Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMINKI - Pomoge i doradze we wszystkim co dotyczy kominków.


alterm

Recommended Posts

Remiks, dlatego właśnie pytam, jak to ustawić. Jaką temperaturę, którą sterownik ma utrzymać, jaką temperaturę alarmu, żeby się nic nie stało, przy jakiej temperaturze powinna się włączać turbina itp.

Może i "paranoja jakaś", ale jakby wszystko działało jak trzeba, to nie pisałbym tutaj. Proszę o pomoc, żeby to miało ręce i nogi... I poproszę łopatologicznie, to mój pierwszy kominek i jestem zielona w te klocki.

Edytowane przez zdrojka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Remiks, dlatego właśnie pytam, jak to ustawić. Jaką temperaturę, którą sterownik ma utrzymać, jaką temperaturę alarmu, żeby się nic nie stało, przy jakiej temperaturze powinna się włączać turbina itp.

Może i "paranoja jakaś", ale jakby wszystko działało jak trzeba, to nie pisałbym tutaj. Proszę o pomoc, żeby to miało ręce i nogi... I poproszę łopatologicznie, to mój pierwszy kominek i jestem zielona w te klocki.

 

Przepraszam za szczerość ale pomysł jest z rodzaju tych głupszych. A zastanawiałaś się co się stanie jak zawiedzie czujnik albo elektronika. Belki drewniane w obudowie, nawet w komorze dekompresyjnej to niezbyt dobry pomysł zwlaszcza że nie wiemy co tam i jak jest poprowadzone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za szczerość dziękuję. Kupiłam gotowe, w takim stanie jak jest. Belkę obejrzeliśmy przez tę małą górną kratkę, sami ją dodatkowo zaizolowaliśmy, bo w jednym miejscu brakowało wełny. Wiem, że to nie jest najlepszy pomysł, ale nic nie poradzę, bo co, rozbierać kominek?

Natomiast chciałabym wiedzieć, jakie powinny być ustawienia, czy czujnik temperatury jest w dobrym miejscu i czemu przepustnica tak kiepsko działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za szczerość dziękuję. Kupiłam gotowe, w takim stanie jak jest. Belkę obejrzeliśmy przez tę małą górną kratkę, sami ją dodatkowo zaizolowaliśmy, bo w jednym miejscu brakowało wełny. Wiem, że to nie jest najlepszy pomysł, ale nic nie poradzę, bo co, rozbierać kominek?

Natomiast chciałabym wiedzieć, jakie powinny być ustawienia, czy czujnik temperatury jest w dobrym miejscu i czemu przepustnica tak kiepsko działa.

Czort jeden wie co tam kiepsko działa...Z pewnością najmniej winy ma przepustnica, której tam nie powinno być - bo pomysł ze sterownikiem idiotyczny. Masz jakieś fotki z budowy? Może poprzednik coś ma? Jak nie, to zrób fotki wnętrza obudowy i komory dekompresyjnej przez kratki. Z nastawieniem głównie na belkę. Ta duża kratka na froncie kominka to jedyna kratka na obudowie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam Twojego wkładu, opieram się na objawach które podajesz. Piszesz, że kominek reaguje lepiej na sterowanie klapką w popielniku niż na ruch przepustnicy dolotu. Biorąc pod uwagę to, że kominek w standardzie nie jest wyposażony w dolot zewnętrzny (takie znalazłem info w sklepach) to zapewne nie jest szczelny - po zamknięciu przepustnicy ciągnie powietrze z wnętrza przez wspomniany dolot przez popielnik. Trzeba by to jakoś uszczelnić - ale czy to jedyne miejsce "przecieku"...?

A kwestię rozpatrywania wysokiej temp. w obudowie zaczął bym od zweryfikowania, czy przekroje kratek w obudowie są zgodne z danymi od producenta.

Bezpieczeństwo moim zdaniem przede wszystkim - czujnik to tylko uzupełnienie. Jeśli trzeba rozebrać, to ja bym rozebrałeś. Tym bardziej, że to głównie kwestia komory dekompresyjnej, więc może da się np odciąć tylko górę i zakończyć kominek pod belką?

Ale tu musi się wypowiedzieć "ktoś" z większym doświadczeniem, a żeby mógł to zrobić, potrzeba więcej zdjęć, szczególnie wnętrza obudowy.

