej PV się montuje. I tam, gdzie są osiedla z PV nie ma co zrobić z prądem - auta w pracy, mieszkańcy w pracy, a chyba nie ma technologii, żeby prąd z PV przez transformatory powędrował dalej w świat - tam, gdzie jest deficyt prądu. I tym sposobem nie będzie mnie dziwiło, jak po spopularyzowaniu PV instalacje będą odcinane, bo nie będzie co z tym prądem lokalnie zrobić, chociaż zapotrzebowanie w innych miejscach będzie duże. Za mało jest instalacji żeby zaprzątać sobie tym głowę. Kiedyś to nastąpi ale nie wiadomo za ile lat. Wg niektórych przy produkcji energii z PV węgiel powinien się w "elektrowni" sam produkować. haha Ocieplenie klimatu jest dobre bo mniej płacimy za ogrzewanie i nie długo będzie można mieć pomarańcze na drzewach. Takie "polskie " myślenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.12.2019 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 Za mało jest instalacji żeby zaprzątać sobie tym głowę. Kiedyś to nastąpi ale nie wiadomo za ile lat. Na "mojej" ulicy na 5 domów 2 mają już PV. W dzień zazwyczaj nikogo nie ma w domu. Zastanawiam się, co dzieje się z nadprodukcją już teraz. Pewnie transformator obsługuje też starszą część wioski gdzie PV nie jest tak popularne, jak w nowych domach. Ale to niedaleka przyszłość IMO, kiedy zrobi się problem. Jak nie najbliższa wiosna, to kolejna. A nowe osiedla deweloperskie pewnie jeszcze szybciej się "zapchają" prądem z PV. Chyba, że się mylę, i transformator nie jest barierą dla nadprodukcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 23.12.2019 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2019 Od razu potencjał na zimę kiepski z niego użytek bo mamy 2 połowę grudnia a z dachów spadło około 2,6kW.kWp a i tak większość zjadamy w locie więc do magazynu nie doleci. A dlaczego patrzysz tylko przez pryzmat najgorszego miesiąca w roku...? W skali całego roku efekt jest całkiem przyzwoity i bez niczyjej łaski , umów itp... Na jakieś nadwyżki letnie w planach jest elektrowóz do którego będzie się upuszczało nadmiar z powerwalla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.