d7d 10.10.2021 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2021 Ja również planuje założyć instalacje w tym roku. Z racji tego, że się na tym kompletnie nie znam, uprzejmie proszę o weryfikacje czy kwota za zaproponowany zestaw nie jest wygórowana: 13 x modułów HYUNDAI HiE-S400VG BF/M6 SHINGLED Falownik HUAWEI SUN2000-4KTL-M1 13 x optymalizatory HUAWEI SUN2000-450W-P (podobno są konieczne z racji tego, że na dachu mam lukarne a niestety dach mam mały, stąd nie jestem w stanie oddalić się od niej na tyle aby w niektórych godzinach nie rzucała cienia na panele) Kabel solarny 6mm2, MgWires, Bezpieczne konektory PV- Multi Contact Ochrona przeciwprzepięciowa WEIDMULLER Montaż na dachówce betonowej Całość została wyceniona na 25 500 zł Bardzo proszę o ocenę. Decyzje chce podjąć do poniedziałku włącznie. Jak na zestaw PV o mocy 5,2 kW z 13 optymalizatorami cena jest w miarę dobra. Huawei to porządna firma. Moduły HYUNDAI tez są dobre. Zamawiaj tylko szybko aby się "załapać" Jeżeli masz miejsce na dachu to dołóż więcej modułów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 10.10.2021 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2021 Dzień dobry, chciałbym się poradzić odnośnie zużycia prądu po założeniu instalacji. Wcześniej miałem 4kw z SolarEdge se4k, zużycie z ostatniego półrocza z faktur wyliczyłem średnie na 15 kWh dziennie. Dołożyłem w zeszłym miesiącu dodatkowa PV 3,75kw z Fronius 3.0-3-s i jak monitoruje dzienne zużycie to wychodzi ok 20-21 kWh. Codziennie robię zdjęcie licznika i liczę: Wytworzona energia - oddana energia = autokonsumpcja Autokonsumpcja + pobrana energia = dzienne zużycie Chyba tak to trzeba liczyć? I teraz skąd wzrosło takie zużycie, tzn nic się raczej nie zmieniło od wcześniejszych rachunków w dodaniu sprzętów itp. Dodam że przykładowo autokonsumpcja wychodzi na poziomie 42%, czyli raczej ponad normę. A tak naprawdę nie korzystam z niczego co mogłoby aż tyle brać prądu. Może masz źle podpięta nową instalację. Jaki masz dzienne wskazania 1.8.0 , 2.8.0 i chwilowe 2.7.0 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ksysju 10.10.2021 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2021 >"Dzień dobry, chciałbym się poradzić odnośnie zużycia prądu po założeniu instalacji." Może dziwne pytanie, ale po montażu foto miałeś wymieniany licznik ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asfalturbo 10.10.2021 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2021 Może masz źle podpięta nową instalację. Jaki masz dzienne wskazania 1.8.0 , 2.8.0 i chwilowe 2.7.0 ? Przykładowo sprawdzane od 9:00 do 9:00 dnia kolejnego 1.8.0 - 8,2 2.8.0 - 18,3 Produkcja - 29,4 Czyli (29,4 - 18,3) + 8,2 = 19,3 Pod 2.7.0 jest chwilowe? Sprawdzałem przed chwilą i pokazuje 0000 czyli nic. Pod 1.7.0 Pokazuje 0,5kw i skacze. Licznik wymieniony wraz z pierwszą instalacją 3 lata temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 10.10.2021 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2021 (edytowane) 1.7.0. - Moc P+ , wartość chwilowa2.7.0. - Moc P- , wartość chwilowaczy w czasie odczytu instalacja PV nic nie przekazywała do sieci a instalacje domowa pobierała ok 0,5 kWIle wtedy produkowała instalacja? Sprawdź te wartości w czasie dobrego nasłonecznienia. Edytowane 10 Października 2021 przez d7d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asfalturbo 12.10.2021 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2021 