Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 580
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Witam

 

Dwie sprawy mam:

 

1.

Thuje danica, około 25-30 cm średnicy "kulki", brązowieją od środka. Na pierwszy rzut oka z zewnątrz prawie nic nie widać, jednak zaglądając do srodka widac że od wewnątrz brązowieją gałazki tak ze aż są suche i kruszą się.

 

Thuje te kupione w doniczkach i wsadzone kilka dni temu do gruntu.

 

Czy te brązowienie to normalny jakiś objaw, bo te wewnętrzne to pewnie są starsze gałązki, czy moze jednak jakaś oznaka szkodnika albo jeszcze coś innego ?

 

Tak wogóle takie dopiero co wsadzone drzewka i krzewy można opryskiwać na szkodniki preparartami typu Topsin, Magus itp ?

 

2.

Wykopany z gruntu i przesadzony świerk srebrzysty o wysokości około 2m chyba ma problem. Z dolnych gałęzi jak ich dotknę trochę mocniej to spadają igły. Czy to przejsciowy stan po przesadzeniu czy coś gorszego ?

Świerk wykopany z ogromną (min 50 cm średnicy) bryłą ziemi owiniętą w jutowy worek i wsadzony następnego dnia. Przez noc przed wsadzeniem bryła ziemi była dodatkowo podlana. Wsadziłem dając na dno trochę czarnoziemu, worka jutowego nie ściagałem. Po wsadzeniu podlewam wieczorem konkretnie, spryskuję też go od góry do dołu. Drugi podobny świerk nie ma na razie takich objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1 - Prawdopodobnie jest to naturalne zjawisko zamierania starych igieł, jeżeli zewnetrzne są zdrowe. Najlepiej nie zagladać do wewnatrz krzaków i nie bedziesz miał problemu :D :D .

Nie ma potrzeby pryskać, jeżeli nie ma chorób lub szkodników.

 

Ad. 2. - Ten świerk trudno znosi przesadzanie. Podlewać, nie koniecznie codziennie ale b. obficie. Ponadto oslonić jakąś cieniówką przed słońcem i wiatrem aby ograniczyć transpiracje.

Nie stosować nawozów, oprysków ani żadnych „wynalazków".

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 2. - Ten świerk trudno znosi przesadzanie. Podlewać, nie koniecznie codziennie ale b. obficie. Ponadto oslonić jakąś cieniówką przed słońcem i wiatrem aby ograniczyć transpiracje.

Nie stosować nawozów, oprysków ani żadnych „wynalazków".

..

 

Lepiej podlewać 1 wiadro co wieczór czy np. 3 wiadra co 3 dni ? Pytam bo różnie ludzie mówią.

 

To samo pytanie dotyczy innych wsadzonych drzew i krzewów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanie do bardziej wtajemniczonych w dziedzinie pielęgnacji tuj. Otóż po zimie moim tujom ( około 120 cm) strasznie zaczęły przewracać sie kręgołki ( może nie zbyt trafne określenie, ale każdy myślę ze będzie wiedział o co chodzi), boje sie że one po prostu sie złamią. Najwyraźniej są osłabione i czegoś im brakuje, może czymś powinienem ich zasilić?? Jak myślicie? Proszę bardziej zorientowanych o rade. Jeśli nic nie zrobię to mam wrażenie że po prostu sie złamią.. Plizzz :cry: :cry: :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Staramy się jakoś podratować stare thuje.

 

Są dwa rodzaje na dwóch zdjęciach ( nie pytajcie jakie, ok ?) Wysokość ok. 3,00m i więcej

 

Posadzone ponad 18 lat temu.

Od co najmniej 5 lat zaniedbane nie tknięte.

 

Przeżyły psa sąsiada ( zamkniętego w kojcu, gdzie się załatwiał i całość spływała na thujki) przeżyły eksperymenty niefachowych ogrodników ( teścia :)) przeżyły lanie stropu.

Starają sie przeżyć w miejscu w jakim rosną - dom sąsiada osłania od światła.

 

Wyglądają obecnie tak : łysawo rzekłabym oględnie.Wybaczcie jakość - komórka.

