Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMINKI - Pomoge i doradze we wszystkim co dotyczy kominków.


alterm

Recommended Posts

Ogólnie, w jednym zdaniu -prawidłowo każdy model z typoszeregu powinien być certyfikowany przez niezależną jednostkę notyfikowaną na zgodność z normami EU. Ocenie podlegają zarówno materiały, jak i parametry spalania oraz efektywność cieplna danego modelu. Po uzyskaniu pozytywnego świadectwa zgodności, które co dwa lata powinno być weryfikowane - producent ma prawo do każdego egzemplarza urządzenia cieplnego dać "oświadczenie o zgodności" danego egzemplarza, jak w certyfikacie.

Wyjątek stanowią pojedyncze piece i trzony kuchenne budowane u klienta, zgodnie z normą EU /materiały / i sztuką zduńską. Tak, że spokojnie Kaizen, certyfikatu na swój piecokominek raczej się nie doczekasz, musisz polegać na umiejętnościach zduna, który wykona pracę zgodnie z ekoprojektem, a potem już tylko pozostaje cieszyć się ciepłem i będziesz mieć pewność, że nie poddymiasz sąsiadów; bo zdun napali w piecu, przedstawi uzyskane parametry spalania stosując do badania notyfikowany sprzęt, niekoniecznie za cztery tys. euro i wyda stosowne oświadczenie o zgodności.

Z drugiej strony nawet najlepsze urządzenie grzewcze można użytkować niezgodnie z kulturą palenia i wtedy to jest katastrofa dla wszystkich wokół. Obecnie to jest chyba sedno problemu, bo produkty na rynku są coraz lepsze a jednak zadymienie nie maleje. Najprościej jest zamknąć, zakazać; a jednak myślę, że jest wyjście z patowej sytuacji, pomijając pseudo ekologów, którzy myślą, że jak drzewo gnije, czy butwieje to nie emituje CO2, metanu, związków siarki, NPK, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ale nie chcielibyśmy się po kilku latach obudzić z meblem, w którym nie możemy palić, bo nie ma certyfikatu [...] koszt demolki [...] Więc w takiej sytuacji poczekam do 2023 r. jak wszystko będzie jasne. [...] to i ktoś z programem i umiejętnościami będzie mógł uchronić wiele z nich przed dużo kosztowniejszą demolką [...] Wtedy pewnie wezmę na warsztat jakiś projekt których w necie jest sporo rozpisanych warstwa po warstwie [...] i sam postawię. A może będą do kupienia pakiety "projekt z certyfikatem". [...].

 

Żyj teraz i nie rozmyślaj tyle ;)

 

PS cięcia tekstu własne i zamierzone:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie powoli wraca temat kominka.

Wkład zakupiłem rok temu i tak sobie stał w garażu, ale jak jeszcze postoi to mi żona nie da żyć:-).

Przez ostatni rok próbowałem trochę się doedukować w kwetiach związanych z kominkami, ale nadal mam więcej pytań niż odpowiedzi.

Jednym z nich jest kwestia komina.

W tej chwili mam komin RONDO od SCHIEDEL-a o śr. 20cm.

W tym wątku Piotr Batura pisał, że wkłady ceramiczne mają swoje wady i lepiej byłoby dla własnego bezpieczeństwa zaopatrzyć taki komin we wkład stalowy.

No i właśnie pytanie – jaki? Jaki rodzaj stali brać pod uwagę? Planuję spotkać się z kominiarzami ale wolałbym wiedzieć co brać pod uwagę a czego nie.

Wkład stalowy chcę o śr. 15cm bo taki też jest wylot spalin we wkładzie ROMOTOP-a. Czy koś się orientuje jak fizycznie wygląda montaż trójnika wkładu stalowego w istn. wkładzie ceramicznym? Mam trójnik 45 stopni. Czy jest on wycinany czy może jest to jakoś inaczej rozwiązane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz porządny komin i pewnie jeszcze z ćwierć wieku gwarancji na niego. Nie kombinuj a jak chcesz roztrwonić pieniądze to zrób obudowę pozłacaną. Jak ktoś Ci powie, że Toyota jest lepsza od Passerati to wyrzucisz Paska na złom?