1.7.0. - Moc P+ , wartość chwilowa 2.7.0. - Moc P- , wartość chwilowa czy w czasie odczytu instalacja PV nic nie przekazywała do sieci a instalacje domowa pobierała ok 0,5 kW Ile wtedy produkowała instalacja? Sprawdź te wartości w czasie dobrego nasłonecznienia. Czyli moc P+ (1.7.0) to chwilowa wartość pobierania z sieci kiedy zapotrzebowanie jest wyższe niz produkcja, a P- (2.7.0) to oddawanie energii kiedy produkcja jest wyższa niż zapotrzebowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bobere 12.10.2021 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2021 Jak na zestaw PV o mocy 5,2 kW z 13 optymalizatorami cena jest w miarę dobra. Huawei to porządna firma. Moduły HYUNDAI tez są dobre. Zamawiaj tylko szybko aby się "załapać" Jeżeli masz miejsce na dachu to dołóż więcej modułów. Bardzo dziękuję za informacje. Instalacja zamówiona (jeszcze udało się wyrwać kilka stówek rabatu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.10.2021 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2021 Gratuluję !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dolce1313 12.10.2021 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2021 (edytowane) Mam pytanie o sposób montażu stelażu paneli. Większość uważa, że najlepiej montować stelaż bezpośrednio do krokwi za pomocą śrub dwugwinowych (ta to się chyba nazywa). Czy ten sposób montażu jest zawsze najlepszy? Mam dach pokryty blachą w "starym stylu". Czyli nie trapezową ani falistą tylko wykonany z blach zaginanych przez fachowców. Załączam zdjęcie. W moim przypadku jest możliwość wejścia pod dach (poddasze jest nieużytkowe). W związku z tym zastanawiam się czy w takiej sytuacji warto zamontować elementy montażowe poprzez przewiercenie się przez blachę i przykręcenie ich zwykłymi śrubami z gwintem M10 a od spodu wzmacniając blachę "podkładkami" wykonanymi z łat drewnianych albo odcinków blachy o odpowiedniej grubości i powierzchni. Co do montażu w krokwie mam dwie obawy: 1) Pierwsza jest taka, że w przypadku, gdyby za jakiś czas uszczelka śruby dwugwintowej uległa uszkodzeniu to woda będzie dostawała się bezpośrednio do krokwi. Akurat to przerabiam, bo miałem kiedyś zamontwany na dachu odciąg dużej anteny do CB radia i wkręciłem na przelot przez krokwię śrubę. Fakt, że nie była specjalnie dobrze uszczelniona ale na kolejnym zdjęciu widać co woda zrobiła krokwią. Będę musiał wymienić na dniach felerny kawałek. Tak więc zawsze dochodzi jakieś ryzyko przenikania wody do krokwi. 2) A druga obawa jest taka, że wydaje mi się, iż z czasem takie dwugwintowe śruby zaczną się mimo wszystko chwiać. Nie wiem na jaką głębokość je się wkręca w krokwie ale jakoś mam mieszane uczucia. W moim przypadku najlepiej było by po prostu zamiast takich wkrętów dwugwintowych zastosować zwykłe, długie gwintowane śruby czy też pręty gwintowane "na przelot". Coś na wzór tej mojej felernej śruby, tyle że tu dobrze uszczelnić. Osłabienie krokwi nie było by zapewne aż tak bardzo istotne a zawsze to pewne mocowanie. Montaż do blachy ma spore minusy w sytuacji, gdy nie wiemy co jest pod spodem. Jedak w moim przypadku - gdy jest możliwość wejścia od strony wewnętrznej dachu i zastosowania tam jakiś sensownych podkładek - być może jest najlepszym rozwiązaniem, szczególnie w sytuacji, gdy krokwie mają już swoje lata. Będę wdzięczny za Wasze opinie - chodzi mi o najlepszy według Was sposób montażu stelaża w moim