Projekt przedpokoju

[mich83]

WItam. Aktualnie mam mieszkanie zaprojektowanie jak na projekcie w załączniku. Jeszcze nie mam szafy i zastanawiam się czy na pewno zrobić dokładnie tak jak na projekcie. Teoretycznie według projektu miedzy przedpokojem a salonem stoją drzwi , dlatego moim zdaniem obniżony jest tam gzyms do wysokości drzwi i zawężone przejście do 120 cm.Ja jednak drzwi nie chce zakładać. Jak ma stać szafa tez jest tam narysowane. Jednak nie uważacie że o wiele przestronniej ( a wlasnie na przestronnym otwartym mieszkaniu mi zalezy ) było by gdyby te przejście poszerzyć w strone szafy i zakonczyc scianką. Pozatym podwyzszyc gzyms ? W powstałej wnęce postawić szafe. Co uważacie o takim rozwiązaniu a moze doradzicie cos innego , bo zdaje mi sie ze troche marnuje przestrzeń ( tak drogą przestrzeń ). W miejscu zaznaczonym na zielono stoi komoda a scianka przednią ma za zadanie trochę zasłonić komodę tak zeby nie było wrażenia ze sie na nią wpada, jednak moze tej ściany tez sie pozbyć i nieodgradzac przedpokoju od salonu ?

 

Ps. Reasumując myśle zeby troche otworzyc te mieszkanie, bo teraz jest w miare ok ( chociaz chyba niesą wykorzystane mozliwosci mieszkania ) ale gdy postawie tam jesczcze szafe troche " ciasno sie zrobi"

[Elfir]

zwykle drzwi od salonu się nie zamyka, bo stale się tamtędy przechodzi. Dlatego spokojnie mozna zrezygnować.

[mich83]

Drzwi do salonu napewno niewstawie. Chodzi mi o to czy nieposzerzyć i niepodwyzszyć przejscia. No i dodać scianke z drugiej strony szafy.

[mich83]

ok czekam na więcej opini.

[Venus_m]

Podpisuje sie pod przedmowcami, drzwi w salonie nie sa az tak bardzo potrzebne, zwlaszcza ze bedziesz miec pokoje na sypialnie. Ja bym na pewno wyburzyla ten kawalek scianki w kuchni i zamiast tego zrobila polwysep do szybkich posilkow.

[joliska]

Poza zlikwidowaniem drzwi do salonu i do mniejszego przedpokoju, zmieniłabym układ ścian

 

http://lh4.ggpht.com/_wZ1e9a6Ylqc/TIomCS3Ud2I/AAAAAAAADcU/Z1EKQq9HrrA/s640/propozycja%20modyfikacji.jpg

[El_majster]

Podpisuje sie pod przedmowcami, drzwi w salonie nie sa az tak bardzo potrzebne, zwlaszcza ze bedziesz miec pokoje na sypialnie. Ja bym na pewno wyburzyla ten kawalek scianki w kuchni i zamiast tego zrobila polwysep do szybkich posilkow.

 

To są święte słowa. I mnie czegoś nauczyły. Z przedpokojami zawsze mam problem. Ja osobiście nie przepadam wcale kiedy jest za dużo drzwi.