 

PS

O, i się nałożyłem postami z takim "ktosiem" :)

Edytowane przez przemo1
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę to, że kominek w standardzie nie jest wyposażony w dolot zewnętrzny (takie znalazłem info w sklepach) to zapewne nie jest szczelny - po zamknięciu przepustnicy ciągnie powietrze z wnętrza przez wspomniany dolot przez popielnik. Trzeba by to jakoś uszczelnić - ale czy to jedyne miejsce "przecieku"...?

Jeśli trzeba rozebrać, to ja bym rozebrał.

 

Przemo w parametrach technicznych tego wkładu jest takie zdanie „średnica króćca doprowadzenia powietrza- 100 (opcja) [mm]”. Jeśli ta „opcja” dotyczy średnicy, w co wątpię, to tam jest dolot. Bardziej mi to jednak wygląda, że sam dolot jako taki jest opcjonalny. Warto byłoby to sprawdzić jak jest w tym wkładzie. Bo... jeśli nie ma wyprowadzenia dolotu we wkładzie, to o czym tu dyskutować? On musi pobierać powietrze przez popielnik, a cała reszta na dole o kant d... potłuc.

Jeśli zaś dolot jest, a nie działa, to trzeba zaprosić serwisanta, żeby naprawił, bo pewnie jakieś ciągadło spadło i zablokowało.

 

Dziwi mnie dlaczego ten wkład ma w ogóle dostęp powietrza przez popielnik :(

 

Też by rozebrała tę obudowę do imentu, bo nic a nic nie budzi zaufania. Bałabym się używać tego kominka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemo w parametrach technicznych tego wkładu jest takie zdanie „średnica króćca doprowadzenia powietrza- 100 (opcja) [mm]”. Jeśli ta „opcja” dotyczy średnicy, w co wątpię, to tam jest dolot. Bardziej mi to jednak wygląda, że sam dolot jako taki jest opcjonalny. Warto byłoby to sprawdzić jak jest w tym wkładzie. Bo... jeśli nie ma wyprowadzenia dolotu we wkładzie, to o czym tu dyskutować? On musi pobierać powietrze przez popielnik, a cała reszta na dole o kant d... potłuc.

Jeśli zaś dolot jest, a nie działa, to trzeba zaprosić serwisanta, żeby naprawił, bo pewnie jakieś ciągadło spadło i zablokowało.

 

Dziwi mnie dlaczego ten wkład ma w ogóle dostęp powietrza przez popielnik :(

 

Też by rozebrała tę obudowę do imentu, bo nic a nic nie budzi zaufania. Bałabym się używać tego kominka :(

 

Dokładnie jak napisałaś, ja to rozumiem jako "można dokupić", pewnie jest to jedna z tych mało - szczelnych nakładek (co sugeruje też informacja, że wkład w standardzie nie nadaje się do domów energooszczędnych /pasywnych). A nawet, jeśli nakładka jest szczelna, to sama regulacja dopływu powietrza z pomieszczenia pewnie nie za bardzo. Jakoś nie mam zaufania do takich protez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czort jeden wie co tam kiepsko działa...Z pewnością najmniej winy ma przepustnica, której tam nie powinno być - bo pomysł ze sterownikiem idiotyczny. Masz jakieś fotki z budowy? Może poprzednik coś ma? Jak nie, to zrób fotki wnętrza obudowy i komory dekompresyjnej przez kratki. Z nastawieniem głównie na belkę. Ta duża kratka na froncie kominka to jedyna kratka na obudowie?

 

Przyznam, że mnie trochę zmartwiliście...

Zdjęcia znalazłam dwa, niestety nie mam na nich górnej komory, zrobię zdjęcie za tydzień. Pierwsze pokazuje wszystkie kratki, te z przodu mają około 50 cm na 17 cm, ta z boku 35x17 cm, mała na górze 17x17 cm.

 

Kominek1.jpg

 

Kominek2.jpg

 

Na zdjęciu ze środkiem komory widać na górze wlot do rury, takiej ocieplanej, ze sreberkiem, która idzie na strych przez tę drugą, wyżej położoną komorę (w której jest belka) i przez strop do turbiny. A ta rura po prawej (taka sama jak ta, do której wlot widać), to powrót ciepłego powietrza z turbiny, schodzi pod podłogę i rozprowadza ciepło po domu.

