femme 14.05.2009 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Myślę, że może to potrwać do jesieni, ale przez ten okres nie musisz tej wody już lać aż tyle. Możesz zacząć podlewać je co 2- 3 dni, a potem raz w tygodniu dużą ilością wody nie patrząc zbytnio na deszcz, chyba że jest susza to trochę częściej i tak przez najbliższe 2 lata. Nie widzę jak wyglądają te brązowawe gałązki, jeśli to są pojedyncze sztuki to mogły się one uszkodzić podczas transportu i można je odciąć. Niektóre krzewy tak reagują w pierwszym roku po posadzeniu, szczególnie jeśli są kopane z gruntu. Jeśli to będzie postępować dalej, może to być jakaś choroba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sajmon2go2.pl 16.05.2009 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 Droga FEMMEChciałbym się jeszcze Ciebie doradzić co do czasu kupna i oczywiście sadzenia drzewek. Kupiłem dosyć dużą ilość TUJI i zasadziłem jeszcze w kwietniu i na początku maja, chciałbym jeszcze trochę takowych dokupić jednak nie wiem kiedy byłaby odpowiednia pora na ponowne sadzenie. Domyślam się, że okres lata zupełnie odpada ze względu na aurę, ale czy np. na jesień (np.koniec września) również mógłbym zakupić i posadzić drzewka? Czy jest to dobra pora i szansa że się przyjmą jest duża?? Jeśli nie to kiedy ewentualnie...Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
femme 16.05.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 Jeśli będziesz kupował tuje w donicach to możesz je sadzić o każdej porze roku, jeśli jednak są kopane z gruntu to trzeba poczekać do jesieni albo do przyszłej wiosny ( jednak ja wole sadzić jesienią, bo zawsze może się trafić taka wiosna jak w tym roku :/) tak jest ze wszystkimi drzewkami i krzewami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sajmon2go2.pl 17.05.2009 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Jeśli będziesz kupował tuje w donicach to możesz je sadzić o każdej porze roku, jeśli jednak są kopane z gruntu to trzeba poczekać do jesieni albo do przyszłej wiosny ( jednak ja wole sadzić jesienią, bo zawsze może się trafić taka wiosna jak w tym roku :/) tak jest ze wszystkimi drzewkami i krzewami. Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź... Zapewne pytań będę miał jeszcze mnóstwo z biegiem czasu, więc będę pytał jak mi "coś najdzie":) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna2405 17.05.2009 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 witajcie Ja posadzilam 200 brabantów 30 kwietnia.To duże rośliny 150-200cm, kopane z gruntu i po 2-3 godzinach zasadzone. Podlewam dwa razy dziennie. Niestety czubki usychają-same wierzchołki brązowieją i się zwijają.....Już były takie śliczne i zastanawiam się, czy to nie jest czasami efekt przygruntowych przymrozków jakie były kilka dni temu. Dziś ściełam wszystkie brzydkie (usychające...? chorujące...?) gałązki i jestem pełna trwoegi co dalej......... Czy to może być choroba ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 18.05.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Ja mam jeszcze nadzieje z 6 na pewno padnie, ale mam nadzieje że jeszcze odżyją Podlewam 2 razy dziennie z rana zraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 18.05.2009 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Jesienia ukorzeniłam ( z ukorzeniacza) blisko 50 brabantów, wszystkie sie przyjeły, mają ok 30cm, ale teraz brazowieją, chyba im poobcinam wierzchołki..., dopiero jesienia będa przesadzane na stałe miejsce, jejku, o ile wytrzymają... z miesiac temu podsypalam je azofoska, nie wiem czy dobrze zrobiłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna2405 18.05.2009 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Kochani, czy możliwe jest,ze moje tuje podgryzają nornice??????????? Z tego co widze, mam sieć korytarzy, właściwie korzenie są w jakiejs pustce korytarzowej.... Jestem przerażona!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 19.05.