przypadku. https://zapodaj.net/09ed347cf5324.jpg.htmlhttps://zapodaj.net/910c989d2376e.jpg.htmlhttps://zapodaj.net/4e5902eb05309.jpg.html Edytowane 12 Października 2021 przez Dolce1313 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 12.10.2021 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2021 (edytowane) Mam pytanie o sposób montażu stelażu paneli. Większość uważa, że najlepiej montować stelaż bezpośrednio do krokwi za pomocą śrub dwugwinowych (ta to się chyba nazywa). Czy ten sposób montażu jest zawsze najlepszy? Mam dach pokryty blachą w "starym stylu". Czyli nie trapezową ani falistą tylko wykonany z blach zaginanych przez fachowców. Załączam zdjęcie. W moim przypadku jest możliwość wejścia pod dach (poddasze jest nieużytkowe). W związku z tym zastanawiam się czy w takiej sytuacji warto zamontować elementy montażowe poprzez przewiercenie się przez blachę i przykręcenie ich zwykłymi śrubami z gwintem M10 a od spodu wzmacniając blachę "podkładkami" wykonanymi z łat drewnianych albo odcinków blachy o odpowiedniej grubości i powierzchni. Co do montażu w krokwie mam dwie obawy: 1) Pierwsza jest taka, że w przypadku, gdyby za jakiś czas uszczelka śruby dwugwintowej uległa uszkodzeniu to woda będzie dostawała się bezpośrednio do krokwi. Akurat to przerabiam, bo miałem kiedyś zamontwany na dachu odciąg dużej anteny do CB radia i wkręciłem na przelot przez krokwię śrubę. Fakt, że nie była specjalnie dobrze uszczelniona ale na kolejnym zdjęciu widać co woda zrobiła krokwią. Będę musiał wymienić na dniach felerny kawałek. Tak więc zawsze dochodzi jakieś ryzyko przenikania wody do krokwi. 2) A druga obawa jest taka, że wydaje mi się, iż z czasem takie dwugwintowe śruby zaczną się mimo wszystko chwiać. Nie wiem na jaką głębokość je się wkręca w krokwie ale jakoś mam mieszane uczucia. W moim przypadku najlepiej było by po prostu zamiast takich wkrętów dwugwintowych zastosować zwykłe, długie gwintowane śruby czy też pręty gwintowane "na przelot". Coś na wzór tej mojej felernej śruby, tyle że tu dobrze uszczelnić. Osłabienie krokwi nie było by zapewne aż tak bardzo istotne a zawsze to pewne mocowanie. Montaż do blachy ma spore minusy w sytuacji, gdy nie wiemy co jest pod spodem. Jedak w moim przypadku - gdy jest możliwość wejścia od strony wewnętrznej dachu i zastosowania tam jakiś sensownych podkładek - być może jest najlepszym rozwiązaniem, szczególnie w sytuacji, gdy krokwie mają już swoje lata. Będę wdzięczny za Wasze opinie - chodzi mi o najlepszy według Was sposób montażu stelaża w moim przypadku. https://zapodaj.net/09ed347cf5324.jpg.html https://zapodaj.net/910c989d2376e.jpg.html https://zapodaj.net/4e5902eb05309.jpg.html Musisz montować uchwytami do pokrycia na rąbek stojący inaczej zmarnujesz dach. Masz samą blachę bez wstępnego krycia, bez membrany, kondesacja niszczy konstrukcję dachu. Tam widać, że spuszczel grasuje on lubi miejsca o podwyższonej wilgotności,, Edytowane 12 Października 2021 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dolce1313 13.10.2021 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 (edytowane) Dzięki za fachową poradę. Co by nie ruszyć w domu budowanym w latach 80' to jeśli by się chciało porządnie zrobić, trzeba by całość wyburzyć i postawić na nowo. Ja już pewnie pozostanę przy obecnym stanie, naprawiając ile się da. Ze spuszczelem to zdaje się bardzo trudna sprawa. Są firmy, które go gazują. Tyle