Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 580
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dynamicznie cięty Brabant potrafi mieć 40-50 cm przyrostu w roku. To najbardziej "przyrostowa" z tujek jakie znam.

Sadzenie ich bardzo gęsto ma swoje uzasadnienie. Szybciej wystrzelą w górę, pod warunkiem że będą prawidłowo przycinane.

i sią powtórzę...

BRABANT uwielbia, musi... być przycinany.

niezależnie od tego czy był gęsto czy rzadko posadzony!

 

Czy sa jakies instrukcja JAK CIĄĆ BRABANTA?

Właśnie sadzę pierwsze 10 drzewek

odległość 70 cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dynamicznie cięty Brabant potrafi mieć 40-50 cm przyrostu w roku. To najbardziej "przyrostowa" z tujek jakie znam.

Sadzenie ich bardzo gęsto ma swoje uzasadnienie. Szybciej wystrzelą w górę, pod warunkiem że będą prawidłowo przycinane.

i sią powtórzę...

BRABANT uwielbia, musi... być przycinany.

niezależnie od tego czy był gęsto czy rzadko posadzony!

 

Czy sa jakies instrukcja JAK CIĄĆ BRABANTA?

Właśnie sadzę pierwsze 10 drzewek

odległość 70 cm

 

Witaj,

 

Ja również posadziałem braranty w odległości co 70cm między sobą i tyleż samo od ogrodzenia. Mam ich 152 sztuki. Sadzone były na początku maja i już po kilku miesiącach jest nie do uwierzenia jak podrosły. Sadząc zastanawiałem się czy nie za daleko są od siebie te 70cm skoro takie duuuuże przerwy były między nimi, a na dziś dzień pojedyńcze ich gałązki już prawie, że stykają się ze sobą (!!).

W tym roku jednak nie przycinam ich nic a nic!! Jak wielu doradzało w pierwszym roczku trzeba pozwolić im swobodnie zakorzenić się i nie ingerować w nie. W przyszłym roku jednak na wiosnę mam plan wyciąć ich bardzo w kształt koumnowy. Chciałbym aby jeszcze nie łącznyły się między sobą a w pierwszej kolejności szły jak najbardziej do góry - stąd taki plan. Kiedy będą już miały ok 2m to przestanę je przycinać po bokach a wyrównam wszystkie z góry na jednakową wysokkość...wtedy jeszcze ok 1m sobie wyrosną i połączą się już w gęsty żywopłot.....który to efekt jest przeze mnie oczekiwany ponieważ chcę bardzo od jednej strony zrobić nie widoczną i niedostępną dla ludziUF i gapiów (graniczę blisko w kilku metrach z boiskiem)....w tymże miejscu zrobiłem dwa rzędy brabantów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy takie tuje, które straciły sporo gałązek od środka odbudują to zielone - czy zostaną takie łysawe ?

Mam kilka takich nieszczęśnic - przesadzanych na wiosnę po dwóch latach w gruncie (niestety było to konieczne) :cry: Mam nadzieję, że przeżyją zimę. Odrośnie, czy zostanie na zawsze brzydka ? Kiedy ją przyciąć - teraz chyba nie wolno, lepiej na wiosnę - i czy dużo ciąć ? Oberwać teraz te czerwono-żółte opadające gałązki czy zostawić ?

Robali nie widzę, inne nie przesadzane są gęste i nie tracą gałązek - więc to chyba nie o jesień chodzi ani o grzyb - tylko o to przesadzanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie :(

Od dwóch m-cy walczę z tymi cholernymi ślimakami-wielkimi, długimi, czarnymi, które zrzerały mi wszystkie nasiona no i oczywiście moje biedne iglaczki :oops:

