szczukot 16.08.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Witam Czym u siebie malujecie sciany wewnatrz domu ? Walkiem czy agregatem ? Ten drugi kladzie rowniejsza powierzchnie, ale wg mnie ma wady. Po pierwsze czasami fajnie miec taki wzorek od walka na scianie. A po drugie, po malowaniu agregatem, jak patrze na sciane to mnie oczy bola. Nie ma zadnego punktu zaczepienia dla oka i mozg szwankuje. Pomieszczenia robia sie wieksze, ale jak chche sie dotknac sciany to sie w nia wali reka bo jest blizej niz sie mysli, ze jest Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 16.08.2010 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 (edytowane) Tak umiejętnie maluje wałkiem, że został mi cały płat szpachli + farba na wałku, który odpadł z płyty k-g, trochę za mocno cisnęłam i za dużo razy w jednym miejscu Po tym traumatycznym przeżyciu mąż kupił "psikacz" do malowania, maluje się tym świetnie, ale jak masz nierówne ściany to zapomnij o gładkiej powierzchni, bo to nie ukrywa dużych defektów i nierówności. Należy dokładnie obkleić wszystkie zakamarki na których nie ma być farby (podłogi, okna, parapety). Podam ci przykład z życia wzięty: malowanie pokoju: obklejanie 1h, malowanie 2h. malowanie łazienki: obklejanie 2h, malowanie 1h Mam taką wprawę w obklejaniu okien, że granica ściana okno jest jak żyleta. Jest też cudowny plus, który jest dla mnie chyba najważniejszy - idealne naroża (kąty) ścian, nie trzeba dociągać pędzlem, czy też specjalnym wałkiem, są piękne i równe. Edytowane 16 Sierpnia 2010 przez mynia_pynia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.