wyczytałem. Ponoć z ogólnodostępnych preparatów się śmieje. Miała być fotowoltaika a skończy się na gazowni dla spuszczela... Hmm, jeśli masz jakąś wiedzę na temat dobrego preparatu, którego można by samemu zastosować to poproszę o taką informację. Może jednak jest jakiś specyfik, który by dał radę go zlikwidować. Profesjonalne firmy, których artykuły czytałem twierdzą, że tylko xilix gel, gazowanie... Pewnie, że tak najlepiej i może faktycznie to jedyne sensowne i w efekcie najlepsze wyjście wyjście ale może okazać się, że człowiek nie wyrobi finansowo Z firmy Vidaron odpisali mi, że ewentualnie taki preparat: https://www.dekoratorium.pl/pl/Przeznaczenie/Rodzaj-typ-podloza/Farby-do-drewna/Produkty-do-malowania-pergoli/VIDARON-Impregnat-Ochronny-Do-Drewna-Gruntujacy/p/000000000091019955 ale bez specjalnego entuzjazmu. Co do kondensacjo to pewnie niewiele można z tym zrobić bez możliwości zdjęcia dachu. Nie wiem. Może ocieplenie by pomogło czyli wełna pomiędzy krokwie oczywiście po fakcie pozbycia się spuszela? Jeśli masz jakieś doświadczenie w takich sprawach to również bym poprosił o poradę. No i kwestia montażu uchwytami do pokrycia na rąbek stojący to na ile to jest mocne a w zasadzie wytrzymałe w czasie? Czy z czasem taki uchwyty, które (z tego co widziałem na podstawie załaczopnego przez Ciebie zdjęcia oraz grafiki) są montowane na zasadzie zaciskania się na rąbku stojącym nie poluzują się? Takich elementów nie przewierca się przez te wypustki/rąbki stojące dachu? Edytowane 13 Października 2021 przez Dolce1313 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stos 13.10.2021 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 (edytowane) . Edytowane 28 Stycznia 2022 przez stos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dolce1313 13.10.2021 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 (edytowane) Dzięki za odpowiedź. Tak naprawdę większy problem wymiany dotyczy w tej chwili jednej krokwi, która była przewiercona na wylot od strony zewnętrznej dachu i w nią bezpośrednio się dostawała woda podczas opadów. To ta ze zdjęcia. Na uwidocznionym odcinku zbutwiała i musi zostać wymieniona przynajmniej ta jej część z odpowiednim zapasem. Reszta krokwi jest w dobrym stanie. Jeśli chodzi o łaty to część ma widoczne ślady na skutek działania kondensacji. Jednak pomimo, że stan konstrukcji nie jest takim stanie, jakbym sobie wymarzył to nie jest też aż w tak złym stanie, żeby na chwilę obecną, na już szykować się do wymiany. Na pewno warto poszukać jakiegoś dobrego środka do konserwacji krokwi. Biorąc pod uwagę moje możliwości i stan konstrukcji jest to w tej chwili najsensowniejsze wyjście. A przyszłościowo trzeba będzie oczywiście przygotować się i finansowo i "sezonowo" do grubszej roboty. Z pv wiadomo jak jest. Albo zakładać jeszcze dosłownie teraz albo nie wiadomo co będzie. Odstawiając na bok troski o konstrukcję dachu to czy faktycznie najlepszym wyjście w moim przypadku w tej chwili będzie montaż na rąbek stojący? Czy taki sposób mocowania jest pewny i sprawdzi się w praktyce "w czasie"? Dach jest kryty tak jak to jest widoczne na zdjęciu czyli blacha ocynkowana z tymi rąbkami. Edytowane 13 Października 2021 przez Dolce1313 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stos 13.10.2021 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 (edytowane) . Edytowane 28 Stycznia 2022 przez stos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dolce1313 