 

http://images33.fotosik.pl/257/0697b194e9298fd5med.jpg.

 

http://images28.fotosik.pl/215/7cfb71a580868bdamed.jpg

Czy jest dla nich jakaś nadzieja ?

Przycięliśmy suche gałązki na dole, ale łyso okrutnie. Czy przyciąć je od góry ( 15 cm) ? Czy jest dla nich jakaś nadzieja ? Czy dorzucić jakiegoś nawozu ?

Czytałam , że połowa maja i sierpnia do dobry czas na przycinanie.

Co mogę zrobić, by je "zagęścić" (poza wyrwaniem i posadzenie nowych)

 

Dzięki serdeczne za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer z Twoimi thujami to nie bardzo wiem ale podobny problem miałam z bzem. Dzięki Mirkowi i Hance mam teraz piękny już kwitnący parasol http://forum.muratordom.pl/post1281879.htm?highlight=#1281879

dosyć śmiesznie go prowadzę wyginając mu gałęzie i przy okazji obalam mit :D po wyłamaniu młodej niezdrewniałej gałęzi wyrasta kilka :D I dostał też porządną dawkę obornika

Na zdjęciach widać że Twoje thuje były chyba cięte bo mają takie fajne rozgałęzienia, jeśli wypuściłyby coś zielonego po ich przycięciu to wyglądałyby extra. Ale czy to się tak uda? Może i Tobie nasi ogrodnicy podpowiedzą

 

Przy okazji Hanka i Mirek dzięki ogromne, wirtualny bukiet bzu dla Was :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za linkę :)

Dziś je trochę przycięliśmy - raczej takie zdrewniałe gałązki - szkoda nam było tyh nawet rachitycznych ale z czymś zielonym na końcu.

 

Cięte były kiedyś dawno, dawno od góry - równo wszystkie pod linijkę - i potem z tego miejsca wyrosło kilka gałązek. Ale to było dawno i teraz wygłada idiotycznie ( to rozgałęzienie jest na wysokości 2 m a powyżej już ok).Więc teraz jakoś szkoda nam wyciąć tego co zostało zieonego na górze . Może tylko 15 cm od wierzchołka ? Ale na dole taka łysizna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer, tę łysiznę można zakryć sadząc przed thujami szpaler szybko rosnących krzewów ozdobnych.

Np. pęcherznicę kalinolistną o liściach żółtych, lub tawułę śliwolistną, nippońską, lub van Houtte`a.

Wszystkie wymienione krzewy dorastają do około 2 metrów.

Albo szpaler wierzb szczepionych na pniu wysokości np. półtora metra, o gałęziach zwisających w dół.

Może to jest jakieś wyjście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer ja raczej myślałam o radykalnym skróceniu tych gałęzi powyżej "pnia" żeby zrobiło się drzewo, widziałam gdzieś tak wyprowadzone stare żywotniki i porobiłam zdjęcia, jak się do nich dokopię to Ci pokażę

te 15 cm niewiele da, bo chyba chcesz zmienić cały pokrój i żeby było dużo tego zielonego u góry

Jeśli Mirek albo Pinus powiedzą że jest szansa że po cięciu pokaże się coś zielonego to wiesz :wink: odważnie, do roślin trzeba mieć lekką rękę, ja bym jeszcze zrobiła misy wokół pni i nawoziła żeby je wzmocnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybierz wokół pnia tyle starej ziemi ile się da, tak mw na szerokość promień pół metra, żeby nie uszkodzić korzeni, a jak jest ciasno to wzdłuż całego szpaleru i wrzuć coś lepszego, np.przekompostowany obornik, kompost, coś bogatego w składniki odżywcze ale tyle że jak będziesz podlewać to woda ma się zatrzymać jak w misce i przykryj to ściółką, może być kora, igliwie, co masz

 

Nefer poczekaj z tym cięciem chociaż na Mirka lub Pinusa bo oni się znają, jak tak na czuja Ci radzę, jakby były moje to bym ryzykowała i cięła ale tak jak ten mój bez, nie wszystko na raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...