Góra niższej komory jest zrobiona z płyty gips-karton żaroodpornej, od spodu i od góry pokryta wełną ze sreberkiem, belka też jest nią obłożona i strop z płyty OSB też.

I teraz pytanie czy to wystarczy? Bo w tej górnej komorze nie jest jakoś bardzo gorąco, nawet przy porządnym rozpaleniu.

 

To jeszcze jedno, jaka max temperatura może być w komorze bezpośrednio nad wkładem? Bo ten czujnik jednak działa i zastanawiam się, przy takiej izolacji, jaką opisałam, do ilu stopni można tam dopuścić?

 

Wracając do przepustnicy - jednym słowem sterowanie nie będzie działać, chyba, że uda nam się uszczelnić ten "opcjonalny" dolot. A jak się nie uda, to pozostaje sterowanie kratką pod popielnikiem i szybrem, a sterownik można odłączyć, bo i tak się do niczego nie przyda.

Zgadza się?

 

[edit]

Nie no, sterownik się przyda, bo włącza turbinę na strychu. Chociaż też nie, ona przecież ma swoje nastawianie temperatury, przy której się uruchamia, tylko trzeba byłoby ją podłączyć do sieci, a nie do sterownika. Eee na to samo wychodzi. Chyba, że da się uszczelnić...

Edytowane przez zdrojka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na drugim zdjęciu... co to za farfocle widać u góry? Czy to aby nie wełna? Jeśli tak, to jest fatalnie.

 

Pierwsze zdjęcie... czy dół obudowy jest otwierany? Jeśli tak to sfotografuj co jest pod wkładem.

 

Poprawcie mnie jak coś pokręciłam, Panowie Zduni i ci co technicznie-kominkowo lepiej niż ja się znają.

Ta wełna to nie jest dobry pomysł. Poza tym, że łatwo traci swoje właściwości izolacyjne, bo wystarczy byle dziurka w „sreberku”, to jeszcze jest niebezpieczna dla zdrowia. To kolejny powód, że rozebrałabym tę obudowę.

Wełna powyżej temperatury 200 st. C wydziela niebezpieczne związki, a poza tym zaczyna się smażyć. Zważywszy, że wewnątrz paleniska jak nahajcujesz należycie temperatura sięga powyżej 700-800 stopni, wyobraź sobie ile z tego ciepła pozostaje w komorze wokół paleniska. Rurę dymową schładza tylko powietrze krążące wewnątrz obudowy wkładu (na wejściu spalin do komina powinno być nie więcej niż 200 dla zdrowia komina).

Co do dolotu... lepiej zrób wywiad czy on tam w ogóle jest.

Szybrem na wylocie spalin z wkładu kominkowego w dobrym, sprawnym wkładzie w ogóle nie należy się posługiwać. Powinien być otwarty. To czym sterujesz, to ilość powietrza dostarczanego do paleniska.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolot jest, zaglądałam, kratki można wyjąć. Do dolotu podłączona jest przepustnica przez rurę aluflex, zaciśnięta cybantem. Ok, czyli szybra nie ruszam.

 

Przy mocniejszym rozpaleniu, choć jeszcze nie "hajcowałam należycie" :) na górze komory temperatura doszła do 150 stopni. Wiem, że temperatura spalin jest wyższa, ale nad kominkiem na wylocie spalin jest jeszcze radiator i dopiero rura idąca do komina. Kratki są po przekątnej, więc to też pewnie trochę chłodzi.

Komin jest z pustaków betonowych z wkładem z kształtek ceramicznych, a pomiędzy jest jeszcze wełna mineralna.

 

Tak, to wełna. Nie znam się, tak jak pisałam, to mój pierwszy kominek, ale jak nie wełną, to czym to izolować? Choć właściwie pytam z ciekawości, bo obawiam, że nie zdecyduję się na rozebranie ze względu na koszty.