13.10.2021 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 (edytowane) Rozumiem. Twoja opinia jest sensowna, wiem, że najlepiej było by mieć nowe krokwie, gęsto mocowane, łaty co 30cm itd ale jest jak jest i... na razie inaczej nie będzie. Osobiście uważam, że ten dach póki co się nie zawali. Od siebie dodam, że jego druga połowa byłą pokryta dosyć ciężkim eternitem przeze wiele lat a niektóre zimy były obfite pod względem śniegu i przetrwał. Temat wymiany konstrukcji muszę wziąć pod uwagę ale powtarzam, w tej chwili biorąc pod uwagę wspomniane wcześniej powody, nie zdecyduję się na taki krok. Ponownie, odstawiając na bok troski o konstrukcję dachu to czy faktycznie najlepszym wyjście w moim przypadku w tej chwili będzie montaż na rąbek stojący? Czy taki sposób mocowania jest pewny i sprawdzi się w praktyce "w czasie"? Dach jest kryty tak jak to jest widoczne na zdjęciu czyli blacha ocynkowana z tymi rąbkami. Edytowane 13 Października 2021 przez Dolce1313 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stos 13.10.2021 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 (edytowane) . Edytowane 28 Stycznia 2022 przez stos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-voymar- 13.10.2021 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 Rozumiem. Twoja opinia jest sensowna, wiem, że najlepiej było by mieć nowe krokwie, gęsto mocowane, łaty co 30cm itd ale jest jak jest i... na razie inaczej nie będzie. Osobiście uważam, że ten dach póki co się nie zawali. Od siebie dodam, że jego druga połowa byłą pokryta dosyć ciężkim eternitem przeze wiele lat a niektóre zimy były obfite pod względem śniegu i przetrwał. Temat wymiany konstrukcji muszę wziąć pod uwagę ale powtarzam, w tej chwili biorąc pod uwagę wspomniane wcześniej powody, nie zdecyduję się na taki krok. Ponownie, odstawiając na bok troski o konstrukcję dachu to czy faktycznie najlepszym wyjście w moim przypadku w tej chwili będzie montaż na rąbek stojący? Czy taki sposób mocowania jest pewny i sprawdzi się w praktyce "w czasie"? Dach jest kryty tak jak to jest widoczne na zdjęciu czyli blacha ocynkowana z tymi rąbkami. A może rozważ to--- PV na ten czas małą taką 1,5 kW aby tylko załapać się na opusty na 15lat Tą PV zrobić nawet na jakiejś szopce. Jak wykonasz remont dachu i wymianę poszycia to PV rozbudujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 13.10.2021 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 Dzięki za fachową poradę. Co by nie ruszyć w domu budowanym w latach 80' to jeśli by się chciało porządnie zrobić, trzeba by całość wyburzyć i postawić na nowo. Ja już pewnie pozostanę przy obecnym stanie, naprawiając ile się da. Ze spuszczelem to zdaje się bardzo trudna sprawa. Są firmy, które go gazują. Tyle wyczytałem. Ponoć z ogólnodostępnych preparatów się śmieje. Miała być fotowoltaika a skończy się na gazowni dla spuszczela... Hmm, jeśli masz jakąś wiedzę na temat dobrego preparatu, którego można by samemu zastosować to poproszę o taką informację. Może jednak jest jakiś specyfik, który by dał radę go zlikwidować. Profesjonalne firmy, których artykuły czytałem twierdzą, że tylko xilix gel, gazowanie... Pewnie, że tak najlepiej i może faktycznie to jedyne sensowne i w efekcie najlepsze wyjście wyjście ale może okazać się, że człowiek nie wyrobi finansowo Z firmy Vidaron odpisali mi, że ewentualnie taki preparat: https://www.dekoratorium.pl/pl/Przeznaczenie/Rodzaj-typ-podloza/Farby-do-drewna/Produkty-do-malowania-pergoli/VIDARON-Impregnat-Ochronny-Do-Drewna-Gruntujacy/p/000000000091019955 ale bez specjalnego entuzjazmu. Co do kondensacjo to pewnie niewiele można z tym zrobić bez możliwości zdjęcia dachu. Nie wiem. Może ocieplenie by pomogło czyli wełna pomiędzy krokwie oczywiście po fakcie pozbycia się spuszela? Jeśli masz jakieś doświadczenie w takich sprawach to również bym poprosił o poradę. No i kwestia montażu uchwytami do pokrycia na rąbek stojący to na ile to jest mocne a w zasadzie wytrzymałe w czasie? Czy z czasem taki uchwyty, które (z tego co widziałem na podstawie załaczopnego przez Ciebie zdjęcia oraz grafiki) są montowane na zasadzie zaciskania się na rąbku stojącym nie poluzują się? Takich elementów nie przewierca się przez te wypustki/rąbki stojące dachu? Co do spuszczela to gazowanie, opryski od czerwca do końca sierpnia, wtedy się rozmnaża. Co do reszty to problemu nie widzę, choć krokwie masz robione z żerdzi to zawsze można wzmocnić je nadbijając do istniejących z boku dodatkowe elementy. Uchwyty na rąbek są oryginalne i stworzone do takiego montażu, ilość-zagęszczenie ustala wykonawca rusztu pod fotowoltaikę. On bierze też odpowiedzialność, dodatkowo możesz ubezpieczyć całość. Jakiekolwiek przewiercanie w pionie nie wchodzi w grę, możesz jeszcze rozważyć montaż naziemny przy domu jeżeli masz takie warunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pytajnick 13.10.2021 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 Pytanie w imieniu sąsiada. Dziś montowali mu PC, był ktoś od PV i trochę go zaniepokoił stwierdzeniem, że aby mieć możliwość odliczenia instalacji PV od podatku, MUSI przed montażem być ODBIÓR domu. Czy to prawda? U sąsiada dopiero tynki wewnątrz robią a do odbioru daaleko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dolce1313 13.10.2021 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 (edytowane) Dziękuje za odpowiedź.Umówiłem się z cieślą, doświadczonym fachowcem. Ma obejrzeć konstrukcję i ocenić co na chwilę obecną robić. Dzisiaj jedynie wydumałem, że mogę na poddaszu, które jest nieużytkowe, po prostu zastosować pionowe stemple pod krokwiami i oczywiście wzmocnienia o których pisałeś. Tą sprawą zajmie się jednak cieśla. Niestety nie mam możliwości zamontować paneli na gruncie, żałuję. Natomiast jeśli chodzi o mocowanie stelażu dla paneli to z tego co piszecie, w przypadku dachu takiego jak mój najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie montażu do rąbków pionowych. Czyli nie ma sensu wwieracać się w krokwie ani też stosować jakichkolwiek mocowań, które wymagały by przewiercania blachy - napisałeś, że jakiekolwiek przewiercanie w pionie nie wchodzi w grę. Czy to dlatego, że dach ma niewielki pochył czy też jest jeszcze jakiś inny powód? Mam jeszcze pytanie o oddalenie paneli od blachy. Nie wiem na ile w przypadku montażu do rąbków pionowych można oddalić panele od płaszczyzny dachu. Chodzi o to, że spotkałem się z opinią, iż jest dobrze, gdy panele zostaną oddalone od blachy więcej niż 5cm. Jak to jest w praktyce? Czy ma to zasadnicze znaczenie a jeśli tak to czy są elementy w systemie montażu do rąbków pionowych, za pomocą których można oddalić panele od płaszczyzny dachu? Będę wdzięczny za opinie. Edytowane 13 Października 2021 przez Dolce1313 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.