Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 580
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

maciek.tor

 

ale nie za bardzo chyba rozumiem ?

bo co? to ze jakiś kretyn (czy 4-rech kretynów) daje durne rady na forum i zachęca do niszczenia cudzej wlasnosci to autorka watku ma machnac reka? :o

 

No chyba nie?

 

Jak ktos pyta o takie rzeczy i ktos udziela takich rad jak w watkach ktore dales za przyklad - no coz sam sobie wystawia opinie. (marną moim skromnym zdaniem)

:lol:

(pominmy oczywiscie wypowiedzi jak ktos w zlosci pisze : wystrzelalabym taką a takiego - bo toakurat dawanie sobie upustu nerwom a nie faktyczne zachowania (i te rozumiem) :wink: 8) )

 

Co ma dawanie takich przykladow w odniesieniu do tej historii - nie wiem?

(no chyba zeby nie udzielac rad "podlewaczom" co najlepiej dziala ale to tez bez sensu - ale to cywilizowani ludzie to wiedza a chamów i tak niczego nie nauczysz :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielonooka

 

Tych jak to byłaś łaskawa określić "kretynów" na tym, forum jest (niestety) znacznie więcej niż czterech. Wypowiedzi w stylu podobnym do tych które zacytowałem jest całkiem sporo. A ile osób postępuje podobnie a tylko wstydzi (i słusznie) się do tego przyznać - tego nie wie nikt.

 

Dlaczego o tym napisałem?

Zacytuję fragment swojego postu

Pole widzenia zależy od miejsca siedzenia

 

1) Jeśli ktoś napisze post, że drzewa, krzewy, trawy itd sasiada przeszkadzaja mu w czymś tam, to momentalnie otrzymuje wiele rad wśród których znajdują się i takie "perełki" jak: podlej to czymś, wejdź i zetnij/wykoś itp.

 

2) Jeśli ktoś napisze, że sąsiad wszedł na jego grunt i podlał czymś, ściął/wykosił to momentalnie otrzymuje wyrazy wspólczucia.

 

Jeśli oczywiście z tym drugim w pełni się zgadzam to ta część wypowiedzi z pkt 1 budzi we mnie obrzydzenie. Podobnie jak wypowiedzi w stylu "napisz na niego anonim"

 

Tak wiem, że powyższa wypowiedź nadaje się do zamieszczenia w dziale psycholog dyzurny a nie w dziale ogrody. Ale jakoś tak wyszło ....

Pozdrawiam wszystkich zdrowo-myślących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i cóz takiego sie stało, że rady forumowiczów sa takie skrajne......

kazdy ma swój rozum, swoją klase.... i tutaj sa ludzie... od buraków poczawszy na osobach z klasą skończywszy......

i nie trzeba daleko szukać nakażdym kroku to widac wystarczy pierwszy przykład z brzegu.... jazda samochodem..... ilez to dzisiejsdzego ranka widziałem oszołomów, frustratów... którzy trzymali w ręku kierownice....

itd... minuta za minutą, godzina za godzina.... w przychodni, w supermarkecie....

i co???. oczywiście mozna ich nasladowac... a jakże....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Może jestem `niedzisiejszy` ale podzielam pogląd maciek.tor w tej sprawie.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem wzajemnego szkodzenia sobie i przestrzegania zasady: Oko za oko, ząb za ząb.

 

Wydaje mi się, że ważne jest ułożenie sobie dobrych stosunków z sasiadami, nawet jeżeli sa oni tak trudni w sąsiedzkim współżyciu.

Przecież nie musowo z nimi kochać się ani "dzieci chrzcić" . Może wystarczyłaby zwykła przyjazna sąsiedzka rozmowa bez eksponowania swoich żalów (być może nawet uzasadnionych). Może wskazane byłoby zaproszenie na grilla. Może warto sąsiadów za coś pochwalić (nawet na wyrost) albo w czymś pomóc.

Uważam, że nikt za nas nie stworzy właściwych, ludzkich a przynajmniej w miarę poprawnych stosunków sąsiedzkich.

Uważam, że nie uzdrowi naszego sąsiedztwa policja, prokurator ani straszenie niesfornego (wrednego) sąsiada swiomi znajomościami i wpływami we władzach jak to radzą niektórzy w tym wątku a zwłaszcza

JackD

...w kregu sasiadów puścić plotke, że policja zgłosiła sprawę do prokuratury, bo macie tam kogos "mocnego"... a wiadomo.... co robią "dobre znajomości....

albo inaczej... tym razem się Wam udało... ale od jutra sa zainstalowane kamery na podczewień czy innego rodzaju noktowizory.... i można nawet byle jaka kamerke /lub atrape kamery.... w Waszym wypadku jak najwiekszą.... zamontować....

uwierzcie w tak małym srodowisku umiejętnie spreparowana plotka... działa lepiej niż cały posterunek Policji..... pozdrawiam i życze swietnych pomysłów na ploteczki..... tylko od Waszej inwencji zxalezy...

 

Właśnie to jest złota recepta jak zaostrzyć spór z sasiadami i nie tylko z nimi ale także jak wyrobić sobie w środowisku opinię pieniacza.

Czy uważsz, że policja i prokuratorzy a może jeszcze ktoś z wyższych sfer władzy będzie pilnował płotu i pomoże tu straszenie jakimiś kamerami moniturujacymi nawet poszczególne krzaki?