 

Dlatego właśnie proszę o pomoc, co zrobić z tym, co już jest, żeby działało i było w miarę bezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrojka, zastanów się... Nie ma w przypadku jakiegokolwiek urządzenia ogniowego możliwości, że jest ono w miarę bezpieczne. Albo jest bezpieczne, albo prędzej czy później ukarze użytkownika za owo „w miarę” :( Jak często będziesz z tego kominka korzystać? Czy tylko TY jako osoba świadoma jego wad i zagrożenia z tym związanego? Myślę o podtruwaniu organizmu tą wełną, którą widać na zdjęciu i ew. pożarze spowodowanym nietęgą izolacją belki i stropu. Policz sobie koszty w tych tematach. Nie mówię, że na pewno, ale może być różnie.

 

Izolacje kominkowe wykonuje się z płyt krzemianowo wapniowych i jest to prostsze niż ustawa przewiduje. Nie wymaga niczego więcej jak 4-ch rąk do pracy i odpowiednich materiałów, czyli płyt i kleju, którym się je skleja. Nie potrzebne są jakieś stelaże. Na YouTube znajdziesz filmiki np. ten akurat z płyt akumulujących ciepło https://www.youtube.com/watch?v=UFkEAetMP3I albo ten https://www.youtube.com/watch?v=G-UCwsIQq8Q z płyt izolujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrojka....Zawrócili Ci głowę sterownikiem....Może nie będzie tak źle. Możliwe, że trzeba będzie dorobić jakąś kratkę na dole, może u góry i kominek da radę nawet z wełną. Pod warunkiem, że nie dostała jeszcze czadu i się nie przegrzała. No i nie może latać i wisieć bez osłony! Policz powierzchnię czynną wlotu (bez dolotu powietrza do spalania z zewnątrz) i wylotu z kominka (bez rury do turbiny). Kratki powinny mieć ok 800 cm2 na dole i ok 1000 cm2 u góry.

 

Obejrzymy fotki komory przez kratkę i będziemy wiedzieć więcej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że raczej próba dopasowania oporu Zdrojki do koniecznych zmian :)

 

Próba dopasowania? W zakresie bezpieczeństwa, wow. Piotr zawsze był zwolennikiem bezpieczeństwa moim zdaniem czasami nawet przesadnym zwolennikiem, a tutaj belka w komorze dekompresyjnej strop drewniany (OSB). Komin systemowy przechodzący przez to wszystko do tego nawet nikt się nie pokusił by go doszczelnić, Pewnie w dachu to samo. DGP schowana w drewnianym stropie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próba dopasowania? W zakresie bezpieczeństwa, wow. Piotr zawsze był zwolennikiem bezpieczeństwa moim zdaniem czasami nawet przesadnym zwolennikiem, a tutaj belka w komorze dekompresyjnej strop drewniany (OSB). Komin systemowy przechodzący przez to wszystko do tego nawet nikt się nie pokusił by go doszczelnić, Pewnie w dachu to samo. DGP schowana w drewnianym stropie.
I nic się w kwestii bezpieczeństwa nie zmieniło...Skąd takie przypuszczenie?! Bo czekając na zdjęcia napisałem że "może nie będzie tak źle"...;) problem ze zrozumieniem czytanego tekstu? :p

 

Poza tym nie wiem czy do Ciebie dotarło...Robiłem testy wełny. Pierwsze i jedyne takie badania w Polsce. Trzy konstrukcje w skali 1:1. Trzy rodzaje wkładów....Duża sprawa. Bezcenna wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nic się w kwestii bezpieczeństwa nie zmieniło...Skąd takie przypuszczenie?! Bo czekając na zdjęcia napisałem że "może nie będzie tak źle"...;) problem ze zrozumieniem czytanego tekstu? :p

 

Poza tym nie wiem czy do Ciebie dotarło...Robiłem testy wełny. Pierwsze i jedyne takie badania w Polsce. Trzy konstrukcje w skali 1:1. Trzy rodzaje wkładów....Duża sprawa. Bezcenna wiedza.

 

E no tak tylko sobie myślałem że bezpieczeństwo jest zero jedynkowe a tutaj okazuje się nie miałem racji, czegoś nie doczytałem itd;-) Czy problem ze zrozumieniem hm możliwe nie będę polemizował na ten temat;-) Czy dotarło, możliwe tylko nie wiem co Ci w tych badaniach wyszło skoro wcześniej odnotowałem raczej krytyczne wypowiedzi na jej temat. To co jak krokwie przylegające do komina sobie powijałem wełną to ok. Dobra nie będę Ci dokuczał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...