Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMINKI - Pomoge i doradze we wszystkim co dotyczy kominków.


alterm

Recommended Posts

M Zamiast budować jeden piec o dużej bezwładności, lepiej zrobić dwa - większy i mniejszy. Mały piecyk, o małej bezwładności, jest bardzo przydatny wiosną i jesienią, kiedy odpalanie dużego pieca staje się nonsensem - małą ilością opału nic nie wskórasz, nagrzewając zaś dużo masy kumulacyjnej w ciepłe zimowe dni, bywa uciążliwe...

 

 

Czyli jak ktoś pobuduje ciężkiego "Kuzniecowa" to powinien zainwestować w drugi piec ODPOWIEDNI do polskich potrzeb.

Secesja kość słoniowa + złocenia.jpg

Edytowane przez Zdun Darek B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mój dom "po podłogach" jest większy od Twojego. Salon też dwukondygnacyjny połączony z jadalnią i kuchnią. Mam kominek wodny i alternatywnie dwa piecokominki. W wodniaku nie lubimy palić....Dlaczego dwa piecokominki? To stara szkoła znana niektórym zdunom. Zamiast budować jeden piec o dużej bezwładności, lepiej zrobić dwa - większy i mniejszy. W duże mrozy palisz w obu. Natomiast masz możliwość palenia w jednym, w zależności od potrzeb. Mały piecyk, o małej bezwładności, jest bardzo przydatny wiosną i jesienią, kiedy odpalanie dużego pieca staje się nonsensem - małą ilością opału nic nie wskórasz, nagrzewając zaś dużo masy kumulacyjnej w ciepłe zimowe dni, bywa uciążliwe...

 

Fajnie ale dla mnie więcej niż jedno palenisko w domu to byłaby przesada :) Dlatego mam wodny i ceramiczny w jednym. Z mojego skromnego doświadczenia powiem Ci, że nie ma dla mnie różnicy w paleniu gdy ogrzewam wodę albo ceramikę. Jedyny minus mojego kominka, który z bólem serca musiałem zaakceptować to fakt, że jestem uzależniony od prądu. Gdy nie ma prądu to raczej nie mogę palić nawet jeśli puszczam wszystko na ceramikę choć tutaj nie mam pewności bo może znajdę granicę przy której będę w stanie ładować ceramikę bez ryzyka zagotowania wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak ktoś pobuduje ciężkiego "Kuzniecowa" to powinien zainwestować w drugi piec ODPOWIEDNI do polskich potrzeb.
Jak jeden ciężki, to drugi może być lekki - poniżej średnich potrzeb... (też może być Kuzniecow, np w kaflach)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ale dla mnie więcej niż jedno palenisko w domu to byłaby przesada :) Dlatego mam wodny i ceramiczny w jednym. Z mojego skromnego doświadczenia powiem Ci, że nie ma dla mnie różnicy w paleniu gdy ogrzewam wodę albo ceramikę. Jedyny minus mojego kominka, który z bólem serca musiałem zaakceptować to fakt, że jestem uzależniony od prądu. Gdy nie ma prądu to raczej nie mogę palić nawet jeśli puszczam wszystko na ceramikę choć tutaj nie mam pewności bo może znajdę granicę przy której będę w stanie ładować ceramikę bez ryzyka zagotowania wody.
To coś nie teges. Woda powinna być chyba odcięta całkowicie podczas grzania ceramiki....

.

Dwa paleniska tylko z pozoru wydają się być problemem. Nawet jak trzeba palić w obu... Drewno rozdzielasz na dwie kupki, wkładasz do dwóch palenisk, podpałka, enter na sterowniku i idziesz spać lub do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś nie teges. Woda powinna być chyba odcięta całkowicie podczas grzania ceramiki....