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Chyba za dużo podlewasz te swoje krzewy-piszesz, że sadzone w glinie i jakimś humusie. One stoją cały czas w misce wody Podlewaj raz na 2 dni. Krzewy były duże i podejrzewam, że bryła korzeniowa była znacznie okrojona. Musisz stworzyć im takie warunki wilgotnościowe, by pobudzić ich teraz do wypuszczania nowych korzeni (tych drobnych), które pobierają wodę. Ty stwarzasz im teraz warunki restauracyjne a one powinny brać udział w walce o ogień... o wodę znaczy się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 19.05.2009 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Jesienia ukorzeniłam ( z ukorzeniacza) blisko 50 brabantów, wszystkie sie przyjeły, mają ok 30cm, ale teraz brazowieją, chyba im poobcinam wierzchołki..., dopiero jesienia będa przesadzane na stałe miejsce, jejku, o ile wytrzymają... z miesiac temu podsypalam je azofoska, nie wiem czy dobrze zrobiłam... niestety chyba źle. Moim zdaniem pierwsze nawożenie i to bardzo ostrożne dopiero w rok po posadzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 19.05.2009 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Marku, jak je ratowac? polowie chyba juz nic nie pomoze. Moze pozostale poprzesadzac do skrzynek z dobrą ziemią? Rosna na grządce miedzy kwiatkami, posadzilam je tam z braku miejsca. wiosną były zieloniutkie, bylam taaaka z nich dumna, no i przedobrzylam z ta azofoską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damro 19.05.2009 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Ja mam jeszcze nadzieje z 6 na pewno padnie, ale mam nadzieje że jeszcze odżyją Podlewam 2 razy dziennie z rana zraszam no to dalej podlewaj 2x dziennie daj im trochę odpocząc od wody,one cały czas pływają w wodzie,usuń te zbrązowiałe części i mnie podlewaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 20.05.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 myślę że moim tuja woda nie szkodzi, Ponieważ Zrobiłam takie doświadczenie jakieś 2 tyg temu urwałam jeszcze zdrową gałązkę tui i włożyłam do butelki z wodą, oczywiście jest nadal zieloniutka i piękna, nie brązowieje, więc myślę że to na pewno nie przez wodę chorują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jrrzy 20.05.2009 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Sadzone z gruntu są słabo ukorzenione,proponuję zaszczepić mikoryzą,zwiększy się zdolność przyswajania substancji pokarmowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 20.05.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Mam chyba podobny problem z brabantami - mają chyba za dużo wody, bo rosną w glinie, a ostatnio u nas często pada. Posadzone były jakoś w marcu. I teraz wszystkie przybrały żółtawą barwę. Nie są suche (jeszcze) dlatego trzeba je jakoś ratować. Ale czytam tu właśnie, że na nawożenie jeszcze za wcześnie tak? Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że to może być grzybica Jestem też ciekawa na czym polega to zaszczepienie mikoryzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 20.05.2009 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 te szczepionki mikoryzy mam madzieje, mozna gdzies zakupic, bo w lesie to nie mam pojecia jak je znalezc, nie grzybna pora przecie.a swoja droga to wspaniała taka wspolpraca w przyrodzie, no, no! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mycha. 21.05.2009 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 My niedawno posadzilismy te thuje, mają one wysokośc 1 metr. Słyszałam, że im większe się sadzi , tym trudniej je utrzymać przy życiu Nasze też zaczęły gdzie niegdzie brązowieć, jedna to do połowy uschła, a mam ich 35sztuk. Myślę, że my też je za dużo podlewaliśmy, bo one cały czas stały w wodzie , bo u nas teren gliniasty jest. Mam nadzieję, że za rok to one będą piękne zieloniutkie , że odżyją Beti ale Ty jesteś uparta Nie podlewaj je dwa razy dziennie, wystarczy, że wieczorem je będziesz podlewać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leli1 21.05.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 czasem człowiek chce przedobrzyc, podlewa, podsypuje, dogląda, a tu akurat dzieje sie odwrotnie do zamierzonego efektu.Z moimi thujami tez tak w ub. roku szalałam, swieżo posadzone wiec podlewac trzeba, no i nawozik by sie przydał, a one dranie brązowiały i podsychały.Odpuściałm więc, podlewałam mniej, nawóz schowałam do szafki i mniej sie w nie wpatrywałam. Tak mi zeszło do wiosny, a teraz naprawde jest na co popatrzec. I faktycznie, te mniejsze które sadziłam są bardziej bujne niż wówczas wieksze okazy. Przesuszenie nie jest dobre dla roslin, ale z mojego (może i niewielkiego, ale jednak) doświadczenia wynika, że przelanie działa jeszcze gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jrrzy 21.05.2009 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Mikoryzę o różnym przeznaczeniu ( do iglaków,liściastych,rododendronów i azalii) można kupić w zwykłych sklepach ogrodniczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 21.05.2009 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Mikoryzę o różnym przeznaczeniu ( do iglaków,liściastych,rododendronów i azalii) można kupić w zwykłych sklepach ogrodniczych. O ludzie...... .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.