Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 580
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gleba IIIa, silny cień, szyszkują, są bardzo grube. Te, które rosną w słońcu są dużo wyższe, a te w cieniu się kładą i są bardzo grube.

 

Tylko cięcie. Dodatkowo masa szyszek powoduje, że pędy są ciężkie. Jeśli kilka pędów przewodnich (najczęściej) związać "do kupy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie kilka pędów przewodnich. Ciąć górę, czy boki? Jakiś czas temu wyciąłem w jednej dodatkowe pędy. Zostawiłem ten najgrubszy, ale jak do tej pory się nic nie zmieniło. Jak leżała, tak leży. Zauważyłem, że u sąsiadów dużo starsze i wyższe thuje też się kładą. Czy nie jest to wina pogody w tym roku? Tak prawdę mówiąc, to kilka z nich zaczęło się kłaść zimą po jakiejś gołoledzi. Wiosną trochę się wyprostowały, dokąd nie dostały pierwszego deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie mój chop się uparł :roll: ...mówi:

posadzimy , papu nie woła , niech se powoli rośnie .... no i co ja mogę? :oops: :roll:

się uparł ...trza kupić :wink:

teraz żeby tego nie zmaścić ..... a z tą folia ...no kurde - u mamy rosną :oops: :roll: ...to jak to jest naprawdę? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bidy straszne...

Jak już musisz (masz lenia żeby porządnie) to chociaż agrowłóknina, nie folia.

I wrzuć jakąś fotę owej nadziei na żywopłot.

 

Wrzuce, wrzuce ..... bidy pewnie straszliwe , dlatego biorę 140 zamiast 120 - bo licze się z tym , że część nie przeżyje :roll: . Także na czasie nam nie zależy (od sąsiadów się na cito osłaniać nie muszę bo są ok :wink: )..... bedzie kiedy bedzie - nie musi być natentychmiast :wink:

Wiesz , Mirku ... ja zalotana baba żech jest ..... wiem na 110%, że nie bede miała czasu tego pielić z chwaściorów ...dlatego do minimum musze ograniczyć późniejszą pracę przy tych tujach :wink: :lol: .

Bardzo dzięki za poradę ... kupię agrowłókninę :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam

Mam 40 tuji, 4 pierwsze z brzegu, druga w szczególności zaczęła brązowieć. Najgorsze, że mam wrażenie że się zarażają do siebie. Poniżej zdjęcia i pytania:

1. Co to za choroba?

2. Jak ją wyleczyć?

3. Czy to możliwe że jedna zaraża następną?

4. Jeżeli tak, to jak temu przeciwdziałać?

 

Proszę o pomoc...

 

http://img401.imageshack.us/img401/6633/img8457x.jpg

 

http://img38.imageshack.us/img38/1295/img8458w.jpg

 

http://img214.imageshack.us/img214/2606/img8460c.jpg

 

http://img338.imageshack.us/img338/7576/img8459.jpg

 

Ten kawałek czerwieni w tuji dalej to połamane po wichurze gałązki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spieszę z wyjaśnieniami:

- sadzone w kwietniu

- z gołym korzeniem

- gleba normalna, a nawet słaba - piaszczysta, ale tuje z pola z plantacji więc miały podobne warunki, nie dodawałem innej ziemi

- nie nawożone, podlewane co kilka dni obficie

- kilkucentymetrowe przyrosty już u mnie od kwietnia, na wszystkich drzewkach

- agrowłóknina, na tym kora (przegnita, kilkumiesięczne leżakowanie na polu) wysypana jakiś miesiąc temu,

- pierwsze objawy choroby - zmiany kolorystyczne (słabnięcie zieleni) widoczne już od 2 miesięcy lub nieco dłużej - bardzo powoli ale nieuchronnie to następuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu usychają :(

Przy kopaniu z gruntu, takich stosunkowo dużych roślin, korzenie zostały obdziabane (bo jak inaczej wykopać :wink: ) .

Nawet obfite podlewanie nie poradziło, gdy najważniejszych korzeni brak :( .

Proponuję nadal podlewać i dobrze zalać przed zimą - może coś z tego będzie. Niech Ci nie przyjdzie pomysł aby nawozić lub jakieś wynalazki typu mikoryza

Na przyszłość unikać sadzenia iglaków z gołym korzeniem i kopanych z gruntu. (Tanie mięso psy jedzą :) ).

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amen..

Coś tu grasuje. Ale pewno byłoby nie było, gdyby rośliny nie były osłabione. Rośliny zdrowe, z dobrymi korzeniami, nie przenawożone, nie cierpiące na brak wody są odporniejsze i na grzyby, i na szkodniki. W lesie jest całe spektrum chorób i szkodników "dobijających" osłabione rośliny, nie atakujących obok rosnących zdrowych.

Na pochyłe drzewo.... wiadomo. A opryskał bym to czymś swoją drogą. Tyle, że nie wiem czym, bo nie wiem co to za funga. Topsin nie zaszkodzi, a moze pomóc, nawet na wtórne infekcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te tuje w ogóle wyglądają jakoś tak "chudo". Myślę ,że te już miały jakąś chorobę, która ujawniła się po posadzeniu, albo je coś żre, a może podtapiają się wodą ? Lato mokre. Widziałam jak kiedyś zginął tak rząd szmaragdów, potem po wykopaniu ich okazało się, że w dołkach stała woda, zrobiono drenaż i następne rosły dobrze.

Myśmy podjęli ryzykowną decyzję przesadzenia 10 prawie dwumetrowych tuj, które były zakorzenione już od trzech lat (wcześniej sadzone w jucie).

Wyrywaliśmy je na chama - jak "dziadek za rzepkę", bo się nie dało inaczej, miały milion pobocznych korzonków. W trakcie pożałowaliśmy tej decyzji, ale odwrotu nie było. I przeżyły wszystkie ! Pięknie rosną, nawet lepiej w nowym miejscu. Samo posadzenie z gołym korzeniem nie powinno tak zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...