 

Wszystko jest ok bo to nie jest żadna nasada wodna tylko płaszcz wodny zintegrowany z paleniskiem. Gdy grzeję ceramikę to spaliny tuż przed płomienicami wylatują do ceramiki ale nie ma siły, żeby 800 stopni nie podgrzało wody, nawet jeśli te spaliny nie lecą bezpośrednio przez płomienice. Musiałaby to być jakaś zupełnie osobna nasada wodna. A jak zamknę w obudowie bez kratek to już w ogóle woda będzie się grzać od temperatury wewnątrz obudowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest ok bo to nie jest żadna nasada wodna tylko płaszcz wodny zintegrowany z paleniskiem. Gdy grzeję ceramikę to spaliny tuż przed płomienicami wylatują do ceramiki ale nie ma siły, żeby 800 stopni nie podgrzało wody, nawet jeśli te spaliny nie lecą bezpośrednio przez płomienice. Musiałaby to być jakaś zupełnie osobna nasada wodna. A jak zamknę w obudowie bez kratek to już w ogóle woda będzie się grzać od temperatury wewnątrz obudowy.
To co innego...Jakaś pompka na dynamo w razie "W" ;) U mnie często prąd "siada", jak to za wsią...Mam instalację nowoczesną, ale jak zrobią "pstryk", grzeje w grawitacji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOMINKI - Pomoge i doradze we wszystkim co dotyczy kominków.

 

Wybór odpowiedniego wkładu doprowadza mnie już do szewskiej pasji :bash: Potrzebuję kominka z płaszczem wodnym, który będzie często i intensywnie wykorzystywany. Oczywiście paliwem do tego przeznaczonym.

Do ogrzania mam 100m2 (100 żeberek grzejników żeliwnych typu H), oraz drugie 100m2 w identycznym układzie w razie potrzeby - mrozy itp. Myślałem nad romotopem 70.50.01, parametry ma wg mnie świetne i ciężko znaleźć coś lepszego w tym przedziale cenowym - ale jednak potrzebuję czegoś mocniejszego. Jesteście w stanie coś konkretnego polecić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ludzi, którzy sami sobie od podstaw zbudowali piecyk nie będąc zdunami i robiąc to raz w życiu tylko dla siebie to ilu znasz? :D

No jednego znam nawet osobiście;-) pewnie jeszcze kilku by się znalazło. A i palenie w tym też dość szybko ogarnąłem, domownicy też dają radę po instruktażu, może oprócz psa;-) Co prawda kilka razy szamot w palenisku zaczynał świecić (taki crash test;-) nawet nie wiem ile to stopni) ale do komina i tak nie więcej niż 150 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie: "popatrz" ;) Skąd wiesz jak jest "w praniu"?

 

 

 

A Ty coś wiesz z własnych doświadczeń na temat tych wkładów? Chętnie bym się czegoś więcej dowiedział na temat konkretnych modeli od ludzi którzy na kominkach zęby zjedli :-) Myślałem jeszcze nad Arysto, sprawiają wrażenie bardzo solidnej firmy - ale wkłady o mocy nominalnej 23-24 kw to trochę za dużo, nawet dla mnie :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arysto Piotr właśnie testuje i ostro mu daje popalić :yes:. Zajrzyj na bloga, albo fb.

 

 

 

Widziałem widziałem, właśnie pod wpływem tych testów zainteresowałem się tymi wkładami - ale z tego co widzę w ofercie na ich stronie, to "najsłabsze" modele z płaszczem wodnym są ciut zbyt mocne :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robirena użytkuję trzeci sezon jako główne źródło ogrzewania więc mogę coś tam powiedzieć. Po prostu palę w nim codziennie w sezonie grzewczym.

 

Obecnie użytkuję dwa kominki: w domu, w którym przejściowo mieszkam jest właśnie robiren, a w domu do którego mam nadzieję się w tym roku przeprowadzę jest brunner. Dlatego piszę o obydwu firmach w różnych wątkach. O robirenie nie mogę złego słowa powiedzieć, tym bardziej, że jego cena jest bardzo dostępna dla przeciętnego kowalskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arysto Piotr właśnie testuje i ostro mu daje popalić :yes:. Zajrzyj na bloga, albo fb.
Testuję wkład powietrzny. Na temat wody wypowiadałem się wielokrotnie. Nie ma na razie polskiego producenta płaszcza wodnego, który bym chciał u siebie zamontować....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...