Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Recommended Posts

Właśnie posadziłem brabanty w odległości 50 cm od siebie oraz 35 od siatki...i mam pytanko czy dałem ciała,że tak gęsto i blisko płotu czy może ktoś tak ma.Proszę o poradę tych którzy tak też zrobili lub znają się na temacie.Czy nie będą w tak bliskiej odległości marniały?

 

Trochę przesadziłeś:)

Marnić nie będą na pewno, ale stanowczo za blisko je posadziłeś.

Raz że te 35cm od siatki do już w ogóle...za rok już nie dasz rady obkosić trawki za nimi, a dwa że za kllka lat siatki już nie zobaczysz gdzie była...o ile będzie a brabanty jej w ogóle nie "wywalą":) obok siebie 50cm to też trochę za blisko..

Ja sadziłem swoje co 75cm (między sobą i od płotu). Od dwóch lat przycinam je na kształt "palmy" żeby nie łączyły się jeszcze ze sobą a szły jeszcze ładnie do góry, a i tak zgęstniały (mają 2lata) że nie jestem w stanie między nimi przejść i załatwić co trzeba kosą spalinową..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 580
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam,

Odświeżę lekko temat z Brabantem. Otóż pojawiły się fundusze żeby jeszcze w tym roku posadzić thuje w ogródku (dziecko miało chrzciny :) ).

I teraz pytanie. Korci nas żeby kupić już takie większe, wyrośnięte, ale spotkałem się z opiniami że 2 metrowe okazy to już mocno ryzykowna sprawa i że mogą się nie przyjąć. Dlatego chciałbym zadać pytanie, a nawet je zadaję: jakiej wysokości sadzonki najlepiej kupić aby ładnie się przyjęły?

Myślałem o zakupie w szkółce drzew i krzewów z Łukanowic na trasie Kraków-Tarnów (mają również usługę sadzenia).

Dodatkowe pytanie - czy jakaś agrowłóknina powinna wejść w grę? Chciałbym wysypać pod tujami korę, żeby nie mieć problemu z koszeniem trawy pod tujami.

Będę bardzo wdzięczny za uwagi.

Pozdrawiam,

Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko za 100 punktów.

Czy odległość 60 cm od siebie oraz 60 cm od siatki jest wystarczająca czy może za mało, chciałbym stworzyć żywopłot wys. ok 2,5 m bez prześwitów (odcięcie od drogi).

Czy przy posadzeniu należy kupić ziemię czy może być ta, którą wykopię łopatą?

 

Pozdrawiam

sleep

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

witam ! jak w temacie -tuje ładnie rosły (nie wiem jaki to gatunek jedne są niebieskawe, a drugie ziel.-żólte) ,aż tu nagle w zeszłym roku pierwsze trzy z szeregu zaczęły brązowieć od środka ,i przy dotknięciu leci jakby kurz (z tych zielono-żółtych),teraz to "coś" posuwa się dalej i następne tuje chorują i jałowiec wydaje mi się ,że też.

Tuje co roku nawożone, przycinane,ziemia "dobra" + glina ,raczej nie cierpią z powodu suszy ,psa brak,opryski jakieś też były tylko już nie pamiętam jakie

am 068.jpg

am 071.jpg

am 070.jpg

am 069.jpg

am 065.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak niebieskawe to to nie są "tuje" (czyli żywotniki) Żywotnik nie ma takiego koloru. Podejrzewam, że posadzone sa cyprysiki Lawsona.

 

A choroba to prawdopodobnie Phytophora z tym, że objawy powinny pojawić się latem a nie zimą.

Podobne uszkodzenia będą dawać przędziorki, ale w ich przypadku widać wyraźnie pajęczynki wewnątrz krzewów. Przędziorki też żerują tylko jak jest ciepło.

Zimą możesz liczyć tylko na uszkodzenia mrozowe u cyprysików.

 

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=269

http://iglaki.agrosan.pl/chor.htm

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=5505&start=126

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się pyli to najprawdopodobniej szara pleśń (Botrytis cinerea), wskazuje też na to fakt, że choroba rozwija się od środka (jeśli dobrze widzę, bo zdjęcia są słabej jakości).

Nie należy lać wody na rośliny, szczególnie wieczorem.

Teraz trzeba starannie "wytrzepać" rośliny z suszu i opryskać dwukrotnie: Discus, Rovral Flo, Sumilex albo Topsin.

I modlić się żeby to nie było coś gorszego, bo maty przeciwko chwastom niestety sprzyjają rozwojowi chorób grzybowych systemu korzeniowego.

Aha, i nie przesadzać z nawożeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam i dziękuję za podpowiedzi -tak te niebieskie to lawsony :-) , po przejrzeniu tych linków skłaniam się nawet ku tej chorobie na "P"-objawy pojawiły sie latem ub.roku,pajęczyn nie ma (raczej),nawożę 1x wiosną,podlewam zawsze do "koryta"

myślałam ,że zdjęcia są dobre-ale jak porównałam z jakimś topikiem to przyznaję rację:eek:

nie wiem czy szara pleśń ,bo te suche miejsca mają przeważnie ładny cynamonowy kolor,ale mam już topsin i będę działać - czy mogę parę dni po oprysku na wszelki wypadek poprawić paroilem ?

nie wiem czy dobrze -w zeszłym roku wycięłam chore gałązki -teraz pozostałe mają więcej powietrza ,bo co druga(kilka) ma goły pień

Edytowane przez ważka2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy fytoftorozie ( Phytophthora) zamierają całe gałązki.