Nie wiem co mam już robić, iglaki-brabanty dostały gałązek brązowych i oczywiście opadają. Wyczyściłam wszystkie iglaki z tych ...... ślimaczysków, posypałam niebieskie granulki na ślimaczyska, i jak na razie cisza. Ale ..... niestety dostały trochę po korzeniach, no i kilka iglaków jest bardzo ale to bardzo z brązowymi gałązkami opadającymi, posypałam dwa dni temu nawozem jesiennym pod korę, którą czyściłam też ze ślimaków. Napiszcie co robić jeszcze w miarę szybko, bo one dalej robią mi się brązowe. A cha spryskałam je trochę przeciw brązowieniu, ale wydaje mi się to pic na wodę ( zawsze jakaś nadzieja ... ). Czy powinnam zupełnie wszystkie brązowe gałązki i takie małe kuleczki brązowe jak by owoce, które kidyś były zielone usówać zupełnie-obcinać ?????? Moje iglaki mają dwa lata i 1,50-1,60 wysokości, i nie mam już pomysłu a przede wszystkim nadzieji na lepsze zielone gałązki. Proszę jak ktoś miał jakieś doczynienia z tymi bydlakami to POMÓŻCIE - PROSZĘ :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykład niewłaściwego stosowania środków ochrony roślin. O tym jak dawkować można przeczytać na opakowaniu preparatu. :wink:

Nawożenie o tej porze roku nie ma sensu, może tylko jeszcze pogłębić symptomy chorobowe, lepiej poczekać do wiosny i jak ruszy wegetacja to delikatnie w kilku dawkach zasilić. Polecam w tym przypadku dokarmianie dolistne (jeżeli będzie jeszcze coś zielonego i to w odpowiednim stężeniu). Osobiście nic już więcej nie sypałbym do gleby o tej porze roku. Ślimaki nie czepiają się iglaczków (w każdym bądź razie ja nie mam na ten temat informacji i sygnałów), więc to nie ich wina. Wolą raczej rośliny dwuliścienne i to nie wszystkie.

I to pryskanie przeciw brązowieniu ? :-? - sugeruję na przyszłość działać po wnikliwym zapoznaniu się z przyczyną i oraz możliwościami doboru odpowiedniego preparatu. :wink:

 

Co do ślimaków temat był już wielokrotnie wałkowany w jednym z wątków, polecam poszukać na wyszukiwarce.

np: http://forum.muratordom.pl/post1899231.htm?highlight=#1899231

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zauważylam że moje tuje chorują.

Może ktoś mi powie co im jest i jak leczyć, cieszyłam się że z ponad 50 sztuk nie przyjęła się jedna a teraz na prawie wszystkich jest takie coś na tegorocznych przyrostach

http://www.mat.kalisz.pl/drzewko.jpg

http://www.mat.kalisz.pl/drzewko2.jpg

Naworzone były nawozem do iglaków na wiosnę i latem wyglądały zdrowo.

Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dziękuje za radę, ale mam pytanie ponieważ wyczytałam że nie powinno sie przycinać jesienią tylko wiosną, czy powinnam teraz opryskać a na wiosne przyciąć, czy jednak do wiosny nie czekać tylko ciąć jak najszybciej? Czy po przycięciu przewodnika tuje będą ładnie rosły w górę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam posadziłem w tym roku brabanta...ładnie rósł całe lato...ale ostatnie mrozy i woda sprawiły ze niektóre krzewy jakby oklapły od ciężaru wody czy tez śniegu....

Większość ładnie stoi na baczność a niektóre sie kłaniaja prawie do ziemi.

Co z nimi zrobić ? zostawić tak czy może jakąś podpora?

 

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze otrzepywać śnieg!

 

a jeśli już leżą to sprawdź, to sprawdź jak się maja koszenie, bo jeśli są sadzone w tym roku to mogła się poruszyć bryła korzeniowa, która jeszcze jest słabo przekorzeniona w gruncie.. jeśli tak się stało po to zrób z tym porządek. Same się nie podniosą, więc niezbędne będzie prowadzenie przy paliku plus ewentualnie przycięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...