Czy uważasz, że ten sąsiad jest taki głupi i strachliwy, jak być może wredny?

Proponowane przez Ciebie działania nie tylko nie załagodzą sporu lecz go nasilą i ośmieszą straszącego nie tylko przed sasiadem ale w całej miejscowości.

Zgłaszajmy ewidentne (niedomniemane) przypadki niszczenia naszego mienia organom ścigania lecz nie straszmy nikogo policją i prokuraturą bo to jest wprost śmieszne.

 

Zdaję sobie sprawę, że zostanę tutaj z pewnością zbesztany za odmienny pogląd niż moi "przedpiścy" ale po prostu takie mam o tym zdanie. Mam też dobre stosunki sąsiedzkie, chociaż inni sąsiedzi (moich sasiadów) uważają to za niemożliwe.

@JackD

...i cóz takiego sie stało, że rady forumowiczów sa takie skrajne......

kazdy ma swój rozum, swoją klase.... i tutaj sa ludzie... od buraków poczawszy na osobach z klasą skończywszy.....

 

Ja jestem tym od buraków, także w znaczeniu dosłownym (zajmuje się zawodowo roślinami) oraz mieszkam na wsi. Czasami udaje mi się jednak nawiązać kontakt nawet z osobami z klasą. :D

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinus z całym szacuneczkiem....ale jesteś pacyfistą w całej rozciągłości.... i nie wiem z czego to wynika??.

może z charakteru, a moze z tego, ze tak naprawdę nie miałeś takich sytuacji z sąsiadami czy innymi jak tutaj opisywano....

Nie zgadzam sie ze ktos na mnie pluje, a ja sobie spokojnie...."chyba deszcz pada".... natury jestem cholerykiem... i 1 reakcja jest "bij zabij"...

za chwilke przychodzi... korekta postępowania i już na chłodniej analiza sytuacji..... ale nigdy nie zostawiam sprawy tak samej sobie....

Z natury staram sie nie szkodzić otoczeniu... postepować rozsądnie....ale jak ktoś złośliwie mnie ukłuje.... to nie puszczam płazem....

i dlatego rozumiem ludzi tutaj na forum, którzy się skarżą na totalnych gruboskórnych buraków /wcale nie tych od sadzenia/ i zalecam im obrone swojej własności i godności.

Jak nie chcesz traszyć, czy wykorzystywać policji i prokuratury... to te instytucje są zbędne... i sam załatwiaj takie sprawy... oczywiście zaproś na grila, wódkę... itp.... no chyba by mnie szlag trafił.... on mnie na złość a ja mu wódeczkę w gardło.... /oby się udławił/...

Dlatego...rozumiem, że są rózne metody załatwiania sporów... i dlatego jak każdy z nas wyrazi swoją opinie.... pozostała reszta ma prawo wybrac jeden z przedstawionych sposobów.... tak myślę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
Jak w temacie. Krzaczki wsadzone na wiosne - przetrwały upalne lato, pięknie rosły i katastrofa (chyba). Od tygodnia czasu zauważyłem że z koloru zielonego gałązki robią się brunatne, dolne drobne gałązki usychają, na końcówkach igieł pojawiają się białe plamki. Drzewka podlewane (w miare potrzeby), żadnych nawozów, nie zachwaszczone, nie zauważyłem żadnych "robali" czy pajenczynki. Co zrobić? Martwić się czy nie - może to tylko jesień?. Z góry dzięki. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima idzie. Większość odmiam żywotnika zachodniego, szczególnie młode egzemplarze przebarwiają się zimą na mniej lub bardziej brunatny kolor . Wyjątkiem jest 'Smaragd', ale to prawdopodobnie krzyżówka z olbrzymim. Zresztą większość iglaków zmienia barwę na zimę, tuja 'Rhejngold' z żółtego na ceglasty, jałowce z grupy horizontalis na śliwkowy np. 'Plumosa', niebieskie cyprysiki szarzeją itp. Szczególnie widać to u żywotnika wschodniego i jego odmian. Zresztą te barwy ciekawie zimą wyglądają na tle śniegu i wprowadają pewne ożywienie do ogrodu. To naturalna reakcja roślin na warunki zimowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Na posadzonych w ubiegłym roku tujach zaczeły mi schnąc pojedyncze gałazki - nieregularnie i z doły krzewu i z góry i z zewnatrz i w srodku. Robi sie tego coraz więcej i to mnie niepokoi.

Dodam, ze tuje były regularnie podlewane i po pierwszych objawach podsypane nawozem dla iglaków. Tuje kupowany z różnych żródeł mają te same objawy.

Co mozna z tym zroibić? Na razie obcinam te uschniete, ale boje sie czy to wystarczy. Będę wdzięcznyz za podpowiedzi jak sobie z tym poradzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Około rok temu posadziłem małe szmaragdy. Takie 40 - 50cm. Przyglądam się im bliżej i widzę niepokojące objawy. Jakieś ciemne lub prawie czarne framgmenty, które przedstawiam na fotkach. Nie ma tego wiele, występuje na kilku drzewkach, ale obawiam się czy to coś nie zaatakuje reszty drzewek. Co to jest i co robić?

 

http://tatromaniak.fr.pl/images/dom/1783.JPG

http://tatromaniak.fr.pl/images/dom/1784.JPG

http://tatromaniak.fr.pl/images/dom/1785.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...