Po zdrapaniu kory (do drewna) u nasady takiego chorego pędu, lub na pniu tuż nad ziemią można zobaczyć zbrązowiałe tkanki. Po tym poznaje się tę chorobę.

Warto mieć pewność, bo fytoftoroza to bardzo poważna choroba. Wielu ogrodników (ja też) zaleca usunięcie porazonych roślin, po to, by choroba nie przenosiła się na zdrowe. W miejscach po wypadłych roślinach nie powinno się od razu sadzić nastepnych, bo czeka je ten sam los.

Jeśli to fytoftoroza to po pierwsze trzeba bezwzględnie zdjąć włókninę (czy co to tam jest) z gleby, a następnie podlać wszystkie rośliny Previcur Energy, Mildex, Gwarant, Aliette, Bravo. Chore pędy wycinać i palić.

Paroil to tylko na przędziorka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak to wygląda:

http://www.dammera.pl/images/stories/artykuly/phytophthora_przebarwienia_lyka.jpg

http://www.dammera.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=78&Itemid=332

 

Co do szarej pleśni: ona może też atakować wtórnie, tkanki porażone wcześniej przez innego patogena.

Edytowane przez dorota.k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gałązki są bardzo kruche i przy dotknięciu odpadają (te które są całe suche)

To dobrze. Oczyść dokładnie krzewy z suchych gałęzi (usuń je też z podłoża - mogą stanowić siedlisko patogena!) i zastosuj wymienione wcześniej środki (oprysk i podlewanie). Do oprysku środkami nie zawierającymi w swojej nazwie literek SC lub CS dodaj Superam w stężeniu 0,05%, lub inny środek zmniejszający napięcie powierzchniowe. Jeśli masz maty na podłożu, zdejmij je. W sezonie obserwuj i notuj czy i kiedy pojawiają się niepokojące objawy.

Edytowane przez dorota.k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
dynamicznie cięty Brabant potrafi mieć 40-50 cm przyrostu w roku. To najbardziej "przyrostowa" z tujek jakie znam.

Sadzenie ich bardzo gęsto ma swoje uzasadnienie. Szybciej wystrzelą w górę,!

 

A jaką szerokość uzyskuje taki 10 - 20 letni brabant?

 

Pytam, bo myślałam o posadzeniu wąskiej formy Thuji "Fastigiata", która rosnie nieco wolniej niż Brabant, ale za to jest piękna, zwarta i niezbyt szeroka. Nie chciałabym zbyt grubego żywopłotu w postaci Thuji na która skarżyliby się sąsiedzi zza płotu, a mnie zabrałaby cenne miejsce. Jest tylko jeden podstawowy problem: brak Fastigiaty w sprzedaży :( Brabant jest zaraz po Szmaragdzie najpopularniejszy... ale chyba grubszy w swej formie od wspomnianych przeze mnie wcześniej??

Jak sprawdzić czy drzewko - sadzonka nie jest chore itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką szerokość uzyskuje taki 10 - 20 letni brabant?

 

 

u moich rodziców są brabanty posadzone jeszcze przez babcię, odkąd pamiętam były duże ;) teraz mają pewnie ze 40lat i są ogromne mają średnicy 2,5- 3m nawet i były wysokie prawie jak dom (ok.8m) do momentu podcinania ze względu na kable elektryczne w zeszłym roku. Mama kazała chlasnąć na równo, bo ją wkurzały takie ogolone po jednym boku. Teraz to takie wielkie kule na pniu, jak będę i nie zapomnę to cyknę fotę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cisów - ładne są też, ale chyba wolniej rosną, no i są trujące(??)czy mylę z innym krzewem?. Mam małe dzieci, więc dotykają i zjadają wszystko co się napatoczy :p

Poza tym w głębi ogrodu chcę by żywopłot urósł szybko, ale żeby nie zajmował za dużo miejsca. Jeśli różnica w srednicy np. Tuji Fastigiata i Brabant jest nieznaczna to nasadziłabym brabanta w głębi ogrodu, a np. Fastigiata (jak ją znajdę w sprzedaży) bliżej frontu podwórka (bo ta odmiana bardziej mi się podoba).

Wyszukałam jeszcze ładne odmiany (zwarte kolumnowe) Spiralis, Aureospicata, Frieslandia, Auresciens - ale zwłaszcza ta ostatnia wolno rośnie :(

 

KamaG to co napisałaś o średnicy nieco mnie przeraziło :( To zajmie mi razem po około 5 m z ogródka, a ja mam mały ogródek (wąski na jakies 10-15 m, długość do obsadzenia podobna).

Czy inna odmiana będzie zajmowała mniej miejsca?

Nie chcę sadzić zwykłego żywopłotu, bo to ciągłe przycinanie mnie przeraża. Wiem, Tuję też trzeba przyciąć, ale tylko z góry jak rozumiem.

A może można skracać gałęzie tuji by nie rozła w szerz?? ;/

Edytowane przez hania78
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...