Zrób prawidłowe podłączenie, zapraszaj regularnie kominiarza i ciesz się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki będzie koszt dodatkowego wkładu stalowego jeszcze nie wiem, ale mocno rozważam takie rozwiązanie.

O stalowych wkładach pisał Piotr Batura a do jego opinii mam dosyć duże zaufanie, więc wolę rozważyć takie rozwiązanie.

Chodzi mi o kwestie bezpieczeństwa. W najbliższej okolicy w dwóch domach były ostatnio pożary sadzy. Jeden komin nie był regularnie czyszczony ale drugi już tak i niedługo przed kolejną wizytą kominiarza był pożar sadzy w kominie.

Na tym etapie mam możliwość montażu wkłady bez rozwalania obudowy kominka, później będzie niezbędna demolka.

Pewnie czynnikiem, który ostatecznie zdecyduje, będzie to czy nie zrujnuje to mojego budżetu, ale się zastanawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o kwestie bezpieczeństwa. W najbliższej okolicy w dwóch domach były ostatnio pożary sadzy.

 

Na pożar sadzy lekarstwem jest suchy opał spalany przy wystarczającym dopływie powietrza.

Tlenek węgla wtedy też nie ma jak dostać się do domu, co oczywiście nie podważa sensu czujnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki będzie koszt dodatkowego wkładu stalowego jeszcze nie wiem, ale mocno rozważam takie rozwiązanie.

O stalowych wkładach pisał Piotr Batura a do jego opinii mam dosyć duże zaufanie, więc wolę rozważyć takie rozwiązanie.

Chodzi mi o kwestie bezpieczeństwa. W najbliższej okolicy w dwóch domach były ostatnio pożary sadzy. Jeden komin nie był regularnie czyszczony ale drugi już tak i niedługo przed kolejną wizytą kominiarza był pożar sadzy w kominie.

Na tym etapie mam możliwość montażu wkłady bez rozwalania obudowy kominka, później będzie niezbędna demolka.

Pewnie czynnikiem, który ostatecznie zdecyduje, będzie to czy nie zrujnuje to mojego budżetu, ale się zastanawiam.

Ja za taki dodatkowy wkład ze stali kasuję ok 2000-2500 zł z mintażem. Stal 1.4404, o,6mm. Nie grubsza, bo bywa z tym problem - właśnie pożaru sadzy. Do drewna o,6mm jest idealna i wieczna. Tylko że do komina fi 200 montuję rury 180mm. Lepiej mieć odrobinę nadmiaru - może kiedyś coś innego ktoś będzie chciał podłączyć, o większej średnicy wylotu? Trójnik ceramiczny podczas montażu rozcinam na szer 190mm...Zostawiając ceramikę za radą Kaizena, zadbaj o przyłącze elastyczne wchodzące na zewnątrz, a nie do środka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś nie ma.

Albo ma przeczucie, że część ceramiczna było kiepsko murowana/łączona to jakie ma wyjścia?

- używać? wkładać stal? uszczelnić jakoś magicznie "natryskowo"? wyspać się?

Co do jakości wykonania kominów to akurat wiem że są zrobione dokładnie i według instrukcji producenta, bo robiłem je sam. Jak zresztą większość prac przy budowie domu.

Bardziej się obawiam, że uległem marketingowi producenta, którego pracownik jak gdzieś, czytałem potwierdził, że wkład powinien wytrzymać 1 (jeden) pożar sadzy w kominie, o ile jest naprawdę dobrze wykonany. Widziałem też zdjęcia kominów systemowych po pożarach udostępnione przez kominiarzy.

Stąd też moje rozważania czy nie wydać więcej i spać spokojnie.

Z drugiej strony nie sztuką wydać więcej, tylko czy ma to sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za taki dodatkowy wkład ze stali kasuję ok 2000-2500 zł z mintażem. Stal 1.4404, o,6mm. Nie grubsza, bo bywa z tym problem - właśnie pożaru sadzy. Do drewna o,6mm jest idealna i wieczna. Tylko że do komina fi 200 montuję rury 180mm. Lepiej mieć odrobinę nadmiaru - może kiedyś coś innego ktoś będzie chciał podłączyć, o większej średnicy wylotu? Trójnik ceramiczny podczas montażu rozcinam na szer 190mm...Zostawiając ceramikę za radą Kaizena, zadbaj o przyłącze elastyczne wchodzące na zewnątrz, a nie do środka.

 

Dziękuję za konkrety.

A czy rura stalowa schodzi do samego dołu czy opiera się na trójniku ceramicznym?

Jeśli do dołu to co z wyczystką?

Myślałem że montaż trójnika odbywa się poprzez wycięcie w trójniku ceramicznym tej odchodzącej w bok, wklejonej części i dzięki temu powstaje całkiem spory otwór aby można było przez niego wyprowadzić trójnik stalowy.

Nie wiem tylko jaki ma to wpływ na trwałość całej części ceramicznej komina , bo jednak trochę elementów na tym się opiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za konkrety.

A czy rura stalowa schodzi do samego dołu czy opiera się na trójniku ceramicznym?

Jeśli do dołu to co z wyczystką?

Myślałem że montaż trójnika odbywa się poprzez wycięcie w trójniku ceramicznym tej odchodzącej w bok, wklejonej części i dzięki temu powstaje całkiem spory otwór aby można było przez niego wyprowadzić trójnik stalowy.

Nie wiem tylko jaki ma to wpływ na trwałość całej części ceramicznej komina , bo jednak trochę elementów na tym się opiera.

No cóż....Trzeba to zrobić umiejętnie i z wyczuciem. Zwykle poniżej przyłącza nie ma potrzeby instalacji stali. Pozostała część rur ceramicznych z wyczystką spełni swoją rolę. Trzeba tylko uszczelnić miejsce przejścia: stal / ceramika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś nie ma.

Albo ma przeczucie, że część ceramiczna było kiepsko murowana/łączona to jakie ma wyjścia?

- używać? wkładać stal? uszczelnić jakoś magicznie "natryskowo"? wyspać się?

Co do jakości wykonania kominów to akurat wiem że są zrobione dokładnie i według instrukcji producenta, bo robiłem je sam. Jak zresztą większość prac przy budowie domu.

Bardziej się obawiam, że uległem marketingowi producenta, którego pracownik jak gdzieś, czytałem potwierdził, że wkład powinien wytrzymać 1 (jeden) pożar sadzy w kominie, o ile jest naprawdę dobrze wykonany. Widziałem też zdjęcia kominów systemowych po pożarach udostępnione przez kominiarzy.

Stąd też moje rozważania czy nie wydać więcej i spać spokojnie.

Z drugiej strony nie sztuką wydać więcej, tylko czy ma to sens.

 

Podpiąłem się pod temat i pisałem o własnym kominie.

Mam złe przeczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam problem od końca zeszłego sezonu z kominkiem. kominek ogrzewa cały dom (parter + poddasze) dom 120m2. kominek to Jotul Harmony. palę w tym kominku od 8 lat więc siłą rzeczy trochę nauczyłam się jak się pali w kominku. do tej pory nie miałam żadnych problemów kominek palił jak smok duże kawałki drewna nie stanowiły też problemu. problem jest w rozpaleniu udaje się tylko rozpalić z pomocą większej ilości drobnej rozpałki ale nie pali się dobrze a po zamknięciu drzwiczek gaśnie a przynajmniej przygasa, drewno robi się czarne. to nie jest normalne palenie czystym ogniem tylko się smędzi i tyle. sprawdzałam wszystko co przyszło mi do głowy czyli komin przeczyszczony od góry i od strony kominka nie wiem jak z dopływem powietrza czy tam coś mogło się popsuć drewno suche proszę pomóżcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpal porządnie na uchylonych drzwiczkach , zamknij drzwiczki i zamykaj i otwieraj przepustnice . Jeśli nie będzie reakcji znaczy że coś po stronie dolotu .Drewno piszesz ,że suche ale czy takie same gatunki jak poprzednio ? Spróbuj innym drewnem albo brykietem co się będzie działo ? Powodzenia:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedź spróbuję z brykietem powinien być suchy na 100% chociaż drzewo które mam do palenia to ciągle grab i buk w dodatku sezonowane u mnie czyli pewne a nawet sprawdzałam wilgotnościomierzem i ma od 13 do 15 % jedyne z czym mogłam przesadzić to grubość tego drzewa jest naprawdę grube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...